ups i na pewno wiele nauczy się od ogiera, który ponoc kilkadziesiąt kobiet przewinął przez swój materac i traktował kobiety jak lalki dmuchane z sex shopu ;-)
Twoja wypowiedź właśnie świadczy o potrzebie korepetycji w tym zakresie życia ludzkiego. Od kiedy to ilość kobiet sama w sobie świadczy o rodzaju praktyk seksualnych? Jeśli nie masz czasu, siły bądź umiejętności na zapoznanie się z
Pieśnią nad pieśniami, to zajrzyj przynajmniej do
Don Juana Aleksandra Dumasa. Cytaty z tego biblijnego poematu podane są
kursywą w formie
wierszowanej.
Mam nadzieję, że "zajarzysz" co chciałem przekazać swoją wypowiedzią w temacie dotyczącym przegięć w strażnicowej seksuologii.
Dlatego może lepiej zerknąć do fachowej literatury oraz kupić paczkę dmuchanych czapek, bo potem faktycznie trzeba będzie pieśni ryczeć.
Dlatego właśnie strażnicowi wykładowcy wolą ryczeć swoje pieśni niż zerknąć do fachowej literatury, bo pieniążki zamiast na teokrację wydawane byłyby na zajęcia z seksuologii. Rzecz jasna ww. zajrzeli do
PnP, a "dmuchane czapki" i tak są kupowane przez ich adeptów
Użytkownik Adelfos edytował ten post 2007-08-28, godz. 17:01