


Napisano 2008-03-28, godz. 20:35
Napisano 2008-03-28, godz. 21:01
Użytkownik kantata edytował ten post 2008-03-28, godz. 21:21
Napisano 2008-03-29, godz. 08:45
Eddkantata: A teraz przeczytaj moj post na ktory tak zareagowalas i to co piszesz teraz i powiaz te dwie kwestie. Jesli nie zauwazysz podobienstwa to naprawde masz bardzo plytki proces myslenia. Z mojej strony to koniec dyskusji z Toba w tym temacie.
Napisano 2008-04-24, godz. 11:49
Napisano 2008-04-24, godz. 11:58
Tos mnie rozbawil[...]
Chcecie zmusić ten system do kapitulacji przynajmniej w niektórych bzdurnych sprawach? Okażcie społeczny bunt i nie kupujcie ich produktów. Skrzyknijcie się w necie i chociaż przez 1 miesiąc razem ze swoimi rodzinami, znajomymi zaprzestańcie odwiedzać ich kaplice. Przestańcie wrzucać datki, odbierać gazetki, głosić. Gwarantuje Wam, że szefowie bardzo szybko skumają, że czas na reformę! Gwarantuje, że nie wykluczą Was zbiorowo za bunt, gdyż podcięli by gałąź na której siedzą. Żadna firma nie może się obrazić na konsumentów. Już niejedna korporacja musiała skapitulować w wyniku konsumenckiego buntu.
Lecz w tym miejscu rodzi się pytanie: na ile liczebna jest grupa tych co niejako rozsadzają Matrix od wewnątrz?...czy zarząd zauważy ten bunt? Tego nie wiem, może macie jakieś przypuszczenia?
[...]
Napisano 2008-04-27, godz. 18:36
Edd, nie do końca zrozumiałeś moją propozycję. Myślałem raczej o tym, aby osoby w duchu nie zgadzające się na skostniały WTS, bez podawania przyczyn choćby przez jeden miesiąc przestały być konsumentami produktów WTS-u właśnie. Nie potrzebne by było deklarowanie się jako "odstępca" W razie pytania "dlaczego Cię nie było na zebraniach?" podać jakąś fikcyjną przyczynę. Zresztą ta propozycja dotyczyła jedynie osób, które widzą sens bycia w tej organizacji a nie zgadzają się jedynie z pewnymi już bardzo przeszkadzającymi doktrynami. Osoby mojego sposobu myślenia wybiorą raczej całkowitą rezygnację z przynależności.Tos mnie rozbawil
chyba sam nie wiesz co mowisz. Nie raz juz wykluczono caly albo prawie caly zbor za odstepstwo
Napisano 2008-04-27, godz. 19:50
Użytkownik Brie edytował ten post 2008-04-27, godz. 19:51
Napisano 2008-04-27, godz. 20:05
Napisano 2008-04-27, godz. 20:18
Użytkownik pawdob7 edytował ten post 2008-04-27, godz. 20:25
Napisano 2008-04-27, godz. 20:37
Napisano 2008-04-27, godz. 20:43
Napisano 2008-04-27, godz. 20:51
Napisano 2008-04-27, godz. 20:56
Co najwyzej powstaloby pare osob z obslugi imprezy z miejsc siedzacych i wyprowadziloby danego delikwenta na swieze powietrze, aby ochlonął
Napisano 2008-04-28, godz. 09:51
Raczej to drugieEdd, nie do końca zrozumiałeś moją propozycję. [...]
Myślę, że taka międzynarodowa akcja buntu konsumenckiego miałaby szanse być zauważona ( może to by było 5-10% społeczności ) A może jestem po prostu naiwny
O czym Ty mowisz? Jak chcesz 'strajowac' nie podajac przyczyny? A jesli podasz przyczyne to ban z WTS i tyle. To dziala bardzo prosto nadal tego nie rozumiesz?Wykluczyliby około 10% społeczności za sam fakt nie przychodzenia przez miesiąc na zebrania, nie odbieranie literatury i nie złożenie sprawozdania?
Owszem, wiedzieliby choćby z netu o akcji ale zgodnie ze swoją odwieczną zasadą - nie komentowaliby nawet tego.
A po statystykach mocno by ta akcja zarząd uderzyła. A jakby nic nie pomogło, to za pół roku powtórka!
Powtórzę: żadna firma nie może się obrazić na klientów!
Oczywiście wiem, że to SFProwokuję tymi postami tych, którzy narzekają na forum a potem grzecznie zasuwają na zebranka
Choć wiem, że problem jest często bardzo złożony i im współczuję
PS. Brie, dlaczego całe życie masz prezentować postawę uległą i służalczą? Zaprotestuj razZobaczysz jak zyska Twoje poczucie wartości!
Napisano 2008-04-28, godz. 09:56
Napisano 2008-05-03, godz. 08:20
Napisano 2008-05-03, godz. 09:33
Napisano 2008-05-03, godz. 12:09
Ja nie piszę, że należy się czołgać, a jedynie, że postanawiając pozostać w "organizacji" ze względu na inne osoby, aby ich nie stracić przyjmuje się postawę nie wychylania się. Bo każde wychylenie się w najlepszym wypadku skończy się upomnieniem, a w najgorszym wykluczeniem. Stąd postawa konformistyczna. A to nie prowadzi do tego, żeby cokolwiek zmieniać w "organizacji".Czesiek - czy wobec tego całe życie należy się czołgać? Mam prawo zadać to pytanie, gdyż swego czasu ośmieliliśmy się z żoną powstać i powiedzieć NIE! Bez względu na konsekwencje i straty, które ponieśliśmy. Nie można całe życie biadolić i się nie buntować? To postawa niewolnicza.
Napisano 2008-05-07, godz. 07:30
Napisano 2008-05-07, godz. 11:16
Ale na zebranka zasuwasz? Dobrze kumam? No to Padre musisz się bardziej postarać w swoim manifeście - przestań chodzić choćby przez miesiąc i zasilać struktury kasiorkąA jak już się jest nieczynnym? To znaczy, że akcja rozpoczęta?
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych