No ja dodam, że zabijanie obecne chrześcijan w Iraku (katolików i prawosławnych) to pewnie betka tak samo w Indiach na filipinach że wspomne tylko teraz o katolikach kiedy podczas rewolucji francuskiej kiedy również zakonnice były gwałcone. Sprzeciwiający się władzy księża, zakonnicy i zakonnice, a także świeccy katolicy byli często zabijani. Przykładem tego typu działań może być rzeź mieszkańców Wandei. W latach 1936-1939 prześladowania dotknęły Kościół katolicki w Hiszpanii, tzw. strona republikańska i komuniści dokonywali ówcześnie masowych morderstw na duchownych i zakonnicach oraz osobach świeckich deklarujących swe przywiązanie do katolicyzmu. Jedną z takich osób był Ceferino Jimenez Malla. Kościół katolicki był prześladowany także w Japonii kiedy to niemal wybito wszystkich chrześcijan tylko za to ze przyznał sie do chrzescijanstwa (głownie katolicy) i innych państwach azjatyckich, w których kilkakrotnie odrzucano katolickie nauki. Wielu katolików zginęło w Kambodży rządzonej przez Czerwonych Khmerów. Dziś Kościół katolicki doznaje prześladowań katolików m.in. w takich krajach jak Chiny (to prawie masowe aresztowania), Somalia, Egipt, wielu stanach Indii w tym najbardziej w stanie Orisa, w Wietnamie, Nigerii, Korea Północna, Erytrei, Libii, Sudanie, Indonezji, Afganistanie, Pakistanie, Arabii Saudyjskiej, Turcji, w krajach tych prześladowani są też chrześcijanie innych wyznań (protestanci i prawosławni).
Jak słysze jak to ŚJ ubolewają jak się im pokazuje w ich własnych materiałach sprzeczności i zaprzeczenie Biblijności i mówi o tym jak o prześladowaniu tak strasznym jak nikt nie doświadczył podobnego tylko ''religia prawdziwa" doświadcza to mnie po prostu krew zalewa...
Protestanci prawosławni katolicy wszystkich narodów łączcie się przeciw takim głupotom...
Użytkownik pawel r edytował ten post 2006-10-17, godz. 11:52