Skocz do zawartości


Zdjęcie

"nie przestanę być ŚJ, bo gdzie indziej jest jeszcze gorzej"


  • Please log in to reply
160 replies to this topic

#21 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-10, godz. 20:32

Przykro mi Macieje, ze cię rozczaruje. Są w Polsce kościoły chrzescijanskie, liczący po 200 członków, któe mają przyrost po 5 lub mniej osób rocznie. A więc z tego wynika, ze one bardziej pasują do opisu krętej drogi i małej grupy osób.....

ależ Arturze nie należy wpadać w skarajności. w ten sposób można byłoby dojść do wniosku, że jednosobowa społeczność jest właśnie tą właściwą. niemniej jednak zestawienie kilku milionów np. z miliardem ma już jakiś głębszy sens

#22 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-12-10, godz. 20:34

Ależ Czesiu skąd. widzisz tak się składa, że wczoraj coś tam było właśnie z obrazami. niestety Sebastian, który zechciał odpowiedzieć na pytanie nie był w stanie mocno tego podeprzeć biblijnie, coś tam bąknął, że jemu wystarcza i tyle.
to jest dla mnie właśnie przykładem na niemożliwość podparcia nauki Pismem.
podobnie wygląda sytuacja z taką nauką o Trójcy. jest ona tak misternie utkana w powiązaniu z cytatami z Biblii, że mało wnikliwy czytelnik lub uczeń łyknie ją jako wiarygodną. ale jak wiesz Pismo Św. nie może przeczyć samemu sobie. zatem czasem wogóle polemika nie będzie miała większegoi sensu, bo taka dyskusja kończy się tym, że strony przepychają się wersetami, a to do niczego nie prowadzi


Poszukaj sobie po forum, to znajdziesz na temat posługiwania się obrazami nie jedną polemikę, wejdz tam i popytaj katolików jak to jest, a nie rozbijaj innych wątków. Bo nic dziwnego, że nie chcąc rozbijać wątków Sebastian unika odpowiedzi.
Zgadzam się z tobą, że Pismo nie może zaprzeczać samo sobie, tylko co zrobić gdy w jawny sposób Biblia zaprzecza temu, co naucza WTS, a kiedy o to zadaje się pytania śJ, to udają, że wszystko jest w porządku? A śJ i ich sympatyk ucieka przed tym oskarżając pytającego, że zadaje pytania które mu szatan podyktował?
Czesiek

#23 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-10, godz. 20:41

Zgadzam się z tobą, że Pismo nie może zaprzeczać samo sobie, tylko co zrobić gdy w jawny sposób Biblia zaprzecza temu, co naucza WTS, a kiedy o to zadaje się pytania śJ, to udają, że wszystko jest w porządku? A śJ i ich sympatyk ucieka przed tym oskarżając pytającego, że zadaje pytania które mu szatan podyktował?

no proszę przecież to takie oczywiste. "Ja Czesiek żyję zgodnie z Biblią, mój kolega Sebastian chociaż trochę innej opcji również żyje zgodnie z Pismem" jest jeszcze paru innych, którzy chociaż ich poglądy trochę się różnią także postępują zgodnie z nakazami biblijnymi. wszyscy zgodnie twierdzą, że WTS głosi nauki diametralnie odmienne od biblijnych. no proszę proszę. a może należaloby tak odwrócić rolę. WTS ma rację, a my wszyscy błądzimy ? niestety nic takiego nie nastąpi. zgodnie z biblijnym zapisem :)

#24 yogiii

yogiii

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 536 Postów
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano 2006-12-10, godz. 20:45

Czesiek, mam do Ciebie osobiste pytanie, zdradzam że bez haczyków. Powiedz mi, gdybyś pewnego momentu miał w głowie takie… hm.. jakby przewidzenie i objaśnienie [coś jakby przestawienia w umyśle], że wszystko czego nauczyli Cię Świadkowie Jehowy których Ty znasz JEST ABSOLUTNIE PRAWDĄ [dotyczącą Boga], to czy w tym wypadku wziął byś chrzest i został Świadkiem Jehowy.

Zakładam…, że „nie”, ale mogę się mylić. Mam nadzieję że odpowiesz szczerze.

