reklama. zapewne wymysł Szatana ha haJak to się nazywa... REKLAMA?

przyznaję, że z zainteresowaniem przeczytałem wszystkie posty w tym temacie. narzuciła mnie się pewna sugestia. otóż wspomniana Baszka przedstawia sprawę jednostronnie: "powinien pomóc, ale tego nie uczynił". z drugiej strony wiemy, że ludzie są różni. zatem może np. Baszka juz wcześniej dokonywała jakichś innych pożyczek, które nie wracały do pierwotnych właścicieli i zapytany uznał za stosowne, że nie wrzuci kaski do kosza. nie wiem. a może tak po prostu w trakcie rozmowy o "biznesie" pan Tadziu stwierdził, że "biznes" nie wypali. i dlatego odmówił. w końcu jemu trudno odmówić "nosa" do prowadzenia interesów. pozdrawiam