Nie komentowałem twoich wersetów, bo niczego nie dowodzą i raczej są świetnym świadectwem przeciw twoim poglądom i myslałem że to sama dostrzeżesz. Bo skoro Żydzi nie wiedzieli że Duch jest jedną z osób Boskich, o czym chyba wie każdy chrześcijanin, a mimo to używali przenośni w stosunku do niego, np że można go zasmucać to znaczy że przenośnie i uosobienia Ducha zawarte w NT też mogą nie dowodzić iż ich autorzy wierzyli w jego ososbowosc
Wybacz Olo, ale nie widze, ktore to wersety cytowane przeze mnie swiadcza przeciwko trynitarnemu pojmowaniu ich. Tylko nie pisz, ze to juz moj problem. To jest Twoj problem, dopoki ich nie zweryfikujesz po swojemu i nie udowodnisz, ze Twoje rozumienie jest jedynym mozliwym:P
Czy Ty w ogole wiesz, co napisales??
Bo skoro Żydzi nie wiedzieli że Duch jest jedną z osób Boskich, o czym chyba wie każdy chrześcijanin O tym wie kazdy trynitarianin

. Zydzi nie wiedzieli, ze Duch to Osoba Boska, ale traktowali Go osobowo, choc raczej jako usosobienie- odrebny, acz posiadajacy cechy orginalu, byt- tak jak inne duchy, w tym zle, a przede wszystkim Boga Ojca, ktory oczywiscie tez jest duchem.
W celu poszukiwania dowodow na osobowosc Boga Ojca wrzucilam nowy temat na forum, ale nikt sie nie kwapil, by go pociagnac. Dlatego, ze sprawa jest oczywista, czy dlatego, ze udowadniajac osobowosc Boga Ojca, ktory jest duchem antytrynitarianie weszliby na grzaski grunt??
A przecież gdy się zada pytanie trynitarianom dlaczego trzy dni wcześniej Jezus powiedział iż "o owym dniu nie wie nikt ani aniołowie, ani Syn, tylko Ojciec" i zapyta dlaczego daty końca świata nie znał Duch Święty, ani nawet nie został tu wymieniony. Oni odpowiadają, że osobowość Ducha nie była jeszcze znana przez jego uczniów i dlatego Jezus o nim nie wspomniał.
W tym miejscu sie zgodze z Toba- dziwne to tlumaczenie. Moje jest znacznie lepsze

I dalej nie widze zwiazku
Zaprzeczył tym, że Duch jest kimś, kto zna datę końca świata. Czyli nadal dawał do zrozumienia że Duch nie jest osobą, skoro go nie wymienił w kręgu osób.
To jest juz czysta nadinterpretacja. Nie ma zaprzeczenia, ze Duch nie zna- jest, ze nie znaja aniolowie, ani Syn. W sumie dziwne, ze aniolowie (duchy) i Syn (czlowiek) sa wymienieni, a Duch nie. Nie dziwne zas wtedy, kiedy sie traktuje Ducha jako Osobe Boska, ktora przenika glebokosci Boze i wie takie rzeczy, ktorych nie wiedza anioly.
A to już przytoczyłaś werset, który przyrównuje Ducha Bożego do ducha człowieka. I wyraźnie dowodzi on, że podobnie jak duch ludzki nie jest drugą osobą w człowieku, tak Duch Boży nie jest drugą osobą w Bogu.
Duch ludzki to moc, uosobienie, energia czy wplyw na swiat czy synonim czlowieka?? Nie! Wiec nie porownuj tak doslownie, Olo..a te okreslenia sa Twoje, a nie moje:) wiec nie zarzucaj mi, ze moje okreslenia sa nieprecyzyjne.
Skoro tak uważasz, to dlaczego do tej pory sama nie sprecyzowałaś, za kogo uważali Ducha mężowie Starego Testamentu i prorocy, mimo iż bardzo Cię o to prosiłem. Wiedziałaś, że odpowiedź będzie trudna i niewygodna dla Ciebie, dlatego jej unikałaś jak ognia posuwając się do zamglonych nieprecyzyjnych objaśnień
Moim zdaniem Duch w ST byl osobowy, wiec tak tez go traktowali prorocy, choc raczej w sensie uosobienia (Ruach ha Kodesz

) Nie wiedzieli zas, ze Duch to czesc Trojjedynego Boga, gdyz nie znali jeszcze Jezusa. Uwazam, ze okreslenie- osobowy jest o wiele bardziej precyzyjne niz -osoba, jesli odnosimy je do osob bezcielesnych, czyli duchow

Pytasz, od kiedy? Od samego poczatku.
Gen.1:1-2 Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię. A ziemia była pustkowiem i chaosem; ciemność była nad otchłanią, a Duch Boży unosił się nad powierzchnią wód.
"Pan mój i Bóg mój. (...) Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli"