Kurczę Szperacz - myślałem, że jesteś samotny. Teraz bardziej się o Ciebie boję, gdyż nie wiem, czy żona podzieli Twoje rozterki? Ja miałem to szczęście, że moja ukochana żona też zrozumiała, że WTS nas oszukuje. Razem się wspieraliśmy w tamtych ciężkich chwilach. I tak jest do tej pory! nawet teraz moja żona czyta moje posty i forum i bardzo się cieszy, gdy widzi, że jest sens w pomaganiu ludziom, którzy uwalniają swój umysł. Nie wyobrażam sobie, żeby WTS rozbił mi małżeństwo, ale wiem, że wielu cierpi z tego powodu.Miałem rozmowę z żoną.
Mam nadzieję, że Tobie los tego oszczędzi!
Trzymaj się, brachu!