Skocz do zawartości


Zdjęcie

Do S.J. obecnych na tej grupie!


  • Please log in to reply
96 replies to this topic

#21 metalowa_glowa

metalowa_glowa

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 75 Postów

Napisano 2005-07-06, godz. 21:34

Przykład.
Reguła: Nie wolno kanibalizować.
Wyjątek: ....ale wątroba ludzka jest mniam mniam.
Wniosek: Czy moje oko nie jest częścią mojej osoby?

niby racja, ale moje oko jest częścią mojej osoby tylko wtedy kiedy jest "we mnie" jest "przymocowane do mnie" bo jak je sobie wyjmę to już go nie wsadze tak żeby funkcjonowało tak jak należy...a krew czy chcesz czy nie ratuje życie:D

#22 MadHamish

MadHamish

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 139 Postów
  • Lokalizacja:z dziada pradziada

Napisano 2005-07-13, godz. 13:54

Bartek napisał:

Czy to prawda, że Świadkowie Jehowy należeli do ONZ?

Tak! Chociaż mnie nic nie było o tym wiadomo! Dopiero teraz dotarłam do wszystkich dokumentów.

Bartek napisał:

I czy w odtłumaczaniu tego faktu Toważystwo Strażnica posuwało się do matactw?

No coż, fakt, że ludzie będący członkami tej organizacji nie zostali poinformowani o "zapisaniu się do bestii" bardzo mi się nie podoba i nosi chyba znamiona matactwa.

Bartek napisał:

Czy to prawda, że Świadkowie Jehowy popierali (...) hitlerowską politykę antyżydowską, przynajmniej w początkowych fazach Hitlera?

Przeczytałam całe stosy dokumentów, artykułow itp. i uważam, że Świadkowie Jehowy nie popierali hitlerowskiej polityki antyżydowskiej. Jak jednak wywnioskowałam z dokumentów zatytułowanych Declaration of Facts oraz Konrad Franke's Testimony kierownictwo WTS próbowało niejako "podlizać się" Hitlerowi, przedstawić się w korzystnym świetle. Uważam jednak, że była to bardziej próba udobruchania Nazistów niż podjęcia z nimi współpracy, jak sugerują artykuły, do których linki podrzucił LIberal.

Zresztą zmiarzam wrzucić tutaj tłumaczenia obydwu wspomnianych wyżej dokumentów, żeby każdy, kto tylko ma na to ochotę, mógł sobie to poczytać także w języku polskim. Jak tylko wstukam polski tekst w komputer, opublikuję go na Forum.

Pozdrawiam,
Mad
:D
Przepraszam bardzo, czy to ja napisałam? Nie wiem, czy się z tym zgadzam...:-)

#23 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-08-11, godz. 18:06

Moje pytania to:

1.Czy to prawda ze S.J. nalezeli do O.N.Z. I czy w odtlumaczaniu tego faktu Towarzystwo Straznica posuwalo sie do matactw?
2.Czy to prawda ze S.J. popierali Musoliniego i Hitlerowska polityke antyzydowska przynajmniej w poczatkowych fazach rzadow Hitlera.
2.Co S.J. sadza o nowych rozwodnionych pogladach na wczesniejsze radykalne poglady w kwestii krwi.

a teraz z przymrużeniem oka :)
ad1. Nie nie prawda. Nie należeli a nawet jak należeli to nie należeli. W Organizacji Bożej takie rzeczy są nie do pomyślenia! To tylko wymysł przeciwników Organizacji! Towarzystwo nie musiało się z niczego tłumaczyć :) Przecież nie należało nawet jak należało!

Nie wiem , jak można takie rzeczy wypisywać :)
nie potrafiłam uwierzyć.......

#24 Sensej

Sensej

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 29 Postów

Napisano 2008-08-14, godz. 01:18

ad.3

Nie wiem czy mozna powiedziec ze sa to radykalne zmiany...

Sa to zmiany w swietle nowej wiedzy. Tak jak nie mozna sie spodziewac aby w Bibli bylo napisane nie bierz koki, nie pal marychy itd.

Fakt jest taki ze pojecie KREW, tak jak i ATOM, zmienia sie z biegiem nowych informacji.

Teraz wiemy ze krew to nie to czerwone... tylko mozna podzielic to na wiele rzeczy ktore wystepuja nie tylko w krwi, wiec czym jest dokladnie krew? Co dokladnie uwazasz za krew... to juz pytanie osobiste dla kazdego do rozwazenia. Tak samo jak atom. Kiedys postrzegany jako jednosc, teraz juz wiemy ze tak nie jest....

Idac dalej ... jadro atomu, kiedys postrzegane jako calosc... teraz juz nie ... Wiec czym jest Atom ? No wlasnie...

Fakty sa takie iz w miare poznawania nowych informacji coraz czesciej potrzebna jest kwestia sumienia.

#25 pojawiamsieiznikam

pojawiamsieiznikam

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 264 Postów

Napisano 2008-08-14, godz. 10:17

A co tymi osobami które nie przyjmowały szczepionek (prawie wszystkie szczepionki mają w sobie elementy krwi) i z tego powodu straciły życie?
Dzisiaj mogli by przyjąć szczepionkę i żyć. Wiec ich poświęcenie było bezzasadne. Kto więc ponosi odpowiedzialność za ich śmierć? Moim zdaniem osoby które zabroniły im przyjmować tych szczepionek.

Zwróć uwagę iż szachując doktrynami dot. krwi bardzo często szachuje się ludzkim życiem. Więc są to radykalne zmiany.

Proponował bym zwrócić uwagę na kontekst w Piśmie Świętym o miejscach w których jest mowa o krwi (o tym jest chyba inny temat założony).

#26 Agape

Agape

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 882 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2008-08-14, godz. 10:33

ad.3

Nie wiem czy mozna powiedziec ze sa to radykalne zmiany...

Sa to zmiany w swietle nowej wiedzy. Tak jak nie mozna sie spodziewac aby w Bibli bylo napisane nie bierz koki, nie pal marychy itd.

W swietle jakiej nowej wiedzy? Konkretnie jaka nowosc ktora pojawila sie w medycynie sklonila CK do ostatnich zmian stanowiska w kwestii krwi?
Dołączona grafika

#27 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2008-08-14, godz. 11:03

ad.3

Nie wiem czy mozna powiedziec ze sa to radykalne zmiany...

Sa to zmiany w swietle nowej wiedzy.


Jakie fakty w obliczu jakiej NOWEJ WIEDZY??


Gdy wprowadzano ZAKAZ TRANSFUZJI wiedziano doskonale, że KREW - jak piszesz - to nie to czerwone! Znano podstawowy skład krwi. 

MANIPULUJESZ INFORMACJAMI. Naiwnie, a nawet chamsko.

I znowu powtórze; i ty wierzysz nauce? Koń parsknął smiechem. Idx lepiej w służbe na jakąs wioche ze ściany wschodniej i oświecaj ich swoją ''NAUKOWOŚCIĄ''

#28 Sensej

Sensej

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 29 Postów

Napisano 2008-08-14, godz. 12:30

Jakie fakty w obliczu jakiej NOWEJ WIEDZY??


Gdy wprowadzano ZAKAZ TRANSFUZJI wiedziano doskonale, że KREW - jak piszesz - to nie to czerwone! Znano podstawowy skład krwi. 

MANIPULUJESZ INFORMACJAMI. Naiwnie, a nawet chamsko.

I znowu powtórze; i ty wierzysz nauce? Koń parsknął smiechem. Idx lepiej w służbe na jakąs wioche ze ściany wschodniej i oświecaj ich swoją ''NAUKOWOŚCIĄ''



Po 1. Jezeli nie umiesz prowadzic konstruktywnej i uprzejmej rozmowy to poprostu sie nie wypowiadaj.
po 2. Nie wierze aby byli tu ludzie ktorzy chca sluchac jak rzucasz g*wnem w jedna i druga strone. Poraz ostatni Ci mowie nie obrazaj mnie, nie wmawiaj mi ze czyms manipuluje, a juz na pewno nie mow mi ze jestem chamski.

Fakt istnienia wiedzy nie oznacza swiadomosci o tym ze tak wlasnie jest, jesli twierdzicie ze wtedy taka wiedza byla a ja na prawde nie mam powodow aby w to nie wierzyc, to zapewne ktos zwrocil na ta sprawe dopiero pozniej uwage. Nie mozna sobie brac i wmawiac ze sa wszystko wiedzacy.

Nie bede tu bronic ich przed tym ze nie brali szczepionek, to kwestia sumienia. Jednak jesli ktos uwaza ze szczepionka ma nadwyrezyc jego wiare, coz, to jego wlasny i swiadomy wybor.

Dodatkowo, nie wiem na jakim poziomie stala wtedy medycyna. Jednak przypuszczam ze nie bylo takich wytycznych z tego wzgledu iz nie bylo pospolitych miejsc gdzie mozna byloby sie leczyc w ten sposob. Medycyna raczej nie byla w owych czasach na tyle rozwinieta aby mozna bylo sie leczyc bez uzycia krwi jako calosc. Fakt posiadania wiedzy mija sie czesto z mozliwoscia jej wykorzystania.

#29 kantata

kantata

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 787 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2008-08-14, godz. 12:48

Medycyna raczej nie byla w owych czasach na tyle rozwinieta aby mozna bylo sie leczyc bez uzycia krwi jako calosc. Fakt posiadania wiedzy mija sie czesto z mozliwoscia jej wykorzystania.


Sensej, czy Ty na pewno zdajesz sobie sprawę o jakich konkretnie czasach piszesz? Jaki był stosunek WTS- u do transfuzji w latach '30? Podaj dekadę, w której zakazano przetaczania krwi (a przekonamy się, czy wiesz, o czym piszesz...)
Poza tym, medycyna i dzisiaj nie jest na tyle rozwinięta, by wyeliminować krew - w pewnych przypadkach jest nie do zastąpienia.

Użytkownik kantata edytował ten post 2008-08-14, godz. 12:56


#30 Sensej

Sensej

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 29 Postów

Napisano 2008-08-14, godz. 13:01

z tego co wiem to okolo 1960 zabroniono a od jakos 1940 byl zakaz jednak byl pozwolony w razie koniecznosci.


Jesli chodzi o sprawe ze nie sadze aby medycyna byla dosc rozwinieta to jest to dedukcja ale moge sie mylic..

O ile dobrze pamietam w 1960 dopiero tabletke antykoncepcyjna wprowadzono ktora jest banalna w produkcji a byla szczytem technologicznym w owym czasie.... tak wiec .. no nie wiem .. czy ktos moze dac jakies miarodajne materialy na temat rzeczywistej medycyny w latach 1960 ?

#31 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2008-08-14, godz. 13:04

Dodatkowo, nie wiem na jakim poziomie stala wtedy medycyna. Jednak przypuszczam ze nie bylo takich wytycznych z tego wzgledu iz nie bylo pospolitych miejsc gdzie mozna byloby sie leczyc w ten sposob. Medycyna raczej nie byla w owych czasach na tyle rozwinieta aby mozna bylo sie leczyc bez uzycia krwi jako calosc. Fakt posiadania wiedzy mija sie czesto z mozliwoscia jej wykorzystania.




1. Jeżeli nie wiesz, to nie dawaj przykładu o POZNAWANIU NOWYCH FAKTÓW< skoro nie wiesz jak stały wtedy fakty.


2. Nadal podtrzymuje swój meritum postu: won na wioche. 

#32 Sensej

Sensej

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 29 Postów

Napisano 2008-08-14, godz. 13:15

1. Jeżeli nie wiesz, to nie dawaj przykładu o POZNAWANIU NOWYCH FAKTÓW< skoro nie wiesz jak stały wtedy fakty.


2. Nadal podtrzymuje swój meritum postu: won na wioche. 



Nie jestem pewny, Ty natomiast w ogole o tym nic nie wiesz bo wyjasnilem jasno ze jesli ktos cos o tym dokladnie wie to aby sie odezwal ...


Ty natomiast nadal swoje. Jesli won na wioche to Twoja wiedza to ja Panu podziekuje. Rozmawiac z Toba nie bede. Mozesz sobie co najwyzej poprowadzic monolog.

Przypomne ci ze jest to forum na ktorym prowadzi sie DYSKUSJE, wiec podyskutujmy a nie trzymajmy sie swojego meritum.

Cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare

#33 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2008-08-14, godz. 13:16

Przypomne ci ze jest to forum na ktorym prowadzi sie DYSKUSJE, wiec podyskutujmy a nie trzymajmy sie swojego meritum.


Mam dyskutowac o twoich UROJENIACH? Kpisz. Pa. 

#34 Sensej

Sensej

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 29 Postów

Napisano 2008-08-14, godz. 13:19

Mam dyskutowac o twoich UROJENIACH? Kpisz. Pa. 



Grandis abit flatus modica pluvia superatus

#35 kantata

kantata

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 787 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2008-08-14, godz. 13:23

Postawiłeś tezę:

ad.3

Nie wiem czy mozna powiedziec ze sa to radykalne zmiany...

Sa to zmiany w swietle nowej wiedzy. Tak jak nie mozna sie spodziewac aby w Bibli bylo napisane nie bierz koki, nie pal marychy itd.


Potrafisz ją udowodnić, czy tak sobie po prostu rzucasz słowa na wiatr, by obronić stanowisko WTS-u w kwestii krwi?

#36 Sensej

Sensej

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 29 Postów

Napisano 2008-08-14, godz. 13:31

Postawiłeś tezę:


Potrafisz ją udowodnić, czy tak sobie po prostu rzucasz słowa na wiatr, by obronić stanowisko WTS-u w kwestii krwi?



Ja niczego nie bronie

Jesli chodzi o udowodnienie to udowodnienie za pomoca faktow to nie jedyny sposob...

Mozna cos udowodnic nie dostajac faktow ze tak nie jest :)

Wiec czekam na takie fakty ze rzeczywiscie w tamtym okresie bylo praktykowane leczenie bez uzycia krwi :) i to na dosc szeroka skale ktora pozwalalaby szaremu obywatelowi na skorzystanie z tej metody.

#37 kantata

kantata

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 787 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2008-08-14, godz. 13:45

Wiec czekam na takie fakty ze rzeczywiscie w tamtym okresie bylo praktykowane leczenie bez uzycia krwi :) i to na dosc szeroka skale ktora pozwalalaby szaremu obywatelowi na skorzystanie z tej metody.


Nie rozumiem toru Twojego myślenia :unsure:
że niby kiedyś stanowisko WTS-u w kwestii krwi było bardziej radykalne, bo nie znano bezkrwawej medycyny, a teraz można przyjmować poszczególne elementy krwi, bo dokonał się postęp medyczny i krew można w wielu przypadkach zastąpić??? To chciałeś powiedzieć???

#38 Sensej

Sensej

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 29 Postów

Napisano 2008-08-14, godz. 13:53

Nie rozumiem toru Twojego myślenia :unsure:
że niby kiedyś stanowisko WTS-u w kwestii krwi było bardziej radykalne, bo nie znano bezkrwawej medycyny, a teraz można przyjmować poszczególne elementy krwi, bo dokonał się postęp medyczny i krew można w wielu przypadkach zastąpić??? To chciałeś powiedzieć???

Nie do konca ale cieszy mnie to ze starasz sie konstruktywnie rozmawiac :)

Wiec chodzilo mi o to ze (i tutaj jest przypuszczenie wydedukowane paroma rzeczami ktore, jesli ktos ma inne informacje, mozna obalic :) ) w stanowisko WTSU w kwesti krwi bylo bardziej radykalne niz obecnie, bo nie byly stosowane ogolnie srodki krwiopochodne , badz byly co najmniej trudne do zdobycia dla ogolu, ktore moglyby byc zamiennikiem krwi w roku 1960. Obecnie mozna przyjmowac poszczegolne elementy krwi poniewaz jest to dostepne jako realna metoda leczenia ktora zaoferowac moze wiele szpitali.

Realna metoda leczenia - czyli cos na co przecietny kowalski moze sobie pozwolic i przecietny szpital moze zapewnic.

Jeszcze tylko dopisze dlaczego sadze iz to mialo zwiazek z decyzjami ...


jesli cos nie jest dostepne, nie ma zbyt wielu informacji na ten temat i nie wiadomo czy nawet jest skuteczne to nie ma sensu nawet o tym dyskutowac do poki nie pojawi sie wiecej informacji. Dlatego sadzie iz bylo to znaczacym aspektem na ktory WTS patrzyl.

#39 malinowa7

malinowa7

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 438 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2008-08-14, godz. 13:56

ad.3

Nie wiem czy mozna powiedziec ze sa to radykalne zmiany...

Sa to zmiany w swietle nowej wiedzy. Tak jak nie mozna sie spodziewac aby w Bibli bylo napisane nie bierz koki, nie pal marychy itd.

Fakt jest taki ze pojecie KREW, tak jak i ATOM, zmienia sie z biegiem nowych informacji.

Teraz wiemy ze krew to nie to czerwone... tylko mozna podzielic to na wiele rzeczy ktore wystepuja nie tylko w krwi, wiec czym jest dokladnie krew? Co dokladnie uwazasz za krew... to juz pytanie osobiste dla kazdego do rozwazenia. Tak samo jak atom. Kiedys postrzegany jako jednosc, teraz juz wiemy ze tak nie jest....

Idac dalej ... jadro atomu, kiedys postrzegane jako calosc... teraz juz nie ... Wiec czym jest Atom ? No wlasnie...

Fakty sa takie iz w miare poznawania nowych informacji coraz czesciej potrzebna jest kwestia sumienia.



Mój ojciec z zawodowym wykształceniem, którego WTS przez kilkanaście lat prawie oduczyła samodzielnego myślenia MA SAM ZADECYDOWAĆ CO JEST A CO NIE JEST DLA NIEGO KRWIĄ ???? To chyba jakiś upiorny żart!

#40 kochajacy_prawde

kochajacy_prawde

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 155 Postów

Napisano 2008-08-14, godz. 14:04

Moja opinia? Te wszystkie bajerki - podpunkty, heheh, test wyboru.....to dla światowych malkontentów. Niech świat ma, jak tak bardzo chce : produkty, półprodukty, prefabrykaty, podlelementy...... Jeśli ktoś czyta jak należy, jeśli czytał ktoś uważnie dyrektywy do deklaracji "Żadnej krwi", to zajrzał także do artykułu, do którego tekst dyrektywy swoich czytelników odsyła.
I tu dochodzimy powolutku do puenty: każdy szanujący się Świadek Jehowy po prostu wybierze w tym swoistym "teście wyboru" odpowiedź "a)".... czyli "żadnej frakcji". Bo czyż cząstka krwi, przestaje być fragmentem wydzielonym z tejże krwi?


Na ostatnie pytanie odpowiadam twierdząco. Jeżeli jednak takie masz poglądy, to musisz wiedzieć, że mięśnie zwierzęce, które spożywasz, zawierają miliardy razy więcej niż tylko jedna cząstka krwi, więc musisz przejść na wegetarianizm, jeżeli to już się nie stało.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych