aaa jakos przeoczylemNo to były Swietliki , o tym wspominam powyżej.
..
ale zapewne wiele dokonan kultu i kazika należy tu wspomniec
Odnotowano 30 pozycji dodanych przez teo (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-14 )
Napisano przez teo on 2005-07-08, godz. 08:47 w Zwyczaje Świadków Jehowy
aaa jakos przeoczylemNo to były Swietliki , o tym wspominam powyżej.
Napisano przez teo on 2005-07-08, godz. 08:31 w Zwyczaje Świadków Jehowy
Napisano przez teo on 2005-07-10, godz. 12:59 w Zwyczaje Świadków Jehowy
Napisano przez teo on 2005-07-10, godz. 12:37 w Zwyczaje Świadków Jehowy
hehe kiedys mialem wywiad na sali kongresowej, w którym opowiadalem ,ze najwazniejsze to skonczyc jakaś kolwiek szkole i ruszac w teren.moim celem bylo 60h i bycie pomocniczym p.z tego co "słyszałem" to Światkowie Jehowy są raczej zniechęcani do zdobywania wykształcenia tak zwanego świeckiego, Towarzystwo zaleca kształcenie na poziomie zawodowym.
Napisano przez teo on 2005-07-10, godz. 12:44 w Zwyczaje Świadków Jehowy
tja to sie nazywa PRZYWILEJ.Pominę ironiczny ton twej wypowiedzi i dorzucę kilka sprostowań:
- w każdym zborze dział nagłośnienia jest zorganizowany inaczej, a wpływa na to jak starsi patrzą na możliwość zachęcania młodziezy do angażowania się w życie zborowe, a więc i w kwestię pomocy w nagłośnieniu i jego obsługi. Niektóre grona faktycznie wyznaczają do tego tylko sług pomocniczych (trzymając się wskazówek w literaturze), inne kieruja się rozsądnym podejściem do tematu i starają się dawać taki przywilej usługiawania większości z młodych w zborze, nawet nieochrzczonym głosicielom (zazwyczaj dzieciom ŚJ) - przynajmniej zawsze tak było w moim zborze - liczy się też znajomość sprawy - ale dzisiejsi chłopcy nie mają z tym najmniejszych problemów!
- czasami sposób w jaki przykładają się do powierzanych im zadań mógłby zawstydzic niejednego starszego - rutyniarza zwłaszcza, ale są to, być może sporadyczne przypadki , ale byłem ich naocznym obserwatorem
- co do lektorów - podobnie jak i z nagłośnieniem czasami są nimi bracia młodsi lub starsi wiekiem wcale nie będąc na jakimkolwiek przywileju.
No cóż, co zbór to inny obyczaj.
Pozdrawiam
Napisano przez teo on 2005-07-04, godz. 00:47 w Obowiązki teokratyczne
Napisano przez teo on 2005-07-08, godz. 08:34 w Obowiązki teokratyczne
znacie brata KANIA z SIELC z wawy ?Witam
Jeżeli ktoś był z was na zgromadzeniu to niech napisze o czym był dramat bardzo tej informacji potrzebuje bo ja z radością serca na nim nie będę a wiadomość ta jest mi potrzebna Prosze .Pozdrawiam wszystkich
Napisano przez teo on 2005-07-02, godz. 18:48 w Obowiązki teokratyczne
Napisano przez teo on 2005-07-09, godz. 08:21 w Zwyczaje Świadków Jehowy
Napisano przez teo on 2005-07-10, godz. 12:52 w Zwyczaje Świadków Jehowy
Napisano przez teo on 2005-07-31, godz. 17:00 w Do administratorów...
bo trezba sprawdzanie ilosci ludzi dopisac w javasripcie. na koncu kodu a nie tak ze wszystko sie zatrzymuje przed zassaniem zawartosci..Zdaje się, że mamy małą awarię forum.
A jeśli chodzi o czata to runął cały POLchat. Mam nadzieje, że to wreszcie naprawią.
I potwierdzam mój system też informował mnie że jakiś "robak" siedzi na forum.
Czyżby prezent z Nadarzyna?
Napisano przez teo on 2005-07-10, godz. 12:18 w Tematyka ogólna
wiara jest ogromna siła. jesli ktos w cos wiezy generuje zmiany w rzeczywistosci. i nie zawsze istotne w co wiezyJeśli chodzi o pokemony to słyszałam niejedno kiedyś. Opowiadano mi historie chłopca, który zbierał pokemony i nie mógł juz bez nich zyc, nie sypiał po nocach, budził sie z krzykiem, rano wstawał i zaraz pokemony wyciagał. jak rodzice je wyrzucili w końcu to niedługo wszystko wróciło do normy. Myśle że te historie ktoś wymyslił na uzytek swoich dzieci zeby ich nie zbierały. A z lalka Barbi to słyszałam, że to niemoralne, cycki widać i moze miec to zły wpływ na dzieci. Takie tam głupstwa, słuchałam z przymróżeniem oka. Moja córcia miała lalki Barbii i nie jest rozpustnicą.
A w ogóle to różne historie nie z tej ziemi opowiadano. Np. że jakiś tam człowiek nazwał psa Jehowa i ten pies go rozszarpał w końcu albo ze było jakies tam ostrzeliwanie domu i siostry sie modliły i wszędzie strzelali ale w to okno gdzie one były nie i jako jedyne ocalały. Takie tam głupotki. Ale te osoby co opowiadały święcie w to wierzyły i mówiły mi naprawde tak jest, uwazaj lepiej itp. Ja jak to sceptyczka, niedowiarek, zawsze miałam trudności z uwierzeniem w jakies cudowne uzdrowienia, płaczące figurki i tym podobne to i w te historie nie wierzyłam.
Napisano przez teo on 2005-07-28, godz. 13:33 w Tematyka ogólna
Napisano przez teo on 2005-07-05, godz. 15:15 w Chronologia biblijna i wydarzenia historyczne
Napisano przez teo on 2005-07-10, godz. 12:27 w Zwyczaje Świadków Jehowy
Napisano przez teo on 2009-04-12, godz. 15:01 w Obowiązki teokratyczne
Napisano przez teo on 2005-07-14, godz. 06:59 w Raymond Franz "Kryzys Sumienia"
eheh dobre.A tak swoją drogą to ciekaw jestem ile Raymond Franz zarobił na tej książce. Bo chyba ze trzycieści srebrników to napewno. Jak myślicie?
Napisano przez teo on 2005-07-10, godz. 11:52 w Wizja Raju
nie mam pamieci do adresów wersetow, ale czy nie ma gdzies wzmianki otym ze "znowu Bog bedzie z ludzmi.." moze nie dokonca jest tak ze Jezus ma byc tylko w niebie.Łk 23:43
"I rzekł mu: Zaprawdę, powiadam ci(,) dziś(,) będziesz ze mną w raju."
Olo, można jeszcze dodać, że nawet jeśli przecinek w tym wersecie postawimy po "dziś", to i tak kłóci się on z nauczaniem Strażnicy. Jest tak dlatego, że po Armagedonie CK dobrego łotra umiejscawia w raju na ziemi, a Jezusa w niebie. Można dodać jeszcze do tego, że ludzie na ziemi wg nauczania Ck nie będą mieli możliwości spotkać się z Jezusem. Tak więc albo "niewolnik" się myli, albo Jezus powiedział nieprawdę temu człowiekowi. Odpowiedź jest oczywista.
pzdr
Napisano przez teo on 2005-07-11, godz. 01:34 w Wizja Raju
Matuzalem napisał:
A co do niepojętych kaźni za grzechy - to akurat chyba inna paczka tym straszy...
No to Ty, chyba nie wyszedłeś jeszcze z "mroków średniowiecza". Od z górą 30 lat chociaż z przerwami, bywam w kościele i ani razu nie słyszałem o smole, ogniach, jakiś tam i coś tam jeszcze. Wskaż mi proszę czas i miejsce, gdzie Ty się z takimi
.
Napisano przez teo on 2005-07-09, godz. 08:03 w Zwyczaje Świadków Jehowy
Napisano przez teo on 2005-07-14, godz. 06:43 w Zwyczaje Świadków Jehowy
czyli oco chodzi ?ślady działalności Pana P. twórcy świata na żółwiu
Napisano przez teo on 2005-07-09, godz. 23:05 w Zwyczaje Świadków Jehowy
argument , ze to ładnie to ,ze politycy tak sie ubieraja.trzeba tak zeby ladnie wygladac (co za paranoja)
Napisano przez teo on 2005-09-12, godz. 11:14 w Zwyczaje Świadków Jehowy
do domu prezydenta poszedl bym ubrany normalnie,.A jak byście poszli ubrani na wizytę z prezydentem?
Idąc do domu Jehowy - należy być ubranym przyzwoicie. A spódnice, dlatego, iż w Polsce taki ubiór jest przyjęty za kulturalny.
Napisano przez teo on 2005-07-10, godz. 11:40 w Zwyczaje Świadków Jehowy
Napisano przez teo on 2005-07-09, godz. 07:40 w Tematyka ogólna
tak to niestety jest w grupie.Przez dwa lata studiowałam'' Wiedzę która prowadzi do życia wiecznego". Studium prowadził chłopak mniej więcej w moim wieku razem z żoną. Ponieważ po jakimś czasie zaczełam zauważać pewne nie ścisłości w ich nauce szło nam to studiowanie bardz opornie.Jednak przez te lata bardzo się zaprzyjażniliśmy.Chodziłam również na zebrania te niedzielne i na te piątkowe.Mój mąż zaczoł nawet należeć do szkoły teokratycznej. W trudnych chwilach zawsze mogłam liczyć na pomoc innych człoków zboru, traktowano nas jak brata i siostre. Wszystko to zmieniło się kiedy przestaliśmy chodzić na zebrania. Nawet nasi najlepsi przyjaciele przestali się nami interesować a nasze mieszkanie już od roku systematycznie jest omijane przez głosicieli dobrej nowiny. Sumując jeżeli mają w tym jakiś interes są wręcz wylewni, ale tak naprawde nie różnią od innych ludzi. A z ich miłością nie przesadzajmy. PS. Moja ocena może nie jest obiektywna ponieważ przemawia bardziej mój żal i smutek. Tak jak w ''świecie" przyjaźń pękła jak bańka mydlana.
Community Forum Software by IP.Board
Właściciel: Jarosław Zabiełło