Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kilka pytań do świadków Jehowy i ich sympatyków.


  • Please log in to reply
111 replies to this topic

#21 Spasiu

Spasiu

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 6 Postów

Napisano 2004-12-11, godz. 20:17

Do Wojtka:

1. Po pierwsze dogmat, co prawda, został zatwierdzony jak podajesz dopiero niedawno w 1950 (oto on: http://www.opoka.org...s_01111950.html ), lecz wiara w to istniała od pokoleń - choćby u Jana Damasceńskiego, który "tworzy syntezę teologii ojców greckich, a nade wszystko syntezę bizantyjskich, chrystologicznych ujęć wypracowanych w ferworze kontrowersji toczonych od V do VII wieku" (cytat z: http://www.opoka.org...ie/jan_dam.html ) - OZNACZA TO, ŻE BYŁO TO JUŻ WCZEŚNIeJ ZNANE.

"Kościoły wschodnie od V wieku obchodziły koimesis (gr. „zaśnięcie”) Najświętszej Maryi Panny. „Wniebowzięcie” zajęło miejsce „Zaśnięcia”, kiedy w VII wieku przyjęte zostało to święto w Rzymie" (Cytat z: http://www.opoka.org...ebowziecie.html ) PRZYPOMINAM TEŻ, ŻE MARYJA UMARŁA JEDNAK JEJ CIAŁO NIE ZOSTAŁO ZNISZCZONE, LECZ OD RAZU PRZEMIENIONE I ZOSTAŁA WZIĘTA DO NIEBA. SKORO ELIASZ, HENOCH ZOSTALI WZIĘCI DO NIEBA, TO DLACZEGO MATKA SYNA BOŻEGO MIAŁABY DOCZEKAĆ ZNISZCZENIA CIAŁA - SAM JEZUS SWOJĄ OBECNOŚCIĄ W JEJ ŁONIE JĄ UŚWIĘCIŁ, MIAŁA TEŻ UDZIAŁ W ŚMIERCI CHRYSTUSA: "Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu". JEST TO LOGICZNE, ŻE BÓG CHCIAŁ JĄ CHOCIAŻ NA WZÓR WYMIENIONYCH OSÓB, KTÓRE PODOBAŁY SIĘ BOGU, JAKOŚ WYWYŻSZYĆ. CZY BÓG NIE WYBRAŁ NAJŚWIĘTSZEJ OSOBY NA MATKĘ SWOJEGO SYNA?

2. Chrzest jako zmycie grzechów:

a. "Mężowie miłujcie żony, bo i Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie, aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą, któremu towarzyszy słowo, aby osobiście stawić przed sobą Kościół jako chwalebny, nie mający skazy czy zmarszczki, czy czegoś podobnego, lecz aby był święty i nieskalany" (Efezjan 5,25-27) TUTAJ JEST JASNO POWIEDZIANE, ŻE CHRZEST OCZYSZCZA Z GRZECHÓW!!! - WIĘC NIE WIĘC NIE PISZ, ŻE JEST TO "oddanie się na służbę Bogu a nie jakieś zmycie grzechów, jak naucza KK".

b. "Czyż nie wiadomo wam, że my wszyscy, którzyśmy otrzymali chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć?
Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie - jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca. Jeżeli bowiem przez śmierć, podobną do Jego śmierci, zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, to tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie. To wiedzcie, że dla zniszczenia grzesznego ciała dawny nasz człowiek został razem z Nim ukrzyżowany po to, byśmy już więcej nie byli w niewoli grzechu. Kto bowiem umarł, stał się wolny od grzechu
" (Rzymian 6,3-7). CHRZEST=ŚMIERĆ=WOLNOŚĆ OD GRZECHU

Podany przez Ciebie cytat mówi: "Teraz również zgodnie z tym wzorem ratuje was ona we chrzcie nie przez obmycie brudu cielesnego, ale przez zwróconą do Boga prośbę o dobre sumienie, dzięki zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa" (1P 3,21) - SYMBOLEM TUTAJ NIE JEST CHRZEST, LECZ POTOP (PRZECZYTAJ KONTEKST) - A RATUJE NAS "nie przez obmycie brudu cielesnego" - wskazuje nie na obmycie z brudu cielesnego (czyli zabrudzenia ciała, jakąkolwiek substancją), a słowa: "ale przez zwróconą do Boga prośbę o dobre sumienie, dzięki zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa" - CZYLI PROŚBĄ O OCZYSZCZENIE SUMIENIA=SERCA=Z GRZECHÓW WE CHRZCIE DZIĘKI ZMARTWYCHWSTANIU CHRYSTUSA!!!!

JAK Z TEGO WYNIKA BEZ ZMARWYCHWSTANIA CHRYSTUSA CHRZEST NIE BYŁBY OCZYSZCZENIEM, a nie jak piszesz: "to nie musiałby umierać Chrystus, aby wyzwolić nas z niewoli grzechu i śmierci. Wystarcyzłoby się ochrzcić i już bylibyśmy zbawieni"

c. "Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony" (Marka 16,16). CHRZEST JEST KONIECZNY DO ZBAWIENIA.

A CO DO TEGO, ŻE: "człowiek musi być świadomy swojej decyzji" to się zgadzam, lecz chrzest niemowląt jest to zadatek, który świadomie zostaje potwierdzony, jak pisałem, w czasię świąt Zmartwychwstania - zadatek po to, by wskazać, że to nie człowiek z własnych uczynków zostaje zbawiony, lecz dzięki łasce Boga:

"Gdy zaś ukazała się dobroć i miłość Zbawiciela, naszego Boga, do ludzi,
nie ze względu na spórawiedliwe uczynki, jakie spełniliśmy, lecz z miłosierdzia swego ZBAWIŁ NAS PRZEZ OBMYCIE ODRADZAJĄCE I ODNAWIAJĄCE w Duchu Świętym,
którego wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego,
abyśmy, usprawiedliwieni Jego łaską, stali się w nadziei dziedzicami życia wiecznego"
(Tytusa 3,4-7) - CZY ZAPRZECZYSZ TYM SŁOWOM, KTÓRE PONADTO WSKAZUJĄ NA OBMYCIE Z GRZECHÓW PRZEZ CHRZEST!!!!!!!!


3. Po pierwsze co do kupczenia przez Kościół TO NIE JEST SPRAWA, KTÓRA MOŻE ZAPRZEPAŚCIĆ SAKRAMENT: SAKRAMENT UZNAJE SIE ZA WAŻNY, JEŚLI OSOBA GO PRZYJMUJĄCA WIERZY, BEZ WZGLĘDU NA WIARĘ OSOBY UDZIELAJĄCEJ - PONIEWAŻ OSOBA PRZYJMUJĄCA NIE WIE O NIEWAŻNOŚCI SAKRAMENTU, NATOMIAS "BÓG ZNA SERCA I ODDA KAŻDEMU WEDŁUG JEGO UCZYNKÓW" - OSOBIE, KTÓRA SPOWODOWAŁA NIEWAŻNOŚĆ - KARĘ, OSOBIE, KTÓRA WIERZY - ŁASKI WYNIKAJĄCE Z WIARY I SAKRAMENTU!!!

SAKR. MAŁŻ:

MÓWIĄ O NIM JUŻ OJCOWIE KOŚCIOŁA:

Np. List Etsi tibi św. Inocentego I papieża, 402(401?)–417, do Wiktoryka, biskupa Rouen (Francja), 15.02.404
- O nim: http://www.brewiarz....ieci/07-27.php3


"Początku kościelnej liturgii zawierania małżeństwa należy szukać w zwyczajach, jakie panowały w chrześcijańskich rodzinach: biskup albo kapłan szedł składać życzenia rodzinie, w której zawierano małżeństwo. Niekiedy również, biorąc przykład z narzeczonych z Kany Galilejskiej, zapraszano biskupa na obrzęd zawierania małżeństwa. Jako coś naturalnego, nowi małżonkowie prosili biskupa, aby pobłogosławił ich związek. W IV wieku ten zwyczaj rozrósł się i przybrał obraz kompletnej ceremonii kościelnej. Także z tej epoki pochodzą pierwsze świadectwa, które mówią o liturgii błogosławieństwa ślubnego. Dokładny opis takiej ceremoni posiadamy z początków V wieku. Ceremonia miała miejsce w kościele. Ojciec prowadził wszystkich zaproszonych przed ołtarz. Tam biskup błogosławił związek odmawiając improwizowaną modlitwę i przykrywając młodą parę welonem. W tym samym wieku ta liturgia jest włączana do Mszy Świętej. Od papieża Mikołaja I (858–867) nowi małżonkowie prezentują swoje dary w czasie tej Mszy i przyjmują Komunię Świętą." ( ze strony: http://www.mateusz.p...-malzenstwo.htm PUNKT 2.)


SPOWIEDŹ:
"Warto tu może przypomnieć stanowczą interwencję papieża Leona Wielkiego, podjętą w roku 459 na rzecz ścisłej prywatności spowiedzi:

Nakazuję na wszelki sposób usunąć tę zuchwałą nowość przeciwną regule apostolskiej, na którą, słyszę, niektórzy sobie pozwalają. Chodzi o to, żeby przy pokucie nie żądać od wiernych głośnego odczytania grzechów spisanych na kartce, podczas gdy wystarczy wyjawić je samym kapłanom na cichej spowiedzi. Jakkolwiek bowiem zdaje się pochwały godną ta pełność wiary, która z bojaźni Bożej nie lęka się zawstydzenia przed ludźmi, jednak ten niewłaściwy zwyczaj powinien ustać, ponieważ nie wszystkie grzechy są takie, żeby proszący o spowiedź nie lękali się ich ujawnienia... Wystarczy to wyznanie, które najpierw wyjawia się Bogu, a potem kapłanowi będącemu orędownikiem za grzechy pokutujących" (cytat z: Jacek Salij OP
"SPOWIEDŹ W ŚWIETLE CHRZEŚCIJAŃSKIEJ ANTROPOLOGII" ze strony: http://www.opoka.org...tropologia.html PUNKT 5.)
JAK WIĘC WIDZISZ SPOWIEDŹ BYŁA ZNANA WCZEŚNIEJ - Najpierw w formie ustnej na początku mszy, później z powyższego powodu osobiście fragmentu)

BIERZMOWANIE JEST OPISANE W PŚ: "Kiedy Apostołowie w Jerozolimie dowiedzieli się, że Samaria przyjęła słowo Boże, wysłali do niej Piotra i Jana, którzy przyszli i modlili się za nich, aby mogli otrzymać Ducha Świętego. Bo na żadnego z nich jeszcze nie zstąpił. Byli jedynie ochrzczeni w imię Pana Jezusa. Wtedy więc wkładali /Apostołowie/ na nich ręce, a oni otrzymywali Ducha Świętego" - (Dzieje Apostolskie 8,14-17)

TO SĄ TYLKO NIEKTÓRE DOWODY, KTÓRE UDAŁO MI SIĘ ZNALEŹĆ.

A WIĘC SAKRAMENTY BYŁY ZNANE DUŻO WCZEŚNIEJ!!!!

JEŚLI CHODZI O CHRZEST TO W CHRZCIE NIC NIE ZOSTAŁO TAK NAPRAWDĘ ZMIENIONE - JUŻ TO WYKAZAŁEM WYŻEJ.

4. Owszem żadna osoba nie jest nieomylna SAMA Z SIEBIE - NATOMIAST PAPIEŻ JEST NIEOMYLNY W SPRAWACH WIARY
- TAK MÓWI SOBÓR WATYKAŃSKI I, DZIĘKI ŁASCE CHRYSTUSA, KTÓRY STRZEŻE KOŚCIÓŁ PRZED BŁĘDEM DOKTRYNALNYM (CZYLI W SPRAWI WIARY): "Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata".

5. JAK TO NIE MÓWI: "I tak jak ktoś na tym fundamencie buduje: ze złota, ze srebra, z drogich kamieni, z drzewa, z trawy lub ze słomy, tak też jawne się stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień /Pański/; okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest. Ten, którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień" - A CO ZNACZĄ SŁOWA: "ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień" - czym różni się ten pierwszy, "którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa" od drugiego, "którego dzieło spłonie", który sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień"?

6. Napisałem, że celibat nie jest konieczny, lecz z powodu rozpusty został wprowadzony do kapłaństwa - czy nie rozumiesz czym różni się to co jest niezbędne od tego co jest dodatkowe - celibat nie jest niezbędny, lecz jest jednym przyjęciem jednych z rad św. Pawła, o którym pisałem oraz słów: Jezusa: a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje! - widocznie nie pojmujesz. Ponadto nie wynika, że apostołowie mieli żony - gdzie to wyczytałeś, czy w 1Koryntian 9,5 "Czyż nie wolno nam brać z sobą niewiasty - siostry, podobnie jak to czynią pozostali apostołowie oraz bracia Pańscy i Kefas?" - tutaj słowa tak zostały oddane, ponieważ - on nie musi oznaczać żony, lecz może oznaczać służebnice, które mu towarzyszą (zobacz w ewangeli - Paweł natomiast ich nie miał) - tak wskazuje kontekst tego zdania - Paweł wymienia ułatwienia w pracy apostolskiej, z których nie korzysta - A PRZECIEŻ SAM NAPISAŁ, JAK TO W MOIM POSCIE PRZYTOCZYŁEM: "Ten zaś, kto wstąpił w związek małżeński, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać żonie. I doznaje rozterki" - W TEN SPOSÓB SAM SOBIE ZAPRZECZA WYMIENIAJĄC TO POŚRÓD UŁATWIEŃ APOSTOLSKICH.

7. "Napisałem wyraźnie, że jest to data symboliczna - odpowiadam Ci: tak chciałbym, żeby ktoś obchodził moje urodziny w innym terminie, jeśli nie zna dokładnie daty - świadczy to o tym, że o mnie pamięta. Poza tym, wiele wspomnień w Kościele także jest symboliczych - po to byśmy rozważali te wydarzenia, przypominali jes sobie. Pamiętaj o słowach Piotra:
Oto dlaczego będę zawsze wam przypominał o tym, choć tego świadomi jesteście i umocnieni w obecnej /wśród was/ prawdzie. Uważam zaś za słuszne pobudzić waszą pamięć, dopóki jestem w tym namiocie, bo wiem, że bliskie jest zwinięcie mojego namiotu, jak to nawet Pan nasz Jezus Chrystus dał mi poznać. Starać się zaś będę, abyście zawsze mieli sposobność po moim odejściu o tym sobie przypominać. Nie za wymyślonymi bowiem mitami postępowaliśmy wtedy, gdy daliśmy wam poznać moc i przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa, ale /nauczaliśmy/ jako naoczni świadkowie Jego wielkości"


POZA TYM MÓWI PRZYKAZANIE KOŚCIELNE: "Przynajmniej raz w roku w czasie wielkanocnym Komunię świętą przyjąć" - określa to minimum katolika, zaznaczając, że TO ŚWIĘTO JEST NIEZBĘDNE, NATOMIAST BOŻE NARODZENIE JEST ŚWIĘTEM WAŻNYM, ALE JEDNAK DODATKOWYM!!

Jak więc widzisz wszystkie moje argumenty znajdują potwierdzenie w Piśmie Świętym i u Ojców Kościoła, dlatego proszę nie pisz, że nie mają poparcia w PŚ i że są kpiną. Przepraszam za rozległość
Spasiu :)

#22 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2004-12-11, godz. 21:45

Wojtek

Piszesz:

„Ty mnie tu nie bierz pod włos! Ja nie mam zamiaru pokazywać swojej wyższości. A zwłaszcza ludziom, którzy nie chcą poznać prawdy. Przeczytaj sobie, w jaki sposób Jezus rozmawiał z uczonymi w Piśmie i faryzeuszami, którzy też zadawali mu mnóstwo pytań. Jezus jednak wiedział, że pytania te nie miały na celu zaspokojonie ich ciekawości, tylko wciągnięcie go w puste dysputy oraz chcieli znaleźć chaczyk, aby mieć pretekst wydania go na śmierć. Dlatego otrzymałeś odpowiedź taką, na jaką zasługujesz.”

A więc osądziłeś mnie. Nie jestem godny twojej odpowiedzi. Tyle tylko, że ty nie jesteś Jezusem, a ja nie jestem faryzeuszem i nie mam zamiaru cię wydać na śmierć, więc twoje porównanie jest nie na miejscu. Jest jedynie próbą wymigania się od odpowiedzi. A swoją wyższość właśnie pokazujesz taką odpowiedzią.


Piszesz:
„My chodzimy do ludzi szczerych serc, a nie do tych, którzy jedynie walczą o słowa. To nasze Towarzystwo miałoby wydać książkę z odpowiedziami, bo niejaki Czesiek ma pytania? Nie zdziwiłbym się, gdyby następnym razem nasi bracia odpowiedzilei ci tym samym wersetem, co ja ci odpowiedziałem.”

Czy pytania, gdzie konkretna nauka CK ma potwierdzenie w Biblii jest walką o słowa? Czy takie pytania dowodzą czyjejś nieszczerości, czy może raczej, że zadałem sobie trud, aby zapoznać się z waszymi wierzeniami? Ty jednak pozwalasz sobie wkraczać w kompetencje Boga i osądzać moje zamiary. Jakim prawem tak postępujesz? A może to kolejna twoja wymówka z powodu braku potwierdzenia w Biblii nauk jakie w imieniu Boga głosi CK?
Ani Towarzystwo, ani ty nie musicie pisać żadnej nowej książki dla mnie, aby dać odpowiedź na moje pytania. Wystarczy dla mnie, jak podasz konkretne cytaty z Biblii mówiące to samo, co głoszą twoi nauczyciele.


Piszesz:
„Jak więc widzisz istnieją wystarczające żródła wiedzy, potrafiące mam nadzieję odpowiedzieć na Twoje pytania. Nasuwa się jednak tylko pytanie: czy ty rzeczywiście chcesz poznać prawdę. Bo jeżeli Twoim celem jest tylko sianie wątpliwości naszym braciom, to może to i lepiej, że nie chcą mieć z tobą nic wspólnego i nie odpowiadają na Twoje pytania. Pamiętej, iż Jezus powiedział, iż nie wszyscy poznają prawdę i że tylko nieliczni będą zbawieni.”

Czy te źródła podają konkretne cytaty z Biblii mówiące to samo czego naucza CK, czy też zawierają kolejną porcję ludzkiej filozofii. Jeśli tak, to czemu ty nie zadasz sobie trudu i nie przepiszesz odpowiednich cytatów na potwierdzenie tych nauk? Ale chyba coś ci się pomyliło, od kiedy zadawanie pytań jest sianiem wątpliwości? To raczej brak odpowiedzi na te pytania powoduje, że rodzą się wątpliwości co do prawdziwości tej nauki. Czy to naprawdę aż tak trudne dla śJ znaleźć odpowiednie cytaty z Biblii nauczające to samo, co naucza CK w swoich publikacjach?


Zamiast tego chcesz wcisnąć mi kolejną dawkę ludzkiej filozofii. Piszesz:
„dam ci odpowiedz na pierwsze Twoje pytanie. Na następne odpowiedzi poszukaj sobie sam, na podstawie tych żródeł, które ci podałem:
1. Gdzie Biblia naucza, że zmartwychwstanie do panowania z Chrystusem będzie dokonywać się przed Armagedonem (od 1918), skoro Biblia uczy, że będzie to się działo na początku 1000 letniego panowania Chrystusa po związaniu szatana na 1000 lat – Objawienia 20, 1-6
Otóź jest to napisane w 1kor 15:23
Ale każdy we własnym szeregu: Chrystus jako pierwocina, potem ci, którzy należą do Chrystusa, podczas jego obecności.
Obecność Chrystusa trwa od pażdziernika roku 1914. Jeżeli dodamy do tego 3,5 roku (czyli tyle, ile trwała ziemska służba Jezusa, jest to analogia do niej), jakie opłynęly od objęcia władzy królewskiej do oczyszczenia duchowej świątyni, otrzymamy marzec roku 1918. Od tego roku następuje zmartwychwstanie duchowe i trwa do dzis (stąd zwrot: podczas jego obecności). Te 3,5 roku, jakie wystąpiło między wstąpieniem Jezusa na tron, a duchowym zmartwychwstaniu mówi też księga Daniela (np. Dan 7:25”


Prosiłem o konkretny fragment z Biblii mówiący to samo, co naucza CK, a ty zamiast tego uważasz mnie chyba za idiotę, który nie umie rozróżnić między tekstem Biblii, a ludzką interpretacją. Księga Objawienia 20,1-6 pokazuje jednoznacznie, że zmartwychwstanie do panowania z Chrystusem odbędzie się dopiero po związaniu szatana na 1000 lat, nie wcześniej i jest to nazwane pierwszym zmartwychwstaniem. Wbrew temu co mówi Pismo Święte, ty próbujesz mi wmówić, że 1 Kor 15,23 świadczy o tym, że zmartwychwstanie to dokonuje się już od 1918 roku i jako dowód dajesz mi tylko czcze ludzkie spekulacje zamiast konkretnego tekstu z Biblii i jeszcze sugerujesz, że nie mogę ich pojąć, bo mam niewłaściwe nastawienie serca (czy nie zauważyłeś, że jakoś twoja psychomanipulacja na mnie nie działa?). Bądź więc łaskaw nie kpić sobie ze mnie i podaj konkretny cytat z Biblii na potwierdzenie tej nauki, którą starasz się w tak nieudolny sposób udowodnić.


Piszesz jeszcze:
„Tak? No to powiedz kim, a tez wymysle dla niego inne pytania!”

Czy naprawdę śJ nie umieją udowodnić na podstawie Biblii prawdziwości swojej nauki, że muszą na udowodnienie swoich twierdzeń poniżać inne wyznania, aby w ten sposób pokazać swoją wyższość? To wygląda żałośnie i wcale nie pokaże, że wasza nauka jest zgodna z Biblią.

Więc pozostaje mi nadal czekanie na odpowiedzi na moje pytania. Życzę śJ powodzenia.

I na koniec Wojtku, nie zmieniaj tematu tego wątku wchodząc na dyskusję z naukami i praktykami KK. W ten sposób jedynie pokazujesz, że nie masz odpowiedzi na moje pytania, a nauczanie CK jest jedynie ludzką filozofią niezgodną z Biblią.

Jak widzę już ci się to powiodło, brawo, typowe dla wszelkich dyskusji o nauczaniu CK.
Czesiek

#23 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2004-12-11, godz. 21:56

Brawo Spasiu! Znowu jestes nadzieja na rzeczowe grzeczne rozmowy.

Natomiast niestety:
1. Bog wybral Marie, poniewaz byla swieta, ale Pawel juz pisal, ze cialo i krew nie odziedziczy Krolestwa Bozego. Henoch nie wstapil do nieba tylko zostal ZABRANY przez Boga. poniewaz caialo i krew nie moze byc zabrane do nieba, byc moze (tu jestesmy zdani na domysly niestety obaj) Bog postapil z nim jak z Mojzeszem, ktory zmarl w wyznaczonym przez Boga miejscu i czasie i Bog zniszczyl jego cialo, najprawdopodoniej by Zydzi go nie czcili. Eliasz nie wstapil do nieba tylko dla Elizuesza tak to wygladalo.

2. Chrzest nie zmywa grzechow, bo Jezus byl bezgrzeszny a sie mu poddal - po co??

Natomiast Panowie ustalmy jakies zasady. Ty Spasiu piszesz o dogmatach, ktore pojawily sie jakis czas PO spisaniu Biblii wiec, trudny by ona o nich nauczala, natomiast, Jan Lewandowski :D on juz wie, co mysle o jego stylu... pisze o roku 1914: poprosze o werset ktory to potwierdza.
Albo rozmawiamy o nauce i wersecie, ktory wprost o tym mowi albo o dogmatach.
Choc i tak jestem pod wrazeniem bo zarowno Ty jak i Wojtek sie napracowaliscie.
A szanowny Czeslaw jesli nie jest katolikiem to pewnie jest SJ, wiec nie powinien sie tu wpisywac, sam to pwoeidzial. :ph34r:
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#24 Jan Lewandowski

Jan Lewandowski

    Domownik forum (501-1000)

  • Moderatorzy
  • PipPipPip
  • 815 Postów

Napisano 2004-12-11, godz. 23:16

Wojtek:

Halo Jan,

czy ja mam tutaj znowu całą litanię obliczeń przytaczać. Janie ty przecież dobrze wiesz, jak te obliczenia przebiegają. Ale dobrze uproszczę je dla Ciebie:

rok 607 - zburzenie Jeruzalem i świątyni Jehowy (2 Krl 25:8-10). Zaczyna biec "siedem czasów pogan"


Po proszę więc o teksty Biblii, które stwierdzają, że:

1) w roku 607 zburzono Jeruzalem.

2) Jest siedem czasów pogan

3) Należy je liczyć akurat od roku 607


607 p.n.e. + 2520 = 1914 - zaczyna się czas końca.



Po proszę o teksty Biblii, które stwierdzają, że:

1) czasy pogan należy pomnożyć przez siedem oraz liczbę, która da na wyjściu 2520

2) Należy to dodać akurat do roku 607 p.n.e.

3) W roku 1914 zaczyna się czas końca

Dokłądne obliczenia znajdują się w publikacjach ŚJ. Czyżbyś Janie zapomniał jak to liczymy? Zerknij proszę do odpowiednich źródeł, jak ci coś nie pasuje (podałem je zresztą też w moim poście).


Doskonale wiem jak to liczycie. Problem w tym, że te obliczenia są czystą ludzką filozofią, zupełnie nie zawartą w Biblii, choć opartą na strzępkach jej wywodów, wyrwanych zupełnie z kontekstu i przerobionych wedle ludzkiej nauki Towarzystwa Strażnica. Dlatego proszę zawsze ŚJ o to, aby pokazali mi, gdzie Biblia o tym uczy a potem aby uświadomili sobie, że tak naprawdę Biblia o tym nie uczy.

#25 Spasiu

Spasiu

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 6 Postów

Napisano 2004-12-12, godz. 00:36

Norbi,

przepraszam, ale chyba coś źle mnie zrozumiałeś, bo Henoch wstąpił, ale że został wzięty do Nieba (ZABRANY JAK WOLISZ) - ROŻNICA MIĘDZY WNIEBOWZIĘCIEM A WSTĄPIENIEM POLEGA NA TYM, ŻE TO BÓG GO ZABRAŁ, A NIE ON SAM SIEBIE. TYLKO JEZUS WSTĄPIŁ DO NIEBA SWOJĄ MOCĄ: "I nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił - Syna Człowieczego" (Jana 3,13).

Maryja umarła (ZASNĘŁA - UŻYWA SIĘ TEGO ZWROTU, BY PODKREŚLIĆ BRAK ROZKŁADU CIAŁA - ŚMIERĆ KRÓTKOTRWAŁĄ), DLATEGO MOGŁA ZOSTAĆ ODMIENIONA (TU JEST PEWNA RÓŻNICA MIĘDZY HENOCHEM I ELIASZEM, A MARYJĄ - CHOĆ MOGĘ ZGODZIĆ SIĘ TU Z TOBĄ CO DO ELIASZA, ŻE ELIZEUSZOWI MOGŁO SIĘ TYLKO TAK ZDAWAĆ) I NASTĘPNIE ZOSTAĆ ZABRANĄ DO NIEBA Z DUSZĄ I PRZEMIENIONYM CIAŁEM.

JEJ CIAŁO ZOSTAŁO PRZEMIENIONE W CIAŁO CHWALEBNE: "Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie. Stamtąd też jako Zbawcy wyczekujemy Pana naszego Jezusa Chrystusa, który przekształci nasze ciało poniżone, na podobne do swego chwalebnego ciała, tą potęgą, jaką może On także wszystko, co jest, sobie podporządkować" (Filipian 3,20-21). MY ZOSTANIEMY PRZEKSZTAŁCENI DOPIERO PODCZAS PONOWNEGO PRZYSCIA JEZUSA, NATOMIAST MARYJA JUŻ TERAZ ZOSTAŁA PRZEMIENIONA.

Na tym polega jej szczególne wywyższenie, że po pierwsze ciało nie uległo zniszceniu, po drugie już teraz doznaje tej chwały, której my będziemy doznawać. Stąd mówi się też, że została wniebowzięta z duszą i ciałem, by odóżnić ją od innych, którzy pomarli, a jeszcze ich ciało nie zostało przemienione - zostało rozłożone, a dusza oczekuje zmartwychwstania ciał w niebie, czyli przed obliczem Boga: "A gdy otworzył pieczęć piątą, ujrzałem pod ołtarzem dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, jakie mieli. I głosem donośnym tak zawołały: Dokądże, Władco święty i prawdziwy, nie będziesz sądził i wymierzał za krew naszą kary tym, co mieszkają na ziemi? I dano każdemu z nich białą szatę, i powiedziano im, by jeszcze krótki czas odpoczęli, aż pełną liczbę osiągną także ich współsłudzy oraz bracia, którzy, jak i oni, mają być zabici" (Apokalipsa [Objawienie] 6, 9-11).
ZOBACZ TEŻ OPIS PRZEMIENINIA JEZUSA NA GÓRZE, MOŻE ON WSKAZYWAĆ NA TO, ŻE ELIASZ I MOJRZESZ UMARLI, JAK TO OBAJ PRZYJĘLIŚMY ZA MOŻLIW I ŻE TO BYŁY ICH DUSZE - "A oto im się ukazali Mojżesz i Eliasz, którzy rozmawiali z Nim" PODOBNIE JEST W 1 KSIĘDZE SAMUELA W ROZDZIALE 28. OTO FRAGMENT ROZMOWY SAULA Z DUSZĄ SAMUELA:

"Dla niepoznaki Saul przebrał się w inne szaty i poszedł w towarzystwie dwóch ludzi. Przybywając do tej kobiety w nocy, rzekł: Proszę cię, powróż mi przez ducha i spraw, niech przyjdzie ten, którego ci wymienię. Odpowiedziała mu kobieta: Wiesz chyba, co uczynił Saul: wyniszczył wróżbitów i czarnoksiężników w kraju. Czemu czyhasz na moje życie, chcąc mnie narazić na śmierć. Saul przysiągł jej na Pana mówiąc: Na życie Pana! Nie będziesz ukarana z tego powodu. Spytała się więc kobieta: Kogo mam wywołać? Odrzekł: Wywołaj mi Samuela. Gdy zobaczyła kobieta Samuela, zawołała głośno do Saula: Czemu mnie oszukałeś? Tyś jest Saul! Odezwał się do niej król: Nie obawiaj się! Co widzisz? Kobieta odpowiedziała Saulowi: Widzę istotę pozaziemską, wyłaniającą się z ziemi. Zapytał się: Jak wygląda? Odpowiedziała: Wychodzi starzec, a jest on okryty płaszczem. Saul poznał, że to Samuel, i upadł przed nim twarzą na ziemię, i oddał mu pokłon. Samuel rzekł do Saula: Dlaczego nie dajesz mi spokoju i wywołujesz mnie? Saul odrzekł: Znajduję się w wielkim ucisku, bo Filistyni walczą ze mną, a Bóg mię opuścił i nie daje mi odpowiedzi ani przez proroków, ani przez sen; dlatego ciebie wezwałem, abyś mi wskazał, jak mam postąpić.
(1Sm 28,8-15).


CO DO JEZUSA I JEGO CHRZTU TO PRZECZYTAJ MATEUSZA 3,16: "A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego" - INNI WYZNAWALI SWOJE GRZECHY NATOMIAST JEZUS NATYCHMIAST WYSZEDŁ Z WODY, BY ZAZNACZYĆ, ŻE NIE MA GRZECHU.

PYTASZ PO CO PRZYJĄŁ CHRZEST, OTO POWODY:

1. PO TO BY INNYM UKAZAĆ JEGO ZJEDNOCZENIE Z LUDZKĄ NATURĄ: "Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus"

2. PO TO BY UKAZAĆ SWOJĄ CHWAŁĘ: "A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego.
A głos z nieba mówił: Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie"
(Mateusza 3,16) oraz w 2Piotra 1,17: "Nie za wymyślonymi bowiem mitami postępowaliśmy wtedy, gdy daliśmy wam poznać moc i przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa, ale /nauczaliśmy/ jako naoczni świadkowie Jego wielkości. Otrzymał bowiem od Boga Ojca cześć i chwałę, gdy taki oto głos Go doszedł od wspaniałego Majestatu: To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie" - TUTAJ DOTYCZY PRZEMIENIENIA, KIEDY CHCIAŁ SWOIM WYBRANYM UCZNIOM WYKAZAĆ, ŻE NIE TYLKO JEST CZŁOWIEKIEM, LECZ MA NATURĘ BOŻĄ [POSTAĆ BOŻĄ - ZOBACZ: Filipian 2,6-7 "On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka" - JEZUS PRZYJMUJĄC NATURĘ LUDZKĄ OGOŁOCIŁ SIĘ DLATEGO POPRZEZ CHRZEST CHCIAŁ BÓG OJCIEC JEGO "CZEŚĆ I CHWAŁĘ" (2Piotra 1,17)].

JEŚLI CHODZI O DOGMATY [CZYLI PODSTAWOWE PRAWDY WIARY] TO PISZĘ O NICH, BO DOGMATY POCHODZĄ Z OBJAWIENIA, A OBJAWIENIE=PISMO ŚWIĘTE+TRADYCJA APOSTOLSKA, CZYLI USTNY PRZEKAZ APOSTOŁÓW (Według KK). DLATEGO NIE ODDZIELAM ICH OD SIEBIE - PONIEWAŻ SĄ ZE SOBĄ ZWIĄZANE - ICH POZNANIE UMOŻLIWIA DUCH ŚWIĘTY: "Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe" - ROZUMIEM, ŻE DLA ŚW. JEHOWY JEDYNYM PUNKTEM WYJŚCIA JEST PŚ DLATEGO TEŻ STARAM SIĘ UŻYWAĆ JAK NAJWIĘCEJ CYTATÓW Z BIBLII, A NIE TYLKO Z TRADYCJI APOTOLSKIJ I DOKUMENTÓW KOŚCIOŁA, KTÓRE TYLKO Z POZORU NIE SĄ ZWIĄZANE Z PISMEM ŚWIĘTYM

Spasiu :)

#26 Spasiu

Spasiu

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 6 Postów

Napisano 2004-12-12, godz. 12:09

Norbi,

chciałbym jescze dodać kilka drobiazgów:

1. Chrzest Jana różni się nieco do chrztu Jana

I PRZYPOMNE DWA CYTATY ZE WCZEŚNIEJSZEJ WYPOWIEDZI:

"Mężowie miłujcie żony, bo i Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie, aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą, któremu towarzyszy słowo, aby osobiście stawić przed sobą Kościół jako chwalebny, nie mający skazy czy zmarszczki, czy czegoś podobnego, lecz aby był święty i nieskalany"

"Czyż nie wiadomo wam, że my wszyscy, którzyśmy otrzymali chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć?
Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie - jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca. Jeżeli bowiem przez śmierć, podobną do Jego śmierci, zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, to tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie. To wiedzcie, że dla zniszczenia grzesznego ciała dawny nasz człowiek został razem z Nim ukrzyżowany po to, byśmy już więcej nie byli w niewoli grzechu. Kto bowiem umarł, stał się wolny od grzechu" (Rzymian 6,3-7). CHRZEST=ŚMIERĆ=WOLNOŚĆ OD GRZECHU



To tyle

Sapsiu :)

#27 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2004-12-14, godz. 22:10

Po proszę więc o teksty Biblii, które stwierdzają, że:

1) w roku 607 zburzono Jeruzalem.

2) Jest siedem czasów pogan

3) Należy je liczyć akurat od roku 607

(...)

1) czasy pogan należy pomnożyć przez siedem oraz liczbę, która da na wyjściu 2520

2) Należy to dodać akurat do roku 607 p.n.e.

3) W roku 1914 zaczyna się czas końca

Doskonale wiem jak to liczycie

Do Jana L.:

poprosze o teksty Biblii, ktore stwierdzaja:

- ze koniec swiata mial byc w 1000 roku. Lub popierajacym jakakolwiek wasza date.
- Ze nie ma siedmiu czasow pogan
- ze w ogole wiesz czym sa czasy pogan
- ze nie nalezy ich liczyc od 607 r. p.n.e. (wersety Trabka, wersety. Sam zaczales).
- ze Jeruzale nie zburzono w 607 r p.n.e.
- ze papiez jest nieomylny
- ze biskup nie moze miec zony
- ze mozna modlic sie przed obrazem Boga
- ze Maria zostala dziewica na zawsze
- ze zostala z cialem i krwia wzieta do nieba (pamieta WERSETY wprost!)
- ze Piotr byl w Rzymie
- ze biblia MOWI o trojcy (wiesz nie chodzi mi te twoje bredniowate wywody tylko slowo TROJCA)
- ze dusza ludzka ma NIESMIERTELNA NATURE.

Pamietaj trabka - interesuja mnie tylko wersety.
Aha. ja nie wiem jak to liczycie, moze w drugim poscie napiszesz jak wy liczycie chronologie. A moze poprostu nie badacie chronologii biblijnej i jestescie zatem slepi, bo "bez swiatla dla stop"? A smiejecie sie z innych ze cos widza?
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#28 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2004-12-26, godz. 23:35

Jakos TRABKA nie podjales dyskusji. Czy tez sie zaczytale s w Biblii??? Czekalem dlugo by uznac ze nie masz nic do zaoferowania procz durnej krytyki.
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#29 grzesiek32

grzesiek32

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 184 Postów

Napisano 2004-12-27, godz. 11:09

Wydaje mi się, że powinieneś się wykazać trochę większą kulturą. Jak masz coś do Janka, to mu powiedz, daj do zrozumienia, że czujesz się obrażony jego epitetami. Rozumiem, że emocje mogą czasem ponieść każdego, ale nic nie usprawiedliwia Twojego zachowania. Jak widzisz, że ktoś w Twoim odczuciu robi zło, to wcale nie usprawiedliwia to Twego, co robisz. Jak ktoś by mi zabił kogoś z rodziny, to wcale automatycznie to nie znaczy, że ja również mogę sobie zabijać ludzi z innych rodzin. Bez przesady.

A co do Twoich zarzutów, to niestety pomyliłeś pewne kwestie. Zdaje się, że to ŚJ krzyczą najgłośniej ze wszystkich, że dla nich się liczy „tylko Biblia”. To właśnie oni stawiają zarzuty „nigdzie w Biblii nie ma słowa Trójca itp.”. Katolicy takich zarzutów nie stawiają, tylko teraz wykazują jak bardzo ich argumentacja jest niespójna, niekonsekwentna i naciągana. I właśnie to zrobił Jan Lewandowski. Skoro tak bardzo zawsze się domagacie, aby Wam wszystko wykazać z Biblii (tzn. Trójca, nieśmiertelna dusza, wniebowzięcie Maryi itp.) to teraz wy nam wykażcie, że te wszystkie Wasze nauki znajdujemy w Biblii.

Serdecznie pozdrawiam

Grzesiek
Serwis monoteistyczny - trynitarny:
trinitarians.info, apologetyka.info

#30 Jan Lewandowski

Jan Lewandowski

    Domownik forum (501-1000)

  • Moderatorzy
  • PipPipPip
  • 815 Postów

Napisano 2004-12-27, godz. 11:51

Do Jana L.:

poprosze o teksty Biblii, ktore stwierdzaja:

- ze koniec swiata mial byc w 1000 roku. Lub popierajacym jakakolwiek wasza date.



Ktoś ci w którejś Sali Królestwa sprał mózg i tyle. Nigdy "my" nie głosiliśmy końca na rok 1000, lub inny. A jeśli tak było to poproszę o oficjalne oświadczenie KrK, które tak głosiło. Zawsze o to proszę ŚJ, ale jakoś nigdy doczekać się nie mogę. ŚJ takie brednie rozpuszczają po zborach, nie raz się z tym spotkałem. Ale nabierają się na to tylko naiwniacy i frajerzy. Jak widać dołączyłeś do nich.

- Ze nie ma siedmiu czasow pogan


Nie, to ci co twierdzą, że są, powinni to udowadniać. Nie udowadnia się nieistnienia bzdur, tyllko istnienie bzdur. Może powinienem ci też udowodnić, że wkoło orbity Marsa nie obraca się wielka niewidzialna serowa pomarańcza?

-

ze w ogole wiesz czym sa czasy pogan


O czasach Pogan mówi tylko raz Jezus:

Łk 21:24
24. jedni polegną od miecza, a drugich zapędzą w niewolę między wszystkie narody. A Jerozolima będzie deptana przez pogan, aż czasy pogan przeminą.
(BT)

Tyle Jezus, reszta na ten temat to nauka ludzka ŚJ, nie nauka Pisma.


- ze nie nalezy ich liczyc od 607 r. p.n.e. (wersety Trabka, wersety. Sam zaczales).
- ze Jeruzale nie zburzono w 607 r p.n.e.


Nie udowadnia się nieistnienia bzdur, tyllko istnienie bzdur - jak wyżej.


- ze papiez jest nieomylny
- ze biskup nie moze miec zony
- ze mozna modlic sie przed obrazem Boga
- ze Maria zostala dziewica na zawsze
- ze zostala z cialem i krwia wzieta do nieba (pamieta WERSETY wprost!)
- ze Piotr byl w Rzymie
- ze biblia MOWI o trojcy (wiesz nie chodzi mi te twoje bredniowate wywody tylko slowo TROJCA)


Kompletnie nie na temat. Takie "odpowiadanie" to błąd logiczny Red Herring. Widać jak ŚJ i ich sympatycy "bronią" i "uzasadniają" doktryny ŚJ. Poproszeni o uzasadnianie Biblią nauk ŚJ.... żądają uzasadnienia nauk katolickich za pomocą Biblii! Tak jakby "biblijność" nauk ŚJ była uzależniona od niebiblijności nauk katolickich - bezesns do sześcianu (pomijając już fakt, że jest to błędne narzucanie na siłę na KrK zasady "tylko Biblia", której on wcale podzielać nie musi). Przecież to nie tylko idiotyczne, ale wręcz obnaża bezsilność ŚJ i ich sympatyków w temacie obrony biblijności nauk ŚJ. To czyn wyraźnie desperacki. Jak widać ŚJ i ich sympatycy są bezsilni przy wykazywaniu biblijności nauk ŚJ. Dodam też, że taka metoda apologetów ŚJ przy "uzasadnianiu" biblijności nauk ŚJ jest bardzo często spotykana - po prostu "rozumują" oni, że im więcej będą krytykować nauki KRK, to tym bardziej będą "udowadniać" prawdziwość nauk ŚJ. Ofiarą takiej socjotechniki padłeś właśnie ty, bo powielasz ją wyżej. Ale gdzie tu sens? To tak jakby mniemać, że krytykując nauki religijne eskimosów "uzasadniam" poprawność nauk KrK. Bezsens, ale taką sofistykę właśnie stosujesz wyżej. Okazuje się, że ten biedny KrK jest wam o wiele bardziej potrzebny do życia niż zbędny.


- ze dusza ludzka ma NIESMIERTELNA NATURE.


Cały czas zupełnie nie na temat, ale odpowiem. To wynika z Ap 6,9 i Mt 10,28:

Ap 6:9-11
9. A gdy otworzył pieczęć piątą, ujrzałem pod ołtarzem dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, jakie mieli.
10. I głosem donośnym tak zawołały: Dokądże, Władco święty i prawdziwy, nie będziesz sądził i wymierzał za krew naszą kary tym, co mieszkają na ziemi?
11. I dano każdemu z nich białą szatę, i powiedziano im, by jeszcze krótki czas odpoczęli, aż pełną liczbę osiągną także ich współsłudzy oraz bracia, którzy, jak i oni, mają być zabici.
(BT)

Mt 10:28
28. Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle.
(BT)

Jak widać, w wersach tych jest mowa o tym, że dusza nie umiera wraz ze śmiercią ciała, ma zatem nieśmiertelną naturę. Ale ty czytasz tylko wersy podkreślone ci w Biblii przez ŚJ, stąd nic dziwnego, że o tym nie wiesz. Dajesz posłuch kolejnej ludzkiej filozofii, nie Pismu, jak wmawiają ci ŚJ.


Pamietaj trabka - interesuja mnie tylko wersety.
Aha. ja nie wiem jak to liczycie, moze w drugim poscie napiszesz jak wy liczycie chronologie. A moze poprostu nie badacie chronologii biblijnej i jestescie zatem slepi, bo "bez swiatla dla stop"? A smiejecie sie z innych ze cos widza?


Ha ha ha ha, ale pajac. My nie mamy chronologii, bo my nie musimy wyliczać co parę lat fałszywych dat końca świata, jak ŚJ, którzy już dawno pokazali światu, że są fałszywymi prorokami. To jedyne co byli w stanie światu bezspornie udowodnić.



Jakos TRABKA nie podjales dyskusji. Czy tez sie zaczytale s w Biblii???


Po prostu przegapiłem twój post, co zresztą nie było żadną stratą, o czym się przekonałem po przeczytaniu go.

Czekalem dlugo by uznac ze nie masz nic do zaoferowania procz durnej krytyki.


Coś ci się pozajączkowało. To nie jest forum od oferowania. To jest forum od analizy nauk ŚJ, zatem jak najbardziej jest tu widziana krytyka nauk ŚJ i nic poza tym. Takie ramy tematyczne narzuca charakter tego forum. Pisząc coś o jakimś oferowaniu ponad to wybiegasz poza te ramy. Chcesz sobie pojeździć po poglądach religijnych piszących tutaj to poczejaj, aż zaczną pisać na forach do tego specjalnie przeznaczonych. Tutaj nie ma na to miejsca. Nie jesteś w stanie bronić nauk ŚJ (bo nie jesteś) to nie zapychaj tego forum ciagłymi wycieczkami w stronę światopoglądu tu piszących, bo to staje się już nudne i wykracza poza tematyczne ramy tego forum.

#31 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2004-12-28, godz. 01:57

Ktoś ci w którejś Sali Królestwa sprał mózg i tyle.

Coz za literacki jezyk ojczysty... :huh:

Nigdy "my" nie głosiliśmy końca na rok 1000, lub inny.

A to ciekawe....

A jeśli tak było to poproszę o oficjalne oświadczenie KrK, które tak głosiło.

Nie doczekasz sie, bo juz pewnie nie istnieja. Ale skoro nawet temu zaprzeczasz. :huh:

Ale nabierają się na to tylko naiwniacy i frajerzy. Jak widać dołączyłeś do nich.

Administratorze! Zareaguj!

czasach Pogan mówi tylko raz Jezus:

Łk 21:24
24. jedni polegną od miecza, a drugich zapędzą w niewolę między wszystkie narody. A Jerozolima będzie deptana przez pogan, aż czasy pogan przeminą.
(BT)

Tyle Jezus, reszta na ten temat to nauka ludzka ŚJ, nie nauka Pisma.

czyli nic nie wiesz na ten temat. Poslucham SJ, a moze jednak maja racje. Zawsze lepije posluchac co sie mowi, na temat jesli sie nie ma o nim pojecia, a jest interesujacy. Albo mozna jak ty byc madrym we wlasnej madrosci. Ja sie wole "upewniac o rzeczach wazniejszych"

- ze nie nalezy ich liczyc od 607 r. p.n.e. (wersety Trabka, wersety. Sam zaczales).
- ze Jeruzale nie zburzono w 607 r p.n.e.


Nie udowadnia się nieistnienia bzdur, tyllko istnienie bzdur - jak wyżej.


A jak sie nie ma nci do powiedzenia to - jak wyzej.

ze papiez jest nieomylny
- ze biskup nie moze miec zony
- ze mozna modlic sie przed obrazem Boga
- ze Maria zostala dziewica na zawsze
- ze zostala z cialem i krwia wzieta do nieba (pamieta WERSETY wprost!)
- ze Piotr byl w Rzymie
- ze biblia MOWI o trojcy (wiesz nie chodzi mi te twoje bredniowate wywody tylko slowo TROJCA)


Kompletnie nie na temat.

Kompetentna odpowiedz kompetentnego czlowieka. Cos w rodzaju polemiki z polemika...

że jest to błędne narzucanie na siłę na KrK zasady "tylko Biblia", której on wcale podzielać nie musi

Bede cytowal Twoje zlote mysli czesciej :D

Dajesz posłuch kolejnej ludzkiej filozofii, nie Pismu, jak wmawiają ci ŚJ.

Skoro Kosciol, MATKA NASZA, nie podziela zasady tylko Biblia, to co ja biedny rybak.

Ha ha ha ha, ale pajac.

Do MA i R.Malickiego: kulturka co? :D

My nie mamy chronologii

Skoro nie macie to nie krytykujcie innych. To takie zachowanie dziecinne - moj tatus ma malucha i on jest "lepsy" od merca bo mniej pali. Poza tym nie wiem czy nie posiadajac oficjalnej nauki nt. ogolnie pojetej chronologii, ladnie jest wogole zabierac glos.
moze zadam to pytanie inaczej: Jakie jest oficjalne stanowisko KK w sprawie [na poczatek] dni z ksiegi Daniela? bardzo mnie to interesuje, bo trudno znalezc jakiekolwiek stanowisko kosciola w innej sprawie niz antykoncepcja :blink: .No chyba ze znowu nie obowiazuje tu zasada tylko Biblia. ale poki co PROSZE o odpowiedz.

ŚJ, którzy już dawno pokazali światu, że są fałszywymi prorokami. To jedyne co byli w stanie światu bezspornie udowodnić.

Nie uwazam tak. Jedno co jest pewne, to to, ze KK zamiast niesc swiatlo do narodow, zaniosl im zar stosow i chlod MROKOW Sredniowiecza, kazal m.in. Galileuszowi wyrzekac sie pogladow prawdziwych. Czym bezspornie udowodnil, ze jest falszywym prorokiem.

  Tutaj nie ma na to miejsca. Nie jesteś w stanie bronić nauk ŚJ (bo nie jesteś) to nie zapychaj tego forum ciagłymi wycieczkami w stronę światopoglądu tu piszących, bo to staje się już nudne i wykracza poza tematyczne ramy tego forum.

Jesli uwazasz ze obrona polega na wyszukiwaniu argumentow, ktore ty obalisz stwierdzeniem "Nie uwazam tak" (post w dyskusji z Wojtkiem) lub tekstem typu "sprany mozg lub zajehowany mozg" to zdziwisz sie. Umiejetnosc toczenia dyskusji nie wyklucza POROWNANIA OFERTY przeciwnika. To jeden ze sposobow Schopenchauer'a w parfrazie. :o
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#32 Jan Lewandowski

Jan Lewandowski

    Domownik forum (501-1000)

  • Moderatorzy
  • PipPipPip
  • 815 Postów

Napisano 2004-12-28, godz. 06:39

A jeśli tak było to poproszę o oficjalne oświadczenie KrK, które tak głosiło.



Nie doczekasz sie, bo juz pewnie nie istnieja. Ale skoro nawet temu zaprzeczasz.


To ciekawe skąd o tym wiesz, skoro nie masz na to żadnych dokumentów. Jak widać, zmyślasz, lub wymysły powtarzasz.

czyli nic nie wiesz na ten temat.


Wiem tyle ile mówi w tej sprawie Pismo, nie wychodzę poza nie, jak ŚJ, którzy znaleźli w Biblii aż 7 czasów pogan, choć ona mówi tylko o jednych czasach Pogan.

My nie mamy chronologii



Skoro nie macie to nie krytykujcie innych. To takie zachowanie dziecinne - moj tatus ma malucha i on jest "lepsy" od merca bo mniej pali. Poza tym nie wiem czy nie posiadajac oficjalnej nauki nt. ogolnie pojetej chronologii, ladnie jest wogole zabierac glos.


Dlaczego więc nie przeszkadza ci już, że ŚJ zabierają głos na temat wielu nauk innych religii, których też nie posiadają? Wybiórcze coś te twoje oburzenie i ocenianie.

ŚJ, którzy już dawno pokazali światu, że są fałszywymi prorokami. To jedyne co byli w stanie światu bezspornie udowodnić.



Nie uwazam tak. Jedno co jest pewne, to to, ze KK zamiast niesc swiatlo do narodow, zaniosl im zar stosow i chlod MROKOW Sredniowiecza, kazal m.in. Galileuszowi wyrzekac sie pogladow prawdziwych. Czym bezspornie udowodnil, ze jest falszywym prorokiem.


Kolejny piękny przykład zmiany tematu na KrK, gdy nie ma się argumentów na obronę ŚJ. Twoje "nie uważam tak" nie jest żadnym argumentem. Fakt pozostaje faktem, czy ci się to podoba, czy nie, ŚJ są fałszywymi prorokami bo od początku swego istnienia głosili (często w imieniu Boga http://watchtower.or...zbin/prboga.htm , nie były to więc jakieś niewinne "tylko oczekiwania, które mieli też niby Apostołowie") wiele niespełnionych dat Armagedonu (1914,1925,II Wojna Światowa, 1975 itd). Twoje "nie uważam tak" a potem zmienianie tematu na KrK historii tu nie nie zmieni. A tak w ogóle to ciekawe gdzie Biblia podając definicję fałszywego proroka mówi coś o stosach i Galileuszu. Bo o niespełnianiu się zapowiedzi mówi wyraźnie podając taką definicję (Pwt Pr 18,22). Zatem ŚJ są fałszywymi prorokami zgodnie z tym (a przynajmniej ich przywódcy, bo trudno winić szarego głosiciela za te błędy) a ty stwarzasz jakieś niebiblijne definicję tego proroka, byleby tylko znów desperacko zmienić temat na KrK z powodu twej bezsilności w znajdywaniu argumentów na obronę ŚJ

#33 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2004-12-28, godz. 12:58

:P
sorki cos naknocilem... :P
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#34 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2004-12-28, godz. 12:59

To ciekawe skąd o tym wiesz, skoro nie masz na to żadnych dokumentów. Jak widać, zmyślasz, lub wymysły powtarzasz.

Wyznawcy tych ruchów, nazywani też chiliastami (gr. tysiąc), byli przekonani, że Chrystus razem ze swoimi świętymi będzie królował na ziemi przez tysiąc lat, dopóki ostatecznie nie zwycięży szatana i nie wejdzie definitywnie do swojej chwały. W 1000 roku chłopi tak dalece uwierzyli w koniec świata, że uznali, iż nie warto obsiewać pól. Papież Sylwester II posłał wtedy wojsko, żeby przynajmniej w Państwie Kościelnym ich do tego zmusić i w ten sposób uchronić ludzi od głodu w roku następnym.  www.goscniedzielny.pl

przekonanie dosyc powszechne panowalo, jak cie znam, przez Swiadkow Jehowy. Ty jestes jak siostra zakonna w tym dowcipie, kiedy pyta co to jest: rude, z kita i skacze po drzewach. Jas mowi: mysle, ze wiewiorka, ale jak siostre znamto bedzie Jezus.
Ty TR... Janie zaprzeczysz nawet historii, zeby wyjsc na swoje :P

Wiem tyle ile mówi w tej sprawie Pismo, nie wychodzę poza nie, jak ŚJ, którzy znaleźli w Biblii aż 7 czasów pogan, choć ona mówi tylko o jednych czasach Pogan.

Dlaczego więc nie przeszkadza ci już, że ŚJ zabierają głos na temat wielu nauk innych religii, których też nie posiadają?

Nie tylko SJ. Probowano zreformowac KK juz wczesniej. jednak co krzywe nie da sie wyprostowac, wiec sie poprostu po KK sprzata. Nie jest to latwa praca, ale... KK uczy tak wiele poganskich i filozofiocznych bzdur, ze warto pokazywac to ludziom. Jest jedna roznica: SJ mowia - ta nauka jest falszywa, rozumiemy to inaczej, lepiej.
A ty mowisz: Ja w ogole nie wiem czym sa Czasu Pogan, ale SJ rozumieja to zle. Jestes Genialny :D .

A tak w ogóle to ciekawe gdzie Biblia podając definicję fałszywego proroka mówi coś o stosach i Galileuszu.

Mat. 7:16 - rozpoznacie ich po owocach. jakie sa owoce KK?
Balagan teologiczny, ktory takim jak Ty jest na reke, bo pozwala zablysnac w internecie, a jednoczesnie nie moc pogodzic Papieza z teologia wyzwolenia z ameryki lacinskiej. Wiesz o czym mowie czy ukryli to przed Toba?
Krew swietych na rekach - najpierw zabijali swietych, a potem wynosiliscie ich na oltarze. Jak Zydzi za czasow Jezusa - Mat 23:31 - "jestescie synami tych, ktorzy mordowali prorokow".

zmienić temat na KrK z powodu twej bezsilności w znajdywaniu argumentów na obronę ŚJ

Obron KrK, czyli wyjmij najpierw belke z wlasnego oka, a potem krytykuj.
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#35 Grodzik

Grodzik

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 71 Postów
  • Lokalizacja:Babilon Wielki

Napisano 2004-12-28, godz. 13:13

Krew swietych na rekach - najpierw zabijali swietych, a potem wynosiliscie ich na oltarze. Jak Zydzi za czasow Jezusa


Jeśli to takie powszechne to podaj mi przynajmniej dziesięciu takich świętych z datą stracenia, stawianymi im zarzutami i datą kanonizacji. Od razu zaznaczam, że Joanna d'Arc spalona przez Anglików z powodów politycznych, którą ratować próbowali francuscy biskupi, nie wchodzi w rachubę. Aha no możesz jeszcze mi udowodnić, że ci spaleni byli śJ wszak wg ich nauki tylko oni są prawi, święci etc, a reszta to jeden w drugiego bydło i gnój.

Nigdy "my" nie głosiliśmy końca na rok 1000, lub inny.

A to ciekawe....


Pozdaj jakiś oficjalny dokument papieski, jego kopię, bądź coś takiego potwierdzające ten bzdet, któryś tutaj zaprezentował. Sam zreszta przyznajesz Janowi racje podając fragment:

"W 1000 roku chłopi tak dalece uwierzyli w koniec świata, że uznali, iż nie warto obsiewać pól. Papież Sylwester II posłał wtedy wojsko, żeby przynajmniej w Państwie Kościelnym ich do tego zmusić i w ten sposób uchronić ludzi od głodu w roku następnym"

To co ogłaszał papież Sylwester koniec świata?? Sam to podałeś, więc chyba wiesz.

Galileuszowi wyrzekac sie pogladow prawdziwych


Galileusz nie przytoczył żadnych argumentów przed inkwizycją, oprócz takiego, że dowodem na ruchy Ziemi są odpływy i przypływy, co było i jest argumentem nieprawdziwym. Jedyna kara jaką poniósł Galileusz to trzy lata zmawiania 7 psalmów dziennie oraz areszt domowy, którego nie przestrzegano ostatecznie. Galileusz uważając się za człowieka wierzącego zmawiał psalmy do końca zycia. W czasie procesu mieszkał w willi z ogrodem, mając do dyspozycji służącego. Tak więc widać, że katuszy nie cierpial. W sporze z Galileuszem największym problemem było, że uznał swoją teorię nie za hipotezę, a za pewnik. Ostatnio ktoś zauważył, że w XVII w. na uniwersytecie w Salamance założono Wydział Nauk Przyrodniczych (pod patronatem Wielkiego Inkwizytora Hiszpanii) na którym jako hipotezę wykładano teorię Kopernika. Jak więc widać reakcja Kościoła jak na tamte czasy była bardzo łagodna w porównaniu z reakcją np. Lutra, który z oburzeniem przyjął informację, że kanonik Kopernik nie spłonął na stosie. Ciekawe norbi, że kluczowe znaczenie w walce z teorią kopernikańską miała Biblia. Wszak Jozue zatrzymal słońce, a w świetle teorii kopernikańskiej było to niemożliwe.

Odpowiedz teraz na pytania postawione na początku kierując się zasadą Sola Scriptura, ktorą wyznajesz, a której pamiętaj nie wyznaje KK.

pzdr

#36 Jan Lewandowski

Jan Lewandowski

    Domownik forum (501-1000)

  • Moderatorzy
  • PipPipPip
  • 815 Postów

Napisano 2004-12-28, godz. 19:08

Wyznawcy tych ruchów, nazywani też chiliastami (gr. tysiąc), byli przekonani, że Chrystus razem ze swoimi świętymi będzie królował na ziemi przez tysiąc lat, dopóki ostatecznie nie zwycięży szatana i nie wejdzie definitywnie do swojej chwały. W 1000 roku chłopi tak dalece uwierzyli w koniec świata, że uznali, iż nie warto obsiewać pól. Papież Sylwester II posłał wtedy wojsko, żeby przynajmniej w Państwie Kościelnym ich do tego zmusić i w ten sposób uchronić ludzi od głodu w roku następnym.  www.goscniedzielny.pl




przekonanie dosyc powszechne panowalo, jak cie znam, przez Swiadkow Jehowy.


Ani nie z powodu KrK, skoro papież Sylwester II takie przekonanie u nich tępił, jak widać z twego cytatu, to nie KrK był winien tych spekulacji co do końca w roku 1000. Wyjaśniło się zatem: fałszowałeś historię, przypisując KrK rzekome przepowiednie na rok 1000, choć to prosty lud sobie coś uroił, a nie KrK tak prorokował. Nie rozumiesz nawet prostych acz kolosalnych różnic. Tekst jaki cytujesz przeczy również twej tezie. Jego też najwyraźniej nie rozumiesz, bo gdybyś rozumiał, nie cytowałbyś go.

Ty jestes jak siostra zakonna w tym dowcipie, kiedy pyta co to jest: rude, z kita i skacze po drzewach. Jas mowi: mysle, ze wiewiorka, ale jak siostre znamto bedzie Jezus.
Ty TR... Janie zaprzeczysz nawet historii, zeby wyjsc na swoje


Pokaż mi zatem, że KrK oficjalnie prorokował o końcu na rok 1000, tak jak przywódcy religijni ŚJ fałszywie prorokowali o końcu na rok 1914, 1925 itd. Wtedy dopiero będzie prawdą, że ja "przeczę historii".

Dlaczego więc nie przeszkadza ci już, że ŚJ zabierają głos na temat wielu nauk innych religii, których też nie posiadają?

Nie tylko SJ. Probowano zreformowac KK juz wczesniej


Ciach.

No tak, ja z nim o ŚJ a ten mi ciągle robi te bezmyślne skręty na KrK, jakby to jakkolwiek tłumaczyło cokolwiek u ŚJ, lub jakby niniejsze forum było o KrK, nie o ŚJ. ŚJ jak widać sprali ci do reszty ten i tak już mały rozumek. Po tym się poznaje człowieka, któremu ŚJ totalnie sprali mózg, nie potrafi prowadzić rozmowy nie skręcając co chwila w stronę złośliwych uwag na temat KrK, nie ważne, czy kogoś to interesuje, czy nie, czy w danym momencie dyskusji jest to jakkolwiek dla niej samej istotne, czy nie, czy ktoś w ogóle jest z tym Kościołem związany, czy nie itd. Vide rozmowy Wojtka z Cześkiem, który mimo, iż katolikiem nie jest, o czym nadmieniał, to i tak mu tak samo Wojtuś ciągle truł do znudzenia o KrK, co za paranoja. Nieźle was indoktrynują w tych jehowickich zborach. Idź się ochrzcij u ŚJ, to przynajmniej szkoda cię nie będzie, bo będzie już za późno.

Jest jedna roznica: SJ mowia - ta nauka jest falszywa, rozumiemy to inaczej, lepiej.


Problem w tym, że za każdym razem twierdzą, że dane zrozumienie pochodzi od Jehowy przez jego kanał na Brooklynie. Coś często ten Jehowa u was zdanie zmienia.

A ty mowisz: Ja w ogole nie wiem czym sa Czasu Pogan, ale SJ rozumieja to zle. Jestes Genialny


Gdzie ja powiedziałem, że ja tego nie rozumiem? Powiedziałem tylko, że tu nie ma co rozumieć, bo Jezus mówi wystarczająco klarownie o co chodzi.

Mat. 7:16 - rozpoznacie ich po owocach. jakie sa owoce KK?


Kolejny bezmyślny skręt w stronę KrK nie na temat. To nie jest forum o KrK.


Balagan teologiczny, ktory takim jak Ty jest na reke, bo pozwala zablysnac w internecie, a jednoczesnie nie moc pogodzic Papieza z teologia wyzwolenia z ameryki lacinskiej. Wiesz o czym mowie czy ukryli to przed Toba?


Kolejny bezmyślny skręt w stronę KrK nie na temat. To nie jest forum o KrK.



Krew swietych na rekach - najpierw zabijali swietych, a potem wynosiliscie ich na oltarze. Jak Zydzi za czasow Jezusa - Mat 23:31 - "jestescie synami tych, ktorzy mordowali prorokow".


Kolejny bezmyślny skręt w stronę KrK nie na temat. To nie jest forum o KrK.



QUOTE 
zmienić temat na KrK z powodu twej bezsilności w znajdywaniu argumentów na obronę ŚJ



Obron KrK, czyli wyjmij najpierw belke z wlasnego oka, a potem krytykuj.


A czemu nie odwrotnie? Skoro to jest forum o ŚJ to obroń może najpierw ŚJ a dopiero potem krytykuj KrK. Charakter tego forum domaga się o wiele prędzej takiego właśnie porządku. Ty tu jesteś właśnie gościem, który zasad tu nie ustala, forum tego nie stworzył, więc nie będziesz innym reguł dyskusji dyktował.

#37 grzesiek32

grzesiek32

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 184 Postów

Napisano 2004-12-28, godz. 21:54

Jak mogę coś podsunąć, to myślę, że warto ignorować wszelkie następne wypowiedzi w tym wątku. Pocięliście się Panowie, dalsza dyskusja nie ma tutaj sensu, lepiej się zająć czymś bardziej twórczym.

Prawdę powiedziawszy nie chciałbym się wtrącać, ale obawiam się, że będziecie się tak przekrzykiwać bez końca, gdyż wiadomo, że każdy chce, aby jego słowo było ostatnie. Każdy ma obawy, że to będzie wyglądało głupio, jak się nie odpowie, gdyż wrażenie będzie takie, jakby dana osoba nie potrafiła odpowiedzieć. Dlatego czasem jest potrzebna osoba trzecia. :-) Tak mi się wydaje.

PS. Tylko nie mówcie mi: "Nie wtrącaj się" :)

Pozdrawiam

Grzesiek
Serwis monoteistyczny - trynitarny:
trinitarians.info, apologetyka.info

#38 antyfona

antyfona

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 3 Postów

Napisano 2004-12-29, godz. 07:55

Galileusz nie przytoczył żadnych argumentów przed inkwizycją, oprócz takiego, że dowodem na ruchy Ziemi są odpływy i przypływy, co było i jest argumentem nieprawdziwym.

Mylisz się, Galileusza osadzono za opublikowane w 1632 r. dzieło "Dialogo dei Massimi Sistemi" ("Dyskusja o systemach głównych"), które powstało w oparciu o jego wcześniejsze badania i odkrycia (np. księżyce Jowisza, kratery na Księżycu, plamy na słońcu itd.). Mam nadzieję że w innych wnioskach nie jesteś tak pochopny.

#39 Grodzik

Grodzik

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 71 Postów
  • Lokalizacja:Babilon Wielki

Napisano 2004-12-29, godz. 11:29

Galileusz nie przytoczył żadnych argumentów przed inkwizycją, oprócz takiego, że dowodem na ruchy Ziemi są odpływy i przypływy, co było i jest argumentem nieprawdziwym.

Mylisz się, Galileusza osadzono za opublikowane w 1632 r. dzieło "Dialogo dei Massimi Sistemi" ("Dyskusja o systemach głównych"), które powstało w oparciu o jego wcześniejsze badania i odkrycia (np. księżyce Jowisza, kratery na Księżycu, plamy na słońcu itd.). Mam nadzieję że w innych wnioskach nie jesteś tak pochopny.

Od Galileusza zażądano dowodów na jego tezy, które w formie dramatu o ile pamiętam w dziele przytoczył. Oskarżano go również o wyśmiewanie papieża, który darzył go wcześniej sympatią. Galileusz miał takie wtyki na dworze rzymskim, że udało mu się upchnąć dwie nieślubne córki do zakonu zanim skończyły odpowiedni wiek. Był człowiekiem nadzwyczaj inteligentnym, ale był również arogancki i zarozumiały. To własnie sprowadziło na niego niechęć dostojników rzymskich, pogarda jaką ich darzył. Sama hipoteza miała zwolenników nawet wśród rzymskich kardynałów i gdyby Galileusz ostrożniej swoje zamysły przedstawial może mielibyśmy inny efekt. Moje wnioski nie są pochopne. Galileusz nie potrafił na tamte czasy swej (kopernikańskiej)hipotezy udowodnić. Szkoda, że wokół jego osoby narosło tyle mitów. Jedni mówią, że zgnił w lochach inni wręcz, że spłonął na stosie.
Po drugim procesie pozostał pod nadzorem inkwizycji, zezwolono mu jednak na pracę. Ostatnia rzecz. To nie jest temat o Galileuszu.

pzdr

#40 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2004-12-29, godz. 18:08

Czas na małe podsumowanie dyskusji. Zadając pytania liczyłem na nieco więcej dyskusji z śJ na temat ich wierzeń. Za pierwszym razem przed awarią serwera żaden śJ nie był łaskaw udzielić odpowiedzi na moje pytania (tylko Zaszokowany, podający się za sympatyka śJ, spróbował udzielić jakiejś odpowiedzi, przepisując cytaty z publikacji, które pozbawione komentarza niewiele mówiły o poruszonych tematach). Po awarii zastanawiałem się, czy warto ponownie wstawiać te pytania na forum, jednak arogancja w wypowiedziach Wojtka, który podaje się za śJ skłoniła mnie do tego.

Jednak zamiast konkretnych odpowiedzi, Wojtek zastosował stary, wypróbowany w „organizacji” sposób unikania odpowiedzi, zaatakował moją osobę i zaatakował wierzenia KRK. Kiedy to się nie powiodło, zamiast odpowiedzi w postacji fragmentów z Biblii, wskazał kolejne publikacje w których ponoć ma być odpowiedź na te pytania, oraz na jedno pytanie rzucił wersetem z odpowiednią ludzką wyliczanką, która nie miała nic wspólnego z Biblią.
Nikt więcej ze śJ nie podjął próby, aby odpowiedzieć na moje pytania.

Czego dowodzi takie zachowanie śJ?

Po pierwsze – śJ nie szanują Boga i Jego Słowa, Biblii, bo to właśnie Bóg nakazuje swoim sługom, żeby udzielili odpowiedzi dotyczącej ich wiary, nie oglądając się na to, kto tego żąda, ani jakie są jego intencje - 1 List Piotra 3,15-16. Tym samym wszelkie zapewnienia śJ, że oni służą Bogu i wierzą w to, co mówi Biblia mogę śmiało uznać za kłamstwo.

Po drugie – nauka śJ, jaką CK propaguje w swoich publikacjach okazuje się tylko ludzką nauką, której przeczy Pismo Święte i na prawdziwość której śJ nie mają poza filozofią (i to kiepskiego gatunku) żadnych Biblijnych uzasadnień. Gdyby było inaczej, to zamiast ataków na moją osobę i na KRK w wykonaniu Wojtka, ten wątek zapełniłby się fragmentami z Biblii, dowodzącymi, że nauczanie CK ma pełne poparcie w Piśmie Świętym.

Po trzecie- śJ, nie wiem na ile jest to świadomie, stosują taktykę oszustów. Kiedy nie potrafią udzielić odpowiedzi na zadane im pytania, zaczynają zmieniać temat, atakując inne wyznania, najczęściej KRK. To co zrobił Wojtek nie jest niczym odosobnionym w postępowaniu śJ. To samo zrobili w księdze gości u Iszbina HAHA (czwórka śJ) i Noe-Gd (eks-śJ), z tym samym spotykam się w rozmowach na ulicy z napotkanymi śJ. Zamiast poszukać odpowiedzi i jej udzielić, lub przyznać się, że nie ma takiej odpowiedzi i zacząć szukać prawdy pochodzącej z Biblii, śJ wolą kręcić i atakując inne wyznania w ten sposób udowodnić, że to co głoszą, jest zgodne z Biblią.

Co ciekawe, kiedy dyskusja toczy się na większym forum, ta taktyka jest skuteczna, na co pokazują wypowiedzi w tym wątku forum. Zawsze znajdzie się jakiś nadgorliwy katolik, który da wpuścić się w maliny i podejmie dyskusję, nie spostrzegając tego, że właśnie o to chodziło śJ. Mogą wtedy udawać, że pytań nie było, bo dyskusja toczy się przecież już na inny temat. Stąd właśnie była moja prośba na samym początku, aby ci, którzy nie są śJ, ani ich sympatykami, nie wpisywali tutaj swoich komentarzy. Ale jak widać nie pomogło.

Gdyby jednak jakiś śJ zdecydował się na odpowiedzenie na pytania zadane na samym początku, to ja nadal czekam, bo może moje wnioski jakie do tej pory wyciągnąłem są fałszywe, ale to musielibyście udowodnić swoimi odpowiedziami świadkowie Jehowy.
Czesiek




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych