Strażnica z 1 kwietnia
#21
Napisano 2007-04-14, godz. 20:30
Ale pierwszy raz w życiu czytam o tym, że są oni skuci kajdanami...
#22
Napisano 2007-04-14, godz. 20:33
Jakbyś był drugą owcą to cieszyłbyś się, że masz taki przywilej służenia Bogu przy boku "klasy pomazańców".Ale jeszcze nigdy nie wyrazono tego aż tak dobitnie. W jednym artykule i tak zdecydowanie. Mnie gdybym był druga owcą ten artykuł wręcz obraża.
A kiedy odszedłeś Sebastianie z "organizacji"?Potwierdzam, że stosowane do wielkiej rzeszy określenie "obcy przybysze" brzmi znajomo, słyszałem je wiele, wiele razy...
Ale pierwszy raz w życiu czytam o tym, że są oni skuci kajdanami...
#23
Napisano 2007-04-14, godz. 20:39
Mentalnie zimą 2000/2001, oficjalnie 16 grudnia 2002A kiedy odszedłeś Sebastianie z "organizacji"?
#24
Napisano 2007-04-14, godz. 20:41
A z drugiej strony: Ilu było badaczy w 1918 roku?
Użytkownik Artur Schwacher edytował ten post 2007-04-14, godz. 20:41
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#25
Napisano 2007-04-14, godz. 20:41
Stąd nie znasz tej książki na którą wskazałem wcześniej.Mentalnie zimą 2000/2001, oficjalnie 16 grudnia 2002
#26
Napisano 2007-04-14, godz. 20:47
A tego o świętym obowiązku nie byłbym taki pewien. To najłatwiej znajdą ci, co maja dostęp do wersji elektronicznej publikacji WTS-u, czy przypadkiem wcześniej nie padło takie stwierdzenie. Ja nie mam i nie chce mi się szukać w papierowych publikacjach.I nigdy tak kategorycznie nie padło stiwerdzenie jako słuchanie niewolnik to był świety obowiązek. Ciekawe ilu obecnych tu Sj potraktuje ten "świety obowiązek" powaznie.
A z drugiej strony: Ilu było badaczy w 1918 roku?
#27
Napisano 2007-04-14, godz. 21:17
Sebastianie, no pewnie, że brzmi znajomo......określenie "obcy przybysze" brzmi znajomo, słyszałem je wiele, wiele razy...
#28
Napisano 2007-04-14, godz. 21:53
To ma ręce i nogi. W ten sposób łatwo można pozbyć się odpowiedzialności za herezje sprzed 1919 r. A rozumiem, że w roku 1919 niewolnik dostał e-maila z niebios, że oto jest uznany za jedynego producenta wykwintnego pokarmu...? Brawo, to ja już nie mam więcej pytań.
to proste trzeba przypomnieć sobie doktryne o oczyszczeniu świątyni i wsjo jasne
oczyścił z tych co pisali herezje a dobrzy zostali
ogólnie beczka śmiechu
#29
Napisano 2007-04-14, godz. 23:00
I nigdy tak kategorycznie nie padło stiwerdzenie jako słuchanie niewolnik to był świety obowiązek. Ciekawe ilu obecnych tu Sj potraktuje ten "świety obowiązek" powaznie.
święty obowiązek , dosłownie tak brzmiące sformułowanie chyba nie padło , może u Rutenforda?
ale podobnych jest bez liku
w wymowi nawet mocniejsze stawiając znak równości
krytyka pokarmu - krytyka i przeciwstawianie się Bogu
#30
Napisano 2007-04-15, godz. 06:17
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#31
Napisano 2007-04-15, godz. 08:23
Padało okreslen wiele. Mówiono o tym duzo. Ale zawsze inaczej, nigdy nie łączoną w jednym artykule aż tyle. na pierwszm miejscu stawiano zawsze korzyści płynace z słuchania niewolnika, Sj zawsze mówili ,że tą są tylko dobre rady, za nie ma przymusu itd. Tak ostro i dobitnie postawionej sprawy władzy i posłuszeństwa nie ma ani w Zorganizowani ani w Zważajcie, ani w Wiedzy itd. nawet jeśli jakaś eza sie pojawiała to był przemycana, ukradkiem łagodnie. oi oto 1 kwietnia cały swiat wie bo swiatusy tez dowiedziały się, że drugie owce to nie bracia pomazanców (a tak to przedstawiają SJ i dobrze o tym wielu z was wie) ale niewolnicy i jest to wszystko napisane wprost!
Wielka rzesza nie jest częścią organizacji Jehowy.
CVII nr 23 str. 28 pytania czytelników.
Szczerzy naśladowcy Jezusa bronią prawdy, która jest głoszona przez organizację. Sług swo-ich z tej organizacji Jehowa pobłogosławił mądrością pozwalającą na odróżnienie tego, co dobre i złe. Ci, którzy krytykują wskazówki organizacji dotyczące zachowania pokoju i po-rządku należą do tych, którzy gardzą nauką Jehowy.
CVI nr 3 str. 9 – 10
była też kiedyś ulotka "Ceńmy rzeczy święte"
wśród wymienionych rzeczy które mają doceniać -tym samym określono je jako święte- są:
zebrania
cytacik "zastanów się co przez to tracisz: Pozbawiasz się zbawiennego oddziaływania na obecnych ducha świętego, .."
i dalej ..prowadzący zebranie zawsze jest przejęty głębokim docenianiem pokarmu duchowego dostarczanego przez klasę niewolnika..
czyżby zaniepokojenie wdarło się w szeregi zniewalacza ? prośby i groźby by nie odchodziły owieczki?
#32
Napisano 2007-04-15, godz. 22:05
Moim zdaniem chodzi tu o usunięcie z mentalności "drugich owiec" czasów russelizmu w ogólnym pojęciu. W książce "Głosiciele Królestwa Bożego" jest wspomniane o adwentystach, co współczesnym kojarzy się z trynitarnymi poglądami AD7. Za żadne skarby świata "niewolnik wierny i roztropny" nie dopuści do wyjawienia konsumentom "pokarmu na czas słuszny", że istnieją inne nietrynitarne wyznania, jakimi byli np. XIX-wieczni adwentyści, czy swego czasu Worldwide Church of God, a obecnie rozmaite grupy badackie i unitariańskie wspólnoty. Kiedyś tj. już po ukazaniu się Przekładu Nowego Świata Strażnica "wychyliła się" z krytyką chrystadelfianizmu, choć 20 lat wstecz dostali od nich i ich bratniej wspólnoty, jaką jest Abrahamic Faith, pozwolenie na dystrybucję Emphatic Diaglott autorstwa Benjamina Wilsona, który był jednocześnie założycielem w/w. Spotkałem się kiedyś ze stwierdzeniem o kąsaniu ręki, która nas karmiła... Poniżej można zapoznać się z odpowiedzią na zarzuty Świadków Jehowy: http://www.antipas.o.../cism_book.html Zaskakujące jest również swoiste milczenie szeregowych głosicieli na wieść o takich grupach istniejących współcześnie(?)Czy w świetle powyższego przed 1919 Jezus nie posługiwał się WTS-em?
Czyżby to była próba wymigania się od odpowiedzialności za brak końca świata w 1874, 1878, 1914, 1915 i 1918 roku?
#33
Napisano 2007-04-16, godz. 08:25
I nigdy tak kategorycznie nie padło stiwerdzenie jako słuchanie niewolnik to był świety obowiązek. Ciekawe ilu obecnych tu Sj potraktuje ten "świety obowiązek" powaznie.
A z drugiej strony: Ilu było badaczy w 1918 roku?
w całym tym temacie zgadzam się z Tobą takiego zestawienia jeszcze nie było , nawet po 1975 kiedy przez kolejne lata ubywało a nie przebywało
dostrzegam że po raz kolejny obracają kota ogonem , i spodziewać się należy że strażnica rozwinie ten temat w następującym kierunku :
1badacze którzy uczynili rozłam nie nadążali za światłem i pozostali w ciemności
2 osoby (może nawet padną nazwiska) współpracujące z Russellem miały wpływ a nawet [b]dominowały[/b
w tworzeniu tamtych wierzeń, zbór został oczyszczony. A w zasadzie świątynia do której przyszedł oblubieniec a tamci wrzuceni nie poszli na przód odłączywszy się, od głowy.
3 trzeba słuchać niewolnika i cieszyć się błogosławieństwem
pozdrówka
nie chcąc pisać elaboratów skracam , mam nadzieję że zrozumiale
P.S.
do świadków na tym Forum: nie pisuje do strażnicy, i wszelka zbieżność z tym co przeczytacie lub usłyszycie na kongresach jest przypadkowa
#34
Napisano 2007-04-17, godz. 10:49
#35
Napisano 2007-04-17, godz. 12:07
1) wśród redaktorów strażnicy jest jakiś Konrad Wallenrod który próbuje otwierać ludziom oczy czy raczej
2) złośliwym tetrykom palma odbija, popadają w coraz większą pychę i bezczelność
w zeszłym roku strażnica porównywała członków zboru do więźniów pilnowanych przez klawisza więziennego
a potem kpiła sobie (bo jak to inaczej nazwać?) że powinni być miłosiernymi klawiszami...
teraz jeszcze piękniejszy tekścik o tym, że darmowy kolportaż gazet jest formą niewolnictwa, a wielka rzesza to niewolnicy w kajdanach...
ciekawe, kiedy nawyzywają swoich podwładnych od przygłupów i półgłówków...
po w tym kierunku zmienia się styl redagowania strażnic...
#36
Napisano 2007-04-17, godz. 12:10
Widać HC się zaksztusił nowym pokarmem, bo jeszcze niedawno prawił frazesy o równości z "namaszczonymi" i o tym, że nie koniecznie musi ich słuchać. Teraz już musi.
będzie brakować na forach wypowiedzi świadków , a w zasadzie wspierających niewolnika
czyżby ISZBIN TO przewidział ?
#37
Napisano 2007-04-17, godz. 12:21
Sebastianie, a mógłbyś podać namiar na tą strażnicę? Jeżeli nie dotknę tych ran to nie uwierzę.w zeszłym roku strażnica porównywała członków zboru do więźniów pilnowanych przez klawisza więziennego
a potem kpiła sobie (bo jak to inaczej nazwać?) że powinni być miłosiernymi klawiszami...
A tak poza tym, to kto ma takie marne sumienie, aby faszerować swych poddanych takimi bredniami i przyrównywać ich do jakichś narodów pogańskich?
Użytkownik Terebint edytował ten post 2007-04-17, godz. 12:26
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#38
Napisano 2007-04-17, godz. 12:35
Tytuł artykułu: "sprawując władzę bierz przykład z Chrystusa". Strażnica z 1 kwietnia 2006, strona 17Sebastianie, a mógłbyś podać namiar na tą strażnicę?
Czyżby "nowa świecka tradycja" prima-aprilisowego poniżania drugich owiec?
#39
Napisano 2007-04-17, godz. 12:38
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#40
Napisano 2007-04-17, godz. 12:56
Żaden sąd nie podejmie się rozpatrywania takich skarg. Religia jest dziedziną, z dużą dowolnością i dodatkowo konstytucyjnie chronioną swobodą wypowiedzi. Ludzie mogą protestować, gdy w XXI wieku kapłan użyje słowa "szambo" pod adresem Pierwszej Damy, ale w Biblii mamy bardziej wyraziste określenia. Ot, choćby "krowy Baszanu" pod adresem kobiet czy "plemię żmijowe" wobec większości społeczności izraelskiej. Prorocy piszą wprost, że naród wybrany jest głupszy od woła czy osła, itd. itp. Ciężko byłoby zabronić cytowania Biblii lub jej dowolnego interpretowania.Zastanawiam się, czy to nie jest robione z premedytacją - 1 kwietnia. W razie jakiejś sprawy w Sądzie WTS zawsze będzie mogło się wykręcić Prima Aprilisem i przewrażliwieniem osoby oskarżającej WTS.
Z uwagi na powyższe, żadnego procesu nie będzie: ani o "szambo" ani o "klawiszy" ani o "niewolników w kajdanach".
Poza tym, obrońcy WTS zawsze mogą Sebastianowi odpowiedzieć: "gdzie ty wyczytałeś, że starsi są klawiszami? Przecież strażnica pisała o tym że niezindentyfikowany ktoś gdzieś robił jakiś eksperyment. I tylko tyle". Nieważne, że ów "eksperyment" to jedna wielka lipa, bo wnioski są tak "odkrywcze", że śmiech człowieka ogarnia... Ważne, że wszelkie uwagi można zbyć wzruszeniem ramionami...
za to wskazanie (nawet mimowolne) na analogię między zborem a zamkniętym zakładem karnym wydaje sie bardzo trafne...
Użytkownik Sebastian Andryszczak edytował ten post 2007-04-17, godz. 13:05
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych