Poczytać zawsze można, ale co się z tego pojmie, to już inna rzecz. Przypomniała mi się scenka z filmu "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz", gdzie jedna z pań "czyta" książkę po angielskuMyślałem nad nowym działem: Systemy komputerowe Towarzystwa, ale obawiam się że będą go czytać tylko kosmici,
ze względu na terminologie, czy mam rację?
Specyfika życia w Betel
#81
Napisano 2006-09-20, godz. 14:18
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#82
Napisano 2006-09-20, godz. 14:47
Dlatego ewentualne dane dotyczące sieci komputerowych proszę przesyłać na PM.Poczytać zawsze można, ale co się z tego pojmie, to już inna rzecz. Przypomniała mi się scenka z filmu "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz", gdzie jedna z pań "czyta" książkę po angielsku
![]()
. Tu mniej więcej byłoby podobnie.
#83
Napisano 2006-09-20, godz. 15:37
Nie, to nie on. Osoba, o której piszesz jest tłumaczem. P.B. z posta graczysko to BXXXK P(imię najpłodniejszego pisarza w Nowym Testamencie.. Po uruchonieniu moich tajnych programów do analiz personalnych Nadarzyniaków, wynika w 78%, że P.B. to PIOTR BUxxxN, x zastosowałem do zamaskowania nazwiska, czy mój system działa prawidłowo?
Jeśli idzie o Twoje pytanie o charakterystyczną czerwoną ikonkę w systemach Betel to wybacz, kompletnie tego nie pamiętam.
to nie wszystko człowiekowi wolno.
Jest stróżem brata swego
i nie wolno mu brata swego zasmucać,
opowiadając, że Boga nie ma."
#84
Napisano 2006-09-20, godz. 17:26
Pamiętam, tak bardzo się braciaki chwaliły pod koniec lat osiemdziesiątych, ale w tej chwili to już chyba nie jest nic takiego nadzwyczajnego? Dalej jest ten system używany? Rozwijany? Czy odłożono do lamusa i pracuje się na komercyjnym sofcie?
#85
Napisano 2006-09-20, godz. 18:03
' date='2006-09-20 19:26' post='35717']
A co z MEPS-em?
Pamiętam, tak bardzo się braciaki chwaliły pod koniec lat osiemdziesiątych, ale w tej chwili to już chyba nie jest nic takiego nadzwyczajnego? Dalej jest ten system używany? Rozwijany? Czy odłożono do lamusa i pracuje się na komercyjnym sofcie?
W drugiej połowie lat 90 tych zrezygnowano z samodzielnego składania kompów i używania własnych programów DOS-owych, zakupiono Windowsa i odtąd obowiązuje powszechny standard.
Czy MEPS pod tym dalej chodzi?
Na 99 % tak.
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#86
Napisano 2006-09-20, godz. 18:31
W drugiej połowie lat 90 tych zrezygnowano z samodzielnego składania kompów i używania własnych programów DOS-owych, zakupiono Windowsa i odtąd obowiązuje powszechny standard.
Czy MEPS pod tym dalej chodzi?
Na 99 % tak.
Tzn. pracują dalej na starym MEPS-ie uruchamianym w trybie emulacji DOS?
#87
Napisano 2006-09-21, godz. 07:39
' date='2006-09-20 21:31' post='35727']
Tzn. pracują dalej na starym MEPS-ie uruchamianym w trybie emulacji DOS?
Raczej nie w trybie emulacji DOS, ale wiem, ze MEPS po upgrade'ach służy dalej. I bardzo dobrze.
Jestem człowiekiem wolnym. Jestem Świadkiem Jehowy.
#88
Napisano 2007-02-19, godz. 19:00
W jednym z testów ("Laik czy ekspert od Świadków Jehowy") pojawiło się następujące pytanie:
Odpowiedź trzecia jest prawidłowa, ale jednak niepełna. Wydaje się, że powinno być: śluby posłuszeństwa i ubóstwa. Wynika to z poniższego fragmentu:
Czy członkowie Betel składają jakieś śluby?
- Tak, śluby wyłacznej wierności Jehowie.
- Nie, Betel nie zakon, żeby śluby składać.
- Śluby ubóstwa.
Ślubowanie posłuszeństwa i ubóstwa
Każdy nowy członek rodziny Betel w Religijnej Społeczności Specjalnych Sług Pełnoczasowych składa następujące ślubowanie:
Ślubowanie rodziny Betel
Uroczyście wyrażam przed Jehową Bogiem pragnienie zostania członkiem rodziny Betel w Religijnej Społeczności Specjalnych Sług Pełnoczasowych. Ślubuję:
1. Prowadzić tryb życia przyjęty przez całą rodzinę Betel.
2. Chętnie wykonywać każde wyznaczone mi zadanie.
3. Przestrzegać porządku teokratycznego panującego w Betel.
4. Przykładać się ze wszystkich sił do zadań przydzielonych mi w Betel.
5. Nie podejmować bez zezwolenia żadnej pracy zarobkowej.
6. Jako członek rodziny Betel, nie oczekiwać niczego poza podstawowym utrzymaniem.
7. Korzystać z takich samych posiłków, mieszkania i kieszonkowego, jak wszyscy pozostali członkowie rodziny Betel, bez względu na wartość mej pracy lub zakres moich obowiązków.
8. Stosować się do zasad podanych w broszurze Wspólnie mieszkać w jedności, która co jakiś czas może być uaktualniana.
--
(źródło: "Wspólnie mieszkać w jedności")
#89
Napisano 2007-02-19, godz. 20:33
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#90
Napisano 2007-02-20, godz. 12:34
#92
Napisano 2007-02-23, godz. 08:54
Wracając do tematu: teraz może kilka słów o ślubowaniu rodziny Betel.
(...)
JB masz moze te broszure w wersji elektronicznej? Warto by ja przejrzec jesli bys mial i mogl udostepnic
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#93
Napisano 2008-06-25, godz. 21:55
Przypadek z Brooklynu, z 1990 roku: linkPowiedziała, że w Betel zdarzają się również samobójstwa.
Richard Wheelock (75 lat), pracownik Betel z wieloletnim stażem, popełnił samobójstwo skacząc z okna. Od dłuższego czasu cierpiał na depresję (którą łączono z mającą miejsce kilka lat wcześniej śmiercią jego żony) i był pod opieką lekarza.
#94
Napisano 2008-06-25, godz. 22:39
Czy ktos wie, co wlasciwie dzieje sie z pracownikami Betel w wieku emerytalnym, kiedy juz nie pracuja, lub nie sa zdolni do pracy?
Jak wyglada ich codzienne zycie w Betel? Czy maja jakies pieniadze? Czy sa im wyplacane emerytury? Co z nimi?
Użytkownik Epoka edytował ten post 2008-06-25, godz. 22:40
#95
Napisano 2008-06-26, godz. 07:00
Użytkownik edd edytował ten post 2008-06-26, godz. 07:02
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#96
Napisano 2008-06-26, godz. 21:25
#97
Napisano 2008-06-26, godz. 22:18
#98
Napisano 2008-06-26, godz. 23:02
Nigdzie nie ma mowy o obowiązku pracy do końca życia. Ale nie spotkałam się też z określeniem wieku, po przekroczeniu którego przechodzi się (można lub trzeba przejść) w Betel na emeryturę. Możliwe, że zależy to od konkretnego człowieka, jego stanu zdrowia i ciężaru obowiązków przypisanych do zajmowanego przez niego stanowiska. I właśnie to bierze się później pod uwagę przy podejmowaniu decyzji w sprawie kontynuacji lub zaprzestania pracy przez danego członka rodziny Betel.
#99
Napisano 2008-06-29, godz. 20:05
To tez jest rewelacja!!! Bo jak jedziesz windą i nagle zdajesz sobie sprawę że źle wyliczyłeś różnice pięter to pytanie czy Twoje sumienie pozwoli Ci jechac nadal czy zatrzymasz awaryjnie windę na półpiętrze i pokornie wyjdziesz na piętro, po czym udasz się do jednego z nadzorców Betel wyznasz grzechy, poczekasz na komitet i zdecydują czy zostaniesz za złamanie ślubowania wykluczony
#100
Napisano 2008-06-29, godz. 20:31
czyżby wszystkich 36 latków traktowano jak jakieś łamagi?
Normalnie się wkurzyłem
36letni Sebastian
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych












