Skocz do zawartości


Zdjęcie

Do Chakmacha: o filozofii i zasadzie Sola Scriptura


  • Please log in to reply
85 replies to this topic

#41 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-02-15, godz. 14:00

Drogi Padre Antonio

Drachme podałem jako dodatkowo wystepującą tam walute. Jesli mowa o 'srebrnikach' to masz mowę w Mat. 26:15 o srebrnikach. Takie nosili ze soba ci co zapłacili Judaszowi(Łukasz 20:24-25)- z wizerunkiem cezara. A taki był wizerunek srebrnika z Tyberiuszem wtedy. To są srebrniki i przestań filozofować. Masz prosty tekst.Przeczytaj co masz w tekście.

Pozrawiam


Mat 26:15: i rzekł: Co chcecie mi dać, a ja wam Go wydam. A oni wyznaczyli mu trzydzieści srebrników.


Mat. 17:24-27: (24) Gdy przyszli do Kafarnaum, przystąpili do Piotra poborcy dwudrachmy z zapytaniem: Wasz Nauczyciel nie płaci dwudrachmy? (25) Odpowiedział: Owszem. Gdy wszedł do domu, Jezus uprzedził go, mówiąc: Szymonie, jak ci się zdaje: Od kogo królowie ziemscy pobierają daniny lub podatki? Od synów swoich czy od obcych? (26) Gdy powiedział: Od obcych, Jezus mu rzekł: A zatem synowie są wolni. (27) Żebyśmy jednak nie dali im powodu do zgorszenia, idź nad jezioro i zarzuć wędkę! Weź pierwszą rybę, którą wyciągniesz, i otwórz jej pyszczek: znajdziesz statera. Weź go i daj im za Mnie i za siebie!


(24) Łuk. 20:24 Pokażcie Mi denara. Czyj nosi obraz i napis? Odpowiedzieli: Cezara


To w końcu jaka obowiązywała waluta w Izraelu za czasów okupacji rzymskiej: rzymski denar, żydowski sykiel(szekiel), czy może grecki stater? Czy moze to wszystko były srebrniki?
Jeśli ktos zaproponował by Ci 100 srebrników to jaka walutę bys w takim razie wybrał i czy było by Ci to obojętne, ze dostaniesz statery zamiast denarów?

To ja filozofuję? Po prostu Twoje wytłumaczenie jest wg mnie naciągane.
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#42 Chakmach

Chakmach

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 427 Postów

Napisano 2008-02-15, godz. 14:25

To w końcu jaka obowiązywała waluta w Izraelu za czasów okupacji rzymskiej: rzymski denar, żydowski sykiel(szekiel), czy może grecki stater? Czy moze to wszystko były srebrniki?
Jeśli ktos zaproponował by Ci 100 srebrników to jaka walutę bys w takim razie wybrał i czy było by Ci to obojętne, ze dostaniesz statery zamiast denarów?

To ja filozofuję? Po prostu Twoje wytłumaczenie jest wg mnie naciągane.



Drogi Padre Antonio

Co do srebrników w omawianej kwestii sprawa jest oczywista.Tekst Bibliny wyraźnie mówi. Co do twojego kolejnego pytania to-Obowiazywało kilka walut. Jedne były specjalnie tłoczone w celach świątynnych inne nie a jeszcze inne na specjane okazje (kwestia powstan żydowskich -patrz MOnety- Generously Donated by Company for Reconstruction & Development of Jewish Quarter, Jerusalem Old City).

To był świat greko, hebrajsko, rzymski( Jana 19:20).Dziś mozesz płacić euro w polsce już i polskimi złotówkami a także kartą itd

Pozdrawiam

Użytkownik Chakmach edytował ten post 2008-02-15, godz. 14:27


#43 Chakmach

Chakmach

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 427 Postów

Napisano 2008-02-15, godz. 14:41

W ogole co to za dziw pojeciowy ,,chrystianin". Czy pan koniecznie chce, aby postrzegac pana przez pryzmat antychrzescijanskiego sekciarza. Jak pisalem wczesniej, slow uzywa sie w taki sposob, jak przyjela sie konwencjonalnosc jego uzycia. Slowa to nie magia, ale zlepek foniczno-abstrakcyjny, niosacy jakas semantyczna tresc.



Drogi filozofie.

Po grecku Christos i od tego christianous i christianos (christianie, christianin)-Dzieje 11:26 i 1 Piotr 4:16. Tak samo po łacinie 'christianos(Tacyt).
Po polsku Chrystus no to Chrystianie.

Chrystianie od Chrystusa. A Chrześcijanie od Chrześtusa.

Pozdrawiam.

Ps

Co do sekciarstwa ..no cóż nic nowego
Dz 28:22 Bp "Chętnie jednak usłyszymy, co ty myślisz, bo wiadomo nam, że ta sekta wszędzie spotyka się ze sprzeciwem'."
Mnóstwo mam braci na ziemii którzy nazywają się Chrystianami i jakoś wszystko jest ok.

Użytkownik Chakmach edytował ten post 2008-02-15, godz. 14:43


#44 Chakmach

Chakmach

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 427 Postów

Napisano 2008-02-15, godz. 15:06

W Biblii roi sie od bledow czysto ludzkich, tylko slepiec tego nie zauważa.

Czyli jakich? No prosze podać jeden a jak pan juz poda to prosze powiedzieć czy ma to wpływ na coś konkretnego.

Biblia ma nas zmieniac od srodka - byc niejako balsamem dla duszy. Natomiast dogmatyka powinna byc wywiedziona tylko w gestii autorytetu, jakim jest tradycja apostolska dana nam w sukcesji. Tylko tam mamy gwarancje dzialania Ducha Swietego.

Tradycja apostolska w Dziejach apostolskich uczy o Jednym Bogu i jednym jednorodzonym Bogu tj. Synu Boga a nie o trójcy. Pozatym takze tradycja apostolska uczy o chrzcie w "imię Pana Jezusa" a nie w imię trójcy. Tradycja jakiejś sukcesji którą pan podaje , a która jest w kosciele rzymsko-katolickim jest tradycją ludzką i zgodną z przepowiednią w Dziejach Apostolskich 20:29,30(odstępstwo wśród biskupów). Juz nie mówię o ludzkiej tradycji gdzie zabrano tytuł Boga i wziął go sobie człowiek biskup -a tytuł ten to Ojciec Swięty"(Jana 17:11).Zgodne to jest z 2 Tes. 2:2-6 człowieka takiego nazwano 'syn zatracenia'. Zapraszam na http://katolic.bloog.pl



Jezus kiedys powiedzial: ,,Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie zachowujcie". Chrystus odniosl to do faryzeuszy, zwracajac uwage na wartosc jaka niesie autorytet wobec ludu.

Tak. I tego nie zachował kościół który uczy wbrew 5 Mojże. 6:4 i Przysłów 30:4. Jest jeden Bóg i jeden jednorodzony Bóg(Syn Boga) i to oni stworzyli świat a nie trójca. Definicja czym jest osobowy Duch jest w Hioba 32:8 i 33:4,BT.





alez oczywiscie, ze szerokie pojecie - i czesto pada w konotacji pejoratywnej. Chodzilo mi tylko o ukazanie, ze te cytaty mowia o przekazie niepisanym!



Chyba pan nie przeczytał dokładnie postu. Treść była wyraźna. Paweł uczył na podstawie Tanaku i zgodnie z nim a kiedy mowa o Koryntianach to korespondowali i rozmawiali. Więc kontekst w którym pan pisał o tradycji jest kompletnie nie uzasadniony. Tradycja apologetów a później kościoła katolickiego jest w sporej mierze sprzeczna z Biblią.




te cytaty sa niesamowite, Czuc w nich - ze tak powiem - duch straznicy.



No tak w sumie to książka kardynała. Może mają wspólny styl - Kardynał Gibbons, dz. cyt.,str 90.



Moje odpowiedzi zaznaczone tłustym drukiem

Pozdrawiam

Użytkownik Chakmach edytował ten post 2008-02-15, godz. 15:10


#45 Chakmach

Chakmach

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 427 Postów

Napisano 2008-02-15, godz. 15:32

Po pierwsze, ja bylbym pierwszy, ktory by nawolywal do ograniczania czytania Biblii w powszechnym uzyciu(czytaj: w dowolnym uzyciu). Takie czytanie prowadzilo do herezji i rozmydlania chrzescijanstwa. Nie wiem czy sobie pan zdaje sprawe, dlaczego tlumaczenia ,,bibli" znalazly w sie w indeksie ksiag zakzanych. Ano dlatego, ze biblia nie byla juz biblia. Rozni heretycy tlumaczyli Biblie wedle zalozen swoich sekt. Skutki tego mamy po dzis dzien w postaci tysiecy denominacji.

Zasada nauki jaka była jest np. podana w 2 Tym 3:14-17; Dzieje 17:11; mnóstwo listów było czytanych i dostawano przez to pouczenia. Po prostu pan nie czyta biblii uważnie. Widzi pan- kościół i kasty katolickie : ksiądz, biskup, arcybiskup, papież, to miejsca ludzi którzy złapali Słowo Boga i schowali. Podali wzamian własne filozofie.

Po drugie, prosze pisac o tych mordach, ja chetnie sprawdze z jakich zrodel czerpie pan wiedze. Rozmawia pan wlasnie z wielkim obnronca inkwizyji, a wiec chetnie na ten temat z panem pogaworzę. Warunkiem dyskusji, sa zrodla z jakich pan korzysta i pelne cytaty. Jak rowniez umiejetnosc badania faktow historycznych, zgodnie z zastanym duchem czasu.

"Dekret wydany w Tuluzie w 1229 roku ustanowił trybunał inkwizucyjny, wymierzony przeciwko wszystkim tym, którzy będą czytać Biblię w języku pospólstwa. Był to-czytamy-edykt ognia, rozlewu krwi i zniszczenia...nakazywał on całkowite zniszczenie domów, miejsc schronienia, a nawet podziemnych kryjówek ludzi, których podejrzewano o posiadanie Pisma Świętego". Dekret ten obowiazywał 5 wieków. "niezliczone kary, w wyniku których krew świętych płyneła jak woda"(L. Gaussen, The Canon of the Holy Scriptures"



A propos sola scriptura - jak wczesniej pisalem, mily panie - sola scriptura w starozytnym chrzescijanstwie i w sredniowiecznym byla niemozliwa. Nie chodzilo tu tylko, ze lud nie byl w stanie sam czytac tekstow biblijnych - z racji ekskluzywnosci edukacji - ale wyplywalo to rowniez z faktu ze ,,wyprodukowanie" biblii, przed wyznalezieniem druku kosztowalo tyle, ile dzisiaj mercedes najnowszej klasy! Sola scriptura jest m.in na tej plaszczyznie absurdalna, a Luter w doskonaly sposob dopasowal sie do wynalazku gutenberga, ktory jego nowa doktryne upraktycznil.

Wogóle nie rozumie pan co znaczy sola Scriptura. Określenie 'tylko pismo' to znaczy 'tylko Słowo Boga'. A wykrywaczem kłmstw w I w n.e teorii i fałszywych listów był Tanak (2 Tym. 3:16,17 i Dzieje 17:11).



oj mily panie, chyba nie wie co pan mowi - jesli twierdzi pan, ze umiejtnosc pisania i czytania byla czyms powszechnym wsrod ludu. Nawet nie wiem czy jest z panem sens dalej dyskutowac. Takie rzeczy powienien pan juz wiedziec z historii szkoly podstawowej.

Ja podałem panu argumenty a pan rzuca sloganami i zero argumentów. To bardzo niepoważne.




:-D
no prosze, nagle ten przeklety Konstantyn staje sie udzialem pana argumentu na obrone obecnego kanonu NT. No i, od kiedy Euzebiusz staje sie dla pana autorytetem. Czy pan wie, jaka ,,szatanska" wiare wyznawal Euzebiusz? :-D


Bóg przez Cyrusa wyzwolił lud. Pozwolił i wspomógł budowę świątyni. Konstantyn zrobił akt tolerancji religijnej by wzmocnic swój stołek. Nawet nie wiedział ze służy Bogu tak samo jak Cyrus. Mówię tu w odniesieniu do napisania 50 kopii pergaminowych. Kanstantyn nie jest żadnym autorytetem. Dziś mamy jeszcze wczesniejsze odpisy nawet z I i II w n.e.Euzebiusz nadzorował spisywanie kopii.To takie proste a tak cięzko panu to zroumiec.Moze za dużo pan filozofuje , albo nie czytał pan nigdy Tanaku. Czytał pan ?



Zastanawial sie pan nad absurdem wyznawanych przez siebie tresci wiary? Czy rzeczywiscie uwaza pan, ze przez prawie 2000 lat bladzili wszyscy chrzescijanie np. w gestii pogladu o duszy niesmiertelnej , a dopiero w 19 wieku przyszlo z nieba nowe swiatlo i nadalo jedyne prawdziwe rozumienie chrzescijanstwa?


Szczerze wierzyli . Wielu wyznawalo po prostu Chrystusa . Co do nauk to nic dziwnego skoro kościół zabrał biblie to wierzyli co wypaczonego kościół katolicki podawał. Wraz z absurdalnymi odpustami. I to na tych fałszywych nauczycielach będzie ciążyć odpowiedzialność


Odpowiedzi tłustym drukiem
Pozdrawiam

Użytkownik Chakmach edytował ten post 2008-02-15, godz. 15:37


#46 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-02-15, godz. 16:45

Drogi Padre Antonio

Co do srebrników w omawianej kwestii sprawa jest oczywista.Tekst Bibliny wyraźnie mówi. Co do twojego kolejnego pytania to-Obowiazywało kilka walut. Jedne były specjalnie tłoczone w celach świątynnych inne nie a jeszcze inne na specjane okazje (kwestia powstan żydowskich -patrz MOnety- Generously Donated by Company for Reconstruction & Development of Jewish Quarter, Jerusalem Old City).

To był świat greko, hebrajsko, rzymski( Jana 19:20).Dziś mozesz płacić euro w polsce już i polskimi złotówkami a także kartą itd

Pozdrawiam


Sprawa nie jest oczywista. Pytam jasno, w jakiej walucie zapłacono Judaszowi?
W tym okresie niewolnika można było kupić (w zależności od "jakości") za 1000 do 2000 denarów. Około 10-20 denarów dziennie zarabiał legionista (w zależności od statusu), chłop lub pracownik fizyczny 1 denara dziennie.
Czy pazerny na pieniądze Judasz sprzedałby swojego Pana za maksymalnie tydzień pracy legionisty i miesiąc pracy zwykłego chłopa? Czy był tak zaślepiony manią wydania Mesjasza, że sprzedał go za przysłowiowe 5 zł?

Jaki świat był w tamtym czasie - wybacz - dobrze wiem. Pytam, w jakiej walucie zapłacono Judaszowi. Osobiście uważam, że 30 srebrników wpisano tam celowo aby udowodnić spełnianie się proroctw mesjańskich. Jednak ten zapis był oderwany od rzeczywistości. Ja nie wnikam, czy były srebrne monety w tamtym czasie - bo były.

Sprawdź wnikliwy badaczu, kiedy pojawiły się pierwsze monety i jaką wartość mogły przedstawiać jednostki srebra opisane w ST.
Zobaczmy, czy gdzieś jeszcze występuje cena 30 srebrników i taka jednostka płatnicza:

Czasy Samsona, około 1000-1200 r. p.n.e. Sędziów 16:5 Przyszli do niej władcy filistyńscy i powiedzieli: Oszukaj go i dowiedz się, w czym tkwi jego wielka siła oraz jak moglibyśmy go pokonać, a następnie związać i obezwładnić. Każdy z nas da ci za to tysiąc srebrników.


Ponownie okres około 1000-1200 r. p.n.e. Sędziów 17:10 Zostań u mnie - rzekł do niego Mika - i bądź mi ojcem i kapłanem, za to dam ci każdego roku dziesięć srebrników, gotowe szaty i wyżywienie. (Lewita poszedł z nim).


Zachariasz około 500 r. p.n.e. napisał w 11:12-13 swojej księgi: Potem zwróciłem się do nich: Jeżeli to uznacie za słuszne, dajcie mi zapłatę, a jeżeli nie - zostawcie ją sobie! I odważyli mi trzydzieści srebrników. (13) Jednak Pan rzekł do mnie: Wrzuć do skarbony tę nadzwyczajną zapłatę, której w ich przekonaniu byłem godzien. Wziąłem więc trzydzieści srebrników i wrzuciłem je do skarbony domu Pańskiego.


Ile kosztował niewolnik za czasów Mojżesza czyli zgodnie z biblijną chronologią około 1300 r p.n.e.?

2 Mojż 21:32 Gdyby zaś wół zabódł niewolnika lub niewolnicę, jego właściciel winien wypłacić ich panu trzydzieści syklów srebrnych, wół zaś będzie ukamienowany.


Czy uważasz, że wszystkie wymienione tutaj jednostki srebra, potocznie nazywane srebrnikami mają taką samą wartość?

1 żydowski sykl to około 4 denarów rzymskich, czyli w przeliczeniu Apostolskim, Jezus/niewolnik był warty jakieś 120 denarów (zakładam, że faryzeusze sprzedali Jezusa za Żydowską walutę). To 10 razy mniej niż kosztował niewolnik średniej jakości w tamtych czasach.

Ja staram się sprawdzać fakty. Wyciągam z nich wnioski i - siłą rzeczy - filozofuję. Ty nie sprawdzasz faktów i wierzysz swoim przywódcom religijnym czy duchowym, którzy manipulują faktami historycznymi aby udowodnić swoje tezy.

Co do tych zakupów w euro w Polsce to się chyba trochę rozpędziłeś. Idź i kup chleb w sklepie za euro i poproś, że by Ci pani wydała resztę w złotówkach.

Użytkownik Padre Antonio edytował ten post 2008-02-15, godz. 16:47

"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#47 filozof

filozof

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 15 Postów

Napisano 2008-02-15, godz. 17:48

Za argument przeciw księdze Daniela i proroctwie o Jezusie podaje pan "wyśmianie prze żyda". Bardzo to niepoważne i nie merytoryczne.Niesądzi pan?


Jak ktos w tak niepowazny sposob traktuje ksiege prorokow, to coz w tym dziwnego, ze zyd w przesmiewczym stylu sie obruszy na nowinki XIX wiecznych ,,prorokow".

Panie Chakmach, to co pan robi i panu podobni, to nic innego jak staro okultystyczna metoda proroctw zawzieta z zydowskiej kabaly. Owe przeklenstwo talmudyczne, odnosilo sie wlasnie do im podobnych wrozbitow, ktorzy wypaczaja sens proroctw ST . Natomiast owo talmudyczne przeklenstwo, nie ma charakteru proroczego, o czym powie panu kazdy zyd. Niestety pan poprzez, obcowanie z pewnymi ludzmi, ukazuje wykladnie talmudu i Biblii w sposob magiczny, tak jak dzisiaj niektorzy wrozbici odczytuja ksiege nostradamusa.

Poza tym, trafil pan zle, jesli chodzi o dyskutanta, gdyz moj umysl jest typowo analityczny i jestem uczulony na wszelkie niespojnosci. Dlatego jak czytam, ze z jednej strony powoluje sie pan na autorytet Tanaka w sprawie kanonu, natomiast z drugiej strony podważa pan Tanak, odnoszac sie do przeklenstwa talmudycznego(talmud zawiera sie w Tanaku) - to wybaczy pan - ale ja pana w ogole nie rozumiem. Zdan nonsensownych nie da sie rozumiec, gdyz nasz umysl jest zdolny przetwarzac tylko, informacje spojne logicznie.(tak zostal stworzony). Dlatego wiekszosc tekstu, ktory jest przez pana napisany, jest dla mnie zupelnie niezrozumialy i tym samym bezwartosciowy, gdyz bardzo malo zawiera w sobie tresci.
Polecam panu poczytac komentarze biblijne, sw Tomasza z Akwinu. Zobaczy pan, ze kwesia interpretacji to nie jest taka prosta sprawa, jak sie to niektorym ludziom proboje wmowic. Wyplywa to z faktu, ze objawienie nie moze byc wewnetrznie sprzeczne(na co czesto zwracal uwage sw Tomasz), dlatego interpretacja calosci Biblii musi byc spojna logicznie. Taki sw Tomasz jednak mial w sobie na tyle pokory, zeby uznac autorytet kosciola(pomimo, ze czasem sie z nim wydawal nie zgadzac - jak w przypadku niektorych kwestii dotyczacych roli Maryi w kosciele - to jednak pokora nakazywala mu podporzadkowanie sie Kosciolowi, a nie oddawaniu sie bezgraniczna ufanosc swojemu rozumowi. Pokora sw Tomasza pozwalala rowneiz, przyznac sie do swojskiej ulomnosci i bledow interpretacyjnych - pomimo ,ze byl to jeden z najwybitniejszych umyslow(jesli chodzi o filozofie i teologie). Jestem ciekaw czy pana na to stac? Caly czas rzuca pan pewnymi sloganami, ze ktos za duzo filozofuje, a w pana interpretacjach biblijnych, az kole oko od filozofii.

Dlatego zanim zacznie pan robic sobie poraz wtory, wode sodowa z mozgu - wierzac w takie absurdalne modele interpretacyjne ksiag proroczych - to niech najpierw przeczyta pan o historii starozytnej kabaly, a przekona sie pan jakie dziwy prorocze potrafili wytworzyc interpretatorzy kabalistyczni juz w starozytnosci.


Nie pomne juz, ze owe proroctwa ST wedlug roznych starozytnych ludow i interpetacji, pasowaly np. do abataj Cwi, Bar Kochba itp. Niektórzy uznali nawet króla Salomona za meszjia. A jeszcze inni cezara rzymskiego. Jezus byl ostatnim(wedlug starozytnych interpretacji zydowskich), ktory by pasowal do owych proroctw, chociazby ze wzgledu na samo slowo maszija, ktore mialo zupelnie inne znaczenie nizli, w pozniejszej chrzescijanskiej interpetacji tego slowa.


Karkolomne interpretacje, aby dowiesc literalnosc proroctw biblijnych siegaja absurdu,. Niedawno czytalem o znanym fizyku Schroeder, ktory sadzi ze 6 dni stworzenia swiata, tak naprawde mowia o 15,75 mld lat, czasu kosmicznego. Co mialoby dowodzic ze Ksiega Rodzaju doskonale koresponduje z kosmologia. A otrzymal on czas kosmiczny stworzenia , poprzez pomnozenie szesciu dni czasu biblijnego, przez przesuniecie ku czerwieni swiatla we wczesnym wszechswiecie, w momencie nazwanym uwiezieniem kwarkow.
Poza tym, polecam panu zapoznac sie z psychologia Derrena Browna. Troche dziwnie mi go polecac, bo to ateista(ale niegdys, gleboko wierzacy protestant), jednakze jest to mistrz manipulacji umyslem. Umie miedzy innymi czytac w myslach - oczywiscie przy pomocy przyrodzonych zdolnosci, podpartych mocno na fundamencie naukowym.(jedna ze sztuczek Derren'a, to zmiana w ciagu jednego dnia grona ateistow w wierzacych w Boga ). W swojej najnowszej ksiazce Derren odnosi sie m.in. do ,,magii" Swietych ksiag, a wiec warto jakby pan zapoznal sie z czysto psychologicznym aspektem ksiag proroczych. Derren jest jednym z bardziej znanych krytkow zjawisk obracajacych sie wokol: paranoramlnosci, szarlatanerii, manipulacji religijnych, ufo itp.

Warto, aby pan troche poczytal o owych proroctwach z troche innej perspektywy - byc moze uda sie choc w jakies czesci uratowac zdrowy rozsadek, ktory zaginal gdzies w przestworzach, pana irracjonalizmu.
Mi niestety ciezko dyskutowac jest z kims, kto podaje, nie argumentacje, ale tezy ktory sa ugruntowane na wierze. Owe dopasowanie proroctw nie maja nic wspolnego z argumentacja, bo ja panu w przeciagu jednego dnia skompiluje na podstawie swietych ksiag, dogodne mi prorctwo. Nie ma w tym naprawde nic trudnego. Ksiegi prorocze to ksiegi grube i obfite w metafory, a wiec zadna to trudnosc. Jak mawial Einstein, wyobraznia ludzka potrafi czynic cuda.

W wierszu Daniela 9:24 mamy mowę o okresie proroczym 70 tygodni. Czyli 70 razy jeden tydzień czyli 70x7=490 dni proroczych.


W bardzo ciekawy sposob - absurdalnosc tego co pan pisze - wykazal Jan Lewandowski. Owa chronologia po prostu jest dopasowywana i to jeszcze blednie. Np. przez większość historyków 20 rok panowania Artakserksesa wypada nie na rok 455 p.n.e., jak chca 19 wieczni ,,prorocy", tylko na rok 445 p.n.e. Odsylam do artykulu Lewandowskiego---> http://brooklyn.org.pl/70tygjl001.htm ).

Jesli chodzi o mnie, to ja z przymusu kiedys analizowalem interpretacje ,,prorokow" dotyczacych czasow funkcjonowania kosciola, Chcialem sprawdzic czy owy model proroczy, jest chociaz zgodny wzgledem faktow historycznych. Co sie okazalo? Takie bzdury jakie przedstawial ten model, przechodzi ludzkie pjecie. Owe prorctwa w ogole nie pasowaly do historii: jak np. do daty zalozenia panstwa koscielnego, czy z jakimis absurdalnymi faktami, wiążącymi sie z dekretem justyniana itp.
Niestety naiwnym ludziom mozna kazda glupote wlozyc do glowy, bo ktoz z wiernych pofatyguje sie sprawdzic owe modele prorocze z historia, zaczerpnioeta z ksiazek akademickich, a nie z sekciarskich pisemek.


Poza tym, uscislijmy pewien fakt - ksiega Daniela przynajmniej w jakies czesci zostala napisana w II wieku przed Chrystusem, jak potwierdzaja badania, praktycznie wszystkich znanych biblistow. Oczywisice pan moze sobie wierzyc, ze powstala duzo wczesniej, jednak nie zmienia to faktu, ze sa to po prostu pana fideistyczne wierzenia. A z wiara nie da sie dyskutowac.


"I po tygodniach sześćdziesięciu dwóch on będzie zabity(plus 7 tyg. z Dan.9:25)



plus 7 tygodni? . Coz za karkolomnosc wywodu. :D Kurcze, szkoda mi pana. Niestety moj post raczej nie pomoze, bo pan juz w tym siedzi po uszy, a pewnych psychologicznych uwarunkowan nie da sie przeskoczyc, jak np. fakt, ze jest pan - w symptomatyczny dla SJehowy itp. - uprzedzony do KRK.
Jesli pan chce, to dla potrzeb tej dyskusji przyjmijmy, ze jestem koptem. Jest to jeden z najstarszych kosciolow chrzescijanskich, ktory niewiele doktrynalnie rozni sie od KRK, a napewno nie ma nic wspolnego z 19 wiecznymi sektami .



Z drugiej strony dziwnym jest ze ktoś bierze w pełni autorytet Euzebiusza i praktykę apologetów a nie kieruje sie pierwszym wzorem chrystian w dziejach apostolskich np. co do formuły chrztu i innych.


Przez taki irracjonalizm, ktory pan uprawia naprawde ciezko jest sie przedostac. Uzywa pan typowo irracjonalnego zwrotu, typu: jestem "ZA" Euzebiuszem a nawet przeciw. Biblia panu niedopasowala w jednym fragmencie, to coz zrobil biedny p. Chakamch? Ano znalazl w jakis straznicowych ,,zrodlach" - jakowes zdanie - aby podważyć ten jeden biblijny werset i dopasowac w ten sposob swoja wizje chrztu.
Doskonale pan wie, ze w tekstach Euzebiusza czesciej pojawia sie cytat z mateusza o chrzeczeniu w imie Ojca i Sina i Ducha Sw, a pan nadal uprawia demagogie, żerujac tylko na tym jednym ,,euzeubiuszowym" zdaniu. Nie wiem czy robi pan to swiadomie, czy rzeczywisice w tak dalekoidacy sposob zacmil pan swoj rozum.

Jeżeli z poniższego tekstu wynika ze to jest naciagane to chyba nie mam co dalej z panem merytorycznie rozmawiać.

W 1994 roku specjalista od starego pismiennictwa Carsten P. Thiede zdatował ten fragment na rok ok. 66 n.e.


powoluje sie pan na jednego Thiede, pomimo, ze wiekszosc biblistow podważa owa arguemntacje. Nie wiem nawet czy jest sens z panem dyskutowac, skoro pan nawet nie raczyl zapoznac sie z linkiem.


Teraz chce pan romawiac o księdze Mormona? W poządku. Czytał pan ją? Bo jesli nie to rzuca pan sloganami i nie wie pan o czym wogóle pisze. księga Mormona 2 Nefiego 2:25(zobacz kontekst) jest sprzeczna z Tanak tj. Rodzaju 1:28. I z sprzeczna z całą koncepcja Boga miłości.


Panie Chakmach, ja widze setki sprzecznosci w kanonicznej Biblii, ktora pan uznaje, a pan mi tu o sprzecznosciach ksiegi Mormona. Oczywiscie pan wierzy, ze Biblia w kazdym calu musi byc literalnie bezbledna, ja natomiast tak nie uwazam. Oczywisice moze pan wierzyc w owa bezbledna litere.
Jak pan zastosuje odpowiednia hermeneutyke, to dziela najwiekszych antyracjonalnych postmodernistow stana sie spojne logicznie. Jesli pan chce, to ja moge panu za pomoca klasycznego rachunku zdan wypisac kilka fragmentow biblii - przyjmujac jedna definicje danego slowa - i ukaze panu obiektywnie, ze owa sprzecznosc jest, jesli poslugujemy sie metodami scislymi(na sposob matematyczny).

Kościół obłozył klątwą osoby które nie przyjeły tych dodatkowych ksiąg do kanonu. Ciekawe dlaczego? Podobnie żydzi obłozyli klątwą to by nie badac księgi Daniela 9 rozdziału o Mesjaszu i nie wyliczać daty jego przyjścia. Obie klątwy są bzdurne


juz pisalem panu co sadze o pana irracjonalizmie jesli chodzi o powolywanie sie na autoryetet Tanaku, a z drugiej strony na jego podwarzaniu.

Co do Kosciola, to prosze o zrodlo oficjalnego dokumentu papieskiego odnosnie owej klatwy. Jesli rozmawiamy o kosciele ,to prosze o dokladne zrodla z pelnymi cytatmi(z tymi pelnymi cytatami bedzie problem, jesli czerpie pan wiedze o kosciele, ze straznicy :D ).
Chce pana zmartwic, ale papiestwo nigdy nie rzucalo klatw. No chyba ze chodzi panu o ekskomunike? :D
Tak samo papiez nigdy nie mial wladzy nikogo potepic w sensie odebrania komus mozliwosci zbawienia(co pewnie pan mogl wyczytac w pisemkach straznicowych). Kosciol mial wladze conajwyzej mowic co jest niezbedne do zbawienia, badz wykluczyc ze wspolnoty koscielnej.

Tak samo handel odpustami - nigdy nie mial nic wspolnego z dogmatyka kosciola katolickiego, i byl duzo wczesniej potepiany przed Lutrem, przez wysokich hierarchow kosciola katolickiego.

Natomiast gdyby czytal pan ksiazki filzoficzno-teologiczne to mogl by pan, dopatrzczyc sie glebszego w sensu w mszach za zmarlych, czy tez w kulcie Maryi i swietych. Niestety jak sie nie czyta takowej literatury, to nie dziwota, ze owe kulty kojarza sie ze spadkiem po kultach poganskich.

Poza tym, po co pan mi pisze o ksiegach deuterokanonicznych? Kto panu powiedzial, ze ksiegi deuterokaniczne nie moge zawierac bledu? Kosciol zreszta wyraznie zaznaczyl, ze pelnia one funkcje dydaktyczna, a nie dogmatyczna!! Sola Scriptura to pana baśń, a wiec prosze nie imputowac tego kosciolowi katolickiemu!
Np. w kosciele prawoslawnym tych ksiag ,,deutero", jest jeszcze wiecej niz w kosciele Rzymsko katolickim.
A czemu te ksiegi sa wartosciowe? Chociazby dlatego, ze w NT mozemy znalezc duzo cytatow z owych ksiag.


O losach Kościoła Bozego od I w n.e i dalej czytasz w Tanak i w księdze Objawienia(i innych). Paweł zwłaszcza podaje proroczo o odstepstwie w Dziejach 20:29,30 i 2 Tes.2:2-7. Księga Daniela zas i Objawienia podaje okres szczególnego działania odstępstwa które wyszło z biskupów -Dan. 7:25 i Obj. 12:14,17.


no prosze, a mi dziwnym trafem owo odstepstwo z definiji pasuje do wszelkich sola scripturczykow, ktorzy to wlasnorecznie oddzielili sie od kosciola. :D
A tak na powaznie, prosze o troche powagi. Gdyby autorzy ksiag proroczych zobaczyli, co sie dzisiaj wyprawia z ich proroctwami, to by sie w grobie przewrocili jak glosi metaforyczna sentencja.
Ksiegi prorocze nie maja nic wspolnego z obliczeniami, a nawet z dokladna wizja tego co bedzie. Bardziej sie sklaniam ku temu, ze bylo to pewne intelektualne przeswiadczenie(natchnione przez Boga), ze potrzebny jest mesjasz, ze jerozolima kiedys rozleje sie krwia itd. Juz pomijam fakt, ze np. w taka ksiega Daniela byla uzupelniana juz po spelnieniu sie wydarzen opisanych pozniej w proroctwach. Podobnie wielu biblistow uwaza, ze ksiega apokalipsy Jana, opisuje aktualne wydarzenia z 1 wieku, gdyz doskonale komponuja sie pewne fakty.

Ja naprawde nie widze powodu dlaczego Bog, mial by objawiac nam, szczegolową przyszlosc - skoro dla kazdego apokalispom jest jego wlasne zycie. Takie interrpetacje biblijnych ksiag prorczych jakie pan uprawia, sa zawziete z ducha new age i z tym podobnych irracjonalizmow, ktore lubbuja sie w wiedzy ezoterycznej. Ludzi fascynuje magia ksiag prorczych, dlatego naiwnym i prostym ludziom z taka latwosciom sprzedaje sie nowinki z ksiag nostradamusa, sybilii, czy tez prorctw SJ.(ktorych styl pan sobie upodobal). Na video google jest fajny film ktory ukazuje, w jakie bajki potrafili wierzyc ,,wczesni" SJ --> http://video.google....0...h&plindex=2


Po grecku Christos i od tego christianous i christianos (christianie, christianin)-Dzieje 11:26 i 1 Piotr 4:16. Tak samo po łacinie 'christianos(Tacyt).
Po polsku Chrystus no to Chrystianie.


widze, ze pan jednak nie zrozumial tego co napisalem. No coz....gdyby pan poczytal troche ksiazek o naturze jezyka - nie tylko z filozoficznego punktu widzenia, ale tez z kognitywistycznego - to nie pisal by mi pan, takich banalow.

po drugie jesli pan chce oddac nature znaku, to po pierwsze: nie w tym alfabecie. Alafabet grecki z lekka inaczej wyglada drogi panie. Skoro chcemy byc literalni, to badzmy konsekwetni. Po drugie znak uZywany bez konwencjonalnej umowy tego znaku, jest czyms pustym - znaczy tyle co znak ,,dvsdefe". Ale co ja z panem bede o tym dyskutowal. Niech pan sobie wierzy w co chce, ja nei bede marnowal czasu na takie trywialne dysputy.

Mnóstwo mam braci na ziemii którzy nazywają się Chrystianami


ja tez ich znam! nazywaja sie prorokami z Towarzsytwa Straznicy
Po proroczych owocach, natomiast ukazali nam, ich niezwykla moc wykladni Biblii :D

Tradycja jakiejś sukcesji którą pan podaje , a która jest w kosciele rzymsko-katolickim jest tradycją ludzką i zgodną z przepowiednią w Dziejach Apostolskich 20:29,30


mam pytanie, bo niestety zbladzilem. Ilu ludzi - wsrod miliardow - zdazylo wyznawac ta nowoczesna wykladnie ,,Dwojcy Swietej"? :)

Jak juz pisalem - na potrzeby tej dyskuji, moge byc dla pana koptem, badz przedstawicielem kosciola syryjskiego. Nie chce nadwyrezac pana uprzedzen do kosciola rzymsko katolickiego. A wiec w trosce o pana, przyjmijmy, ze naleze do jednego z najstarszych kosciolow chrzescijanskich, ktory odzielil sie od KRK, w V wieku.


Zasada nauki jaka była jest np. podana w 2 Tym 3:14-17; Dzieje 17:11; mnóstwo listów było czytanych i dostawano przez to pouczenia. Po prostu pan nie czyta biblii uważnie. Widzi pan- kościół i kasty katolickie : ksiądz, biskup, arcybiskup, papież, to miejsca ludzi którzy złapali Słowo Boga i schowali.


drogi Chakmach, owych biskupow, diakonow i prezbiterow zobaczy pan nawet w Biblii. A w apokalipsie ma pan odniesienie do materialnego kosciola. Ups, przepraszam, zapomnialem, ze pan przyjmuje tylko wybrane fragmenty.

Jesli chodzi o listy to byly one czytane w zgromadzeniach.(niech pan przyjmie w koncu do wiadomiosci, ze powszechne czytanie i pisanie to dopiero domena 19 wieku!!) W starozytnosci nie wszyscy mieli moznosc zapoznac z wszystkimi uznawanymi tekstami, bo tamtejsze czasy niestety nie byly obfite w maszyny drukarskie. ;)
Skad ludzie mogli czerpac pouczenie jak zyc, skoro nei mieli dostepu do wszytskich tekstow i nie mogli sami analizowac Pisma(tylko poprzez masowe zgromadzenia). Jak mieli sobie radzic ludzie ktorzy byli zzupelnie odcieci od centrow, gdzie organizowano takowe zgromadzenia. Czy potafi pan uzyc chodz troche swojej wyobrazni?

Dekret wydany w Tuluzie w 1229 roku ustanowił trybunał inkwizucyjny, wymierzony przeciwko wszystkim tym, którzy będą czytać Biblię w języku pospólstwa. Był to-czytamy-edykt ognia, rozlewu krwi i zniszczenia...nakazywał on całkowite zniszczenie domów, miejsc schronienia, a nawet podziemnych kryjówek ludzi, których podejrzewano o posiadanie Pisma Świętego". Dekret ten obowiazywał 5 wieków. "niezliczone kary, w wyniku których krew świętych płyneła jak woda"(L. Gaussen, The Canon of the Holy Scriptures"


Po pierwsze, prosze o dokladne namiary cytatu, ktory przedsatawia pan z gaussena( tak z czystej ciekawosci pytam). Jesli nie, to pelen cytat, bez zadnych wykropkowan. Po drugie powoluje sie pan na gaussena. Co to w ogole za zrodlo? Wie pan kim byl Gaussen ?
Niedlugo pewnie przedstawi mi pan ,,fakt" odnosnie miliona ofiar inkwizycyjnych, papiezycy Joanny itp. rewelacji. :D

Wogóle nie rozumie pan co znaczy sola Scriptura. Określenie 'tylko pismo' to znaczy 'tylko Słowo Boga'. A wykrywaczem kłmstw w I w n.e teorii i fałszywych listów był Tanak (2 Tym. 3:16,17 i Dzieje 17:11).


Ma sie rozumiec, ze to Tanak ustalil Nowy Testament? :D Ja juz nie mam sily na odpisywanie na takie bzdury. :(
Po drugie ja nie wierze - jak protestanci w Biblie - tylko wierze w Chrystusa, ktorego poznaje za pomoca apostolskiej tradycji(danej w sukcesji) i Biblii- tj. nieodlacznej czesci tej tradycji.

Jesli chodzi o Nowy Testament, to owy Gaussen za swoich czasów powiedział, iż przez 100 lat ;niemiecka nauka teologiczna; zaatakowała wszystkie księgi za wyjątkiem listów do Koryntian i Galacjan. Czy wie pan, po jakim fakcie zaczeto podwazac masowo kanonicznosc Biblii??

Użytkownik filozof edytował ten post 2008-02-15, godz. 19:53

http://www.tradycja.koc.pl/pytania.htm na rzecz mszy trydenckiej :)

#48 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2008-02-15, godz. 20:57

Szczerze powiedziawszy to ja nawet nie widze sensu dyskusji z tym Panem. Bo ten Pan juz u podstaw bladzi wyznajac calkowcie nie chrzescijanskie nauki w postaci sola scriptura.


Ha, a co na to osoby należące do innych denominacji, piszące na tym forum? To znaczy na zarzut, że zasada Sola Scriptura jest niechrześcijańska?

#49 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2008-02-16, godz. 08:00

Ha, a co na to osoby należące do innych denominacji, piszące na tym forum? To znaczy na zarzut, że zasada Sola Scriptura jest niechrześcijańska?

Ewo
Czy każdy idiotyzm trzeba komentować?
Czesiek

#50 filozof

filozof

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 15 Postów

Napisano 2008-02-16, godz. 09:51

Zalecalbym troche wiecej merytorycznej krytyki i mniej emocji, jesli mozna :)
Czy sie komus podoba, czy tez nie - sola scriptura jest wynalazkiem z dopiero XVI wieku. Czy prawdziwe chrzescijanstwo istnieje dopiero od XVI wieku?

Poza tym jeszcze jedna kwestia. Ja wiele denominacji protestanckich uznaje za chrzescijan.(nawet autorytet Kosciola nakazuje mi wiele doktryn protestanckich uznac za chrzescijanskie) Jednakze owy protestantyzm mocno jest zasadzony na tradycji katolickiej i nawet nie jest tego swiadomy!
Luteranie, metodysci, anglikanie itp. - mocno czerpia z tradycji chrzescijanskiej. Gorzej jest z denominacjami tworzacymi sie pozniej, ktore w coraz brutalniejszy sposob sa wyrywane z korzenia tradycji chrzescijanskiej.
http://www.tradycja.koc.pl/pytania.htm na rzecz mszy trydenckiej :)

#51 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2008-02-16, godz. 14:38

Zalecalbym troche wiecej merytorycznej krytyki i mniej emocji, jesli mozna :)
Czy sie komus podoba, czy tez nie - sola scriptura jest wynalazkiem z dopiero XVI wieku. Czy prawdziwe chrzescijanstwo istnieje dopiero od XVI wieku?

Poza tym jeszcze jedna kwestia. Ja wiele denominacji protestanckich uznaje za chrzescijan.(nawet autorytet Kosciola nakazuje mi wiele doktryn protestanckich uznac za chrzescijanskie) Jednakze owy protestantyzm mocno jest zasadzony na tradycji katolickiej i nawet nie jest tego swiadomy!
Luteranie, metodysci, anglikanie itp. - mocno czerpia z tradycji chrzescijanskiej. Gorzej jest z denominacjami tworzacymi sie pozniej, ktore w coraz brutalniejszy sposob sa wyrywane z korzenia tradycji chrzescijanskiej.

Jeśli za wyznacznik prawdziwości chrześcijaństwa przyjąć datę oficjalnego wprowadzenia jakiejś nauki (dogmatu) to KK z dogmatami z XIX w. jak wygląda?
A tak na marginesie to reformacja wracała do Biblii w odpowiedzi na wynaturzenia nauki w KRK.
Czesiek

#52 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2008-02-16, godz. 17:27

A tak na marginesie to reformacja wracała do Biblii w odpowiedzi na wynaturzenia nauki w KRK.

Mamy Cześku wspólne myśli w tym temacie.

#53 Chakmach

Chakmach

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 427 Postów

Napisano 2008-02-16, godz. 17:34

Sprawa nie jest oczywista. Pytam jasno, w jakiej walucie zapłacono Judaszowi?


Już drogi Padre Antonio odpowiedziałem.Dalsza dyskusja dla mnie osobiście nie ma sensu .

Życzę ci wszystkiego dobrego

Poza tym, trafil pan zle, jesli chodzi o dyskutanta, gdyz moj umysl jest typowo analityczny i jestem uczulony na wszelkie niespojnosci.


Słowo Boze mówi by odpowiedzieć czasem głupiemu według głupoty jego

Prz 26:5 Br "Odpowiadaj głupiemu według jego głupoty, bo może pomyśli, że już jest mądry."

Więc odpowiadam

Niech pan sobie kupi kalkulator i policzy okres proroczy w księdze Daniela dziewiątym rozdziale bo pana mózg analityczny chyba się zepsuł.
Pozatym chyba pan pomylił portale. Przyszedł pan tu zasiewać zakwas. Po pana tonie i formie ignoranckiej widac ze nie ma pan nic wspólnego z byciem nowonarodzonym więc pana wywody pomieszane z filozofia i ignorancja sa jednym wielkim bełkotem. Ja rozmowę z panem skończyłem.

Życze miłego liczenia

Użytkownik Chakmach edytował ten post 2008-02-16, godz. 17:38


#54 filozof

filozof

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 15 Postów

Napisano 2008-02-16, godz. 18:30

Jeśli za wyznacznik prawdziwości chrześcijaństwa przyjąć datę oficjalnego wprowadzenia jakiejś nauki (dogmatu) to KK z dogmatami z XIX w. jak wygląda?
A tak na marginesie to reformacja wracała do Biblii w odpowiedzi na wynaturzenia nauki w KRK.



alez to jest zupelne nie zrozumienie dogmatyki Kosciola.
po pierwsze, zyjemy w czasie i wiedza teologiczna rowniez istnieje w owych ramach czasowych, a wiec nigdy nie jest tak, ze pelnia wiedzy jest uzyskiwana w jednym punkcie czasowym. Tak samo bylo przeciez z Biblia. Ona rowniez nie zostala zeslana z nieba w jakis magiczny sposob, tylko wylaniala sie stopniowo w czasie.
Chrystus podobnie nie objawil odrazu pelni prawdy o sobie apostolom, ale nastepowalo to w czasie. Chrystus przed wniebowstapieniem powiedzial do apostolow: ,,Nie wszystko zniesc mozecie ale przyjdzie Duch Prawdy ktory wam to objawi". Coz znaczy ten werset? Czyzby apostolowie nie byli jeszcze na wszystko gotowi, pomimo ze proroctwo wypelnilo sie? Jak widac, werset sugeruje, ze wiedza o objawieniu bedzie nastepowac w czasie.

Po drugie, dogmat o niepokalanym poczeciu to juz dawna tradycja chrzescijanska. Na dowod tego, wsytarczy przejsc sie do kosciola prawoslawnego i spytac sie jakiegos prawoslawnego teologa, czy oni rowniez wierza, ze Maryja byla bezgrzeszna i wolna od grzechu pierwordnego. Podobnie jest u koptow, ktorzy odzieli sie od kosciola Rzymsko-katolickiego w V wieku. Wprawdzie nie wszyscy musza w identyczny sposob to wyrazic, jednak roznica w pojmowaniu Maryi, jest zadziwiajaco niewielka.

Po trzecie, to, ze dany dogmat wylonil sie w czasie - nie oznacza, ze go wczesniej, w tradycji chrzescijankiej, nie bylo. Np. dogmat o Trojcy Swietej pojawil sie oficjalnie, dopiero na soborze w konstynopolu(bodajze 384 rok). Czy to znaczy, ze wiary w Trojce Swieta nie bylo wczesniej? Oczywiscie nie, jesli wyznaje pan ten bardziej tradycjonalny protestantyzm, i tym samym wierzy w Trojce - to doskonale wie, ze sobor w konstynopolu(a jeszcze wczesniej sobor nicejski) to byla czysta formalnosc.
W wiekach starozytnych sobory byly motywowane, glownie pojawiajacymi sie herezjami. Jak pojawialy sie watpliwosci we wspolnotach w co wierzyc, to wowczas Kosciol musial ujednoznacznic chrzescijanska doktryne - dlatego tez, organizowano sobory. Szczegolnie herezje byly sila napedowa pojawiania sie soborow w kosciele starozytnym.



Jesli chodzi o reformacje, to oczywiscie nie wszystko bylo w niej zle. Proba reformowania kosciola w tamtym czasie byla potrzebna i pierwsze zamiary Lutra skupialy sie na kilku kluczowych kwestiach(w ktorych nie bylo mowy o podwazaniu dogmatyki katolickiej). W tamtym okresie byl wyraznie widoczny upadek obyczajow wsrod duchowienstwa, dlatego glosy o reformie Kosciola pojawialy sie duzo wczesniej. Np. handel odpustami - jak wczesniej pisalem - byl mocno krytykowany dlugo przed Lutrem.

Niestety w owczesnym czasie mielismy fatalnego papieza, ktory troche zle podzialal i moim zdaniem przyczynil sie w pewien sposob do tragedii kosciola, tj. do rozlamu.(byc moze niektorzy katolicy sie ze mna nie zgodza. Jednakze ja uwazam, ze do fatalnego w skutkach rozlamu, nie musialu dojsc).

A wiec nie jest prawda, ze wczesna refomacja wracala do Biblii(w taki sposob jak sugeruje doktryna ,,Tylko Pismo"). Sola scriptura byla poznym wymyslem Lutra. Luter sam nie wiedzial dokad zmierzac. Skadinad co chwile zmienial zdanie. Gdyby byl lepszy papiez, a Luter bardziej spokornial - to pewnie nie doszloby do tak bezprecedensowego w historii kosciola rozlamu.




Niech pan sobie kupi kalkulator i policzy okres proroczy w księdze Daniela dziewiątym rozdziale bo pana mózg analityczny chyba się zepsuł.


po coz te emocje? :)
Juz panu napisalem, ze owe proroctwa - wzorowane na ezoterycznej kabale - nie maja nic wspolnego z rzeczywistym przeslaniem starotestamentowych proroctw.
Artykul Jana Lewandowskiego odnosnie pana wyliczen, jasno wykazal, ze owe wyliczenia nie pokrywaja sie z rzeczywistoscia. Poza tym tu nie chodzi nawet, czy sie cos pokrywa czy tez nie. Jak wczesniej pisalem na podstawie metaforycznego jezyka proroctw, mozna rozne modele obliczen stworzyc. Wszystko to kwestia wyobrazni danego interpretatora.
Uklony
http://www.tradycja.koc.pl/pytania.htm na rzecz mszy trydenckiej :)

#55 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2008-02-16, godz. 18:59

alez to jest zupelne nie zrozumienie dogmatyki Kosciola.
po pierwsze, zyjemy w czasie i wiedza teologiczna rowniez istnieje w owych ramach czasowych, a wiec nigdy nie jest tak, ze pelnia wiedzy jest uzyskiwana w jednym punkcie czasowym. Tak samo bylo przeciez z Biblia. Ona rowniez nie zostala zeslana z nieba w jakis magiczny sposob, tylko wylaniala sie stopniowo w czasie.
Chrystus podobnie nie objawil odrazu pelni prawdy o sobie apostolom, ale nastepowalo to w czasie. Chrystus przed wniebowstapieniem powiedzial do apostolow: ,,Nie wszystko zniesc mozecie ale przyjdzie Duch Prawdy ktory wam to objawi". Coz znaczy ten werset? Czyzby apostolowie nie byli jeszcze na wszystko gotowi, pomimo ze proroctwo wypelnilo sie? Jak widac, werset sugeruje, ze wiedza o objawieniu bedzie nastepowac w czasie.

Po drugie, dogmat o niepokalanym poczeciu to juz dawna tradycja chrzescijanska. Na dowod tego, wsytarczy przejsc sie do kosciola prawoslawnego i spytac sie jakiegos prawoslawnego teologa, czy oni rowniez wierza, ze Maryja byla bezgrzeszna i wolna od grzechu pierwordnego. Podobnie jest u koptow, ktorzy odzieli sie od kosciola Rzymsko-katolickiego w V wieku. Wprawdzie nie wszyscy musza w identyczny sposob to wyrazic, jednak roznica w pojmowaniu Maryi, jest zadziwiajaco niewielka.

Po trzecie, to, ze dany dogmat wylonil sie w czasie - nie oznacza, ze go wczesniej, w tradycji chrzescijankiej, nie bylo. Np. dogmat o Trojcy Swietej pojawil sie oficjalnie, dopiero na soborze w konstynopolu(bodajze 384 rok). Czy to znaczy, ze wiary w Trojce Swieta nie bylo wczesniej? Oczywiscie nie, jesli wyznaje pan ten bardziej tradycjonalny protestantyzm, i tym samym wierzy w Trojce - to doskonale wie, ze sobor w konstynopolu(a jeszcze wczesniej sobor nicejski) to byla czysta formalnosc.
W wiekach starozytnych sobory byly motywowane, glownie pojawiajacymi sie herezjami. Jak pojawialy sie watpliwosci we wspolnotach w co wierzyc, to wowczas Kosciol musial ujednoznacznic chrzescijanska doktryne - dlatego tez, organizowano sobory. Szczegolnie herezje byly sila napedowa pojawiania sie soborow w kosciele starozytnym.



Jesli chodzi o reformacje, to oczywiscie nie wszystko bylo w niej zle. Proba reformowania kosciola w tamtym czasie byla potrzebna i pierwsze zamiary Lutra skupialy sie na kilku kluczowych kwestiach(w ktorych nie bylo mowy o podwazaniu dogmatyki katolickiej). W tamtym okresie byl wyraznie widoczny upadek obyczajow wsrod duchowienstwa, dlatego glosy o reformie Kosciola pojawialy sie duzo wczesniej. Np. handel odpustami - jak wczesniej pisalem - byl mocno krytykowany dlugo przed Lutrem.

Niestety w owczesnym czasie mielismy fatalnego papieza, ktory troche zle podzialal i moim zdaniem przyczynil sie w pewien sposob do tragedii kosciola, tj. do rozlamu.(byc moze niektorzy katolicy sie ze mna nie zgodza. Jednakze ja uwazam, ze do fatalnego w skutkach rozlamu, nie musialu dojsc).

A wiec nie jest prawda, ze wczesna refomacja wracala do Biblii(w taki sposob jak sugeruje doktryna ,,Tylko Pismo"). Sola scriptura byla poznym wymyslem Lutra. Luter sam nie wiedzial dokad zmierzac. Skadinad co chwile zmienial zdanie. Gdyby byl lepszy papiez, a Luter bardziej spokornial - to pewnie nie doszloby do tak bezprecedensowego w historii kosciola rozlamu.
(...)

Z twoich wypowiedzi pojawia się taki obraz. Jeśli w KK zmienia się jakieś nauczanie lub dodaje się coś nowego jako dogmat to jest to cacy, jesli natomiast to samo dzieje się w innych kosciołach to jest to beeeee. Czyżby prawo Kalego?
Wybacz nie mam jakoś ochoty dyskutować na te tematy, bo są dla mnie tylko tematami zastępczymi, nie majacymi większego znaczenia.
Czesiek

#56 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-02-16, godz. 21:21

Już drogi Padre Antonio odpowiedziałem.Dalsza dyskusja dla mnie osobiście nie ma sensu .

Życzę ci wszystkiego dobrego


No to krzyżyk na drogę, a ten kalkulator to kup sobie i przelicz wszystko jeszcze raz.
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#57 Chakmach

Chakmach

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 427 Postów

Napisano 2008-02-17, godz. 13:27

No to krzyżyk na drogę, a ten kalkulator to kup sobie i przelicz wszystko jeszcze raz.



Nie do ciebie drogi Padre Antonio pisałem tylko do filozofa. Chyba ze jesteście jedną i tą samą osobą. Gdybyście tu naprawde szukali odpowiedzi i szukali Jezusa i prawd Biblii to nie zajmowalibyście się drążeniem mniej istotnych rzeczy w takim duchu jakim to zrobiliście. Pytanie brzmi po co tu jesteście. My tu z bracmi rozwazamy biblie ponieważ ją szanujemy mimo że są między nami róznice a wy przyszliście tu w takim tonie i duchu, że szkoda mówić.NIe z pytaniami ale z podważaniem autorytetu biblii. Zero pokory. Tobie Padre odpowiedziałem na pytanie a filozofowi podałem konkretną praktykę chrystian w Dziejach apostolskich chrzest w imię Pana Jezusa jako tradycja apostolska a on robił dziwne filozoficzne i kpiarskie wywody.To samo wobec księgi Daniela i innych. Po prostu warto się zastanowić po co tu jesteście.

Pozdrawiam was i nadal kocham jako ludzi ale postawy nie akceptuje i ducha z jakim przyszliście.

Ps. Judasz podkradał pieniądze juz podczas słuzby Jezusa. Więc mógł go wydac za grosze dla chciwości. I wiemy tylko że były to srebrniki. Chciwość nie zna granic.

Użytkownik Chakmach edytował ten post 2008-02-17, godz. 18:22


#58 filozof

filozof

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 15 Postów

Napisano 2008-02-17, godz. 20:28

Panie Chakmach ja nie podwazam natchnienia Biblii, tylko podwazam pana wizje biblii. Caly czas proboje panu wytlumaczyc, ze biblia to nie jest ksiega magiczna.
poza tym Biblia jest pisana jezykiem ludzkim a nie Boskim. Ludzki jezyk bazuje na ludzkiej naturze - stad tez jezyk caly czas ewoluuje, powstaja nowe pojecia, nowe reguly gramatyczne itd. - krotko mowiac nasz jezyk jest niedoskonaly.
To, ze w Biblii jest jakis blad badz sprzecznosc wynika z faktu, ze biblia byla pisana przez ludzi, ludzkim jezykiem.
Dlatego gdy czytamy biblie powinnismy sie koncentrowac na tym co wnosi ona w nasze terazniejsze zycie, a nie czy judasz rzeczywisice zdradzil Jezusa za srebniki, czy za jakis inny kruszec.
Wielu ludzi natomiast, koncentruje sie na magicznosci Biblii, czyli na: wrozeniu z biblii, na aspektach jak powstal swiat itd. - a czasem dochodzi do absurdu, ze Biblią podwaza sie kompetencje nauk przyrodniczych.

Jak wczesniej pisalem - z samej Biblii nie da sie wywiesc jasnej dogmatyki, gdyz tam jej nie ma. W Biblii nie ma expresis verbis napisanej definicji Boga, czy odpowiedzi co nas czeka dokladnie po smierci itd. - tym zajmuje sie dopiero teologia, ktora interpretuje Biblie i wydobywa z niej glebszy sens. Teologie - na podstawie Biblii - mozna stworzyć rozne, tak wiec albo ufamy sobie, albo autorytetowi.
Ja nie potrafie rozdzielic Biblii od tradycji chrzescijanskiej, gdyz jest to nielogiczne. Czy sie to komus podoba czy tez nie, Biblia wylonila sie na fundamencie tradycji i jest jej nierozlaczna czescia.


Jesli chodzi o ksiege Daniela, to nie powinna to byc dla pana zadna nowosc, ze byla uzupelniana i pewne tresci byly dopisane dopiero w II wieku p.n.e.

Warto by bylo jakby zapoznal sie pan z ksiazkami prof. Swiderkowny - byc moze wyniosl by pan z nich troche inny obraz Biblii. Jak sie cale zycie karmil pan ksiazeczkami pisanymi na styl straznicy - ktore za wszelka cene chca potwierdzac w nauce, litere biblii - to niestety przyswoil sobie pan, spaczony wizerunek Biblii.
Polecam panu co tygodniowe audycje z prof Swiderkowna. ---> http://www.sielskief...?a_id=47&mid=34

Użytkownik filozof edytował ten post 2008-02-17, godz. 20:47

http://www.tradycja.koc.pl/pytania.htm na rzecz mszy trydenckiej :)

#59 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-02-18, godz. 08:50

Panie Chakmach ja nie podwazam natchnienia Biblii, tylko podwazam pana wizje biblii. Caly czas proboje panu wytlumaczyc, ze biblia to nie jest ksiega magiczna.
poza tym Biblia jest pisana jezykiem ludzkim a nie Boskim. Ludzki jezyk bazuje na ludzkiej naturze - stad tez jezyk caly czas ewoluuje, powstaja nowe pojecia, nowe reguly gramatyczne itd. - krotko mowiac nasz jezyk jest niedoskonaly.
To, ze w Biblii jest jakis blad badz sprzecznosc wynika z faktu, ze biblia byla pisana przez ludzi, ludzkim jezykiem.
Dlatego gdy czytamy biblie powinnismy sie koncentrowac na tym co wnosi ona w nasze terazniejsze zycie, a nie czy judasz rzeczywisice zdradzil Jezusa za srebniki, czy za jakis inny kruszec.
Wielu ludzi natomiast, koncentruje sie na magicznosci Biblii, czyli na: wrozeniu z biblii, na aspektach jak powstal swiat itd. - a czasem dochodzi do absurdu, ze Biblią podwaza sie kompetencje nauk przyrodniczych.

Jak wczesniej pisalem - z samej Biblii nie da sie wywiesc jasnej dogmatyki, gdyz tam jej nie ma. W Biblii nie ma expresis verbis napisanej definicji Boga, czy odpowiedzi co nas czeka dokladnie po smierci itd. - tym zajmuje sie dopiero teologia, ktora interpretuje Biblie i wydobywa z niej glebszy sens. Teologie - na podstawie Biblii - mozna stworzyć rozne, tak wiec albo ufamy sobie, albo autorytetowi.
Ja nie potrafie rozdzielic Biblii od tradycji chrzescijanskiej, gdyz jest to nielogiczne. Czy sie to komus podoba czy tez nie, Biblia wylonila sie na fundamencie tradycji i jest jej nierozlaczna czescia.


Jesli chodzi o ksiege Daniela, to nie powinna to byc dla pana zadna nowosc, ze byla uzupelniana i pewne tresci byly dopisane dopiero w II wieku p.n.e.

Warto by bylo jakby zapoznal sie pan z ksiazkami prof. Swiderkowny - byc moze wyniosl by pan z nich troche inny obraz Biblii. Jak sie cale zycie karmil pan ksiazeczkami pisanymi na styl straznicy - ktore za wszelka cene chca potwierdzac w nauce, litere biblii - to niestety przyswoil sobie pan, spaczony wizerunek Biblii.
Polecam panu co tygodniowe audycje z prof Swiderkowna. ---> http://www.sielskief...?a_id=47&mid=34


Ogólnie zgadzam się z filozofem. Takie podejście do biblii jest najrozsądniejsze, bo w gruncie rzeczy o teologie rozbijają się różnice między wszystkimi religiami chrześcijańskimi. Podstawy i fundamenty są te same.
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#60 Chakmach

Chakmach

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 427 Postów

Napisano 2008-02-19, godz. 10:32


Zapraszam na jedną z nielicznych prób odpowiedzenia co do kanoniczności Nowego Testamentu za pośrednictwem proroczego charakteru Tanaku. Pierwsze zagadnienie dotyczy analizy Kodeksu Synaickiego i jego dwóch dodatkowych ksiąg. Listu Barnaby i Pasterza Hermesa.

http://danycoma.bloog.pl

Pozdrawiam

Użytkownik Chakmach edytował ten post 2008-02-19, godz. 10:33





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych