Naprawdę tak myślę. I cienia kpiarstwa w tym nie ma. W przytoczonym wersecie Jezus NIE ZAPRZECZA, że jest dobry, lecz jedynie zwraca uwagę, że dobry jest tylko Bóg. Są więc dwie możliwości:
1. Jezus nie jest Bogiem, a więc nie może być dobry.
2. Jezus jest dobry, a więc jest Bogiem.
Zauważ jednak, że to punkt 1 wymaga wprowadzenia wstępnego założenia: "Jezus nie jest Bogiem". Zaś punkt 2 opiera się na obserwacji, że Jezus jest dobry i dopiero na jej podstawie wyciąga się wniosek: "Jezus jest Bogiem".
Wybacz Mi prosze za uwagę , ale to są twoje punkty przjdżmy do punktów które sa w Pismach : na samym początku i końcu.
Rdz 1:14-18 Bg „I rzekł Bóg: Niech będą światła na rozpostarciu niebieskim, ku rozdzielaniu dnia od nocy, a niech będą na znaki, i pewne czasy, i dni, i lata.(15) I niech będą za światła na rozpostarciu nieba, aby świeciły nad ziemią; i stało się tak.(16) I uczynił Bóg dwa światła wielkie: światło większe, aby rządziło dzień, a światło mniejsze, aby rządziło noc, i gwiazdy.(17) I postawił je Bóg na rozpostarciu nieba, aby świeciły nad ziemią.(18) I żeby rządziły dzień i noc, i czyniły rozdział między światłością, i między ciemnością; i widział Bóg, że to było dobre.”
Mysl ludzka i oko ludzkie musi być owinięta wokół materii aby coś zrozumieć.Dobroć Jezusa jasnieje na takiej zasadzie jak jak jasnieje ksieżyc w nocy na niebie. Co dzieje się jak cień ziemi przemknie przez tarcze księżycową ?! przyciemnia się !
I na samym końcu:
Ap 3:12 BT „Zwycięzcę uczynię filarem w świątyni Boga mojego i już nie wyjdzie na zewnątrz. I na nim imię Boga mojego napiszę i imię miasta Boga mojego, Nowego Jeruzalem, co z nieba zstępuje od mego Boga, i moje nowe imię.”
Zauważ , że są to slowa już Jezusa siedzącego po prawicy Ojca Świetego !!!!!
Została tam wzięta, zaproszona przez Jezusa, Włodarza Nieba, który Maryi pozwolił tam zamieszkać, chociaż stamtąd nie pochodziła.
Dogmat ten został ogłoszony w drugiej polowie XX wieku . Dogmat o nieomylności Paieża w połowie XIX wieku.
Na mocy tego drugiego zamknieto usta wszelkiemu zdrowemu rozsądkowi.
Przepraszam bardzo, a czy to nie jest kpiarstwo? Dogmat o wniebowzięciu wcale nie pozwala na takie wnioski. Powiedz mi proszę: czy w takim razie również o Henochu i Eliaszu należy twierdzić, że mają naturę boską? Też zostali przecież wzięci do Nieba.
Jeszcze jest Mojżesz , którego grobu nie znaleziono. Cale Pismo zaświadcza o Jezusie Chrystusie. Osoby które wymieniłeś były szczególne i na ich szczególności Pisma dowodzą że nadchodzący Mesjasz bedzię zabrany az do tronu Wiekuistego. A przepowiedziały to aby zamknąć wszelkie usta przeczące temu. Zauważ że osoba Mojżesza jest figurą wskazującą na Chrystusa.W jednym jak i drugim przypadku świat ich nie znalazł martwych.
Idac dalej jakoś nie przypominam sobie aby ktokolwiek prosił o wstawiennictwo w/w osoby lub traktował je szczególnie. Jesli były przywoływane to tylko w formie nauki , przykladu i pouczenia ..zresztą jak całe Pismo.
Jk 5:16-18 BT „Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za drugiego, byście odzyskali zdrowie. Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego.(17) Eliasz był człowiekiem podobnym do nas i modlił się usilnie, by deszcz nie padał, i nie padał deszcz na ziemię przez trzy lata i sześć miesięcy.(18) I znów błagał, i niebiosa spuściły deszcz, a ziemia wydała swój plon.”