Skocz do zawartości


Zdjęcie

Teraz nie ma już wątpliwości


  • Please log in to reply
237 replies to this topic

#181 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2004-12-15, godz. 17:10

Moje slowa? Powaznie? Przeceniasz mnie....
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#182 Jan Lewandowski

Jan Lewandowski

    Domownik forum (501-1000)

  • Moderatorzy
  • PipPipPip
  • 815 Postów

Napisano 2004-12-15, godz. 20:21

Większość z tego co piszesz to zupełnie pozbawiona merytorycznego sensu odbiegająca zupełnie od meritum katolikożercza błazenada, okraszona prymitywną argumentacją rodem ze Strażnic. Nawet się nie wysiliłeś na coś nowego, tylko walisz typowo "świadkowskimi" wersetami z Koheleta, szafujesz przy pomocy brooklyńskich bezsensów o "naukach platońskich" itd. Odpowiem więc tylko na niektóre wyjątki z twych wypocin kierowanych do mnie, które tylko w kilku fragmentach sprawiają pozory czegoś sensownego. Wielu uczestników tego forum już dawno uznało cię za pajaca, włącznie ze mną, więc pewnie niewiele sensu da się wycisnąć w rozmowie z tobą, ale spróbujemy chociaż.

Poniewaz pragne zwrocic uwage Tobie, Lewandowskiemu (popularnie juz zwanemu Trabką)

Problem w tym, że owo "popularnie" jest zupełnym wymysłem, bo jak dotąd jedynie jakiś norbi29 używa wobec mnie tego głupiego przezwiska.


Niejedna herezja już była przez pomyłkę firmowna Imprimatur, niejedno Imprimatur już cofnięto.




A smiejesz sie ze SJ ze nowe swiatlo maja. A KK nie?


No to pokaż zatem, gdzie KK tak jak ŚJ twierdzi, że wszystko co piszą pochodzi "z kanału Jehowy". Póki tego nie zrobisz, twoja anlogia jest tu naciągana i nonsensowna.

QUOTE
nie pasuje mi, żeby chodziło tam o ludzi, więc chodzi tam o aniołów, bo to jest zgodne z nauką Strażnicy. Słaba to argumentacja.




[QUOTE]A Twoja wyglada tak: Nie pasuje mi zeby byli to aniolowie, wiec dolacze nauki platonskie i wyjdzie ze moga byc aniolowie, a to bedzie zgodne z nauka KK. Twoja argumentacja jest tak mocna jak dzwiek Twojej trabki. [1 kor 14:8 dla niewtajemniczonych ][


QUOTE

A dlaczego duchy z czasów Noego to musieli być akurat ci aniołowie, którzy okazali nieposłuszeństwo? Przecież ludzie wtedy też egzystowali! Pismo nie mówi w tym miejscu, że chodzi o aniołów, więc należy pozostać przy pierwotnym znaczeniu słowa duchy i odnieść je do ludzi.



Niby czemu? Skoro tego tez nie mowi pismo? A Platona i JEGO nauki o duszy niesmiertelnej czytal?


Bredzisz będąc w stanie powielać tylko brooklyńskie sofizmy o naukach platońskich", zamiast używać mózgu. Pismo określa mianem "duchy" ludzi. Widać to wyraźnie w Liście do Hebrajczyków:

Hbr 12:22-24
22. Wy natomiast przystąpiliście do góry Syjon, do miasta Boga żyjącego, Jeruzalem niebieskiego, do niezliczonej liczby aniołów, na uroczyste zebranie,
23. do Kościoła pierworodnych, którzy są zapisani w niebiosach, do Boga, który sądzi wszystkich, do duchów sprawiedliwych, które już doszły do celu,
24. do Pośrednika Nowego Testamentu - Jezusa, do pokropienia krwią, która przemawia mocniej niż [krew] Abla.
(BT)

Nie może tu chodzić o aniołów, bo one do żadnego celu nie dochodziły. Zostały stworzone od razu do życia wiecznego w niebie. Idź więc i powiedz autorowi Listu do Hebrajczyków, że powiela "nauki platońskie". Acha, i poproszę też może o dowód na to, że KrK oficjalnie ucząc o duszy opierał się akurat na nikim innym jak Platonie.


QUOTE
Znów nieprawda, w J 2,19.21 Jezus dobitnie twierdzi, że to On wskrzesi swe ciało.




Nie prawda, czytamy Biblie, a nie wierzymy ci na slowo. Jezus tam mowi, ze odbuduje swiatynie swego ciala. Nic nie mowi o samodzielnym wskrzeszeniu siebie z martwych. Tylko paranoik (lub polemik) mogl wpasc na taki zakrecony poglad.



"Jezus tam mowi, ze odbuduje swiatynie swego ciala. Nic nie mowi o samodzielnym wskrzeszeniu siebie z martwych." Co to jest jeśli nie mącenie? Skoro bowiem Jezus mówi, że odbuduje świątynię ciała swego, dając też wyraźną aluzję, że chodzi tu o Jego śmierć, bowiem mówi o trzech dniach (trzy dni leżał w grobie jak wiadomo z Mt 12,40; 27,63) w J 2,19, to jest tu właśnie mowa o wskrzeszeniu siebie z martwych. Pismo jest tu tak oczywiste, że nie można być już bardziej oczywistym. Ty zaś próbując wraz z Wojtusiem zaciemniać tę jasną oczywistość najwyraźniej jesteś zwodzicielem, który ma za zadanie przekręcać jawną wymowę Pisma.



QUOTE
Tekst z J 2,19.21 jest wystarczająco dobitny i niedwuznacznie wskazuje, że Syn także brał udział we wskrzeszeniu swego ciała.


Nie bede juz cie dreczyl. Zapewniam tylko - nie wskazuje, i to nawet NIC TAKIEGO NIE MOWI.


Ewidentnie wskazuje. Tylko hipokryta lub sekciarz, który ma tak sprany mózg jak ty czy Wojtuś może nie widzieć ewidentnej wymowy tego wersu. Ale Pismo zapowiada, że zwodziciele mieli przyjść (2 Tm 3,13; Tt 1,10) i ty i tobie podobni spełniacie te proroctwo.

Jak nie przestaniesz bluzgac i obrzucac klamcami innych, to bede twoim cieniem do " zakonczenia tego" forum. Mam cierpliwosc wobec zarozumialcow, wierz mi.


Chyba nie rozumiesz sensu slowa "bluzgać", bo ja nigdzie tu nie "bluzgałem". Jesteś pozornie pewny siebie i próbujesz dodawać sobie animuszu i otuchy publicznie. To niedobrze, bo widać po tym, iż w rzeczywistości jesteś zestresowany i sfrustrowany, czując się malutki w oczach tych jacy wprawiają cię tutaj w stresy. Agresja i zbyt demonstracyjna pewność siebie, jaką tu szafujesz, jest przejawem strachu.


QUOTE
Piotr był w Rzymie, czemu więc inni nie mogą w to wierzyć (na podstawie dobrych przesłanek historycznych zresztą)?



No jakich? Nie rozsmieszaj mnie.


Cóż za "super merytoryczny" argument przeciw tym przesłankom. A na jakich to wie co bardziej zaznajmiony w temacie, skoro nie wiesz, to zaznajmiony nie jesteś. Nic nowego. Ciekawe, że jakoś nikt nie jest w stanie osłabić historycznej wartości tych przesłanek. Samo "mnie to nie przekonuje", jak najczęściej reagują na to malkontenci (w tym ty), to jeszcze nie jest żaden argument.


QUOTE

ŚJ nie mają żadnych biblijnych i historycznych argumentów na swe twierdzenie, że Jezus urodził się ok. 1 października.



Mocniejsze niz ty na 25 grudnia, biorac argumenty Wojtka


Pokaż więc gdzie są te jego "mocniejsze argumenty", bo to co przedstawił opierało się na manipulacji danymi i wielu założeniach wyssanych zwyczajnie palca. Ale może coś przegapiłem, więc pokaż te jego niby "mocniejsze argumenty" za datą 1 października.

QUOTE
W ten sam sposób można obronić też datę 25 grudnia, jako dzień narodzin Jezusa



Powaznie? No to sprobuj. czekam.


Widzisz, znów potwierdzasz, że jesteś błaznem, który nawet nie rozumie co czyta. A chodziło o to, że skoro Wojtek stwierdził nagle z głupia frant, że sama jego wiara bez żadnych dowodów wystarczy jako argument za 1 października jako datą narodzenia Jezusa, to ja napisałem, że "W ten sam sposób można obronić też datę 25 grudnia, jako dzień narodzin Jezusa". Była to zamierzona parodia jego argumentacji odniesiona do 25 XII, aby ukazać mu, jakie niedorzeczności wypisuje w tym miejscu, bowiem za pomocą takiej "argumentacji" można wybronić każdą datę narodzenia Jezusa, włącznie z tą 25 XII. Jakbyś rozumiał co czytasz, to nie napisałbyś takiego idiotyzmu jak ten powyższy, bo każdy kto zrozumiał kontekst w jakim padła ta moja wypowiedź wie, że per se nie chodziło tu o żadną próbę udowodniania czegokolwiek, ani daty 1 X, ani 25 XII. To co napisałem wskazywało, że trudno w kontekście wypowiedzi Wojtka mówić o dowodzie na cokolwiek, skoro wiarą można "udowodnić" wprost wszystko. Ale gdzie tam, trudno się przecież spodziewać, że ty wyłapiesz takie subtelności, bo pewnie jest to dla ciebie zbyt nieosiagalny już poziom dyskusji do załapania.

QUOTE
Z niczego nie wynika, że te oddziały pełniły służbę akurat pół miesiąca.



Wskazuja na to zydowska tradycja i m.in. Jozef Flawiusz....Argumentacja sie sypie, trabka...


A to ciekawe. Po proszę więc o rzekome namiary na źródła tej tradycji, które to rzekomo stwierdzają. Gdzie i konkretnie w którym miejscu danego źródła historycznego opartego na tradycji żydowskiej czytamy o czymś takim. Po proszę też o namiar na źródło Flawiusza, które o tym stwierdza. Mam pod ręką wszystkie dzieła Flawiusza więc sobie chętnie to raz dwa zweryfikuję. Niecierpliwie czekam na dalsze dane w tej kwestii, zobaczymy co masz w tej sprawie do powiedzenia.

A twoim zdaniam skoro tekst mowi, ze byly duchy, a biblia naucza, ze dusza umiera [Kazn 9:5 i 10] to znaczy ze nie wazne i ODRZUCAMY! To byly dusze? martwe? nie mialy swiadomosci, ani uczynkow, ani poznania? To sugerujesz ze Jezus na marne poszedl bo i tak go nie zrozumiely [te duchy] bo przeciez nie ma tam poznania. Sugerujesz ze Jezus poszedl tam na darmo? Chyba ze poszedl szukac twojej duszy, bo wiedzial z wyprzedzeniem, ze nie zrozumiesz.

W typowo jehowicki sposób posługujesz się tekstem z Koh 9,5,10. Tymczasem pełen kontekst tej księgi i wypowiedzi nie upoważnia nas do stwierdzenia, że dusza umiera.

Księga Koheleta jest literackim opisem ludzkiego niezdecydowania i zwątpienia, więc nie na miejscu jest używanie jej jako argumentu bez uwzględnienia kontekstu i tego wyjątkowego w całej Biblii rodzaju literackiego, jak to robisz. Księga Koheleta jest literackim opisem ludzkiego niezdecydowania i zwątpienia, co najlepiej widać jak się weźmie Księgę Koheleta całościowo, bez wyrywania z niej wersów. I tak np. w Koh 1,17 i 2,15 autor stwierdza o mądrości:

„I postanowiłem sobie poznać mądrość i wiedzę, szaleństwo i głupotę.

Poznałem, że również i to jest pogonią za wiatrem […]”.

„I po cóż więc nabyłem tyle mądrości? Rzekłem przeto w sercu, że i to jest

marność” (Biblia Tysiąclecia – dalej: BT).

Zatem samo zwątpienie. Ale już dalej autor ten wyzwala się ze zwątpienia co do wartości posiadania mądrości, i w Koh 7,11-12 stwierdza:

„Lepsza jest mądrość niż dziedzictwo, i z większym pożytkiem dla tych,

którzy widzą słońce […], a większa jest jeszcze korzyść z poznania

mądrości: darzy życiem tego, który ją posiada” (BT).

W Koh 3, 21 Kohelet pisał, że nie wiadomo, czy duch ożywiający ciało ludzkie wraca do Boga, ale już dalej, w Koh 12,7, jest pewien, że wraca, itd.

Zatem autor ten jest miotany wątpliwościami raz po raz i nie może być bez uwzględnienia kontekstu być cytowany jako wyrocznia kwestiach teologicznych. Nawiązując do tego niezdecydowania autora Księgi Koheleta, można wspomnieć, że rabini żydowscy również je dostrzegali, jak pisze Abraham Cohen:

„Trudności z zaakceptowaniem Księgi Koheleta wypływały z jej widocznych niespójności. «Mędrcy starali się wycofać Księgę Koheleta, ponieważ jej stwierdzenia są wzajemnie sprzeczne. Dlaczego tego nie uczynili? Dlatego że zaczyna się od słów Tory i kończy się słowami Tory […]» (Szab. 30 B )" (A. Cohen, Talmud. Syntetyczny wykład na temat Talmudu i nauk rabinów dotyczących religii, etyki i prawodawstwa, Warszawa 1995, s. 159).

Cytowanie zatem słów z Koh 9,5 (zaprzeczających karze pośmiertnej) w celu dowodzenia czegokolwiek jest chybione i stanowi manipulację na tekście biblijnym. Równie dobrze można by z Biblii cytować słowa przeciwników Bożych, grzeszników i diabłów, żeby dowieść, czego się chce.

Aby ukazać, że cytowane przez ciebie fragmenty Księgi Koheleta nie były pełną nauką Biblii o stanie umarłych, a raczej ilustracją ludzkiego zwątpienia, poniżej rozbijam na części powyższy tekst wyjęty przez ciebie z fragmenciku z Księgi Koheleta 9,2-6, poniżej zaś każdego fragmentu z tego tekstu podaję dla przeciwwagi inne cytaty z ST, aby ukazać, czego ST naprawdę uczy na ten temat. A więc do dzieła:

Kohelet:

Wszystko jednakie dla wszystkich: Ten sam spotyka los sprawiedliwego, jak i złoczyńcę, tak czystego, jak i nieczystego, zarówno składającego ofiary, jak i tego, który nie składa ofiar; tak samo jest z dobrym, jak i z grzesznikiem, z przysięgającym, jak i z takim, którzy przysięgi się boi.

Stary Testament:

„Toteż występni nie ostoją się na sądzie ani grzesznicy – w zgromadzeniu sprawiedliwych, bo Pan uznaje drogę sprawiedliwych, a droga występnych zaginie” (Ps 1,5-6 – BT).

„Zło, którego się grzesznik boi, spadnie na niego, sprawiedliwi uzyskają to, czego pragną. Gdy wicher zawieje – nie ma już grzesznika, lecz sprawiedliwego podstawy są wieczne […]. Sprawiedliwy nie runie na wieki, grzesznicy na ziemi nietrwali” (Prz 10,24-25.30 – BT).

„Lepsza jest odrobina, którą ma sprawiedliwy, niż wielkie bogactwo występnych, bo ramiona występnych będą połamane, a sprawiedliwych Pan podtrzymuje. Pan zna dni nienagannych, a ich dziedzictwo trwać będzie na wieki; w czasie klęski nie zaznają wstydu, a we dni głodu będą syci. Występni natomiast poginą; wrogowie Pana jak krasa łąk zwiędną, jak dym się rozwieją […]. Błogosławieni przez Pana posiądą ziemię, przeklęci przez Niego będą wyniszczeni […], bo Pan miłuje sprawiedliwość i nie opuszcza swych świętych; nikczemni wyginą, a potomstwo występnych będzie wytępione” (Ps 37,16-22.28 – BT).

„Występny czatuje na sprawiedliwego i usiłuje go zabić, lecz Pan nie zostawia go w jego ręku i nie pozwala skazać, gdy stanie przed sądem. Miej nadzieję w Panu i strzeż Jego drogi, a On cię wyniesie, abyś posiadł ziemię; zobaczysz zagładę występnych. Widziałem, jak występny się pysznił i rozpierał się jak cedr zielony. Przeszedłem obok, a już go nie było; szukałem go, lecz nie można było go znaleźć. Strzeż uczciwości, przypatruj się prawości, bo w końcu osiągnie [ten] człowiek pomyślność. Wszyscy zaś grzesznicy będą wyniszczeni, potomstwo występnych wyginie. Zbawienie sprawiedliwych pochodzi od Pana; On ich ucieczką w czasie utrapienia. Pan ich wspomaga, wyzwala; wyzwala ich od występnych i zachowuje, do Niego bowiem się uciekają” (Ps 37,32-40 – BT).

„Umrze tylko ta osoba, która grzeszy. Syn nie ponosi odpowiedzialności za winę swego ojca ani ojciec – za winę swego syna. Sprawiedliwość sprawiedliwego jemu zostanie przypisana, występek zaś występnego na niego spadnie. A jeśliby występny porzucił wszystkie swoje grzechy, które popełniał, a strzegł wszystkich moich ustaw i postępowałby według prawa i sprawiedliwości, żyć będzie, a nie umrze: nie będą mu poczytane wszystkie grzechy, jakie popełnił, lecz będzie żył dzięki sprawiedliwości, z jaką postępował. Czyż tak bardzo mi zależy na śmierci występnego – wyrocznia Pana Boga – a nie raczej na tym, by się nawrócił i żył? A gdyby sprawiedliwy odstąpił od swej sprawiedliwości i popełniał zło, naśladując wszystkie obrzydliwości, którym się oddaje występny, czy taki będzie żył? Żaden z wykonanych czynów sprawiedliwych nie będzie mu poczytany, ale umrze z powodu nieprawości, której się dopuszczał, i grzechu, który popełnił” (Ez 18,20-24 – BT; por. też Ez 33,12-16).

Kohelet:

To złem jest wśród wszystkiego, co się dzieje pod słońcem, że jeden dla wszystkich jest los. A przy tym serce synów ludzkich pełne jest zła i głupota w ich sercu, dopóki żyją.

ST:

„Tam zadrżeli ze strachu, gdyż Bóg jest z pokoleniem sprawiedliwym. Chcecie udaremnić zamiar biedaka: lecz Pan jest jego ucieczką. Kto przyniesie z Syjonu zbawienie Izraela? Gdy Pan odmieni los swego narodu, Jakub się rozraduje, Izrael się ucieszy” (Ps 14,5-7 – BT).

„I odmienię los Judy i los Izraela, odbudowując ich jak przedtem. Oczyszczę ich ze wszystkich grzechów, jakimi wykroczyli przeciw Mnie, i odpuszczę wszystkie ich występki, którymi zgrzeszyli przeciw Mnie i wypowiedzieli Mi posłuszeństwo. Jerozolima zaś będzie radością, chwałą i dumą wśród wszystkich narodów ziemi, które usłyszą o dobrodziejstwach, jakie jej wyświadczyłem. Będą się one lękać i drżeć wobec wszelkich przejawów dobroci i pomyślności, jaką jej dałem. To mówi Pan: Na tym miejscu, o którym mówicie: «Jest to pustkowie bez ludzi i bez trzody» – w miastach judzkich i na ulicach Jerozolimy, opuszczonych, bezludnych, niezamieszkałych i bez trzody rozlegnie się jeszcze głos radości i głos wesela, głos oblubieńca i oblubienicy, głos tych, co mówią, składając ofiary dziękczynne w domu Pańskim: «Wychwalajmy Pana Zastępów, bo dobry jest Pan, bo na wieki Jego łaskawość». Odmienię bowiem los tego kraju na taki, jaki był przedtem – mówi Pan. To mówi Pan Zastępów: W miejscu tym opuszczonym, bezludnym i bez trzody i we wszystkich jego miastach będzie znów schronisko dla pasterzy, pędzących trzodę do legowiska. W miastach górskich, w miastach nizinnych, w miastach Negebu, w ziemi Beniamina, w okolicach Jerozolimy i w miastach judzkich znów będą stada przechodzić przez ręce tego, który je liczy – mówi Pan. Oto nadchodzą dni – wyrocznia Pana – kiedy wypełnię pomyślną zapowiedź, jaką obwieściłem domowi izraelskiemu i domowi judzkiemu. W owych dniach i w owym czasie wzbudzę Dawidowi potomstwo sprawiedliwe; będzie wymierzać prawo i sprawiedliwość na ziemi. W owych dniach Juda dostąpi zbawienia, a Jerozolima będzie mieszkała bezpiecznie. To zaś jest imię, którym ją będą nazywać: «Pan naszą sprawiedliwością»” (Jr 33,7-16 – BT).

„Dlatego tak mówi Pan Bóg: Teraz odwrócę los Jakuba i zmiłuję się nad całym domem Izraela, i zatroszczę się o moje święte imię. I zapomną oni o swojej hańbie i o wszystkich swoich niewiernościach, których dopuścili się przeciwko Mnie, gdy bezpiecznie żyć będą w swoim kraju, a nikt ich nie będzie niepokoił, gdy spośród narodów sprowadzę ich i zgromadzę ich z rąk nieprzyjaciół, i okażę się w nich świętym przed oczami wielu narodów pogańskich. I poznają, że Ja, Pan, jestem ich Bogiem, gdy wyprowadziwszy ich na wygnanie pomiędzy pogan, zgromadzę ich znowu w ich kraju i nie pozostawię tam już żadnego z nich. I już nie będę na przyszłość ukrywał oblicza mojego przed nimi, kiedy Ducha mojego wyleję na Izraelitów - wyrocznia Pana Boga” (Ez 39:25-29, BT).

„Ty zaś idź i zażywaj spoczynku, a powstaniesz, by otrzymać swój los przy końcu dni” (Dn 12,13 – BT).

„W owym czasie was przywiodę, w czasie, gdy was zgromadzę; albowiem dam wam imię i chwałę u wszystkich narodów ziemi, gdy odmienię wasz los na waszych oczach – mówi Pan” (So 3,20 – BT).


Kohelet:

[…] zapłaty też więcej już żadnej nie mają […].

ST:

„Oto co Pan obwieszcza wszystkim krańcom ziemi: «Mówcie do Córy Syjońskiej: Oto twój Zbawca przychodzi. Oto Jego nagroda z Nim idzie i zapłata Jego przed Nim. Nazywać ich będą ‘Ludem Świętym’, ‘Odkupionymi przez Pana’. A tobie dadzą miano: ‘Poszukiwane’, ‘Miasto nie opuszczone’»” (Iz 62,11-12 – BT).

„Zesłał odkupienie swojemu ludowi, ustanowił na wieki swoje przymierze; a imię Jego jest święte i lęk wzbudza. Bojaźń Pańska początkiem mądrości; wspaniała zapłata dla tych, co według niej postępują, a sprawiedliwość Jego trwać będzie zawsze” (Ps 111,9-10 – BT).

Kohelet:

[…] bo pamięć o nich idzie w zapomnienie.

ST:

„Przysiągł Pan na dumę Jakuba: Nie zapomnę nigdy wszystkich ich uczynków” (Am 8,7 – BT).

Jak widać, prawie każde twierdzenie Koheleta jest niezgodne z nauczaniem ogólnym ST, co potwierdza to, o czym pisałem wyżej, mianowicie, że jego księga jest literacką ilustracją ludzkiego zwątpienia i nie można tekstów tej księgi bezdyskusyjnie stosować jako rozstrzygającej o tym, czego ST uczy lub czego nie uczy w jakiejś kwestii teologicznej (jak to właśnie błędnie robisz).



Naprawde nieotzrebnie sie czepiaja. Pzreciez to nie wazne czy si czci jezusa, jego ojca czy Saturna. Wazne zeby czytac dziela Lewandowskiego.


No tak, jasne, katolicy czczą Saturna, bo ich jakieś święto wypada akurat na dzień święta jakiegoś bożka pogańskiego. "Głębia argumentacyjna" typowa dla katolikożerców. W sumie w starożytności na każdy dzień roku wypadało jakieś pogańskie święto. Dobrze, że katolicy nie mają ze 300 świąt w całym roku, bo dopiero sekciarze mieliby "argumentów" na to, jak wiele pogańskich bożków czczą katolicy. Czy wy naprawdę myślicie w tych swoich katolikożerczych małych rozumkach, że ktoś kupi taki sofistyczno pseudologiczny bełkot po drugiej stronie? Naprawdę musicie mieć niskie możliwości intelektualne, skoro w to wierzycie.

QUOTE
Tekst biblijny mówi jednak też: "podniosę go" (J 2,19 - egero) o ciele Jezusa, w Jego własnej wypowiedzi. Oba te teksty nie są sprzeczne, uzupełniają się. Wzięte jako całość wskazują, że przy wskrzeszaniu Jezusa udział miał zarówno Ojciec jak i Syn.



No to juz jest wyjatek wart szkoly cyrkowej z Julinka. Skoro Biblia mowi "podniose go" to w porownania ze slowami " wzbudzony z martwych" oznacza ze nie byl martwy, tylko zywy. I sam podnosil.



Owszem, Biblia tak mówi i ja w to wierzę. Ty zaś w to nie wierzysz, choć Biblia tak mówi. Nie wierzysz Pismu. Jesteś zatem niewierzący. Nie martw się, niejeden sekciarz interpretuje Pismo wybiórczo, nie jesteś sam w tej wesołej gromadce.

skoro jeden wers biblijny jest niezrozumialy dla Trabki, to cala biblia weg! Na marginesie - gramatyka grecka nie uzasadnia oddania slowa Bog z malej litery w Jana 1:1, ani nie uzasadnia ze nie mozna uzyc, bo nie uzywa rozroznienia na wielkie i male. To byl cios ponizej pasa Trabka. Graj uczciwie, prosilem, ty maly szachrajku...


Nie truj. Pismo było spisane majuskułami, więc słowo Bóg w J 1,1 było dwa razy z wielkiej litery, jeśli już używasz tak infantylnego rozumowania. To ŚJ starają się teraz napisać je z małej. Nie istnieje żaden argument na rzecz takiego postępowania. A jesli istnieje to jak mężczyzna przedstaw go i przestań pajacować jak błazen na tym forum i rozpocznij poważną dyskusję na temat gramatyki greckiej. Nie sądzę, żebyś był w stanie, ale przynajmniej próbowałem niemożliwego, inicjując to z tobą.


QUOTE
mówią o Ojcu, ponieważ odróźniają tam Jezusa od Boga



A jednak! Jest roznica pomiedzy!
UWAGA: wlasnie zakwestionowales nauke o Trojcy.


Nonsens. Pewnie w interpretacji sekciarza było to zakwestionowanie czegoś, ale od interpretacji sekciarza do tego co naprawdę jest rzeczywistością jest jeszcze daleka droga.


Odbierz nagrode w postaci kubka z winem mszalnym w najblizszym sklepie. Nie bierz wina POKUSA, bo to grzech poddawac sie pokusie.

Co za pierdoły. Że też ja jeszcze z tym polemizuję. Chyba bardziej z nawyku niż z chęci.


A propos Trabka: wiesz ile tysiecy ludzi wymordowali katolicy w Czechach, za odstepstwo od jedynej wiary i spozywanie komunii pod obiema postaciami, w XIII wieku? I za czyanie Biblii w domu. Mowie o husytach, to heretycy, schizmatycy dopiero nie?

Widzisz internetowy klaunie, jak nie masz argumentu to dla odwrócenia uwagi walisz w błędy KrK. Tę samą "taktykę dyskusyjną" stosował Wojtek. Istna "głębia argumentacyjna". Nawet protestant Czesiek to wyśmiał na tym forum. Takie to denne.


QUOTE
czemu Ojciec i Syn nie mogli wskrzesić tego ciała razem? ŚJ uznają, że Ojciec stwarzał razem z Synem świat, jednak nie wierzą już, że mogli Oni razem wskrzesić cialo Jezusa.



Ale prznajmniej wtedy istnieli. A jak Jezus wstapil do Szeolu, czyli do grobu, to jak mial zrobic cokolwiek. Czyli zebys zrozumial: jak nie ma cie przed kompem to jak masz odpisac?


Jak więc widać, w tym Szeolu można egzystować, skoro podniósł jednak sam swe ciało. Pewnie jesteś tak zajehowany, że za Chiny to do Ciebie dotrze, ale tak mówi Pismo i ja w to wierzę. Żaden tekst Pisma nie mówi, że w Szeolu nie ma egzystencji. Wszystkie teksty jakie sekciarze i ŚJ przytaczają aby tego dowieść nie mówią tego wcale, są nadinterpretowane. Szerzej pisałem o tym w tekście: http://www.apologety...d=751&Itemid=64 i w tekście http://watchtower.or...szbin/dusza.htm


QUOTE
Nieprawda, wcale nie "wszystkie". Dz 2,32; 3,13-15; 4,10; 10,40; Rz 8,11; Hbr 13,20 nic nie mówią o Bogu Ojcu,



To jasne. czyli jak nie pisza o Bogu Ojcu czyli go nie ma jest, tylko Bog czyli Jezus. No argumnetacja na ktorej budujesz jest coraz mocniejsza. I coraz bardziej wszystkich nas przekonuje.


Nie bredź, ja nie mówię, że Pismo w tych wersach uczy o Bogu jako Jezusie, lecz pokazuję, że nie musi mówić tu o Ojcu, bo Bogiem Pismo zwie też Jezusa. No więc Onus Probandi spoczywa tu na Wojtku, aby wykazać, że Pismo mówi tu właśnie o Ojcu i nikim innym. Idź teraz po słownik wyrazów obcych i przeczytaj co to jest Onus Probandi, może coś ci się wtedy rozjaśni w temacie logicznych metod argumentacyjnych, o których jak widać nie masz zielonego pojęcia.

QUOTE
"pierworodny" w Biblii nic wspólnego ze stwarzaniem mieć nie musi



nie musi, ale czemu uznajesz ze nie ma? czy dlatego ze ci pasuje?



Nie uznaję, że nie ma, uznaję natomiast, że skoro Pismo ma uczyć o stworzeniu Jezusa, to słowo pierworodny jest niewystarczającym argumentem za tą ideą, bo słowo pierworodny może też oznaczać "najgodniejszego spośród jakiejś klasy", a więc może posiadać znaczenie niekreacyjne. Jako argument jest więc do niczego, bo argument aby dowodził jakiejś idei nie może być aż tak wieloznaczny.

Izrael byl pierworodnym synem Boga jako pierwszy z narodow.

I to jest właśnie świetny argument za tym, że określenie "syn pierworodny" w Piśmie nie musi być pojmowane w sensie kogoś kto zaistniał w czasie jako pierwszy. Określenie "syn pierworodny" w Piśmie może bowiem - jak widać po tym przykładzie - oznaczać usynowienie czysto względne, nie rozumiane kreacyjnie, ale w kategoriach czysto teologicznych. Jeśli więc Pismo mówi o Jezusie jako pierowordnym synu Ojca to nie musi jeszcze tym samym uczyć ono o Nim jako "pierwszym stworzeniu". Tylko wtedy, gdyby Pismo zatem mówiło, że zanim Jezus stał się człowiekiem przed przyjściem na ziemię został stworzony przez Ojca, moglibyśmy uznać, że był stworzony. Tego jednak Pismo nie mówi.

O pierworodnego z umarlych nie bede sie spieral, bo wiesz ze sa przeklady ktore ujmuja to pierwocina. Ale to, jak ty to mowisz? Dziwacy, tak? Masz dysonans poznawczy jak czytasz prawda?

To, jak oddają to przekłady nie ma znaczenia. Tekst grecki ma w Ap 1,5 prototokos, i oznacza to właśnie "pierworodny". W Kol 1,15, gdzie mowa o Jezusie jako "pierworodnym całego stworzenia" też pada prototokos, czyli dokładnie jedno i to samo słowo.


Określenie "pierworodny wszelkiego stworzenia" nie implikuje



Nie implikuje stworzenia? A implikuje ze kiedys byl poczatek stworzenia, ktos byl tego pierwocina, zatem pierworodnym? Implikuje?


Nie implikuje, co widać po sposobie użycia słowa "pieroworodny" w Ap 1,5, gdzie nie ma ono nic wspólnego z jakąś "kreacją pierwszego stworzenia"

#183 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2004-12-15, godz. 20:23

Przestań ciągle śmiecić na tym forum takimi kwiatkami, wysyłanymi w hurtowych ilościach, bo to jest bełkot bez żadnej merytorycznej treści.

Trabka, teraz juz sie nie wywiniesz. Poprostu sie wycofales z dyskusji. Jak znajdziesz kogos mocniejszego to zawsze uszy po sobie kladziesz? Jak kazdy SB-ek.
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#184 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2004-12-15, godz. 20:24

O! przepraszam nie zauwazylem postu! Juz czytam tewoje wypociny...! :o
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#185 Jan Lewandowski

Jan Lewandowski

    Domownik forum (501-1000)

  • Moderatorzy
  • PipPipPip
  • 815 Postów

Napisano 2004-12-15, godz. 20:52

Trabka, teraz juz sie nie wywiniesz. Poprostu sie wycofales z dyskusji. Jak znajdziesz kogos mocniejszego to zawsze uszy po sobie kladziesz? Jak kazdy SB-ek.

No patrzcie jaki "twardziel" intelektu, aż wszyscy przed nim ogon kulą i zwiewają. Taki z niego orzeł intelektu. Drżyj internecie, bo norbi-klaun pręży właśnie swe wirtualne muskuły. Tak między Bogiem a prawdą to nie powinienem odpisywać na ten powielający w głównej mierze strażnicowe pomysły bełkot, bo nie powinno się zniżać do aż tak niskiego poziomu i dyskutować z kimś tak mało oryginalnym i niemerytorycznym, ale odpisałem, co by pokazać jak płytkie i niewiele warte są powyższe wywody

#186 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2004-12-15, godz. 21:51

Czesc TRABKA!

Przede wszystkim uprzejmie chcialem podziekowac, szanownemu lokalnemu kacykowi internetowemu, ze zechcial mi odpowiedziec, mimo jehowickiego belkotu postaral sie zrozumiec tekst i cos niecos naskrob...napisac w swoim pieknym i zrozumialmy stylu. Wybacz Wasza Milosc. ale musze przerwac czytanie i pisanie, poniewaz musze umyc rece, tyle tu jadu i nienawisci splywajacej z Twych, jakze madrych ust.

Gwoli wyjasnienia, piszesz ze nie stwierdzono obecnosci mojego mozgu - jestes pierwsza osoba, ktora suponuje (implikuje?? staram sie pisac w zrozumialym stylu, ale moj barani jehowicki umysl jest juz tak przezarty, ze nawet nie staram sie porownywac z twoja madroscia, a ni liczyc na madrosc Boza. Toz marnosc przy tak madrym, oswieconym polemiku polemicznym).

A zatem po kolei, nadszedl czas chyba wyciagnac wnioski:

1. Ponizej przytaczam argumenty na to, ze nie dyskutujemy z katolikiem, pewnym swej wiary, ale "polkownikiem" SB, szkolonym na tekstach partyjnych, poslugujacym sie zdaniami, skoplikowanymi, wielokrotnie zlozonymi, jakich nie uzywa sie w potocznej, zrozumialej rozmowie. Szczegolnie w przekazywaniu iwedzy, przekonywaniu. Styl taki uzywano na plenum, zjazdach i innych spotkaniach partyjnych. Pamietam z kronik :D Oczywiscie dyskusja z takim aparatczykiem jest nie tyle trudna, co bezcelowa. Zarozumialcu, wiedz ze ludzie rezygnuja z tego forum, nie pod ciezarem twojej argumentacji, tylko nienawistnej propagandy. Zreszta nie tyle przekonujacej co napastliwej, zniechecajacej. Kiedy podjalem rozmowy ze SJ, slyszalem, ze sa napastliwi, wsadzaja nogi w drzwi itp. Czy ktos chcialby zeby odwiedzil go taki TRABKA? Przeciez to zwykle.... nie bede znizal sie do poziomu dyskusji. Ale obiecalem przykady do tego argumentu:

[QUOTE] pozbawiona merytorycznego sensu odbiegająca zupełnie od meritum katolikożercza błazenada, okraszona prymitywną argumentacją rodem ze Strażnic. [/QUOTE]

Zreszta pisanej przez zawszonych karlow reacji i plugawych podzegaczy wojennych z Zachodu. Nie dodales...
[QUOTE] brooklyńskie sofizmy
[/QUOTE]
[QUOTE] walisz typowo "świadkowskimi" wersetami [/QUOTE]
[QUOTE] Tylko hipokryta lub sekciarz, który ma tak sprany mózg
[/QUOTE]
[QUOTE] jesteś błaznem
[/QUOTE]
[QUOTE] jesteś tak zajehowany
[/QUOTE]
[QUOTE] nieosiagalny już poziom dyskusji do załapania
[/QUOTE]

[QUOTE] jehowicki sposób [/QUOTE]
[QUOTE] katolikożerczych małych rozumkach, że ktoś kupi taki sofistyczno pseudologiczny bełkot
[/QUOTE]
Nie wiedzialem, ze sa TYPOWO swiadkowskie, myslem ze jednak jest to slowo Boze i Bog chce zebysmy je zrozumieli. No ale dziwacy jak ja czytaja typowo nie pasujace TRABCE wersety. Wybacz Panie. Wytne ten werset bo sie TRABCE NIE SPODOBAL. Wiem ze Pismo jest dla maluczkich, ale moze nie dla mnie. Przeciez rozumie je tylko ten "Celnik". Jest taki madry, zna gramatyke grecka. Boze badz milosciw...

[QUOTE] Wielu uczestników tego forum już dawno uznało cię za pajaca, włącznie ze mną,[/QUOTE]
[QUOTE] Problem w tym, że owo "popularnie" jest zupełnym wymysłem, bo jak dotąd jedynie jakiś norbi29 używa wobec mnie tego głupiego przezwiska
[/QUOTE]

Dlaczego TRABKA ty ciagle myslisz i wypowiadasz sie za innych. Masz tu "przewodnia role"? A swoja droga to chyba przydalby sie pomocnik...

[QUOTE] No to pokaż zatem, gdzie KK tak jak ŚJ twierdzi, że wszystko co piszą pochodzi "z kanału Jehowy".
[/QUOTE]

Ale TRABKA malpeczko, ktora nie czyta co pisze! Ja tak nie twierdze! Wlasciwie po panujacym tu rozgardiaszu pojmowaniu nauk kosciola uwazam:
- kosciol, niczego nie uczy, bo juz sam nie jest pewiem czy lepiej przyznac sie do poganstwa, czy isc w zaparte
- NA PEWNO nie ma pewnosci ze to czego uczy pochodzi od Boga. Skoro i ty o tym wiesz, to czego ty w ogole bronisz? NICZEGO. Ty poprostu atakujesz i podgryzasz wiare. Jestes oszczerca, nie majacym nawet idei! Poprostu SB-ek.

[QUOTE] Hbr 12:22-24
[/QUOTE]

Juz ustalilismy i zgodziles sie kiedy ci to pasowalo!, ze BT nie jest przekladem wolnym od bledow, wiec powiem tylko ze mam lepszy i zrozumialszy. Chrzesciajanie nie dolaczali do zadnych duchow. Przestrzegali zakazu okultyzmu!

[QUOTE] KrK ucząc o duszy
[/QUOTE]
Juz ustalilismy ze kosciol niczego nie uczy, po prostu nasladuje nauki Platona (i nie tylko, slusznie zauwazyles!) wzgledem duszy.
[QUOTE] Co to jest jeśli nie mącenie? Skoro bowiem Jezus mówi, że odbuduje świątynię ciała swego, dając też wyraźną aluzję,
[/QUOTE]
aluzje nie moga byc wyrazne, bo przestaja byc aluzjami, baranku. Jezus nie mowi tu ze zrobi to sam! poniewaz wszystko czynil i mowil jak powiedzial mu Ojciec Jana 7:16
[QUOTE] zaciemniać tę jasną oczywistość
[/QUOTE]
piles cos? bo zarz wejdziemy na twoja POMROCZNOSC JASNĄ!


[QUOTE] Chyba nie rozumiesz sensu slowa "bluzgać", bo ja nigdzie tu nie "bluzgałem". Jesteś pozornie pewny siebie i próbujesz dodawać sobie animuszu i otuchy publicznie. To niedobrze, bo widać po tym, iż w rzeczywistości jesteś zestresowany i sfrustrowany, czując się malutki w oczach tych jacy wprawiają cię tutaj w stresy. Agresja i zbyt demonstracyjna pewność siebie, jaką tu szafujesz, jest przejawem strachu.[/


[QUOTE] jehowicki sposób posługujesz się tekstem z Koh 9,5,10.
[/QUOTE]
O tym bylo na wsteppie...
[QUOTE] Księga Koheleta jest literackim opisem ludzkiego niezdecydowania i zwątpienia, więc nie na miejscu jest używanie jej jako argumentu bez uwzględnienia kontekstu i tego wyjątkowego w całej Biblii rodzaju literackiego
[/QUOTE]
Ty SB-eku nawet bibli nie wierzysz! Jestes zaslepiony swoim oczytaniem. Pocieszajace jest tylko, ze Bogu nie podobaja sie medrycy we wlasnych oczyach! Przyslow 16:5 Gdziez sa medrcy tego swiata? Jeden tu na forum!
[QUOTE] "Głębia argumentacyjna" typowa dla katolikożerców. W sumie w starożytności na każdy dzień roku wypadało jakieś pogańskie święto. Dobrze, że katolicy nie mają ze 300 świąt w całym roku, bo dopiero sekciarze mieliby "argumentów" na to,
[/QUOTE]
Ale mamy! Spojrz do mszalu! Na kazdy dzien nowy bozek z oltarza. Tyle bozkow ze sie nie mieszcza i papiez ich juz troche zdjal... ale przysyla nowych. Dla kazdego cos milego.


[QUOTE] niejeden sekciarz interpretuje Pismo wybiórczo, nie jesteś sam w tej wesołej gromadce
[/QUOTE]

Z toba juz jest ciasno, odszczepiencu, ktory w nic nie wierzy!

[QUOTE] podniósł jednak sam swe ciało
[/QUOTE]
Podnies tylek od kompa i wyjdz na powietrze. Zadne dziecko tego nie zrozumie! A mamy byc jak dziec wpojmowianiu prawdy!

[QUOTE] Onus Probandi
[/QUOTE]

[QUOTE] argument jest więc do niczego, bo argument aby dowodził jakiejś idei nie może być aż tak wieloznaczny
[/QUOTE]
Jak zwykle. Trudne wiec do niczego. Mi sie argument podobal, ale ja jestm zajehowany... Czy ktos moze mi powiedziec co to znaczy?
[QUOTE] To, jak oddają to przekłady nie ma znaczenia.
[/QUOTE]
Jeszcze jeden wyjatek, na poparcie sekty TRABKI DNI OSTATNICH. Wazne jest co mowi TRABKA, a przeklady :angry: autorytety :( Biblia :blink: KK [czyli KrK u TRABKI] :D sa nie wazne jesli sie z nim nie zgadazaja.

Wnioski, wlaciwie napisalem na wstepie, ale pozostaje jeden: musisz byc samotny, bo milosci nie masz za grosz.
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#187 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2004-12-15, godz. 21:56

Taki z niego orzeł intelektu. Drżyj internecie, bo norbi-klaun pręży właśnie swe wirtualne muskuły. Tak między Bogiem a prawdą

Ja mam przynajmniej muskuly gryzipiorku! miedzy Bogeim a prawda rzeczywiscie sie znajdujesz! Nie ma tam juz miejsca na mnie.

Wlasciwie, chcialem dodac, ze rozmowy biblije ze Swiadkami Jehowy, ktorych nie oszczedzam, sa mile, budujace i konstruktywne, choc trudne. TRABKA ostatecznie pomogl mi podjac pewna decyzje. Oczywiscie nie argumentami, bo trudno polemizowac z tak doskonalym polemikiem, polemizujacym polemikami polemicznymi, ale JADEM i CHAMSTWEM.

:D
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#188 Jan Lewandowski

Jan Lewandowski

    Domownik forum (501-1000)

  • Moderatorzy
  • PipPipPip
  • 815 Postów

Napisano 2004-12-15, godz. 23:17

No czyli tak jak przypuszczałem, zamiast pójść w stronę merytorycznej dyskusji zepchnąłeś rozmowę na kwestie drugorzędne typu mój styl. Prosiłem cię też abyś podał te namiary na dzieła Flawiusza i na dzieła z zapisem tradycji żydowskiej. Oczywiście ani słowa już o tym w twym poście. Znów trudno znaleźć w tej obraźliwej dla mnie błazenadzie (ciągłe robienie ze mnie SB-ka jest dla mnie wyjątkowo obraźliwe, choćby dlatego, że w czasach komuny rzucałem w ZOMO kamieniami i roznosiłem ulotki przeciw komuchom) coś z czym można podjąć merytoryczną polemikę. Ale spróbuję.

1. Ponizej przytaczam argumenty na to, ze nie dyskutujemy z katolikiem, pewnym swej wiary, ale "polkownikiem" SB, szkolonym na tekstach partyjnych, poslugujacym sie zdaniami, skoplikowanymi, wielokrotnie zlozonymi, jakich nie uzywa sie w potocznej, zrozumialej rozmowie. Szczegolnie w przekazywaniu iwedzy, przekonywaniu. Styl taki uzywano na plenum, zjazdach i innych spotkaniach partyjnych. Pamietam z kronik Oczywiscie dyskusja z takim aparatczykiem jest nie tyle trudna, co bezcelowa. Zarozumialcu, wiedz ze ludzie rezygnuja z tego forum, nie pod ciezarem twojej argumentacji, tylko nienawistnej propagandy. Zreszta nie tyle przekonujacej co napastliwej, zniechecajacej. Kiedy podjalem rozmowy ze SJ, slyszalem, ze sa napastliwi, wsadzaja nogi w drzwi itp. Czy ktos chcialby zeby odwiedzil go taki TRABKA? Przeciez to zwykle.... nie bede znizal sie do poziomu dyskusji. Ale obiecalem przykady do tego argumentu:

Co ty jesteś taki zniewieściały trąbka. To jest męska rozmowa, gdzie nie owija się w bawełnę. Ja nazywam sprawy po imieniu, jestem po prostu szczery do bólu, jak widzę, że ktoś jest zindoktrynowany, bo powtarza tylko bezmyślnie nauki pewnej "Organizacji Bożej", nie wysilając się nawet na podanie innych niż tradycyjne dla tej organizacji wersetów, to nazywam sprawę po imieniu: ten ktoś jest bezmyślny i zindoktrynowany przez wiadomą organizację. Nie musi nawet do niej należeć, zgadzać się z nią w pełni, jest pod jej silnym wpływem i już. Podaj oryginalne argumenty to wtedy ocenię to inaczej, nie w ten sposób.


Dlaczego TRABKA ty ciagle myslisz i wypowiadasz sie za innych. Masz tu "przewodnia role"? A swoja droga to chyba przydalby sie pomocnik...

No to pokaż gdzie ktoś inny pisał o mnie "Trąbka", bo jak na razie owa "popularność" tej ksywki jest jedynie tworem twej próżnej błazenady.


No to pokaż zatem, gdzie KK tak jak ŚJ twierdzi, że wszystko co piszą pochodzi "z kanału Jehowy".

Ale TRABKA malpeczko, ktora nie czyta co pisze! Ja tak nie twierdze! Wlasciwie po panujacym tu rozgardiaszu pojmowaniu nauk kosciola uwazam:
- kosciol, niczego nie uczy, bo juz sam nie jest pewiem czy lepiej przyznac sie do poganstwa, czy isc w zaparte


To jest odejście od meritum, ten fragment dyskusji dotyczył omylności KrK oraz ŚJ i Imprimatur. Nie jesteś w stanie utrzymać tematyki jaką sam rozpocząłeś. Taka z tobą jest dyskusja, nic ona merytorycznie nie jest warta. Tak jak pisałem od początku w moich poprzednich wypowiedziach.


- NA PEWNO nie ma pewnosci ze to czego uczy pochodzi od Boga. Skoro i ty o tym wiesz, to czego ty w ogole bronisz?

Znów nie na temat, bo chodziło o deklaratywność obu wspomnianych religii w zakresie boskiej inspiracji, nie pewność. Nie jesteś w stanie trzymać się meritum. To jest ponad twe siły, po raz kolejny to widać.

QUOTE] Hbr 12:22-24
[/QUOTE]

Juz ustalilismy i zgodziles sie kiedy ci to pasowalo!, ze BT nie jest przekladem wolnym od bledow, wiec powiem tylko ze mam lepszy i zrozumialszy.

Twój jakiś tam przekład jest bez znaczenia. Tekst grecki wyraźnie mówi tu o duchach - pneumasi. BT oddała zatem tym razem wyjątkowo dokładnie.

Chrzesciajanie nie dolaczali do zadnych duchow. Przestrzegali zakazu okultyzmu!

Tobie się już wszystko poplątało. Tu nie ma nic o żadnym okultyzmie. Znów odbiegłeś od meritum. A meritum tu oznacza to, że termin duchy został w Hbr 12,23 odniesiony do zmarłych jacy osiągnęli już doskonałość.


QUOTE] KrK ucząc o duszy
[/QUOTE]
Juz ustalilismy ze kosciol niczego nie uczy, po prostu nasladuje nauki Platona (i nie tylko, slusznie zauwazyles!) wzgledem duszy.


Nic z tobą nie ustalałem, sam sobie coś "ustaliłeś", a raczej uroiłeś. W każdym razie nie dowiodłeś tego nigdzie, więc owo "ustalenie" jest co najwyżej produktem twej fantazji.

[quote]Co to jest jeśli nie mącenie? Skoro bowiem Jezus mówi, że odbuduje świątynię ciała swego, dając też wyraźną aluzję,[/quote]
aluzje nie moga byc wyrazne, bo przestaja byc aluzjami, baranku.


Szkoda, że uciąłeś moją wypowiedź wyrywając ją z kontekstu, bo ja tam dalej pisałem, że Jezus mówi o trzech dniach, co było wyraźnym nawiązaniem do 3 dni w grobie. To też jest pewnie dla ciebie "niejasne".


Jezus nie mowi tu ze zrobi to sam! poniewaz wszystko czynil i mowil jak powiedzial mu Ojciec Jana 7:16

A jednak czynił, nawet jeśli wskrzesił swe ciało razem z Ojcem, to jednak zrobił to. Znów odbiegasz od meritum i po raz kolejny twój "argument" nie neguje tego o czym mowa, tzn., że wedle J 2,19.22 Jezus wskrzesił swe ciało, jak sam mówi w tym fragmencie.


[quote]jehowicki sposób posługujesz się tekstem z Koh 9,5,10.[/quote]
O tym bylo na wsteppie...


Nie, nie było.

[quote]Księga Koheleta jest literackim opisem ludzkiego niezdecydowania i zwątpienia, więc nie na miejscu jest używanie jej jako argumentu bez uwzględnienia kontekstu i tego wyjątkowego w całej Biblii rodzaju literackiego[/quote]
Ty SB-eku nawet bibli nie wierzysz! Jestes zaslepiony swoim oczytaniem. Pocieszajace jest tylko, ze Bogu nie podobaja sie medrycy we wlasnych oczyach! Przyslow 16:5 Gdziez sa medrcy tego swiata? Jeden tu na forum!


Szkoda, że zamiast wyzywać mnie od SB-ków (tak pewnie czynią "chrześcijanie naprawdę", za jakiego się tu mienisz) nie odniosłeś się do mojej argumentacji i egzegezy biblijnej, gdzie pokazałem, że Koh 9,2n. istotnie jest opisem takiego zwątpienia, bo przeczy ogólnej wymowie Biblii (przytaczałem wiele fragmentów Pisma aby to ukazać). Zatem kolejne odejście od tematu i poddanie kolejnego twego "argumentu". Tak się kończy w dyskusji jak się bezmyślnie argumenty i wyrwane z kontekstu teksty Biblii z broszurek Strażnicy przepisuje, nie sprawdzając dokładnie kontekstu i gatunku literackiego w jakim one są osadzone.

Ale mamy! Spojrz do mszalu! Na kazdy dzien nowy bozek z oltarza. Tyle bozkow ze sie nie mieszcza i papiez ich juz troche zdjal... ale przysyla nowych. Dla kazdego cos milego.

No tak, katolicy czczą setki pogańskich bożków. Gadaj zdrów i nie dziw się, że nikt tych głupot nie kupuje od ciebie. A jeśli ktoś kupuje to musi mieć naprawdę niski współczynnik inteligencji.

Na resztę nie odpisuję, bo jakiejkolwiek treści tam zero.


#189 Ma

Ma

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 417 Postów

Napisano 2004-12-16, godz. 03:01

"Wlasciwie, chcialem dodac, ze rozmowy biblije ze Swiadkami Jehowy, ktorych nie oszczedzam, sa mile, budujace i konstruktywne, choc trudne. TRABKA ostatecznie pomogl mi podjac pewna decyzje. Oczywiscie nie argumentami, bo trudno polemizowac z tak doskonalym polemikiem, polemizujacym polemikami polemicznymi, ale JADEM i CHAMSTWEM."

Dziwne Norbi, bo ja chamstwo i jad dostrzegam w twoich wypowiedziach a nie pana Lewandowskiego, którego wypowiedzi cechuje duza kultura oraz znajomość tematu. A twoje wypowiedzi, no cóż, ponizej poziomu i ciągłe nazywanie swojego dyskutanta Trabka, choc wyjaśnił ci że nie jest to zadna jego ksywka jest co najmniej nie na miejscu. Nauczyli cie chyba w tej organizacji całkowitego bezkrytycyzmu wobec swoich wierzeń i wypowiedzi lub taki się juz może urodziłeś?
Ma

#190 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2004-12-16, godz. 09:56

MA:

Chcialem pokazac ton i typ dyskusji TRABKI (bede uzywal tego przezwiska az ujrze je w necie, jest to zdrobnienie od TRABY JERYCHONSKIEJ, popularnego okreslenia p******y). Jego styl i forma, pisalem juz o tym, swiadcza, ze chrzescijanstwem to on tylko sobie gebe wyciera. Nie sadze, zeby ludzie czuli sie w jego towarzystwie, jakw towarzystwie Jezusa, nie znalazlem w ewngeliach nakazu znajomosci gramatyki. Bo biegun miedzy tymi osobami sam wyznaczyl TRABKA. W moim poscie zacytowalem wyzwiska, jakimi sie posluzyl, ale staralem sie zachowac max kultury. Jednak TRABKA zarzucil mnie wrecz tresciami partyjno-komunistycznymi. Moze rzucal w ZOMO kamieniami, wiec moze nie jest z SB tylko LPR. To taka sama banda chamow.
TRABKA nie pasuje do wyobrazenia jakie mam o chrzescijanach, zyczliwych i prawych. Pasuje aparatczyka, ktoremu jesli dalaibysmy kawalek wladzy wszyscy, jak to TRABKA okreslil, dziwacy zostali by spaleni. Na stosie. Tego o SJ powiedziec nie moge, mam wiecej takich przygod z KK. Dziwie ci si ze odeszlas, ale czy ktos cie za to wyzwal? To twoja sprawa i twoje zycie. Idac tokiem rozumowania i wyrazania TRABKI, "odjehowal ci sie mozg". Czujesz sie lepsza?
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#191 PolonusTM

PolonusTM

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 20 Postów

Napisano 2004-12-16, godz. 14:14

MA:

Chcialem pokazac ton i typ dyskusji TRABKI (bede uzywal tego przezwiska az ujrze je w necie, jest to zdrobnienie od TRABY JERYCHONSKIEJ, popularnego okreslenia p******y). Jego styl i forma, pisalem juz o tym, swiadcza, ze chrzescijanstwem to on tylko sobie gebe wyciera. Nie sadze, zeby ludzie czuli sie w jego towarzystwie, jakw towarzystwie Jezusa, nie znalazlem w ewngeliach nakazu znajomosci gramatyki. Bo biegun miedzy tymi osobami sam wyznaczyl TRABKA. W moim poscie zacytowalem wyzwiska, jakimi sie posluzyl, ale staralem sie zachowac max kultury. Jednak TRABKA zarzucil mnie wrecz tresciami partyjno-komunistycznymi. Moze rzucal w ZOMO kamieniami, wiec moze nie jest z SB tylko LPR. To taka sama banda chamow.
TRABKA nie pasuje do wyobrazenia jakie mam o chrzescijanach, zyczliwych i prawych. Pasuje aparatczyka, ktoremu jesli dalaibysmy kawalek wladzy wszyscy, jak to TRABKA okreslil, dziwacy zostali by spaleni. Na stosie. Tego o SJ powiedziec nie moge, mam wiecej takich przygod z KK. Dziwie ci si ze odeszlas, ale czy ktos cie za to wyzwal? To twoja sprawa i twoje zycie. Idac tokiem rozumowania i wyrazania TRABKI, "odjehowal ci sie mozg". Czujesz sie lepsza?

Człowieku, skąd Ty się urwałeś... naprawdę myślisz, że jakaś przynależność, kłótnie tutaj, sugestie, dolepianie łatki, wymyślanie przezwisk - sprawi, że ktoś Twoje sarkanie potraktuje poważnie? Przez wzgląd na tych Świadków Jehowy, których szanuje za postawy życiowe, po prostu zamilcz, bo im przynosi ujmę, że ktoś taki jak Ty zasila ich szeregi. Ataki z Twojej strony są po prostu żałosne. Jak nie możesz zaatakować myśli to co, atakujesz mówcę, tak? Śmieszne.

#192 Radek Malicki

Radek Malicki

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 40 Postów
  • Lokalizacja:Ustrzyki Dolne

Napisano 2004-12-16, godz. 15:58

1. Ponizej przytaczam argumenty na to, ze nie dyskutujemy z katolikiem, pewnym swej wiary, ale "polkownikiem" SB, szkolonym na tekstach partyjnych, poslugujacym sie zdaniami, skoplikowanymi, wielokrotnie zlozonymi, jakich nie uzywa sie w potocznej, zrozumialej rozmowie. Szczegolnie w przekazywaniu iwedzy, przekonywaniu. Styl taki uzywano na plenum, zjazdach i innych spotkaniach partyjnych. Pamietam z kronik  Oczywiscie dyskusja z takim aparatczykiem jest nie tyle trudna, co bezcelowa.

Hm pisałem już o tym, ale widzę, że nie dotarło. Norbi 29 musisz jednak wiedzieć, że takimi właśnie jak Janek, wg Ciebie "skomplikowanymi i wielokrotnie złozonymi zdaniami, jakich nie używa się w potocznej, zrozumiałej rozmowie" posługuje się też w swoich artykułach 'wasz' (tj. ex-ŚJ i najbardziej dziś aktywny polski antytrynitarz) Arek Wiśniewski. I zapewne nie zaniechałby tego, gdyby brał udział w dyskusjach na tym forum. Czy Arek też jest wg Ciebie SB-kiem? (a G. Stafford, znany antytrynitarny polemista, który jest ŚJ? Nie powinieneś się za niego wstydzić z racji jego stylu wypowiedzi? Czy również i on jest Twoim zdaniem aparatczykiem?)

To co prezentujesz na tym forum jest mocno żenującym przedstawieniem, którego oglądanie już dawno mi się znudziło. Kompromitujesz się, ośmieszasz po dwakroć wraz z każdym Twym nowym postem. Twój poziom jest chyba jeszcze gorszy od goszczączego tu na wakacjach waszego fanatycznego sympatyka z nickiem Zaszokowany. Daj sobie spokój z postowaniem na tym forum, bo nie należy to do Twoich mocnych stron. Zwyczajnie Ci nie idzie.

#193 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2004-12-16, godz. 19:41

Widze, ze huzia na juzia. Najlepiej jest pozostac w swoim skislym gronie i nawzajem zachecac do atakow na "straznice, broklinskie sofizmaty", a przeciewnikow wyzywac od zajehowanych. NIE JESTEM Swiadkiem Jehowy! Probowalem podjac sie obrony nieslusznie zaatakowanych.
Atakujecie ludzi uzywajac najpier kpin i drwin, a potem inwektyw. W koncu probujecie osmieszenia i ataku tlumem. Nie podejmuje dyskusji, poniewaz nie moge zejsc do poziomu TRABKI, a dyskusja z Wami do niczego nie prowadzi. Mamy jakies merytoryczne ustalenia dyskusji? Zadnych. Szkoda czasu.
Proch z nog moich na glowy Wasze. Niech Jehowa was osadzi.
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#194 Grodzik

Grodzik

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 71 Postów
  • Lokalizacja:Babilon Wielki

Napisano 2004-12-16, godz. 20:29

NIE JESTEM Swiadkiem Jehowy!


Jesteś ich wielkim zwolennikiem. Kiedy chrzest??

Nie podejmuje dyskusji, poniewaz nie moge zejsc do poziomu TRABKI


Wykręcasz się.

Mamy jakies merytoryczne ustalenia dyskusji?


Zacznijmy od tego, że nie chciałeś merytorycznej dyskusji z Janem podjąć.

pzdr

#195 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2004-12-16, godz. 20:33

Kiedy chrzest??

