Jednak wnikliwsze wejście w temat powoduje wykrycie pewnej niekonsekwencji. Nie wiadomo bowiem co tak naprawdę oznaczają poszczególne słowa greckie odnoszące się do tematu wątku. Przykładem może być właśnie poniższe miejsce:
Wj 12:5 Bg „Baranka zupełnego, samca rocznego, mieć będziecie; z owiec albo z kóz weźmiecie go.”
Wj 12:5 BT „Baranek będzie bez skazy, samiec, jednoroczny; wziąć możecie jagnię albo koźlę.”
Wj 12:5 Bw „Ma to być baranek bez skazy, samiec jednoroczny. Może to być baranek lub koziołek.”
Wj 12:5 Bp „Wasz baranek ma być bez skazy, jednoroczny samiec; możecie jednak wziąć [zwierzę] albo z owiec, albo z kóz.”Wj 12:5 NS „Owca przeznaczona dla was ma być zdrowa - ma to być samiec jednoroczny. Możecie wybrać z baranków lub z kóz.”Wj 12:5 LXX „προβατον τελειον αρσεν ενιαυσιον εσται υμιν απο των αρνων και των εριφων λημψεσθε ”Jak widzimy w greckiej Septuagincie znajdują się w pogrubionych miejscach słowa PROBATON, ARNON oraz ERIPHON. Jak podano wyżej oznaczają one odpowiednio
owcę,
barana oraz
koźlę. Czyżby więc żaden z przytoczonych przekładów nie oddawał poprawnie tego wersetu? A może tłumacze Septuaginty niezbyt szczęśliwie dobrali terminy greckie nie będące odpowiednikami z tekstu hebrajskiego?
Czy z tego też wynika, że hebrajskie słowo oddane jako "baranek" może oznaczać zarówno dziecko owcy jak i kozy?
Po polsku "baranek" oznacza dziecko owcy, a na dziecko kozy mówi się "koziołek", czyżby w hebrajskim było jedno określenie?
Tyle razy czytałem już Biblię a nigdy na to nie zwróciłem uwagi, zawsze mi się wydawało, że składano baranka, przecież i nasz Pan Jezus został nazwany Barankiem Bożym, bo został złożony na ofiarę jak baranek paschalny, z kolei kozy raczej maja zły wydźwięk, czego wynikiem jest właśnie ten wątek.(patrz Mateusza 25 o kozach i owcach)
Dodam jeszcze dlaczego Jezus został przez Jana Chrzciciela utożsamiony z barankiem. Otóż bardzo znany był fragment (mesjanistyczny) z księgi proroka Izajasza, który to prorok pod natchnienem napisał takie słowa o Mesjaszu:
Iz 53:7 Bg „Uciśniony jest i utrapiony, a nie otworzył ust swoich; jako baranek na zabicie wiedziony był, i jako owca przed tymi, którzy ją strzygą, oniemiał, i nie otworzył ust swoich.”
Iz 53:7 BT „Dręczono Go, lecz sam się dał gnębić, nawet nie otworzył ust swoich. Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących ją, tak On nie otworzył ust swoich.”
Iz 53:7 Bw „Znęcano się nad nim, lecz on znosił to w pokorze i nie otworzył swoich ust, jak jagnię na rzeź prowadzone i jak owca przed tymi, którzy ją strzygą, zamilkł i nie otworzył swoich ust.”
Iz 53:7 Bp „Był umęczony, lecz znosił to z poddaniem i nie otworzył ust swoich; jak baranek prowadzony na zabicie, jak owca milknąca przed strzygącymi ją - tak on nie otworzył ust swoich.”Iz 53:7 NS „Był wielce uciśniony i pozwalał się dręczyć; lecz nie otwierał swych ust. Prowadzono go jak owcę na rzeź; i tak jak owca, która oniemiała przed swymi postrzygaczami, on też nie otwierał swych ust.”Iz 53:7 LXX „και αυτος δια το κεκακωσθαι ουκ ανοιγει το στομα ως προβατον επι σφαγην ηχθη και ως αμνος εναντιον του κειροντος αυτον αφωνος ουτως ουκ ανοιγει το στομα αυτου ”Tutaj z kolei w tekście wystepuje greckie słowo PROBATON -
owca oraz wyraz AMNOS -
jagnię. Które więc tłumaczenie byłoby najwierniejsze w stosunku do przekładu greckiego?
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)