Użytkownik yogiii edytował ten post 2006-12-10, godz. 20:52


#25 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-10, godz. 20:53

:) sory ze sie wcinam, ale swoja droga MACIEJU, juz w 1986 czy 7 roku Cie zapoznano z wersetami :)))) A dziś nie jestes jeszcze pełnoprawnym członkiem jedynej słusznej organizacji :)))) Powiedz zatem cóż cię tak bardzo powstrzymuje przed wstąpieniem do jedynej słusznej juz 20 LAT :))))) Chyba jakis WAŻNY powód :)))) Skoro cała doktryna ci gra i buczy :) pozdro buzi
nie potrafiłam uwierzyć.......

#26 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-10, godz. 21:02

ku Twej uciesze Quertuniu odpowiem, że istotnie mam styczność z organizacją na przestrzeni tak długiego okresu. niestety muszę również przyznać, że nie było tu ciągłości i miały miejsce kilkuletnie przerwy. w pewnym momencie doszedłem do wniosku, że nie warto stać okrakiem "służąc dwóm panom" i istotnie jestem na najlepszej drodze do skonsumowania "związku", ponieważ od grubo ponad roku regularnie "chłonę" i moge powiedzieć, że nie jest to ani "zachłyśnięcie się" ani tym podobne rzeczy. jak by to ująć: chorobę wieku dziecięcego mam już za sobą. zadowolona ?

#27 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-12-10, godz. 21:08

Czesiek, mam do Ciebie osobiste pytanie, zdradzam że bez haczyków. Powiedz mi, gdybyś pewnego momentu miał w głowie takie… hm.. jakby przewidzenie i objaśnienie [coś jakby przestawienia w umyśle], że wszystko czego nauczyli Cię Świadkowie Jehowy których Ty znasz JEST ABSOLUTNIE PRAWDĄ [dotyczącą Boga], to czy w tym wypadku wziął byś chrzest i został Świadkiem Jehowy.

Zakładam…, że „nie”, ale mogę się mylić. Mam nadzieję że odpowiesz szczerze.


Yogiii
Gdyby to co uczą śJ było prawdą opartą na Biblii to byłbym śJ.
Czesiek

#28 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-12-10, godz. 21:18

no proszę przecież to takie oczywiste. "Ja Czesiek żyję zgodnie z Biblią, mój kolega Sebastian chociaż trochę innej opcji również żyje zgodnie z Pismem" jest jeszcze paru innych, którzy chociaż ich poglądy trochę się różnią także postępują zgodnie z nakazami biblijnymi. wszyscy zgodnie twierdzą, że WTS głosi nauki diametralnie odmienne od biblijnych. no proszę proszę. a może należaloby tak odwrócić rolę. WTS ma rację, a my wszyscy błądzimy ? niestety nic takiego nie nastąpi. zgodnie z biblijnym zapisem :)


Sięgasz dna w swojej argumentacji Macieju.
I mam prośbę nie przypisuj mi wypowiedzi, których nie powiedziałem. Bardzo tego nie lubię, jak śJ lub ich sympatycy tak postępują względem mnie i mogę zacząć być bardzo nieprzyjemny i to w taki sposób, że nawet nie będziesz miał o co poskarżyć się moderatorom. Więc zaprzestań takiej praktyki.

A co do odwracania roli, to pokaż, że WTS ma racje, weż Biblię i odpowiedz na moje pytania jakie zadaję czy tobie, czy też wszystkim śJ i ich sympatykom w specjalnie do tego przeznaczonym wątku. I to tak bez kręcenia, bez zbędnej ludzkiej filozofii, tylko nauka WTS i tekst z Biblii mówiący to, co głosi nauka WTS-u.

A czy kiedyś takich odpowiedzi od ciebie, czy też od innych śJ czy ich sympatyków się doczekam?
Skoro Bibla nie może sobie zaprzeczać, to jeśli o czymś naucza inaczej niż WTS, raczej nie powiniennem się spodziewać, że bez ludzkiej filozofii śJ w oparciu o samą Biblię potrafią obronić swoją naukę, że pochodzi od Boga.
A ty Macieju jesteś tego kolejnym przykładem.
Czesiek

#29 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-10, godz. 21:42

ku Twej uciesze Quertuniu odpowiem, że istotnie mam styczność z organizacją na przestrzeni tak długiego okresu. niestety muszę również przyznać, że nie było tu ciągłości i miały miejsce kilkuletnie przerwy. w pewnym momencie doszedłem do wniosku, że nie warto stać okrakiem "służąc dwóm panom" i istotnie jestem na najlepszej drodze do skonsumowania "związku", ponieważ od grubo ponad roku regularnie "chłonę" i moge powiedzieć, że nie jest to ani "zachłyśnięcie się" ani tym podobne rzeczy. jak by to ująć: chorobę wieku dziecięcego mam już za sobą. zadowolona ?

kocham cie :)
nie potrafiłam uwierzyć.......

#30 maskotka

maskotka

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 7 Postów

Napisano 2006-12-10, godz. 22:01

no niekoniecznie. wielu ludzi zna ŚJ z codziennego życia i to właśnie takie osoby wystawiają opinię. a że ŚJ byli, są i będą, będą za nimi szły również opinie. zarówno te dobre jak i niekoniecznie. naturalnie (z wiadomych względów) tych dobrych jest zdecydowanie więcej. dobre jest również to, że większość osób, które ma na co dzień styczność z członkami organizacji dokonują oceny na podstawie tego co widzą. bez uprzedzeń w stylu "sekciarze, o wypranych mózgach, zmanipulowani przez CK" niestety te terminy pojawiają się przede wszystkim wśród byłych członków społeczności. widoczne chociażby na tym forum. i dobrze :)

A kto to jest porządny obywatel, albo lepiej kim jest?
ŚJ jest zawsze porządny, gdyż sprawy nieporządne ukrywają; a gdy się czegoś nie da ukryć, to sie wykluczają, i tym sposobem nie ma nieporządnych. Są na zewnątrz. Później mogą sporządnieć.
maskotka
:blink:

A kto to jest porządny obywatel, albo lepiej kim jest?
ŚJ jest zawsze porządny, gdyż sprawy nieporządne ukrywają; a gdy się czegoś nie da ukryć, to sie wykluczają, i tym sposobem nie ma nieporządnych. Są na zewnątrz. Później mogą sporządnieć.
maskotka
:blink:

sądy mają wewnętrzne dopiero gdy nie da się czegoś ukryć no cóż wtedy zajmują się "sądy świeckie"

#31 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-12-11, godz. 05:42

....nie da się czegoś ukryć no cóż wtedy zajmują się "sądy świeckie"



i to tez w ostateczności, wszak nie można brata ciągac po swieckich sądach ;-) (vide:molestowanie dzieci )
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#32 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-11, godz. 12:16

no cóż Czesiu. nie wkładam Tobie żadnych słów w usta, lecz wyciągam wnioski. czyż nie jest tak, że postepujesz zgodnie z Biblią, czyż Sebastian również nie ma takiego przekonania ? czy nie mówiłeś gdzieś kiedyś, że pomimo drobnych różnic "ideologicznych" kroczycie w tym samym kierunku ? więc co Cię boli ? stwierdzam fakty. oczekujesz dowodów z Pisma ? co się jescze musi wydarzyć, żebyś "nabył dokładnego poznania". zakladam, że nawet gdybym zaczął uzdrawiać ludzi to by też nic nie wniosło.
mówisz o "filozofowaniu" ? tak poczytaj sobie chociażby posty traktujące o "uwiarygodnieniu" nauki o Trójcy. są tak głębokie, tak naszpikowane terminologią, że tylko nieliczni mogą się w tym połapać.
dlaczego nie starasz się przyjąć tego co właśnie Biblia ma w tej sprawie do powiedzenia ? że Ojciec jest większy od Syna, że ten Syn pokornie wykonywał i wykonuje wolę swego Ojca, że Bóg Jahwe jest jedynym Bogiem najwyższym we wszechświecie, a prócz Niego nie ma innego.
dlaczego nie chcesz z pokorą i "uniżeniem umysłu" zaakceptować tak czytelnie wyłożonej prawdy ?
nie Czesiu Ciebie również zwiodły nauki "łechcące uszy" i nie sądzę, żeby miało to ulec zmianie. już mówiłem nie jestem na tym forum, aby kogokolwiek do czegoś przekonywać. przecież większość obecnych nie ma niczego innego jak się trochę "postrzelać" z takimi jak ja.
mówisz Czesiu Świadkowie nadęci nie skorzy do zmiany poglądów. spójrz na siebie nie odejdziesz nawet na centymetr od swoich poglądów. jak już się czasem uda coś konkretnie przedstawić, to się zaraz pojawia "tak, ale..." negacja. i tak w kółko. właśnie na tym polega różnica. kiedy ja szczerze poszukiwałem Boga, a nie odnalazłem go w Kościele, w którym "zaliczyłem" bierzmowanie włącznie z pokorą przyjąłem to co ktoś zechciał mi pokazać. i z "uniżeniem" umysłu kawałek po kawałku poddawałem weryfikacji swoje poglądy.
no, ale cóż w Twoim przekonaniu dałem się kształtować "na modłę WTS-u" pozwalając, aby jego macki mnie oplotły.
no cóż chyba i ja po raz pierwszy przyznam: "dzięki Ci Jehowo, Stwórco nieba i ziemi", że zechciałeś pociągnąć do siebie takiego osobnika jak ja. i chociaż jestem niczym ziarnko piasku dołoże wszelkich starań, aby nie zawieść SWEGO Boga :)
Ks. Przypowieści 18:10 "Imię Jehowy jest potężną wieżą. Wbiega do niej prawy i doznaje ochrony."

#33 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-12-11, godz. 16:20

no cóż Czesiu. nie wkładam Tobie żadnych słów w usta, lecz wyciągam wnioski. czyż nie jest tak, że postepujesz zgodnie z Biblią, czyż Sebastian również nie ma takiego przekonania ? czy nie mówiłeś gdzieś kiedyś, że pomimo drobnych różnic "ideologicznych" kroczycie w tym samym kierunku ? więc co Cię boli ? stwierdzam fakty.

A gdzie ja mówiłem to, że mimo drobnych różnic ideologicznych kroczę z Sebastianem w tym samym kierunku? Możesz to przytoczyć? Czy ty po prostu tak nauczyłeś się "teokratycznej strategi walki", że nawet nie widzisz, jak kłamiesz? Ale jacy nauczyciele taki uczeń.


oczekujesz dowodów z Pisma ? co się jescze musi wydarzyć, żebyś "nabył dokładnego poznania". zakladam, że nawet gdybym zaczął uzdrawiać ludzi to by też nic nie wniosło.


Wystarczającym cudem byłoby, gdybyś mniej gadał więcej cytował Biblii, ale zdajsie poza gadaniem, to nic więcej nie masz na obronę nauk WTS-u.

mówisz o "filozofowaniu" ? tak poczytaj sobie chociażby posty traktujące o "uwiarygodnieniu" nauki o Trójcy. są tak głębokie, tak naszpikowane terminologią, że tylko nieliczni mogą się w tym połapać.
dlaczego nie starasz się przyjąć tego co właśnie Biblia ma w tej sprawie do powiedzenia ? że Ojciec jest większy od Syna, że ten Syn pokornie wykonywał i wykonuje wolę swego Ojca, że Bóg Jahwe jest jedynym Bogiem najwyższym we wszechświecie, a prócz Niego nie ma innego.


Zamiast przedstawić obronę nauk WTS-u na podstawie Biblii atak na Trójcę. Już kiedyś pisałem o tym, że tak obrońcy tej nauki jak i jej przeciwnicy opierają się na greckiej filozofii. Jedyna różnica, to ta, że obrońcy nie zmieniają sensu wersetów mówiących o bóstwie Chrystusa, natomiast przeciwnicy aby obronić swoje stanowisko muszą zmieniać znaczenie tego, co naucza Biblia.
Ale nawet jakby przyjąć linię twojej argumentacji, to czy to spowoduje że pozostałe nauki WTS-u nagle znajdą poparcie w Biblii i w ten sposób będą w pełni z nią zgodne?


dlaczego nie chcesz z pokorą i "uniżeniem umysłu" zaakceptować tak czytelnie wyłożonej prawdy ?


Jak czytelnie wyłożnoej? Tej sprzecznej w sobie nauki WTS-u? Jle razy można przyjść po raz drugi? Wydawać by się mogło, że tylko raz, ale WTS naucza, że po raz drugi Pan Jezus przyszedł w 1914 roku a następnie w 1918 roku i znowu ma przyjść w niedalekiej przyszłości. Jakiś dowodzik z Biblii na to nauczanie masz? taki maluteńki fragmencik może podasz? Przecież "tak czytelnie wyłożona prawda" powinna mieć jakieś oparcie w Biblii?
A ile razy wszelką władzę można otrzymać? Pan Jezus stwierdził po swoim zmartwychwstaniu, że otrzymał wszelką władzę na niebie i na ziemi. Tylko dlaczego WTS naucza, że władzę królewską obją po swoim zmartwychwstaniu, a następnie w 1914 roku, oraz, że jeszcze w przyszłości obejmie jakąś władzę królewską? Może na takie stanowisko WTS-u jakiś dowodzik z Biblii, taki malutki fragmencik?
To co Pan Jezus nie wiedział co mówi, czy z WTS-u tacy badacze Biblii, jak z koziej d... trąba?


nie Czesiu Ciebie również zwiodły nauki "łechcące uszy" i nie sądzę, żeby miało to ulec zmianie. już mówiłem nie jestem na tym forum, aby kogokolwiek do czegoś przekonywać. przecież większość obecnych nie ma niczego innego jak się trochę "postrzelać" z takimi jak ja.


Macieju, a co mi śJ mogą zaproponować? Raj na ziemi w czasie Milemium? Tylko gdzie o tym naucza Biblia tak jak to przedstawia WTS? Powszechne zmartwychwstanie w czasie 1000 lecia? To Biblia musiałaby kłamać, kiedy pisze tam, że w czasie 1000 lecia nikt z ludzi nie zmartwychwstanie poza tymi, co mają panować z Chrystusem.
Co mi możesz zaproponować w zamian tego, co obiecuje Bóg tym, którzy wierzą w Jego Syna Jezusa Chrystusa. Co jest lepsze od Bożego daru łaski w Jezusie Chrystusie, od Zbawienia, od odpuszczenia grzechów, od nowego życia w Chrystusie Jesusie, na które nikt nie może sobie zasłużyć, a które jedynie dzięki Bożej łasce może otrzymać każdy człowiek, który zaufa Panu Jezusowi Chrystusowi.
Co mi proponujesz lepszego od tego, co daje Bóg?
Mówisz, że to "łechce uszy"? To dlaczego tobie tak trudno w to uwierzyć, czyżby twoja duma i pycha uniemożliwiała ci przyznanie się, że jesteś jak każdy człowiek, grzesznikiem, który jedynie może sobie zasłużyć na gniew Boga, że nie jesteś w stanie sam siebie zbawić i potrzebujesz pomocy?
Czy nie bardziej "łechce uszy" pseudo-dobra nowina, że możesz sobie zasłużyć na dar zbawienia, że nie musisz się przyznać do swojej niemocy i bezradności, ale możesz "wymusić" swoimi dobrymi uczynkami na Bogu swoje zbawienie? Co twoim zdaniem jest łatwiejsze, przyznać się do porażki, czy udawać, że można coś osiągnąć będąc martwym duchowo?

mówisz Czesiu Świadkowie nadęci nie skorzy do zmiany poglądów. spójrz na siebie nie odejdziesz nawet na centymetr od swoich poglądów. jak już się czasem uda coś konkretnie przedstawić, to się zaraz pojawia "tak, ale..." negacja. i tak w kółko. właśnie na tym polega różnica. kiedy ja szczerze poszukiwałem Boga, a nie odnalazłem go w Kościele, w którym "zaliczyłem" bierzmowanie włącznie z pokorą przyjąłem to co ktoś zechciał mi pokazać. i z "uniżeniem" umysłu kawałek po kawałku poddawałem weryfikacji swoje poglądy.


A tożeś mnie zastrzelił, mało ze śmiechu nie pękłem. Co o mnie wiesz, skoro tak "uważnie" czytasz to co piszę, że później kłamstwa wciskasz w moje usta? Osądzasz mnie, tylko na jakiej podstawie? Czy tego, że oprócz bieżmowania miałem maturę z religii KK i nauki przedmałżeńskie zaliczone zanim odszedłem z KK? Ale przecież według ciebie nie jestem skory do zmiany poglądów. Czy ty się za Boga uważasz, że śmiesz osądzać moje motywy postępowania? Gdzie ta twoja pokora, gdzie to uniżenie?
A poza tym, to w oparciu o co weryfikowałeś swoje poglądy? Bo patrząc na twoje odpowiedzi na konkretne pytania odnośnie tego co naucza WTS, to jedynie nauczyłeś się atakować KK. Czy na negacji KK weryfikowałeś swoje poglądy i przyjmowałeś nauczanie WTS jako Biblijne? Bo jakbyś sprawdzał to nauczanie tak jak Berejczycy, w oparciu o to, co naucza Biblia, to nie miałbyś najmniejszego kłopotu z obroną tych nauk.


no, ale cóż w Twoim przekonaniu dałem się kształtować "na modłę WTS-u" pozwalając, aby jego macki mnie oplotły.
no cóż chyba i ja po raz pierwszy przyznam: "dzięki Ci Jehowo, Stwórco nieba i ziemi", że zechciałeś pociągnąć do siebie takiego osobnika jak ja. i chociaż jestem niczym ziarnko piasku dołoże wszelkich starań, aby nie zawieść SWEGO Boga :)
Ks. Przypowieści 18:10 "Imię Jehowy jest potężną wieżą. Wbiega do niej prawy i doznaje ochrony."


Tylko uważaj Macieju
Nikt kto jest skażony grzechem nie może zbliżyć się do Boga. Dlatego Izrael jako narud mógł wielbić Boga jedynie wtedy, kiedy przelewał krew zwierząt na ofiarę za grzechy. Jeśli więc odrzucasz dar łaski zbawienia poprzez krew Chrystusa, to na jakiej podstawie z taką ufnością chcesz zbliżać się do Boga? Jakie sprawozdanie z dzieła głoszenia (rozdawnictwa publikacji WTS-u) może zapewnić ci ochronę przed gniewem Boga, skoro odrzucasz dar nowego narodzenia z wody i Ducha?
Biegnij ufając swoim nauczycielom skoro są oni dla ciebie większym autorytetem niż Bóg i Jego Słowo - Biblia. Tylko potem nie bądź rozczarowany, kiedy zamiast spodziewanej nagrody spotka ciebie zasłużony gniew Boga za odrzucenie jego łaski.
Czesiek

#34 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-11, godz. 16:41

muszę się zastanowić jak do tego podejść Czesławie. na razie powiem tylko tyle, że ponad dziesięć razy przeczytałem skrót WTS-u. jak widać jest to coś co działa na Ciebie jak płachta na byka.
pozwolę sobie tylko na jeden drobny komentarz. każdy człowiek jaki narodził się na świecie urodził się w grzechu i takim umiera, jedynym bezgrzesznym był Jezus. co do zbliżenia się do Boga Pismo mówi wyraźnie: "zbliżcie się do Boga a on zbliży się do Was"
i owszem wiara w ofiarę okupu złożoną przez Jezusa jest ważna. do niej jednak trzeba dodać właściwe postępowanie zgodnie z Koheleta 12:(13) Konkluzja sprawy, po wysłuchaniu wszystkiego, jest następująca: Bój się prawdziwego Boga i przestrzegaj jego przykazań. Na tym bowiem polega cała powinność człowieka. (14) Bo prawdziwy Bóg podda wszelki uczynek osądzeniu w związku z każdą ukrytą rzeczą, czy to dobrą, czy złą. na samej łasce daleko nie zajedziesz. pozdrawiam

#35 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-12-11, godz. 17:03

muszę się zastanowić jak do tego podejść Czesławie. na razie powiem tylko tyle, że ponad dziesięć razy przeczytałem skrót WTS-u. jak widać jest to coś co działa na Ciebie jak płachta na byka.


Macieju, jeśli piszę o nauce WTS-u, to jakiego skrutu mam używać, żeby był zrozumiały i żebym nie musiał za każdym razem pisać Towarzystwo Strażnica? A skoro tylko pobieżnie przeczytałeś to co napisałem, to skąd wniosek, że WTS działa na mnie jak czerwona płachta na byka? Czyżbyś już tak miał spaczone przez te nauki myślenie, że dla ciebi każdy, kto odważa się przeciwstawić w oparciu o Biblię nauką WTS-u od razu musi być na tę organizację uczulony?

pozwolę sobie tylko na jeden drobny komentarz. każdy człowiek jaki narodził się na świecie urodził się w grzechu i takim umiera, jedynym bezgrzesznym był Jezus. co do zbliżenia się do Boga Pismo mówi wyraźnie: "zbliżcie się do Boga a on zbliży się do Was"
i owszem wiara w ofiarę okupu złożoną przez Jezusa jest ważna. do niej jednak trzeba dodać właściwe postępowanie zgodnie z Koheleta 12:(13) Konkluzja sprawy, po wysłuchaniu wszystkiego, jest następująca: Bój się prawdziwego Boga i przestrzegaj jego przykazań. Na tym bowiem polega cała powinność człowieka. (14) Bo prawdziwy Bóg podda wszelki uczynek osądzeniu w związku z każdą ukrytą rzeczą, czy to dobrą, czy złą.


Dlaczego dla śJ przemyślenia Koheleta są ważniejsze od nauczania Syna Bożego? Przecież Bóg zatroszczył się o to, aby Kohelet kilka razy podkreślił, że to są jego wnioski z tego co próbował zbadać własnum rozumem. Czyżby umiłowanie filozofi ludzkiej było dla śJ ważniejsze od tego, co Bóg nauczał poprzez Jednorodzonego, którego posłał na świat.

na samej łasce daleko nie zajedziesz. pozdrawiam


To co apostoł Paweł został oszukany, gdy takie słowa usłyszał od Pana Jezusa?:

7. Bym się więc z nadzwyczajności objawień zbytnio nie wynosił, wbity został cierń w ciało moje, jakby posłaniec szatana, by mnie policzkował, abym się zbytnio nie wynosił.
8. W tej sprawie trzy razy prosiłem Pana, by on odstąpił ode mnie.
9. Lecz powiedział do mnie: Dosyć masz, gdy masz łaskę moją, albowiem pełnia mej mocy okazuje się w słabości. Najchętniej więc chlubić się będę słabościami, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusowa.
(2 Kor. 12:7-9 BW)


A może to o czym zapewnił Pan Jezus apostoła Pawła jest prawdą, że dla wierzących wystarczająca jest "Boża łaska", ą stwierdzenie, że "na samej łasce daleko nie zajedziesz" pochodzi nie od Boga, ale od Jego przeciwnika.
Czesiek

#36 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-11, godz. 19:05

Czesiek ja juz rzeczywiście powoli zaczynam się gubić. "Całe Pismo jest natchnione...", tak ? zatem księga Koheleta, to nie są jego dyrdymałki, ale również zapiski, z których możemy wyciągać stosowne wnioski. no więc w czym problem ? nieczytelny jest ten fragment dla Ciebie. Pytasz o Chrystusa. proszę bardzo. znasz to: nie każdy, kto do mnie mówi Panie Panie (...) lecz tylko ten, kto wykonuje wolę mojego Ojca. czyż ten jak i wcześniej zacytowany przeze mnie cytat przeczą sobie ? absolutnie one doskonale ze sobą korespondują ? mało ? dalej jesteś skłonny opierać się na stwierdzeniu, że "tylko łaska Pańska" ?

Użytkownik Maciej edytował ten post 2006-12-11, godz. 19:06


#37 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-12-11, godz. 20:03

Czesiek ja juz rzeczywiście powoli zaczynam się gubić. "Całe Pismo jest natchnione...", tak ? zatem księga Koheleta, to nie są jego dyrdymałki, ale również zapiski, z których możemy wyciągać stosowne wnioski. no więc w czym problem ? nieczytelny jest ten fragment dla Ciebie. Pytasz o Chrystusa. proszę bardzo. znasz to: nie każdy, kto do mnie mówi Panie Panie (...) lecz tylko ten, kto wykonuje wolę mojego Ojca. czyż ten jak i wcześniej zacytowany przeze mnie cytat przeczą sobie ? absolutnie one doskonale ze sobą korespondują ? mało ? dalej jesteś skłonny opierać się na stwierdzeniu, że "tylko łaska Pańska" ?


"Dość masz , gdy masz łaskę moją" - czy rozumiesz co oznacza słowo "Dość"?

A takie nauczanie apostoła Pawła znasz:

8. Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar;
9. Nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.
10. Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili.
(Efez. 2:8-10 BW)


Kolejność tu przedstawiona:
1. Zbawienie z łaski nie z uczynków
2. Człowiek zbawiony, to Boże dzieło stworzenia w Chrystusie Jezusie
3. Dopiero człowiek zbawiony może dokonywać dobre uczynki podobające się Bogu i ma w nich chodzić.

A to wszystko jest z łaski Boga. Bez tej łaski co najwyżej jesteś duchowo martwy, taki chodzący trup, którego dobre uczynki śmierdzą zgnilizną grzechu. (Może taki obraz do ciebie przemówi, mało apetyczny, ale jakże współgrający z tym co w Ef 2,1-5 napisał apostoł Paweł).

A co do Koheleta, to sądzę, że po to za sprawą Boga tak podkreślał on, że są to jego przemyślenia, żebyśmy zobaczyli, że swoją mądrością nie jesteśmy w stanie poznać świata duchowego i tego, czego od nas oczekuje Bóg, jeśli On łaskawie nam tego nie objawi. A zrobił to przede wszystkim przez Swojego Syna Jezusa Chrystusa, jako tego, który jest Obrazem Boga.
Czesiek

#38 sally11

sally11

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 289 Postów

Napisano 2006-12-12, godz. 10:59

Macieju,skoro jesteś tak dlugoletnim "studentem",a znam tez kilku takich,to czy tobie przypadkiem nie odbija sie czkawką tzw.korekta "Swiatełka"?Wszak 20 lat temu,kiedy zaczynales studiowac Bedziesz mogl zyc wiecznie....,a teraz studiujac aktualne "podręczniki" i chłonac ich tresc,nie masz uczucia pomieszania z poplataniem?A moze to juz amnezja,czy nie daj Boze demencja?Sorry,obudz sie chłopie i zacznij czytac Biblie bez tych "pomocników"Pozdrawiam.
:)

ku Twej uciesze Quertuniu odpowiem, że istotnie mam styczność z organizacją na przestrzeni tak długiego okresu. niestety muszę również przyznać, że nie było tu ciągłości i miały miejsce kilkuletnie przerwy. w pewnym momencie doszedłem do wniosku, że nie warto stać okrakiem "służąc dwóm panom" i istotnie jestem na najlepszej drodze do skonsumowania "związku", ponieważ od grubo ponad roku regularnie "chłonę" i moge powiedzieć, że nie jest to ani "zachłyśnięcie się" ani tym podobne rzeczy. jak by to ująć: chorobę wieku dziecięcego mam już za sobą. zadowolona ?



#39 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-12, godz. 11:43

Macieju,skoro jesteś tak dlugoletnim "studentem",a znam tez kilku takich,to czy tobie przypadkiem nie odbija sie czkawką tzw.korekta "Swiatełka"?Wszak 20 lat temu,kiedy zaczynales studiowac Bedziesz mogl zyc wiecznie....,a teraz studiujac aktualne "podręczniki" i chłonac ich tresc,nie masz uczucia pomieszania z poplataniem?A moze to juz amnezja,czy nie daj Boze demencja?Sorry,obudz sie chłopie i zacznij czytac Biblie bez tych "pomocników"Pozdrawiam.
:)

sally. gdybyś spokojnie przeczytała mój post zrozumiał byś również, moje "długoletnie studiowanie" nie ma związku z czasem, ale tylko i wyłącznie z kilkoma paruletnimi przerwami. zechcę Cię uspokoić i wskazać, że nie ma to również związku ze zmianami "światełek" dlatego, że w moim przekonaniu one mają niewielki wpływ na całokształt. od dziesięcioleci nie zmieniła się nauki Towarzystwa mogące być traktowane w kategorii fundamentalnych. wbrew obiegowej opinii nie jestem chłopczykiem wykarmionym tylko na "strażnicowej propagandzie", ale poświęcam również wiele czasu na czytanie świeckich czasopism i ogładanie programów. dzięki temu mogę sobie również dać odpowiedź na pytanie czy to co jest opisane w Piśmie znajduje odzwierciedlenie w wydarzeniach na arenie światowej. również bytność na tym forum dostarcza mi wiele informacji. zatem przebudziłem się już dość dawno czego tobie jak również innym z całego serca życzę :)

#40 hubert684

hubert684

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1993 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-12, godz. 11:46

amen
[font=Tahoma]




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych