Co zabilo Uzze
#1
Napisano 2008-04-07, godz. 09:08
Z tego co ostatnio czytalem arka przymierza mogla byc swego rodzaju wielka bateria. Juz Sumerowie 3000 lat p.n.e. pokrywali rozne przednioty zlotem lub srebrem za pomoca elektrolizy. Arka przymierza byla pokryta zlotem a metal ten jest doskonalym przewodnikiem elektrycznym i cieplnym. Mogla zmagazynowac sporo energii szczegolnie w nocy kiedy trzymano ja jak podaje biblia w namiocie z koziej skory. Siersc tego zwierzecia jest doskonalym generatorem elektrycznosci. O fakcie naladowania elektrycznoscia swiadczy chocby fakt ze miedzy skrzydlami cherubow umieszczonych na pokrywie arki dostrzegano sypiace iskry ktore wg Mojzesza mialy swiadczyc o obecnosci boga. Wiec wielce prawdopodobne ze Uzza zginal od wyladowania elektrycznego.
Co o tym sadzicie?
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#2
Napisano 2008-04-07, godz. 10:53
W ksiedze 2 Samuela 6:3-8 mamy doniesienie o tym iz Uzza w trakcie transportu arki przymierza dotknal jej aby nie upadla i zostal zabity przez boga. Mnie osobiscie zastanawia czy aby napewno bog go tak potraktowal czy bylo to zwykle wyladowanie elektryczne?
Z tego co ostatnio czytalem arka przymierza mogla byc swego rodzaju wielka bateria. Juz Sumerowie 3000 lat p.n.e. pokrywali rozne przednioty zlotem lub srebrem za pomoca elektrolizy. Arka przymierza byla pokryta zlotem a metal ten jest doskonalym przewodnikiem elektrycznym i cieplnym. Mogla zmagazynowac sporo energii szczegolnie w nocy kiedy trzymano ja jak podaje biblia w namiocie z koziej skory. Siersc tego zwierzecia jest doskonalym generatorem elektrycznosci. O fakcie naladowania elektrycznoscia swiadczy chocby fakt ze miedzy skrzydlami cherubow umieszczonych na pokrywie arki dostrzegano sypiace iskry ktore wg Mojzesza mialy swiadczyc o obecnosci boga. Wiec wielce prawdopodobne ze Uzza zginal od wyladowania elektrycznego.
Co o tym sadzicie?
Jeśli jest to faktyczne wydarzenie, można powiedzieć że jest to najbardziej prawdopodobna przyczyna zgonu. Nie bez przyczyny arka miała drewniane uchwyty do noszenia, a Ci którzy mieli do niej dostęp wiedzieli jak się z nią obchodzić.
Inną przyczyną może być przysłowiowy "grom z jasnego nieba"
#3
Napisano 2008-04-07, godz. 11:04
a jeszcze inną, że gostek cierpiał na chorobę wieńcową od dłuższego czasu, mocno się sytuacją przejął i dostał rozległego zawałuInną przyczyną może być przysłowiowy "grom z jasnego nieba"
ot, jak to w życiu bywa.
Użytkownik pawdob7 edytował ten post 2008-04-07, godz. 12:45
#4
Napisano 2008-04-07, godz. 11:06
No wlasnie jeszcze te uchwyty z drewna ktroe nie przewodzi elektrycznosci aby bezpiecznie ja transportowac i wyznaczone osoby do tego.Jeśli jest to faktyczne wydarzenie, można powiedzieć że jest to najbardziej prawdopodobna przyczyna zgonu. Nie bez przyczyny arka miała drewniane uchwyty do noszenia, a Ci którzy mieli do niej dostęp wiedzieli jak się z nią obchodzić.
Inną przyczyną może być przysłowiowy "grom z jasnego nieba"
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#5
Napisano 2008-04-07, godz. 11:47
Wj 25:13 BT „Rozkażesz zrobić drążki z drzewa akacjowego i pokryjesz je złotem.”No wlasnie jeszcze te uchwyty z drewna ktroe nie przewodzi elektrycznosci [...]
#6
Napisano 2008-04-07, godz. 12:15
Pytanie czy one cale byly pokryte zlotem czy np tylko uchwyty dla rakWj 25:13 BT „Rozkażesz zrobić drążki z drzewa akacjowego i pokryjesz je złotem.”
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#7
Napisano 2008-04-07, godz. 12:21
Ale kombinujesz...Pytanie czy one cale byly pokryte zlotem czy np tylko uchwyty dla rak
Całe, całe.
http://www.the614thc...2.0.0.1.0.phtml
#8
Napisano 2008-04-07, godz. 12:41
Nadal obstaje przy tym ze drazki nie byly cale pokryte zlotem gdyz wtedy bylyby czescia arki ktorej nie mozna bylo dotykac nawet Kehatyci ktorzy ja niesli.Ale kombinujesz...
Całe, całe.
http://www.the614thc...2.0.0.1.0.phtml
Użytkownik edd edytował ten post 2008-04-07, godz. 12:43
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#9
Napisano 2008-04-07, godz. 12:44
Ale kombinujesz...
Całe, całe.
http://www.the614thc...2.0.0.1.0.phtml
To już tylko Twój domysł. Na obrazku w linku widze izolację na rączkach Ale nie bardzo bym się sugerował wizją artystyczną.
Jeśli mówimy o prawdopodobieństwie, to porażenie prądem o wysokim natężeniu. Biorąc pod uwagę duży rozmiar kondensatora przymierza miał on stosunkowo niską reaktancję, czyli mógł dosyć łatwo kopnąć
Co wam przypomina schematyczny rysunek kondensatora?
Użytkownik Padre Antonio edytował ten post 2008-04-07, godz. 12:49
#10
Napisano 2008-04-07, godz. 12:48
Użytkownik Brie edytował ten post 2008-04-07, godz. 12:48
#11
Napisano 2008-04-07, godz. 12:54
I za to kocham Boga Jehowę - nie ma zmiłuj się, jak zabronił, to żadna sytuacja i dobre intencje tego nie zmienią!Tak więc Uzza zapomniawszy o zakazie dotykania Arki, zlekceważył to polecenie i porawdopodobnie dlatego musiał zginąć.
Wieczne odpoczywanie i szacun dla Uzzy! Też bym na jego miejscu ratował Arkę.
#12
Napisano 2008-04-07, godz. 13:09
Jest możliwe, że chciał się popisać swoją gorliwością i oczekiwał pochwał za swoją szybką interwencję. Biblia mówi, że Bóg "bada serca i nerki" ludzi. A więc dobrze znał motywy działania Uzzy i skoro go ukarał, to na pewno sprawiedliwie.
Pozdrawiam
#13
Napisano 2008-04-07, godz. 13:14
Mimo iz zjechales troche z tematu watku odpowiem Tobie w taki sposob:A skąd wiemy, że miał dobre intencje? Uzza zapewne wiedział, że Arki nie wolno dotykać, a mimo to jej dotknął. Że woły szarpnęły i mogła upaść? Nie było przewidzianych wyjątków, że wtedy można dotknąć.
Jest możliwe, że chciał się popisać swoją gorliwością i oczekiwał pochwał za swoją szybką interwencję. Biblia mówi, że Bóg "bada serca i nerki" ludzi. A więc dobrze znał motywy działania Uzzy i skoro go ukarał, to na pewno sprawiedliwie.
Pozdrawiam
Wyobraz sobie taka sytuacje. Masz syna. Jest dosc psotny. Masz tez kota. Zakazujesz synowi dotykania pucharu z krysztalu ktory jest dla Ciebie bardzo cenny pod grozba lania. Jednak kot w trakcie swoich przechadzek po meblach potraca puchar i on powoli sie toczy z polki az niedlugo spadnie. Czy wlejesz swemu synowi za to ze zlapie w pore ten puchar?
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#14
Napisano 2008-04-07, godz. 13:16
Czy zdarzyło Ci się, że spadł Ci talerz ze stołu? albo, że widzisz jak wózek z niemowlakiem się wywraca? Czy o czymkolwiek wtedy myślałeś? czy raczej odruchowo szybko nie próbowałeś złapać? Twierdzę, że w powyższych sytuacjach jest to wręcz odruch centralnego ośrodka nerwowego a nie wynik rozważań umysłowych. Z opisu biblijnego zawsze wnioskowałem, że Uzza zadziałał odruchowo ( zresztą w szlachetnym zamiarze ) Być może Jehowa zadziałał także odruchowo ( nim pomyślał ). Tak więc remis 1:1A skąd wiemy, że miał dobre intencje? Uzza zapewne wiedział, że Arki nie wolno dotykać, a mimo to jej dotknął. Że woły szarpnęły i mogła upaść? Nie było przewidzianych wyjątków, że wtedy można dotknąć.
szkoda tylko, że Bóg miał Arkę w całości a Uzza poszedł do piachu no cóż, kto powiedział, że życie jest sprawiedliwe?
Również pozdrawiam
Użytkownik pawdob7 edytował ten post 2008-04-07, godz. 16:07
#15
Napisano 2008-04-07, godz. 13:16
A skąd wiemy, że miał dobre intencje? Uzza zapewne wiedział, że Arki nie wolno dotykać, a mimo to jej dotknął. Że woły szarpnęły i mogła upaść? Nie było przewidzianych wyjątków, że wtedy można dotknąć.
Jest możliwe, że chciał się popisać swoją gorliwością i oczekiwał pochwał za swoją szybką interwencję. Biblia mówi, że Bóg "bada serca i nerki" ludzi. A więc dobrze znał motywy działania Uzzy i skoro go ukarał, to na pewno sprawiedliwie.
Pozdrawiam
Jasne, napewno miał dużo czasu na zastanowienie i tak sobie myślał, knuł i kombinował co by tu zrobić, żeby wszystkich oszukać i pod pozorem gorliwości postąpić jak bałwochwalca.
O czymś takim jak działanie odruchowe słyszeliście? Ile się wtedy zastanawiacie? Dziecko spada przed wami z łóżka, ile czasu się zastanawiacie co zrobić? Może przeprowadzacie jakieś analizy albo obliczenia?
#16
Napisano 2008-04-07, godz. 13:26
Padre, widzę, że w tym samym czasie napisaliśmy to samo chyba nadajemy na tej samej faliO czymś takim jak działanie odruchowe słyszeliście? Ile się wtedy zastanawiacie? Dziecko spada przed wami z łóżka, ile czasu się zastanawiacie co zrobić? Może przeprowadzacie jakieś analizy albo obliczenia?
Pozdrawiam!
Zresztą, znając zapalczywość Boga ST mogę przypuszczać, że gdyby Areczka spadła i się potrzaskała wtedy posłał by do piachu co najmniej z 2 tuziny biednych Izraelitów I tak źle - i tak niedobrze.
Użytkownik pawdob7 edytował ten post 2008-04-07, godz. 13:26
#17
Napisano 2008-04-07, godz. 13:27
Padre, widzę, że w tym samym czasie napisaliśmy to samo chyba nadajemy na tej samej fali
Pozdrawiam!
Zresztą, znając zapalczywość Boga ST mogę przypuszczać, że gdyby Areczka spadła i się potrzaskała wtedy posłał by do piachu co najmniej z 2 tuziny biednych Izraelitów I tak źle - i tak niedobrze.
Wyzwolone umysły myślą podobnie (czyt. naturalnie i logicznie)
Użytkownik Padre Antonio edytował ten post 2008-04-07, godz. 13:36
#18
Napisano 2008-04-07, godz. 13:33
Z tego co ostatnio czytalem arka przymierza mogla byc swego rodzaju wielka bateria. Juz Sumerowie 3000 lat p.n.e. pokrywali rozne przednioty zlotem lub srebrem za pomoca elektrolizy. Arka przymierza byla pokryta zlotem a metal ten jest doskonalym przewodnikiem elektrycznym i cieplnym. Mogla zmagazynowac sporo energii szczegolnie w nocy kiedy trzymano ja jak podaje biblia w namiocie z koziej skory. Siersc tego zwierzecia jest doskonalym generatorem elektrycznosci. O fakcie naladowania elektrycznoscia swiadczy chocby fakt ze miedzy skrzydlami cherubow umieszczonych na pokrywie arki dostrzegano sypiace iskry ktore wg Mojzesza mialy swiadczyc o obecnosci boga. Wiec wielce prawdopodobne ze Uzza zginal od wyladowania elektrycznego.
Co o tym sadzicie?
jeden z artykułów na ten temat (a właściwie źródło, z którego cytujesz):
http://portalwiedzy....czasopisma.html
Użytkownik kantata edytował ten post 2008-04-07, godz. 13:47
#19
Napisano 2008-04-07, godz. 14:08
Co najwyżej to wydarzenie pokazuje, jak bardzo Izraelici szybko zapominaja nakazy Boga. Gdyby przenoszono Arkę tak jak to nakazał Bóg a nie wożono ją dla własnej wygody, to nigdy by nie zginął Uzza.Padre, widzę, że w tym samym czasie napisaliśmy to samo chyba nadajemy na tej samej fali
Pozdrawiam!
Zresztą, znając zapalczywość Boga ST mogę przypuszczać, że gdyby Areczka spadła i się potrzaskała wtedy posłał by do piachu co najmniej z 2 tuziny biednych Izraelitów I tak źle - i tak niedobrze.
Ale przecież najłatwiej zwalić winę na Boga.
#20
Napisano 2008-04-07, godz. 14:28
Co najwyżej to wydarzenie pokazuje, jak bardzo Izraelici szybko zapominaja nakazy Boga. Gdyby przenoszono Arkę tak jak to nakazał Bóg a nie wożono ją dla własnej wygody, to nigdy by nie zginął Uzza.
Ale przecież najłatwiej zwalić winę na Boga.
Możesz to jakoś udowodnić? Tzn winę Izraelitów?
Jak zatem ma się do tego niesprowadzenie arki do Jerozolimy, tylko do Gat? JHWH nie zabił Obed-Edoma ani Dawida, tylko mu pobłogosławił. Myślę, że jeśli by zabił Obed-Edoma też znaleźliby się tacy, ktorzy znaleźliby miłosierne wytłumaczenie.
Za złe działanie króla, który kazał policzyć Izraela zapłacili obywatele. Teraz ze strachu przed śmiercią Dawid unika sprowadzenia arki do swojego miasta i wszystko jest spoko.
Ciekawy jest werset 13 z 2 Sam 6 rozdz
(13) Ilekroć niosący Arkę Pańską postąpili sześć kroków, składał w ofierze wołu i tuczne cielę.
Pytanie, ile bydła zginęło?
Wychodzą 2 zwierzęta co 3 metry, x = dystans.
Edit: Z mapy Izraela wychodzi około 50 km z Gat do Jerozolimy. Nie wiadomo, czy Obed-Edom mieszkał w Gat, ale jeśli przyjmiemy ten dystans to wychodzi około 32 000 zwierząt.
Użytkownik Padre Antonio edytował ten post 2008-04-07, godz. 14:33
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych