Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika Noc_spokojna

Odnotowano 1000 pozycji dodanych przez Noc_spokojna (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-15 )



Sort by                Order  

#26799 ślub w zborze: rekwizyty

Napisano przez Noc_spokojna on 2006-05-06, godz. 13:43 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Kochani, mój syneczek jest zaproszony na ślub u SJ. Całą imprezę ma obserwować pod kątem sznurka :P . Zdam szczegółową relację :rolleyes:

Pozdrawiam cieplutko

Dosia



#30314 ślub w zborze

Napisano przez Noc_spokojna on 2006-06-01, godz. 17:50 w Zwyczaje Świadków Jehowy

przeczytałam- "Oficjalne stanowisko Strażnicy odnośnie przebiegu ceremonii zaślubin u Świadków Jehowy" , które przedstawoł nam jakies 3 lata temu Liberał (dzieki mu za to), i moją uwagę przyciągnęło jeszcze coś:

Czy koniecznie musi to być w okresie zalecanym przez miejscową tradycję? Według niej małżeństwo zawarte w jakiejkolwiek innej porze roku nie będzie szczęśliwe.

a fee tradyca!

Chrześcijański ślub to wyśmienita okazja, by pokazać, że nie jesteśmy „częścią świata” (Jana 17:14; Jakuba 1:27). Powinien nas wyróżniać porządek. Oznacza to, iż młodzi przybędą na czas i nie pozwolą gościom na siebie czekać, zakłócając na przykład działalność zboru. Dotyczy to szczególnie narzeczonej, gdyż świeccy krewni mogą ją namawiać, by się spóźniła

a fee świeccy krewni !

Nie ma potrzeby dopasowywać się do powszechnie przyjętych zwyczajów, które usunęłyby w cień prawdziwe znaczenie tej uroczystości.

a fee powszechnie przyjęte zwyczaje!

Prawdziwi chrześcijanie powinni jednak zadbać, by różniły się one od świeckich wystawnych wesel, gdzie na porządku dziennym jest pijaństwo, obżarstwo, dzika muzyka, zmysłowe tańce, a nawet bijatyki.

a fee świeckie wystawne wesela!

Pisemne zaproszenia pozwolą też uniknąć zakłopotania wywołanego pojawieniem się na przyjęciu osoby wykluczonej

a fe, fe wykluczeni!

Niektórzy wolą zaprosić świeckich znajomych i niewierzących krewnych raczej na przemówienie okolicznościowe niż na przyjęcie. Dlaczego? Otóż tacy goście stwarzali czasami na uroczystości weselnej tak kłopotliwe sytuacje, że bracia i siostry uznawali, iż nie mogą tam dłużej pozostać.

a fee niewierzący krewni i znajomi!

Niekiedy w chwili wniesienia tortu i szampana osoby świeckie wyzbywają się wszelkich hamulców

a fee światusy bez hamulców!

Powiedzie mi, jak to możliwe, że w "wytycznych" -jak ma się odbywać ceremonia ślubna zamieszczono tyle obraźliwych zdań na temat ludzi "ze świata", dlaczego nawet w takim momencie wbija sie młotkiem do głowy, jaki świat wokół jest zły występny i niemoralny, dlaczego w krzywym zwierciadle przedstawia się ważne uroczystości, sprowadzając je do libacji i bijatyki? Czy ktoś zaprzeczy, że to wielkie uogólnienie i psychomanipulacja ?

A może ja jestem przewrażliwiona?

Pozdrawiam cieplutko

Dosia



#77539 Żyć w zgodzie z prawdą

Napisano przez Noc_spokojna on 2007-10-06, godz. 14:48 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Co Ciebie skłaniało, zeby słuchac takiej muzyki i chodzić na dyskoteki... nie wspominając o dziewczynach...?


Przeglądam zapomniane wątki i trafiłam na ten...i na to Jacusia pytanie...
Zrobiło mi się żal wszystkich Świadków Jehowy :(.
Chodzenie do dyskoteki w wieku nastu lat, podrywanie dziewczyn, słuchanie hałaśliwej muzyki, to tak naturalne dla młodych ludzi, jak jedzenie i spanie. Wywoływanie u nich poczucia winy, tylko dlatego, że zachowują się tak jak normalna młodzież jest amoralne.
Łukasz pisze:

Muzyka, dyskoteki?? To był bunt, miałem 19 lat, i chciałem znać każdą stronę. Poza tym na dyskotekach tańczyło mi się wspaniale, a muzyka działała na zmysły - czyli tak jak być powinno. Dyskoteki? - Pozwalały si ę wyszaleć, wyskakać i odstresować - przed kolejnym cieżkim dniem..
A czemu Jacku o to pytasz?


Dlaczego Łukaszu to miałby być bunt? Bunt to byłby wtedy gdybyś ganiał po ulicy z kijem do baseballa. Ty zachowywałeś się jak normalny nastolatek, "dyskoteki pozwalały się wyszaleć, wyskakać i odstresować..." . Mądrzy ludzie to rozumieli, np. moja wychowawczyni w ogólniaku, mówiła- wytrzymajcie jeszcze te dwie godziny, a wieczorem do dyskoteki!!! :). To była bardzo mądra kobieta i świetny pedagog.

Pozdrawiam cieplutko

Dosia



#81045 Świętowanie przez nieświętowanie

Napisano przez Noc_spokojna on 2007-12-12, godz. 18:48 w Boże Narodzenie & Sylwester

Dlaczego katolicy uczą miłości na jeden grudniowy tydzień?

Mój Boże.....:( , jak coś takiego można robić z ludzmi...

Pozdrawiam Cię Dikuś cieplutko i szczerze

Dosia



#15619 Świeta a Świadkowie

Napisano przez Noc_spokojna on 2005-12-27, godz. 20:24 w Boże Narodzenie & Sylwester

Ja osobiście nie spotkałem się z jakimś bezwzględnym zakazem Krk, aby podczas wigilii nie spożywać alkoholu pod jakąkolwiek postacią.


Bogdanie, wprawdzie kierowałeś te słowa do Dementiego, ale ja pozwolę sobie odpowiedzieć - ja również nie spotkałam się z zakazem Kościoła Katolickiego tyczącym się picia alkoholu podczas wigilii, ale akurat w mojej rodzinie, i w rodzinach większości moich przyjaciół i znajomych jest taki zwyczaj, a nie zakaz, że podczas wigilijnej wieczerzy nie pije się alkoholu i o północy idzie się na pasterkę (trzeźwym, nie pijanym).

Pozdrawiam cieplutko

Dosia



#15646 Świeta a Świadkowie

Napisano przez Noc_spokojna on 2005-12-28, godz. 15:29 w Boże Narodzenie & Sylwester

Liberałq.... :( po prostu płakać się chce...

Pozdrawiam cieplutko

Dosia



#15615 Świeta a Świadkowie

Napisano przez Noc_spokojna on 2005-12-27, godz. 15:59 w Boże Narodzenie & Sylwester

co do kolend to u nas w domu kolędy śpiewa się przy każdej możliwej okazji przez całe święta i przy tym uzywa gitar oraz śpiewników, żeby zaśpiewać jak najwięcej zwrotek.


To całkiem podobnie jak u mnie :rolleyes:

Zdziwiła sie dosyć mocno, że wcale nie jest tak, jak "bracia" twierdzą.


Ja nawet chciałam zaprosić w pierwszy dzień Świąt znajomych świadków Jehowy na ciasto i kawę, ale odmówili, choc zapewniałam, ze kolęd nie będę kazała im śpiewać, oni po prostu chyba nie chą sie przekonać, ze podczas Świąt jest fajnie i wesoło, że na bok idą codzienne problemy, że właśnie jest ta okazją spotkania się bez pośpiechu i stresu. I wcale do tego nie potrzeba wypijać litrów alkoholu.
Ja bardzo kocham Święta, i jakoś zawsze mi smutno, jak czytam tutaj, że ktoś tak bardzo wypaczył ich obraz w oczach świadków Jehowy.
Łatwiej jest mi przyjąć do wiadomości, ze jakaś grupa religijna nie obchodzi Świąt z przyczyn doktrynalnych, ale trudno mi się z tym pogodzić, ze ktoś tak piękne, dające tyle radości Święta sprowadził do libacji alkoholowych, a samą ich istotę zdemonizował. Jaki mają w tym cel ....? :(

Pozdrawiam cieplutko

Dosia



#21341 Świadkowie Jehowy,zaglądają tutaj?

Napisano przez Noc_spokojna on 2006-03-15, godz. 21:44 w Oceń forum

A, co mi tam też się wpisze :P . Choć nie da się ukryć, ze świadkiem Jehowy nie jestem ;) . I nie "wsiadajcie" tak na Arturka, zwłaszcza wy paskudni odstepcy, co sie wypieracie, ze nimi nie jesteście :angry: ( nie powiem, że chodzi mi o iszbinka i sebolka) choć i tak wszyscy sie domyślą <_< .
Poza tym chciałam jeszcze powiedzieć, ze poznałam Arturka na czacie, i że jest to uroczy, miły, dobrze wychowany, młody człowiek :rolleyes:
Na koniec zgodzę się z Liberałkiem

Czyli z tą jedną organizacją nie jest do końca tak, jak to przedstawiaja ŚJ.


A Tobie Arturku życzę długiego i owocnego pobytu na forum :D

Pozdrawiam cieplutko

Dosia



#21345 Świadkowie Jehowy,zaglądają tutaj?

Napisano przez Noc_spokojna on 2006-03-15, godz. 22:01 w Oceń forum

Braciszq, toteż "wsiadajcie" wziełam w "..." :P

Pozdrawiam cieplutko

Dosia



#143226 Świadkowie Jehowy w Erytrei

Napisano przez Noc_spokojna on 2011-10-22, godz. 13:41 w Nowości z kraju i zagranicy

Podobnie jak biblijnego Jeremiasza. Jer 38:6 bw Wtedy wzięli Jeremiasza i wrzucili go do cysterny syna królewskiego Malkiasza, znajdującej się na dziedzińcu wartowni, a spuścili Jeremiasza na powrozach. W cysternie nie było wody, lecz tylko błoto; i ugrzązł Jeremiasz w błocie.
Ale w tym przypadku król kazał w końcu uwolnić (wers 10). Można czasem zrozumieć, z powodu jakiejś przemocy fizycznej, może dojść do gwałtownego afektu. Jednakże za same odmienne poglądy, chociażby nawet z upokarzającymi epitetami, to są trudne do usprawiedliwienia. To już raczej system zawodzi, niż jakieś pojedyncze osoby.


Na szczęścia tym razem nie można zwalić winy na katolików.

Pozdrawiam cieplutko

Dosia



#143218 Świadkowie Jehowy w Erytrei

Napisano przez Noc_spokojna on 2011-10-22, godz. 09:36 w Nowości z kraju i zagranicy


Śmierć jednego ze Świadków Jehowy więzionych w Erytrei


Informacja prasowa 5 października 2011 roku
Asmara, Erytrea. Misghina Gebretinsae, jeden ze Świadków Jehowy więzionych w Erytrei bez żadnych konkretnych zarzutów, zmarł w tajemniczych okolicznościach podczas przetrzymywania przez władze Erytrei. Miał 62 lata.
Nie są znane szczegóły dotyczące przyczyny jego śmierci. Podobno Gebretinsae został umieszczony w izolatce w pojemniku z blachy na około tydzień przed śmiercią. Miejscowi Świadkowie powiedzieli, że Gebretinsae "zachorował" w obozie Meitir, gdzie był przetrzymywany, i że w chwili przywiezienia go do szpitala Gindae w pobliżu Massawy „już nie żył”. Później ciało Gebretinsae zostało przywiezione do szpitala w Halibet w Asmarze i tam skontaktowano się z miejscowymi Świadkami w celu powiadomienia o śmierci Misghina. Osierocił syna i trzy córki.
Świadkowie Jehowy w Erytrei zostali dopiero niedawno poinformowani o śmierci pana Gebretinsae, który był znany jako wierny chrześcijanin i ojciec rodziny. Jego rodzina i współwyznawcy ubolewają nad jego stratą. Pan Gebretinsae był powszechnie szanowany jako człowiek godny zaufania, na którym można polegać. Wielu miejscowych Świadków dostrzegało jego zaangażowanie na rzecz zboru i całej wspólnoty.
Świadkowie Jehowy na całym świecie są głęboko zaniepokojeni faktem, że ich praworządni współwyznawcy w Erytrei są aresztowani i więzieni bez postawienia zarzutów o popełnienie przestępstwa lub stawiani przed sądem. Pan Gebretinsae był jednym z wielu świadków, w tym kobiet i dzieci, którzy doświadczyli tak szczególnie brutalnego traktowania przez władze Erytrei podczas fali systematycznych aresztowań Świadków Jehowy od lipca 2008 do czerwca 2009 roku. Rząd obłożył zakazem wszystkie mniejszości religijne w tym kraju od 2002 roku, ale Świadkowie w Erytrei wydają się być szczególnym celem [prześladowań]. Trzech uchylających się od służby wojskowej ze względu na sprzeciw sumienia Świadków Jehowy w Erytrei zostało uwięzionych na blisko 17 lat, a dwoje dzieci w wieku 3 i 4 lat, zostało uwięzionych z ich matkami.Uwięzionym Świadkom odmówiono również odwiedzin, w tym członków ich rodzin. W dniu 5 kwietnia 2011 roku w Erytrei było uwięzionych 51 Świadków Jehowy, w tym pan Gebretinsae.
Misghina Gebretinsae jest pierwszą ofiarą śmiertelną spośród Świadków Jehowy przetrzymywanych w areszcie przez władze Erytrei.

Źródło: http://www.jw-media....ri/20111005.htm



#33413 ŚWIADKOWIE JEHOWY pochodzenie historia wierzenia

Napisano przez Noc_spokojna on 2006-08-28, godz. 17:24 w Książki na temat ŚJ

Znalazłam taką pozycję na Allegro, ale bardziej mnie zainteresował tekst w rubryce opis:

Uwaga !! - W odpowiedzi na zarzuty wysyłane w meilach o wulgarnej często treści pod adresem sprzedającego, informuje się iż poniższy tekst jest streszczeniem wstępu, a sprzedający nie miał i nie ma na celu urażenia czyichkolwiek przekonań religijnych

Autor przedstawia w prosty i przystępny sposób historię wierzenia świadków Jehowy i udziela wiele odpowiedzi na pytania dotyczące sekty min:
kto był założycielem, dlaczego sekta sfałszowała przekład Biblii, dlaczego dialog nie obowiązuje już świadków Jehowy i wiele innych...

POLECAM !!

link- http://aukcja.onet.p...?item=123578044

Pozdrawiam cieplutko

Dosia



#33429 ŚWIADKOWIE JEHOWY pochodzenie historia wierzenia

Napisano przez Noc_spokojna on 2006-08-28, godz. 18:27 w Książki na temat ŚJ

hehe to widze juz w myslach pomysł pawełka r- z wystawką Kryzysu ;-) hihih gromy nadarzyniaków zaatakowały by z potrójną siłą ;-)

Szkoda, że nie mam "papierowego" "Kryzysu...", chetnie bym wystawiła :P

Pozdrawiam cieplutko

Dosia



#101838 Świadkowie Jehowy a kwestia krwi

Napisano przez Noc_spokojna on 2008-09-19, godz. 20:35 w Kwestia krwi

Słuchajcie, a może by zmienić trochę nastawienie do tego stada baranów.
Zawsze i wszędzie, żal mi będzie niewinnych dzieci, w łapach półidiotów, wydających je śmierć.
Ale jeśli chodzi o stare pryki ? A niech to towarzystwo umiera sobie w najlepsze.
No toż, przecież mniej durniów będzie na świecie.

Polarmiku kochany, problem rozwiązuje się niejako sam, bo chyba we wszystkich szpitalach w tej chwili, są osoby wyznaczone do konaktu z prokuratorem, w sytuacji, gdy chodzi o życie dziecka, i nie tak jak dawniej (kiedy procedura trwała kilkanaście do kilkudziesięciu godzin), teraz decyzja o czasowym ograniczeniu praw rodzicielskich zapada w kilkadziesiąt minut. Gorzej, jeśli chodzi o prawnie już dorosłych, a tak naprawdę 18-19-20-letnie dzieci, które pod wpływem "w pełni idiotów" sami skazują się na śmierć.

Pozdrawiam cieplutko

maksymalnie wk***iona na taką politykę niewolnika Dosia



#27464 Świadkowie Jehowy a Kościół Katolicki

Napisano przez Noc_spokojna on 2006-05-10, godz. 21:35 w Tematyka ogólna

Dośka 
Czy pierworodny nie oznacza PIERWSZY?


Henrysiu, pierworodny- pierwszy-urodzony, nie stworzony.

Adam był PIERWSZYM człowiekiem, ale nigdzie nie znajdziesz, że jest pierworodnym człowiekiem Boga, bo został stworzony, a nie zrodzony(cytatu na tę okoliczność nie będę podawała, bo na pewno znasz :) )

Pozdrawiam cieplutko

Dosia



#27451 Świadkowie Jehowy a Kościół Katolicki

Napisano przez Noc_spokojna on 2006-05-10, godz. 20:52 w Tematyka ogólna

Henrysiu :) wiem, że niczym Cię nie przekonam, nawet gdybym odpowiedziała na Twoje zdanie...

Największym, najpotężniejszym i...pierworodnym STWORZENIEM.

... bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone...

Jeżeli "w Nim zostało wszystko stworzone" to jako w/g Ciebie będąc stworzeniem, musiałby i tak stwarzać sam Siebie w Sobie.

...ale i tak miło mi było z Toba zamienić tych kilka zdań.

Pozdrawiam cieplutko

Dosia



#27447 Świadkowie Jehowy a Kościół Katolicki

Napisano przez Noc_spokojna on 2006-05-10, godz. 20:17 w Tematyka ogólna

Po stworzeniu (na początku) był najwyższym Aniołem.


Coś takiego..... :huh:

Pozdrawiam cieplutko

Dosia



#27457 Świadkowie Jehowy a Kościół Katolicki

Napisano przez Noc_spokojna on 2006-05-10, godz. 21:12 w Tematyka ogólna

Henrysiu :D , a nie mówiłam, że Cię nie przekonam?

"Pierworodnym wobec wszelkiego stworzenia" - Pierworodnym, a nie stworzeniem. "bo w Nim wszystko zostało stworzone" i wracam do tego co już powiedziałam:

Jeżeli "w Nim zostało wszystko stworzone" to jako w/g Ciebie będąc stworzeniem, musiałby i tak stwarzać sam Siebie w Sobie.



Pozdrawiam cieplutko

Dosia



#27463 Świadkowie Jehowy a Kościół Katolicki

Napisano przez Noc_spokojna on 2006-05-10, godz. 21:27 w Tematyka ogólna

Henrysiu, wstawię się za Tomaszkiem :angry:

Dałem cytat nad Tobą: List do Kolosan 1 rozdział 15 - 17 wiersz.


Cytat ten, niekoniecznie odpowiada na Tomaszka pytanie, więc domniemam, że Tomaszek umie czytać, ale ten cytat, jako odpowiedź go nie satysfakcjonuje <_<

Pozdrawiam cieplutko

Dosia



#30461 Świadkowie głoszący na rogach ulic!

Napisano przez Noc_spokojna on 2006-06-03, godz. 17:33 w Obowiązki teokratyczne

był okres, że nie wolno im było nachodzic (zaczepiac) ludzi, wiec obrano własnie taki pasywny sposób głoszenia ! ale jak to teraz wygląda to nie wiem !


Chodzą po domach, wiem na pewno, bo jakiś czas temu odwiedzali mojego brata, i to tak intensywnie, że zaczęłam sie niepokoić ;)

Pozdrawiam cieplutko

Dosia



#85039 Świadek Jehowy(?) oskarżył wikarego o molestowanie syna

Napisano przez Noc_spokojna on 2008-02-23, godz. 11:00 w Nowości z kraju i zagranicy

Edit: choć w tytule tematu na szczęście jest wyraźnie postawiony znak zapytania, a w pierwszym poście również jest napisane wyraźnie, że rodzice być może są SJ.

Ewuniu, ponieważ dość często zarzucasz piszącym na forum ludziom, że nie potrafią czytać, że zrozumieniem, to będę upierdliwa, i poproszę, żebyś jeszcze raz przeanalizowała ten tekst Jb:

postępowanie rodziców chłopca wynika z tego, że są świadkami Jehowy i może księdza "nie lubią".

I ten z artykułu:

rodzice 12-latka to świadkowie Jehowy. - Może nie lubią naszego księdza i stąd ta historia - zastanawiają się mieszkańcy.

Skup się, zastanów się spokojnie, i napisz nam do czego odnosi się to nieszczęsne "może".

Pozdrawiam cieplutko

Dosia



#95347 Świadek Jehowy(?) oskarżył wikarego o molestowanie syna

Napisano przez Noc_spokojna on 2008-06-27, godz. 20:02 w Nowości z kraju i zagranicy

a skąd wiesz ? czy jesteś pewna, że w tej pip***ówie wszystko jest takie eleganckie ? mistrzu „zbir” chyba musiał sobie skądś wydumać, że ten „nijaki” w czarnej kiecce jest „ten tego tamtego” ! ? jak dla mnie prawda leży po środku !

Sebol, każdego można nazwać "pedałem" i pedofilem, z tym, że nie każdy z tych nazwanych, jest "pedałem" i nie każdy pedofilem. Nawet jak ktoś sobie coś na ten temat duma i wyduma,

że ten „nijaki” w czarnej kiecce jest „ten tego tamtego”

dopóki się tego nie udowodni, to jest to zwykłe pomówienie, a nie "prawda pośrodku".
ISZBINEK ma rację, za zachowanie dzieci odpowiedzialni są rodzice, i nie wierzę, żeby nie wiedzieli co wyrasta z ich "pociechy". Natomiast swoim zachowaniem i "dumaniem" tylko utwierdzają go w przekonaniu, że na takie wybryki może sobie pozwolić.

Pozdrawiam cieplutko

Dosia



#85048 Świadek Jehowy(?) oskarżył wikarego o molestowanie syna

Napisano przez Noc_spokojna on 2008-02-23, godz. 14:59 w Nowości z kraju i zagranicy

Chcesz być złośliwa, czy rzeczowo dyskutować?



A co do mojego rozumienia tekstu, to jeszcze raz: nawet w tytule wątku jest znak zapytania.


Ale rzeczowo, na podstawie treści artykułu? Czy "rzeczowo" na temat artykułu, na podstawie znaku zapytania w tytule wątku??? <_< .

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

Kurna!!! (Za przeproszeniem). Ja w końcu w tym momencie załapałam o co chodzi w tym studium biblijnym :blink: . To jest rzeczowe studiowanie wybranych wersetów biblijnych, na podstawie strażnicy :rolleyes: .
Dzięki Ewcia :), zawsze mi brakowało takiej krótkiej definicji, a Ty tak sprytnie mnie na to naprowadziłaś :lol:

Buziak.

D.



#85046 Świadek Jehowy(?) oskarżył wikarego o molestowanie syna

Napisano przez Noc_spokojna on 2008-02-23, godz. 13:53 w Nowości z kraju i zagranicy

Ależ tu nie ma nad czym się skupiać. Artykuł jest tak "super" napisany, że w pierwszym momencie zdanie:





Po wiosce krąży też inna wersja - rodzice 12-latka to świadkowie Jehowy.


zrozumiałam jako: Ludzie sobie gadają, że rodzice to SJ.

Masz rację, nie skupiaj się, w końcu wybiórcze postrzeganie tekstu wpajali Ci przez lata. Rozumiem, że trudno się teraz przestawić.

Weźmy chociaż taki werset:

J 10:16 BT „Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz.”

który ktoś zrozumiał jako

J 10:16 NS "A mam drugie owce, które nie są z tej owczarni

Wiadomo jaką historię do tego dorobiono nie zwracając uwagi na pozostałą treść :lol: :lol: .

Pozdrawiam cieplutko

Dosia


PS. Wiem, że jestem upierdliwa, ale to przez to, że muszę w sobotę pracować;).

D.



#85032 Świadek Jehowy(?) oskarżył wikarego o molestowanie syna

Napisano przez Noc_spokojna on 2008-02-23, godz. 09:14 w Nowości z kraju i zagranicy

Rodzice być może są SJ, a tu już zaczęto o tym mówić i komentować, jakby to był pewnik.

Nie wiem skąd wzięłaś to być może, bo z artykułu wynika, że to pewnik.
Mało prawdopodobne, żeby ludzie na wsi nie wiedzieli kto we wsi jest świadkiem Jehowy, i coś zmyślali na ten temat. Gdzie, jak gdzie, ale na wsi to ludzie o sąsiadach wszystko wiedzą :lol: .

Pozdrawiam cieplutko

Dosia