Nie znam takich zwyczajów, gdzie cała dziesięcina szła by do kieszeni pastora. Jeśli jakiś zbór stosuje dziesięcinę, to idzie ona na funkcjonowanie Zboru, czyli na utrzymanie budynku i na pensję pastora.
Ale ja nie twierdziłam, że cała dziesięcina idzie na utrzymanie pastora. Twierdziłam jedynie, że są zbory, w których trzeba płacić dziesięcinę i w których pastor utrzymuje się z niej (jedynie z niej lub z niej i ze swojej pracy zarobkowej - żeby być ścisłym).
I jeszcze warto zaznaczyć, że przeważnie to taki zbór sam sobie ustanowił to, że członkowie tego zboru będą dawać dziesięcinę, naśladując w tym Izraelitów.
Być może jest tak, jak piszesz. Ja swego czasu poczytywałam Ulicę Prostą i z zamieszczonych tam wypowiedzi wynikało, że nie jest tak różowo z tą dobrowolnością. No ale nie będę się o to spierać za bardzo, tylko przy najbliższej okazji spytam koleżankę, która należy do takiego zboru
A tu jest link do dyskusji na Ulicy Prostej