Czyżby u Świadków nie było z tym problemu?dlatego tak wielu ludzi uczęszcza do tego czy innego Kościoła. z wierzchu pięknie, ładnie i błyszcząco, a w środku... Ewangelia Mateusza (wiele mocnych przykładów)

Napisano 2006-10-25, godz. 17:28
Czyżby u Świadków nie było z tym problemu?dlatego tak wielu ludzi uczęszcza do tego czy innego Kościoła. z wierzchu pięknie, ładnie i błyszcząco, a w środku... Ewangelia Mateusza (wiele mocnych przykładów)
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
Napisano 2006-10-25, godz. 18:02
dlatego tak wielu ludzi uczęszcza do tego czy innego Kościoła. z wierzchu pięknie, ładnie i błyszcząco, a w środku... Ewangelia Mateusza (wiele mocnych przykładów)
Napisano 2006-10-25, godz. 18:20
Czesiu. problemy są wszędzie, bo problemy tworzą ludzie. jakie zatem usiłuje się Tobie wciskać kity ?Macieju
Jeśli ktoś mi wciska kit, że w jego kościele/organizacji nie ma problemów, to jestem w stanie łatwo mu udowodnić, że jego kościół/ organizacja jest "niebiblijna" albo zwyczajnie mnie okłamuje.
Napisano 2006-10-25, godz. 18:33
Czesiu. problemy są wszędzie, bo problemy tworzą ludzie. jakie zatem usiłuje się Tobie wciskać kity ?
Świadkowie Jehowy są cudownie zjednoczeni w prawdziwym wielbieniu Boga. Obyśmy wszyscy zaznawali szczęścia wynikającego z popierania tego wielbienia
Napisano 2006-10-26, godz. 11:21
Macieju
Jeśli ktoś mi wciska kit, że w jego kościele/organizacji nie ma problemów, to jestem w stanie łatwo mu udowodnić, że jego kościół/ organizacja jest "niebiblijna" albo zwyczajnie mnie okłamuje.
Napisano 2006-10-26, godz. 11:47
Napisano 2006-10-26, godz. 13:17
Świadkowie Jehowy są cudownie zjednoczeni w prawdziwym wielbieniu Boga. Obyśmy wszyscy zaznawali szczęścia wynikającego z popierania tego wielbienia
Napisano 2006-10-26, godz. 13:34
Napisano 2006-10-26, godz. 13:43
Napisano 2006-10-26, godz. 13:45
Cześku, myślę że problem jest w interpretacji lub indywidualnym odbiorze słów ze strażnicy.
Po pierwsze, widać, że zdanie to tłumaczył na polski ktoś krótko po chrzcie albo nie obeznany ze słownictwem ŚJ albo skrajnie przemęczony. Gdyby rozumieć je dosłownie, możnaby pomyśleć sobie, że strażnica twierdzi, jakoby społeczność ŚJ została zjednoczona przy użyciu zjawisk sprzecznych z prawami przyrody albo niewytłumaczalnych naukowo. Ze słowem "cudownie" mogą kojarzyć się głosy z niebios, wizyty aniołów, itp. zjawiska. Autorzy artykułu prawdopodobnie mieli na myśli że ich społeczność jest "wspaniale, zachwycająco" zjednoczona i zorganizowana.
Zazwyczaj, strażnica chwali się jednomyślnością doktrynalną oraz sprawnością zarządzania.
Jeśli rozważać to zdanie w kontekście budowy sal oraz sprawności zarządzania, strażnica napisała prawdę.
Napisano 2006-10-26, godz. 14:09
Napisano 2006-10-26, godz. 16:39
Cześku, czy zgodzisz się ze mną, że strażnica nigdy nie napisała "wśród ŚJ konflikty międzyludzkie są czymś nieznanym"?
Można zarzucać strażnicy pisanie różnych głupstw czy przekłamań, można jej zarzucać że kreuje przesłodzony, wyidealizowany obraz swojej społeczności, można ją nawet oskarżać o manipulację, gdy obiecuje, że po przystąpieniu do ŚJ poznasz "prawdziwych przyjaciół"... ale nie można zarzucać strażnicy że wypiera się istnienia problemów międzyludzkich wśród ŚJ...
Napisano 2007-02-11, godz. 16:38
Napisano 2007-02-11, godz. 19:52
DrachmanCześć! Wiesz jak masz coś lepszego do zaproponowania mojej żonie i córce, to zrób to!
Byłem kiedyś tam, ale zawiodłamnie doktryna, wcześniej byłem Katolikiem i kiedy potrzebowałem pomocy to zaproponowano mi w pewnym katolickim kościele, abym lepiej wrócił do domu(700km). To wolę być teraz nikim...
Napisano 2007-02-11, godz. 22:32
Napisano 2007-06-21, godz. 11:40
Napisano 2007-06-21, godz. 12:04
Nie ma powodu do placzu ,kazdy zasluguje na takich "braci" jaki sam jest, przypominam sobie taka sytuacje z zycia wzieta kiedy jeden brat siedzial w wiezieniu za odmowe w sluzbie wojskowej i poprzez dobre zachowanie zdobyl sobie dobra "posadke" w kantynie wieziennej, czyli przygotowanie jadlospisow, zamowienia produktow na przyszly dzien pozniej ich recepcja itp ,czyli super robota jak na wieznia bo i kuchnia blisko i obsluga przyjazna ,lecz niestety napatoczyl sie drugi "brat" i po znajomosci przez tatusia wykosil swojego "brata" i ten musial prze2 lata ciezko pracowac w kamieniolomach, w tym wszystkim to jest najsmieszniejsze i co nie zrozumialam do dzis , ze ten"brat" poszkodowany juz po wyjsciu z wiezienia zlozyl wizyte temu "bratu" bardziej cwanemu, w odpowiedzi po co to zrobil, a po to zeby mu pokazac ,ze mu przebaczyl?!!!Przykre to, ale dla śJ braćmi są wyłącznie członkowie Organizacji. Niestety, dla nich słowo "brat" nie rozciąga się na innych ludzi...
Napisano 2007-06-21, godz. 15:14
w tym wszystkim to jest najsmieszniejsze i co nie zrozumialam do dzis , ze ten"brat" poszkodowany juz po wyjsciu z wiezienia zlozyl wizyte temu "bratu" bardziej cwanemu, w odpowiedzi po co to zrobil, a po to zeby mu pokazac ,ze mu przebaczyl?!!!
Napisano 2007-06-21, godz. 21:07
Napisano 2007-06-22, godz. 14:49
Kazdy mierzy swoja miara, bo nie jestem ani zlosliwym czlowiekiem ,ani negatywnymi dlatego nie trzeba wydawac pochopnych opinii tym bardziej ,ze w naszym krotkim zyciu nic naprawde pewnie jeszcze nic nie przezylo, brat ktory tak slicznie wybaczyl osobie ktora tak pieknie pomyslala o wlasnej p..pie, jakos latwo zapomnial o innych osobach , ktore regularnie przyjezdzaly do niego z jedzeniem i tym podobnie co bylo latwiejsze przy kantynce ale w kaminiolomach marzlo sie godzinami w oczekiwaniu na swoja wizyte nie mowiac o przejechanych kilometrach o przeziebieniach o trosce o takiego braciszka czy jakis kamien go nie przygniecie i w najlepszym wypadku nie stanie sie kaleka bo wypadkow nie brakowalo, nie chodzi tu o rewanze , nikt tego nie oczekuje , ale po co taka maskarada kiedy wie sie ,ze ta sama osoba do ludzi "ze swiata" nie okazuje tej samej bogobojnosci!!!przebaczenie jest dla Ciebie naprawde takie dziwne?
przepraszam ale w Twoich postach jest zawsze tyle zlosci i negatywnych emocji, ze w koncu postanowilem sie odezwac. czy mam rozumiec, ze potepiasz zachowanie tego czlowieka, ktory przebaczyl? Ty na jego miejscu ciagnelabys jakos to dalej i 'zrewanzowala sie'?
moze to tylko moje odczucie ale w moim krotkim, jak na razie zyciu, nauczylem sie, ze zemsta nigdy nie przynosi niczego dobrego i trzeba od niej uciekac i probowac roznych innych srodkow. moze uda sie drugiego czlowieka jakos swoja postawa zmienic nawet bo przy przepychankach raczej nie mozna na to liczyc, ze sie 'wygra' w koncu. oczywiscie, czesc ludzi uzna Cie za frajera ale mysle, ze niekoniecznie.
to taka dygresyjka byla
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych