"niechże więc człowiek samego siebie doświadcza" a nie z góry narzucone kto ma prawo a kto nie. Poza tym jeśli ktoś się czuje niegodny pójść na wieczerzę, to niech nie idzie na nią, a nie czyni sobie parodię z tej wieczerzy. Tym bardziej jeśli chodzi o o Wieczerzę Pańską.Zgadzam się, ale jest jeden wyjątek:
1Kor 11:27-30 BW Przeto, ktokolwiek by jadł chleb i pił z kielicha Pańskiego niegodnie, winien będzie ciała i krwi Pańskiej. Niechże więc człowiek samego siebie doświadcza i tak niech je z chleba tego i z kielicha tego pije. Albowiem kto je i pije niegodnie, nie rozróżniając ciała Pańskiego, sąd własny je i pije. Dlatego jest między wami wielu chorych i słabych, a niemało zasnęło.
Pamiątka
#41
Napisano 2009-03-21, godz. 16:14
#42
Napisano 2009-03-21, godz. 19:14
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#43
Napisano 2009-03-21, godz. 22:02
To co w Tobie budzi wątpliwości i skierowałaś do ŚJ, to prawdopodobnie nieświadomie kierujesz do uczestników mszy w KK. Porównaj więc, co podaje KKKCzyli jeśli ktoś był na spotkaniu, na którym nie połamano chleba, to tak naprwdę nie był na żadnej Wieczerzy Pańskiej?
Jeżeli dodać, że członkowie Kościoła są zobowiązani do uczęszczania we mszy w każdą niedzielę, a przyjrzeć się jaki tylko odsetek uczestniczy w spożywaniu, to się okaże według Twych słów - ,, to tak naprwdę nie był na żadnej Wieczerzy Pańskiej" (mszy)1389 Kościół zobowiązuje wiernych do uczestniczenia "w niedziele i święta ... w Boskiej liturgii" i do przyjmowania Eucharystii przynajmniej raz w roku, jeśli to jest możliwe w Okresie Wielkanocnym, ... "
Nikt nikomu nie narzuca ani nie zabrania. Natomiast przygotowanie zrozumienia odbywa się w każdym wyznaniu i w tym nie widzę nic złego. Czesiek, jeżeli odnosić Twe stwierdzenie sprawiedliwie, to wynika, że komentarz pod kątem ŚJ, dotyczy też katolików, "to niech nie idzie na nią" (msze, która jest Wieczerzą, Paschą). Katolicy, czy Czesiek dobrze wam radzi? Czy teraz zdajecie sobie sprawę, że w większości mszy jesteście tylko obserwatorami? U siebie, to ok., ale u ŚJ, to be ? Przydałoby się trochę stronniczości - prawda (Pwt 1:17)?"niechże więc człowiek samego siebie doświadcza" a nie z góry narzucone kto ma prawo a kto nie. Poza tym jeśli ktoś się czuje niegodny pójść na wieczerzę, to niech nie idzie na nią, a nie czyni sobie parodię z tej wieczerzy. Tym bardziej jeśli chodzi o o Wieczerzę Pańską.
-- gambit
#44
Napisano 2009-03-22, godz. 05:55
Pawle takie przykłady.Ale Czesiek dlaczego od razu ktoś musi sobie robić parodię z Wieczerzy Pańskiej? Ktoś może nie czuć się godny by w niej uczestniczyć (z jakichś względów) lecz chociażby Pismo nic nie mówi by w ogóle w takim razie nie uczestniczyć tacy mieli czy też jest to naganne.
Gospodarz zaprasza gości na wspólny posiłek, ci przychodzą, zasiadają do stołu i nic nie jedzą, bo czują się niegodni zaproszenia i jedzenia z gospodarzem. Co takim zachowaniem mówią gospodarzowi? Czyż nie robią z gospodarza osła który nie wie co robi? Czyż nie obrażają w ten sposób gospodarza?
Albo taki obrazek:
Gospodarz urządza przyjęcie i zaprasza gości. Ci przychodzą, jedzą i piją z gospodarzem, rozmawiają z nim, śpiewają, cieszą się ze wspólnej społeczności z Nim. Sa jednak tacy, którzy nie są zaproszeni, ale chcą uczestniczyć w wieczerzy, więc na sąsiednim podwórku zastawiają stół tymi samymi potrawami zasiadają do niego i nic nie jedząc ani pijąc udają ze są na wieczerzy, naśladując właściwych gości w rozmowach śpiewach cieszeniu się ze społeczności z gospodarzem którego pośród nich nie ma. Czyż to nie parodia właściwej wieczerzy? Po co oni sobie urządają takie spotkanie wiedząc, że i tak nie będą mieli społeczności z gospodarzem bo uważają się za niegodnych?
A to co robią śJ czym jest? Bo albo są zaproszeni na Wieczerzę i nie spożywając jej obrażają gospodarza, albo nie są zaproszeni i urządzając sobie Wieczerzę robią sobie z niej parodię.
#45
Napisano 2009-03-26, godz. 14:40
Czym innym jest nie przyjęcie chleba i iwna, ponieważ jednostka w swoim sumieniu uwaza ,ze jest niegodna (bo na przykład trwa w grzechy, z którego ciezkuomu sie wyzwolić) a czym innym umyslne organizowanie spotkania na którym z urzędu decyduje się ,że tylko wybrane jednostkinikt są godne (a są zbory gdzie nikt nie spożywa) - bo jakiś guru jedno czy wieloosobowy sobie tak przyjął. I taka postawa - przekazywanie sobie talerzyka z rąk do rąk jest parodią.
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#46
Napisano 2009-03-27, godz. 07:29
Pariodia jest to ze musi przejsc przez kazde rece i to ze porzadkowi 'kelnerzy' jeszcze na koniec siadaja i im sie podaje emblematyMylicie dwie kwestie.
Czym innym jest nie przyjęcie chleba i iwna, ponieważ jednostka w swoim sumieniu uwaza ,ze jest niegodna (bo na przykład trwa w grzechy, z którego ciezkuomu sie wyzwolić) a czym innym umyslne organizowanie spotkania na którym z urzędu decyduje się ,że tylko wybrane jednostkinikt są godne (a są zbory gdzie nikt nie spożywa) - bo jakiś guru jedno czy wieloosobowy sobie tak przyjął. I taka postawa - przekazywanie sobie talerzyka z rąk do rąk jest parodią.
Pamietam ze na jednej pamiatce nie podano emblematow wykluczonym bo tak starszyzna zalecila. Wykluczeni sie zbuntowali i wyslali list do Nadarzyna i na kolejnej pamiatce juz im podano mace i winko
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#47
Napisano 2009-03-27, godz. 09:09
Nie podali macy i wina do oślej ławki?Pamietam ze na jednej pamiatce nie podano emblematow wykluczonym bo tak starszyzna zalecila. Wykluczeni sie zbuntowali i wyslali list do Nadarzyna i na kolejnej pamiatce juz im podano mace i winko
No właśnie, jak było w waszych zborach? Wykluczeni siedzieli w ostatnim rzędzie czy razem z rodzinami? Bo widziałem różne przypadki.
#48
Napisano 2009-03-27, godz. 11:31
Nie podali. Doslownie omineli ten rzad. U mnie zawsze byl rezerwowany dla nich ostatni rzad i ten zostal pominiety.Nie podali macy i wina do oślej ławki?
No właśnie, jak było w waszych zborach? Wykluczeni siedzieli w ostatnim rzędzie czy razem z rodzinami? Bo widziałem różne przypadki.
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#49
Napisano 2009-03-27, godz. 12:49
"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]
#50
Napisano 2009-03-27, godz. 13:26
-- gambit
#51
Napisano 2009-03-27, godz. 13:39
Użytkownik andreaZZ edytował ten post 2009-03-27, godz. 13:45
"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]
#52
Napisano 2009-03-27, godz. 14:41
#53
Napisano 2009-03-27, godz. 14:47
"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]
#54
Napisano 2009-03-27, godz. 15:26
A niby co by mogli zrobić w tej, czy innej religii? Mogą najwyżej "opluć" lub po szemrać, ale dla szczerego liczy się stosunek do Bożych postanowień. Wszelkie prowokacje i igranie z tą rocznicą, mający związek z okupem złożonym przez Jezusa, byłby chyba nie na miejscu, nawet gdyby Bóg nie uznawał obrzędu w danej religii. Czy nie powinno być naszym staraniem szukania uznania Bożego?A ciekawe co by było, gdyby taki obcy zeżarł macę... Coś by mu zrobili?!
Flp 1:10 NS „żebyście się upewniali co do rzeczy ważniejszych, tak byście aż po dzień Chrystusowy byli bez skazy i nie gorszyli drugich”
Czy zgodzimy się z takim nastawieniem?
Jeśli będę na Pamiątce u ŚJ i zalecą mi coś porządkowi, to zastosuję się. Podobnie tu na forum, to nie ja ustalam regulamin gdy zgodziłem się na niego. Jeśli któraś ze stron chce zrezygnować, no to do widzenia i na tym się kończy. Po co więc "drzeć szaty" sobie i drugiej stronie.
-- gambit
Użytkownik gambit edytował ten post 2009-03-27, godz. 16:06
#55
Napisano 2009-03-27, godz. 15:49
Ja również uważam, że kultura wymaga , aby zastosować się do oczekiwań tych, którzy organizują Pamiątkę. A jeśli komuś coś się nie podoba w tej uroczystości, albo ma jakieś obiekcje, albo tak mocno koliduje z jego poglądami, niech nie idzie. Przymusu nie ma, jest wolny wybór. Ale moja wolność niech nie ogranicza czyjejś wolności do np. praktykowania religijnego.Jeśli będę na Pamiątce u ŚJ i zalecą mi coś porządkowi, to zastosuję się. Podobnie tu na forum, to nie ja ustalam regulamin gdy zgodziłem się na niego. Jeśli któraś ze stron chce zrezygnować, no to do widzenia i na tym kończy się. Po co więc "drzeć szaty" sobie i drugiej stronie.
Ida
#56
Napisano 2009-03-27, godz. 16:09
"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]
#57
Napisano 2009-03-27, godz. 16:47
Ależ nie mam Ci za złe z powodu ciekawości. Przecież taka sytuacja może się zdarzyć też w innych wyznaniach. Kiedy byłem katolikiem i byłem na cmentarzu w dniu Wszystkich Świętych, gdy swego czasu była celebrowana msza. Podczas Eucharystii podeszła umysłowo chora kobieta na boso i z rozczochranymi włosami. Celebrant pominął udając, że nie zauważył. Gdy nastąpiło ponowienie nowej kolejności i ksiądz doszedł do niej ponownie, upozorował, że mu brakło komunikantów. Powrócił by uzupełnić, ale był to w rzeczywistości pozór w celu zastanowienia się co z tym "fantem" zrobić. Ostatecznie gdy już nikogo nie było, a ona nadal oczekiwała na klęczkach, ksiądz jej ostatecznie udzielił komunii a to w celu rozładowania napięcia. Podobno ksiądz po czasie wyjaśniał, że udzielił substytutu niekonsekrowanego. Tak więc taka nieoczekiwana sytuacja może wprowadzić w zakłopotanie wszystkich. No bo jak się zachować?Wyluzujcie ludzie!!!!!!!!!!!!! Ile razy byliście na Pamiątce, bo ja 16 i nie pamiętam przypadku zakłócenia uroczystości. Sama treść pytania sugerowała żart
-- gambit
Użytkownik gambit edytował ten post 2009-03-27, godz. 19:02
#58
Napisano 2009-03-28, godz. 17:28
Zapytałem też o postępowanie z wykluczonymi i z nią nie powinienem rozmawiać bo jest odstępcą. Skomentowała to w ten sposób, że jest to nauka świadków i mnie nie obowiązuje bo KK tak nie naucza.
Zmieniliśmy temat, że są to nauki Ck z Brooklynu a nie Biblijne. Otrzymałem wyjaśnienie, to są tacy sami bracia jak my i niczego nie nauczają bo ważniejsza jest Biblia. Odpowiedziałem, w strażnicach piszą co innego i pani wie o tym, zgodziła się.
Koniec rozmowy bo spieszyły się rozdawać zaproszenia.
Użytkownik and edytował ten post 2009-03-28, godz. 17:28
#59
Napisano 2009-03-30, godz. 16:23
Użytkownik pawel r edytował ten post 2009-03-30, godz. 16:27
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#60
Napisano 2009-04-06, godz. 21:47
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych