88 replies to this topic

[A_Kloo]

Może tak celem przypomnienia samej literatury :


http://www.piotrandr...pl/wkrotce.html

i c.d.

http://www.piotrandr...k.pl/fapro.html

[pawdob7]

...nie straszmy już harmagedonem... Myslę, że prowincja nie sprzedałaby własnego, oryginalnego babola i powyższe stanowi przynajmniej sezonowe wrzucenie na luz w całej organizacji.

To w takim razie spodziewane przeze mnie dryfowanie w kierunku lajtowej wersji Watchtower Society nastąpiło wcześniej niż się spodziewałem. Myślałem, że będzie to za jakieś 40 lat po moim odejściu, czyli po czasie w którym stetryczeją ludzie pamiętający głośne wieszczenie Armagedonu z końca XX wieku.
Natomiast obawiam się, że zarząd odczuje to w statystykach. Możliwy będzie spadek albo w najlepszym razie stagnacja. Czy wiecie, że śmiech mnie i moją żonę ogarnął gdy gdzieś wyczytałem, że zmniejszyli podczas mojego niebytu w firmie wymaganą liczbę raportowanego czasu do 15 min?...że zmniejszyli wymagania pionierom? ( czy to aby na pewno prawda? ) Jeśli tak jest, to widać, że ratują statystyki jak się da, byleby tylko "duch w narodzie" nie zaginął!
Ta zmiana imidżu WTS przypomina sytuację jak gdyby Coca-Cola przerzuciła się na produkcję surówek warzywnych i mówiła, że zawsze to produkowała a kto twierdzi inaczej ten głupi

[edd]

[...]
Czy wiecie, że śmiech mnie i moją żonę ogarnął gdy gdzieś wyczytałem, że zmniejszyli podczas mojego niebytu w firmie wymaganą liczbę raportowanego czasu do 15 min?...że zmniejszyli wymagania pionierom? ( czy to aby na pewno prawda? )[...]

Prawda. Co do pionierow to nastopilo to jakies 5-6 lat temu

[pawdob7]

Może tak celem przypomnienia samej literatury :


http://www.piotrandr...pl/wkrotce.html

i c.d.

http://www.piotrandr...k.pl/fapro.html

Dzięki A_Kloo za te linki! Jak widzę - WTS ciągle straszy Armagedonem. Może rzadziej, ale jednak.

A zatem ponawiam pytanie: Czy jest prawdopodobne, że CK rozpocznie nową kampanię straszenie rychłym Armagedonem? Czy uznajecie za prawdopodobne, że znowu znajdą się tacy, co będą "sprzedawać domy, porzucać pracę, szkołę i ruszać w teren"?

[edd]

Dzięki A_Kloo za te linki! Jak widzę - WTS ciągle straszy Armagedonem. Może rzadziej, ale jednak.

A zatem ponawiam pytanie: Czy jest prawdopodobne, że CK rozpocznie nową kampanię straszenie rychłym Armagedonem? Czy uznajecie za prawdopodobne, że znowu znajdą się tacy, co będą "sprzedawać domy, porzucać pracę, szkołę i ruszać w teren"?

Jesli rzucili by takie haslo to bardzo prawdopodobne ze wielu sprzeda swoje majatki. To dziala podobnie jak Rydzyk na babcie z moherowymi beretami. Ale czy to zrobi tj. rzuci haslo ciezko powiedziec. Mysle ze tym razem beda dalecy od spekulacji co do konkretnej daty ale moze przyjdzie taki czas ze bedzie potrzebna mobilizacja np do gloszenia.

Użytkownik edd edytował ten post 2008-04-17, godz. 12:23

[A_Kloo]

w pisaniu juz jest Nowe Światlo 0 roku 2034. Ciekawe czy ukaze się w tym czy w przyszlym roku

[Terebint]

A_Kloo skąd wiesz, co jest w pisaniu? A tak poza tym, co napisałeś, że będzie o roku 2034, czy że zero roku 2034?

[Agape]

A tu Agapę się nie zgodzę. Znałem wielu ludzi, którzy w tamtych latach nie wyobrażali sobie aby ta doktryna została zmieniona. Zapowiadali wręcz szumnie że to niemożliwe i znaczyłoby, że nie ma już nigdzie "prawdy".

Coz, taki klimat panowal w Twoim zborze, ja napisalam to co zaobserwowalam w swoim. Raczej nie wciagano mnie w tego typu dyskusje, moze dlatego ze bylam swiezo po chrzcie, ale mam uszy. W tym co napisalam chodzilo mi raczej o to, ze swiadkowie sa odpowiednio przygotowywani na przyjecie nowego swiatla.

[A_Kloo]

We will see, my Terebint. Poczekajmy i uważnie śledźmy parzyste numery Str,

[pawdob7]

Ja bym tam scenariusza A_Kloo nie negował. Na podsycaniu atmosfery zbliżającego się roku 2034 i końcówce z pokolenia ostatka można jeszcze "ukręcić niezłe lody" !!

[A_Kloo]

Młodzieź w Brooklynie rozwaźa drugi scenariusz : Walnijmy się w pierś, przeprosmy,naprawmy wszystkie błędy i wypaczenia i wtedy to dopiero zbieźemy prawdziwe źniwo.

Ciekawe co wybiorą. Co Wy na TO ??

[Terebint]

Młodzieź w Brooklynie rozwaźa drugi scenariusz : Walnijmy się w pierś, przeprosmy,naprawmy wszystkie błędy i wypaczenia i wtedy to dopiero zbieźemy prawdziwe źniwo.

Ciekawe co wybiorą. Co Wy na TO ??

A młodzież to znaczy ile? 50-60 lat?

Osobiście bym wolał walnięcie się w pierś.

[Czesiek]

Młodzieź w Brooklynie rozwaźa drugi scenariusz : Walnijmy się w pierś, przeprosmy,naprawmy wszystkie błędy i wypaczenia i wtedy to dopiero zbieźemy prawdziwe źniwo.

Ciekawe co wybiorą. Co Wy na TO ??

Wszystkie błędy? Tego to raczej WTS nie przeżyłoby, jak naprawiło wszystkie błędy i okałoby się, że jedynie co ich różni od chrześcijaństwa to antytrynitaryzm. Bo jakby i to poprawili, to już byłby dla nich ostatni gwóźdź do ...

[A_Kloo]

słusznie Terku 40-60 to tam dzisiaj MŁODZIEŻ

Sądzę iż szczera skrucha i prośba o wybaczenie zdziałała by cuda.

[[db]]

słusznie Terku 40-60 to tam dzisiaj MŁODZIEŻ

Sądzę iż szczera skrucha i prośba o wybaczenie zdziałała by cuda.

I wtedy pobiegniesz truchcikiem do zboru prosić o przyłączenie, zgadza się?

Aby nie zapomnij Hubercika zabrać ze sobą.

[A_Kloo]

też Cię lubię

Jeśli zmiany byłyby jak piszę i pro Chrysti i pro PŚ to będę pierwszy

[pawdob7]

A_Kloo, jak rozumiem skłaniasz się do tego, że jednak w CK zwyciężą reformatorzy? Pytam, bo wcześniej sugerowałeś, że "beton" spróbuje zrobić jeszcze jakiś interes na 2034 roku.

Użytkownik pawdob7 edytował ten post 2008-04-17, godz. 21:15

[A_Kloo]

Moje pokorne serce TAK by zrobiło,

jeśli CK zachowa się odwrotnie, nie będzie juź trzeba mi źadnych dowodów na to, iź jest to tylko biznes i fałszywy prorok z objawienia

[Artur Schwacher]

Jezeli CK zrobi tak jak mówicie, czyli przyzna się do błędów i przeprosi to po prostu zbankrutuje. Wycofanie sie z kwesti krwi to gigantyczne procesy (Amerykanscy prawnicy takiej okazji nie przepuszczą) i majątek nie wystarczy. Tak ,że nie bedzie do czego wracać....

[pawdob7]

Artur, również wątpię aby się do czegokolwiek przyznali lub za cokolwiek przeprosili. Co najwyżej będą się rakiem, powoli z różnych spraw wycofywać.
Po analizie Waszych postów w tym temacie, wnioskuję, że raczej nie spodziewacie się aby WTS jeszcze raz podjął się próby zwiększenia stanu liczebnego przez ogłaszanie bliskiego "końca świata" Raczej już jest na etapie ewoluowania w kierunku przyjemnego ruchu dostępnego dla szerokiego grona odbiorców. W takim razie, przyznaję, że dokonała się spora rewolucja w mentalności śJ przez ostanie niecałe 20 lat.

PS. Co do odszkodowań za zakaz transfuzji, to mam nikłe pojęcie prawnicze ale zastanawiam się, dlaczego do tej pory nie ma pozwów w tej kwestii? I czy aby są możliwe skoro WTS twierdzi, że to osobista decyzja. Po za tym mogą zrobić z transfuzji kwestię sumienia tak jak kiedyś z przeszczepów ( potraktują transfuzję jako przeszczep tkanki ). Pozostanie natomiast zakaz spożywania produktów z krwią ( ale to nikomu nie przeszkadza ). Mam sporą wyrwę w życiorysie organizacyjnym, ale gdzieś w necie wyczytałem, że za przyjęcie transfuzji już się nie wyklucza? Czy to prawda?