Jak najszybciej! :rolleyes:
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#196 Ma

Ma

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 417 Postów

Napisano 2004-12-16, godz. 22:11

"TRABKA nie pasuje do wyobrazenia jakie mam o chrzescijanach, zyczliwych i prawych. Pasuje aparatczyka, ktoremu jesli dalaibysmy kawalek wladzy wszyscy, jak to TRABKA okreslil, dziwacy zostali by spaleni. Na stosie. Tego o SJ powiedziec nie moge, mam wiecej takich przygod z KK. Dziwie ci si ze odeszlas, ale czy ktos cie za to wyzwal? To twoja sprawa i twoje zycie. Idac tokiem rozumowania i wyrazania TRABKI, "odjehowal ci sie mozg". Czujesz sie lepsza? "

Myślę, że te wszystkie oglednie mówiąc nazwana jakimi obdarzasz Lewandowskiego do ciebie raczej bardziej pasuja. Ty jestes taka trabka, która trabi choc nie jest nastrojona odpowiednio. Byłam dośc długo w zborze i bardzo dobrze wiem jaka tam jest życzliwość chrzescijańska, prawość równiez. Prowadze równiez firmy różnym braciom ze zborów i tez niejedno wiem. A jeszcze nie odeszłam nawet a juz słyszałam takie rzeczy o mnie o których nawet nie sniło mi sie nawet. To właśnie jest zyczliwośc chrześcijańska. Owszem spotkałam tam równiez fajnych ludzi i zyczliwych tez ale takich spotyka sie i w innych kosciołach, zyczliwi bywaja równiez ateiści. Tylko dziwne to dla mnie jest,ze ci zyczliwi dla innych najczęściej odchodza ze zborów.
A tak na marginesie moze to ty byłes jakims aparatczykiem, bo tak dobrze znasz sie na ich metodach? A na stosie pewnie chetnie bys spalił wszystkich katolików lub przynajmniej bedziesz czekał niecierpliwie na to że zniszczy ich twój bóg i z przyjemnościa bedziesz to oglądał. czy nie mam racji. Idź do tego zboru, zacznij głosic i daj sie jeszcze bardziej zmanipulowac, przeciez tego chcesz. Ja jestem chrzescijanka która korzysta z wolnosci jaka daje Chrystus a ty idź w niewole. Ja bede cieszyc się miłościa Boga a ty drzyj przed nim jak zrobisz cos złego lub za mało na głoszenie bedziesz chodził. Twój wybór tylko nie udaj prawdziwego chrześcijanina, bo ten prawdziwy nie bedzie walczył takimi metodami jak ty, nie bedzie innych wyzywał, przezywał, osmieszał. Zastosuje raczej walke na argumenty jak to robi tak bardzo nielubiany przez ciebie pan Lewandowski.
Ma

#197 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2004-12-16, godz. 22:18

norbi29 napisałeś:
„Wlasciwie, chcialem dodac, ze rozmowy biblije ze Swiadkami Jehowy, ktorych nie oszczedzam, sa mile, budujace i konstruktywne, choc trudne.”

To masz szczęście, bo jak ja zadaję proste pytania, to odpowiedzi nie dostaję. Może ty zadaj swoim znajomym śJ moje pytania do nich, i napisz później jakiej udzielili odpowiedzi. Tylko poproś o konkretne teksty z Biblii, które nauczają tego, co naucza CK. Żeby nie było tak, jak z odpowiedzią Wojtka, że rzucił tekstem, z którego, bez jego komentarza nigdy nikt nie wyczytałby, że mówi on o zmartwychwstaniu do panowania z Chrystusem już od 1918 roku, od czego zdajsie cichaczem CK stara się już odejść.

norbi29 napisałeś:
„TRABKA ostatecznie pomogl mi podjac pewna decyzje. Oczywiscie nie argumentami, bo trudno polemizowac z tak doskonalym polemikiem, polemizujacym polemikami polemicznymi, ale JADEM i CHAMSTWEM.”

Patrząc na całą dyskusję i styl jej prowadzenia przez ciebie, to wątpię, że szukałeś na tym forum prawdy. Raczej prowokowałeś swoimi wypowiedziami reakcje, które miały utwierdzić ciebie w przekonaniu, że podejmujesz właściwą decyzję.

norbi29 napisałeś:
„NIE JESTEM Swiadkiem Jehowy! Probowalem podjac sie obrony nieslusznie zaatakowanych. Atakujecie ludzi uzywajac najpier kpin i drwin, a potem inwektyw. W koncu probujecie osmieszenia i ataku tlumem. Nie podejmuje dyskusji, poniewaz nie moge zejsc do poziomu TRABKI, a dyskusja z Wami do niczego nie prowadzi. Mamy jakies merytoryczne ustalenia dyskusji? Zadnych. Szkoda czasu.
Proch z nog moich na glowy Wasze. Niech Jehowa was osadzi.”


Chyba sobie żartujesz? Zadałem śJ pytania, i jaka była reakcja? Wojtek, podający się za śJ zamiast udzielić odpowiedzi, zaatakował system wierzeń KK i zaatakował mnie swoimi sugestiami, jakobym postępował jak faryzeusz. Czy twoim zdaniem było to podjęcie dyskusji, czy raczej jej uniknięcia, jednocześnie używając kpin i drwin? Dla mnie wygląda to na drugą opcję, ale ty jako ich obrońca pewnie nie przyznasz mi racji.

„Kiedy chrzest??”

„Jak najszybciej!”

Życzę miłego doświadczenia, chrztu w imię „organizacji”, no chyba, że znowu zmienili formułę chrztu, czemu bym się nie zdziwił.
Czesiek

#198 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2004-12-16, godz. 22:21

Odnośnie Jana 2,19-22

Nie jest to jedyny tekst w tej Ewangelii, który mówi o tym, że Jezus wzbudził sam siebie z martwych. O wiele lepiej to widać w Jana 10,17-18 (BW)

„Dlatego Ojciec miłuje mnie, iż Ja kładę życie swoje, aby je znowu wziąć. Nikt mi go nie odbiera, ale Ja kładę je z własnej woli. Mam moc dać je i mam moc znowu je odzyskać; taki rozkaz wziąłem od Ojca mego.”

Rozkazem Ojca dla Jezusa było to, że ma sam złożyć swoje życie za owce, a następnie ma je sam odzyskać. Jeśli by tego nie mógłby zrobić, to nie mógłby dostać takiego rozkazu. Jeśli by tego nie zrobił, tak jak zapowiedział, to złamałby rozkaz swojego Ojca. Tekst ten jest zatem świadectwem tego, że Pan Jezus sam siebie wskrzesił z martwych.
Ma jeszcze jedną zaletę. Pokazuje, że to, co Jezus złożył jako ofiarę za owce, to z woli swojego Ojca znowu odzyskał. I obojętnie, czy greckie „psyche” przetłumaczy się jako życie, czy jako duszę lub całego człowieka, tekst ten pokazuje jasno, że to co zostało złożone za owce, to Jezus z powrotem odzyskał. Pokazuje to też bezsens nauczania, że nie mógł zmartwychwstać w ciele, bo przecież złożył swoje ciało jako ofiarę za ludzi i po Jego „duchowym” zmartwychwstaniu Bóg ukrył gdzieś jego ciało aby w odpowiednim czasie je pokazać, lub inna wersja tych samych nauczycieli, że ciało Jezusa uległo unicestwieniu w momencie Jego zmartwychwstania jako ducha. Obie te wersje pokazują, że ludzie w ten sposób nauczający nie wierzą temu, co nauczał sam Pan Jezus.
A teraz drodzy śJ i ich sympatycy, możecie zrobić z tym tekstem wszystko, co tylko chcecie, aby waszym zwyczajem unieważnić to, co mówił Pan Jezus, zmieniając wymowę tego tekstu. Ale czy wtedy nadal będziecie mówić, że wiernie trzymacie się Biblii?
Czesiek

#199 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2004-12-17, godz. 13:50

Patrząc na całą dyskusję i styl jej prowadzenia przez ciebie, to wątpię, że szukałeś na tym forum prawdy. Raczej prowokowałeś swoimi wypowiedziami reakcje, które miały utwierdzić ciebie w przekonaniu, że podejmujesz właściwą decyzję.

Raczej czy macie soc lepszego niz SJ do zaoferowania w swoich pogladach. Zanim sie do nich przylacze, chcialem byc obiektywny. NIE MACIE JAKO GRUPA I KAZY Z OSOBNA NIC DO ZAOFEROWANIA. Tylko krytyke i pyskowki. To juz widzialem na oazie i neokatechumenie. Niech Jehowa was osadzi.
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#200 Jan Lewandowski

Jan Lewandowski

    Domownik forum (501-1000)

  • Moderatorzy
  • PipPipPip
  • 815 Postów

Napisano 2004-12-17, godz. 18:49

Niech Jehowa was osadzi.


Na czym?




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych