

Napisano 2006-11-11, godz. 13:18
Napisano 2006-11-12, godz. 23:38
Napisano 2006-11-13, godz. 00:43
Napisano 2006-11-13, godz. 07:46
Napisano 2006-11-13, godz. 09:37
Napisano 2006-11-13, godz. 10:27
Napisano 2006-11-13, godz. 11:33
szokujące, ale prawdziwe, niestety... nie rozmawiać z własną siostrą? Mnie sie to w głowie nie mieści...`
Napisano 2006-11-13, godz. 11:50
' date='2006-11-13 14:33' post='40863']
Do mnie rodzony brat się nie odzywa. Taka to jest "chrześcijańska miłość".
Napisano 2006-11-13, godz. 12:01
Napisano 2006-11-13, godz. 14:44
Napisano 2006-11-13, godz. 22:08
Napisano 2006-11-13, godz. 22:37
Napisano 2006-11-13, godz. 22:45
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
Napisano 2006-11-13, godz. 22:46
rany julek...
Asiunia a Ty katoliczka?
Napisano 2006-11-13, godz. 23:35
Napisano 2006-11-14, godz. 08:11
Napisano 2006-11-14, godz. 08:36
dlaczego tam zaraz szokujące. w codziennych sytuacjach są tysiące przypadków, w których bliscy krewni nie utrzymują ze sobą zadnych kontaktów z takich czy innych powodów. to, że w przypadku ŚJ jest związane z wyznawaną przez nich religią. niemniej jednak rozmawaiłem swego czasu na ten temat i otrzymałem odpowiedź, że w przypadku bliskich krewnych taki kontakty jak najbardziej są dopuszczalne. oczywiście z wyłączeniem dyskusji na tematy dotyczące wiary. poza tym powinny one być "stonowane". w końcu bądź co bądź, ktoś tam odłączył się od społeczności. a tego nie można określić mianem "drobnego deliktu"szokujące, ale prawdziwe, niestety... nie rozmawiać z własną siostrą? Mnie sie to w głowie nie mieści...`
Napisano 2006-11-14, godz. 08:59
Napisano 2006-11-14, godz. 09:17
Macieju w przypadku świadków te kontakty zostają nagle często zerwane i nie jest to efektem nie układających się koligacji rodzinnych. Często osoby, których łączą dobre stosunki z rodziną, nagle stają się „czarną owcą” tylko dlatego, że znajdują się poza organizacją. Nie wspominając już, że taka postawa o której piszesz nie ma często uzasadnienia biblijnego, tak jak w moim przypadku.dlaczego tam zaraz szokujące. w codziennych sytuacjach są tysiące przypadków, w których bliscy krewni nie utrzymują ze sobą zadnych kontaktów z takich czy innych powodów. to, że w przypadku ŚJ jest związane z wyznawaną przez nich religią. niemniej jednak rozmawaiłem swego czasu na ten temat i otrzymałem odpowiedź, że w przypadku bliskich krewnych taki kontakty jak najbardziej są dopuszczalne. oczywiście z wyłączeniem dyskusji na tematy dotyczące wiary. poza tym powinny one być "stonowane". w końcu bądź co bądź, ktoś tam odłączył się od społeczności. a tego nie można określić mianem "drobnego deliktu"
Napisano 2006-11-14, godz. 09:51
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych