88 replies to this topic

[ihabot]

Bracie Ihabot, czy słowa ciała kierowniczego są dla Ciebie ważniejsze od słów naszego wybawcy Jezusa ?

Kto za Ciebie, czy za mnie i za nas wszystkich oddał życie, ck ? organizacja ? Czy Jezus ??

przecież wiesz co Jezus powiedział :

7 Oto nadchodzi z obłokami, i ujrzy Go wszelkie oko i wszyscy, którzy Go przebili. I będą Go opłakiwać wszystkie pokolenia ziemi.

Tak: Amen.

Zadajmy sobie Bracia pytanie, które i sobie po 46 latach w organizacji musiałem postawić : WIDZIAŁEŚ ??? KTO OPRÓCZ CK WIDZIAŁ JEZUSA W OKOLICACH 1914 ROKU ?
Jeszcze niedawno, byłem gotów życie oddać za organizację jak za Boga .

Co byś zrobił gdybyś w roku 1977 woził do szpitala na dializy jednego z członków ck, gdzie reszta braci na całym świecie stała przed wyborem sprzeniewierzyć się Bogu ( w imię zasad ck ) albo umrzeć ? Czy dzisiaj po 30 latach Bóg zmienił zdanie i dializy łaskawie nam dopuścił ?? Czy Ty albo ja bawilibyśmy się tak swoimi dziećmi ??Zacząłem używać te półtora kilograma plątaniny pod czaszką do celu w jakim stworzył je Bóg

Amen, bracie A_Kloo, z mojej strony mogę tylko dodać :

Mt 24:23-26 Bw „Gdyby wam wtedy kto powiedział: Oto tu jest Chrystus albo tam, nie wierzcie.(24) Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i czynić będą wielkie znaki i cuda, aby, o ile można, zwieść i wybranych.(25) Oto przepowiedziałem wam.(26) Gdyby więc wam powiedzieli: Oto jest na pustyni - nie wychodźcie; oto jest w kryjówce - nie wierzcie.”

Na marginesie chciałbym zapytać : piszesz że po 46 latach w organizacji zadajesz sobie pytanie,sprawdzając w twoim panelu osobistym wiek natrafiłem na liczbe 46 , czyżbyś okres niemowlęcy wliczał w starz ?

[ihabot]

No popatrz, a ja zarzucam mediom, że ogłupiają ludzi bombardując ich samymi złymi wiadomościami - zdjęciami z katastrof komunikacyjnych i klęsk żywiołowych, doniesieniami z wojen na bliskim wschodzie, rozruchów na amerykańskich przedmieściach i informacją o ginących gatunkach w południowej Ameryce. Nawet każda pojedyncza ofiara sepsy czy ptasiej grypy z Singapuru zostanie odnotowana kilka razy dziennie w każdych wiadomościach.

Ten krwisty befsztyk serwowany w mediach ma swój cel do spełnienia . Celem pierwszym jest oswojenie "gawiedzi" z przemocą , gwałtem, morderstwem. Zabijane są w człowieku naturalne odruchy obronne w postaci obrzydzenia , strachu , przerażenia na oglądane obrazy. Znieczulenie na bezprawość przybiera kształt wprost niewyobrażalny i to na skale światową , dzieki przekazowi telewizyjnemu i internetowemu. Podczas serwowania tego "dania" nie pada żadna aluzja ze strony narratora wskazujaca na Boga jako osoby nienawidzącej tych spraw i nawołującej do zawrócenia z tej drogi . Jeżeli pada jakaś aluzja w wersji domyślnej to tylko w tej formie:Skoro "Jest" do dlaczego tak Jest !!??.
Głód afrykański kojarzony jest zawsze w formie domyślnej ze zbyt dużą populacją i bezmyślną prokreacją. Nikt z oglądających nie zada sobie pytania jaka jest gęstość zaludnienia przypadająca na km kwadratowy w tym głodującym kraju. I nie porówna z pierwszym lepszym krajem europejskim.

A tymczasem... nigdy medycyna nie leczyła tak wielu chorób i nigdy tyle osób nie miało dostępu do opieki zdrowotnej, nigdy też nie było tak mało wojen międzynarodowych. Jeszcze nigdy setki milionów ludzi nie mogły żyć w warunkach spełniającyhc nie tylko podstawoe potrzeby ale także dających możliwości nieograniczonego podróżowania, uczenia się i samorealizacji. Ten świat nie jest idealny, ale lepszego jeszcze nie było (nie licząc Edenu ).

Młody człowieku życzę Ci, abyś był zdrowy do końca swoich dni. Bo pomimo że wiele rodzajów raka jest uleczalnych to jednak to uzdrowienie nie jest dostępne dla ubogich ludzi. Półroczny termin najbliższego zabiegu jest wyrokiem w uleczalnej formie raka. W podobny sposób zostało oczyszczone pokolenie wojenne które przeżyło wojne i ucierpiało na wskutek wojny. NIe pracujesz ...to nie jesz .... i nie jesteś leczony. Swiat ma tylko jeden sposób na walke z ubóstwem ...poprostu eleminuje ubogich.

Podróże....owszem, zapoznaj się z propocjonalnymi danymi mówiacymi za ile dolarów miesiecznie musi wyżyć człowiek na poszczególnych kontynentach.Porównaj liczbę i zastanów się, ilu jest stać na przykladowy rejs samolotowy.

[A_Kloo]

jasne, wyssałem organizację z mlekiem matki,babki i prababki kto miał podobnie zrozumie

[pawdob7]

Ano i ja tak miałem! Matka brała symbol w okolicach moich urodzin. Ojciec ( katolik, wielka szycha onegdaj w tym kraju ) jakoś tak mnie olał lub został zmuszony do olania mnie. Odkąd tylko pamiętam był tylko Armagedon i Raj and nothing else! Nie zrozumie nikt kto nie był rodzony w tym shitcie! Choć minęło tyle lat, to jednak wciąż coś ćmi się w głowie...

Użytkownik pawdob7 edytował ten post 2008-04-26, godz. 15:01

[Terebint]

Nigdy też nie było tylu rozpadających się rodzin ...

PS. To co piszesz, jest oczywiście prawdą, ale postęp ma swoją cenę: jest nią kryzys rodziny i osłabienie więzi międzyludzkich. Więc nie zachwycałabym się tak tym światem, choć oczywiście nie jest on tak czarny, jak malują go SJ. Pozdr.

Fakt, jest więcej rozpadających się rodzin niż 20 czy 30 lat temu, ale też jeszcze nigdy rodzina nie była tak ważna jak teraz. Tylko pomyśleć, że jeszcze 200 lat temu kobieta nie miała niemalże nic do powiedzenia w rodzinie, tak samo zresztą dzieci. A w starożytności w niektórych kulturach było dozwolone składanie ofiar z dzieci, a w starożytnym Rzymie cudzołóstwem nie było pójście do domu publicznego.

[ewa]

Fakt, jest więcej rozpadających się rodzin niż 20 czy 30 lat temu, ale też jeszcze nigdy rodzina nie była tak ważna jak teraz. Tylko pomyśleć, że jeszcze 200 lat temu kobieta nie miała niemalże nic do powiedzenia w rodzinie, tak samo zresztą dzieci. A w starożytności w niektórych kulturach było dozwolone składanie ofiar z dzieci, a w starożytnym Rzymie cudzołóstwem nie było pójście do domu publicznego.

A dziś w niektórych krajach przestępstwem nie jest kazirodztwo, a jest cudzołóstwo. I nie przesadzałabym z tymi kobietami, co kiedyś nie miały nic do powiedzenia, a dziś mają. Zależy, na kogo trafią w życiu. Jak trafiła dobrze, to miała dużo do powiedzenia. Jak źle - to nie miała nic. Tak jak dziś. Uwierz mi, że dziś mimo równouprawnienia, są również kobiety, które w domu nie są nikim więcej niż służącą.

Dodałabym, że jeszcze nigdy nie było tylu zniewieściałych mężczyzn. Kiedyś przynajmniej wiadomo było, na kim spoczywa obowiązek utrzymania rodziny. Dziś mężczyźni nierzadko oczekują, że kobieta nie tylko zajmie się domem, urodzi dzieci i je wychowa, ale również zarobi na utrzymanie domu (a on nic nie będzie robił). To jest ponad siły normalnego człowieka.

[Olo.]

Nie wiedziałem gdzie to napisać. Ale właśnie usłyszałem w Faktach wieczornych o zbliżającej się fali głodu dla świata. Oczywiście nie będzie to równomierne. Ale wspomniano, że w USA już zaczyna być reglamentowany ryż. A w Rosji kartki na chleb. W Polsce niebawem wzrośnie cena żywności o około 15%. W innych krajach już ludność walczy z siłami porządkowymi o żywność. Przyczyniły sie nawet do tego uprawy rzepaku na biopaliwa. A te wypierają uprawy żywności i pasz, co w kolei podniosło ceny żywności. Sam wyleczyłem się już z czarnowidztwa. Ale właśnie usłyszałem tę wiadomość i troche mnie zaniepokoiła. A czy wy ją słyszeliście? I czy była gdzieś powtarzana. Lub sugerowane podobne realia? I jakie jest wasze zdanie.

[ewa]

Nie wiedziałem gdzie to napisać. Ale właśnie usłyszałem w Faktach wieczornych o zbliżającej się fali głodu dla świata. Oczywiście nie będzie to równomierne. Ale wspomniano, że w USA już zaczyna być reglamentowany ryż. A w Rosji kartki na chleb. W Polsce niebawem wzrośnie cena żywności o około 15%. W innych krajach już ludność walczy z siłami porządkowymi o żywność. Przyczyniły sie nawet do tego uprawy rzepaku na biopaliwa. A te wypierają uprawy żywności i pasz, co w kolei podniosło ceny żywności. Sam wyleczyłem się już z czarnowidztwa. Ale właśnie usłyszałem tę wiadomość i troche mnie zaniepokoiła. A czy wy ją słyszeliście? I czy była gdzieś powtarzana. Lub sugerowane podobne realia? I jakie jest wasze zdanie.

Ja o wzrastających cenach żywności słyszałam już dawno. Nie zaliczyłabym tego jednak do jakichś szczególnych cech wyróżniających nasze czasy. Fale głodu czy wzrastające ceny zawsze były w historii. Oczywiście, można się zastanawiać, dlaczego doszło do tego w świecie, w którym do niedawna jeszcze była nadprodukcja żywności. Pozdr.

[Terebint]

A dziś w niektórych krajach przestępstwem nie jest kazirodztwo, a jest cudzołóstwo. I nie przesadzałabym z tymi kobietami, co kiedyś nie miały nic do powiedzenia, a dziś mają. Zależy, na kogo trafią w życiu. Jak trafiła dobrze, to miała dużo do powiedzenia. Jak źle - to nie miała nic. Tak jak dziś. Uwierz mi, że dziś mimo równouprawnienia, są również kobiety, które w domu nie są nikim więcej niż służącą.

Ewa, teraz w cywilizowanych krajach kobieta ma takie same prawa, co mężczyzna. Nawet w wielu krajach arabskich to się nieco zmieniło.

A to, że niektóre kobiety to myszki to już inna historia. Kwestia już bardziej psychologiczna.

[ewa]

Ewa, teraz w cywilizowanych krajach kobieta ma takie same prawa, co mężczyzna.

Ja mówię o życiu Ma takie same prawa: może pracować, więc idzie do pracy (bo z jednej pensji nie utrzymają się), rodzi dziecko (bo mężczyzna tego nie zrobi). Po czym okazuje się, że ona odnosi sukces, on nie i on jest biedny, zakompleksiony, wpada w depresję, całymi dniami pije lub leży. Domem i dzieckiem nie zajmie się (bo ma depresję), nawet jak trzeba przybić gwóźdź do ściany, to tego nie zrobi (złamie młotek, złamie gwódź i uderzy się w palec). Więc do prac, które do tej pory uchodziły za męskie, trzeba zawołać fachowca. Na fachowca trzeba zarobić i kółko się zamyka.


Coraz częściej cały dom jest na głowie kobiet. Nie wierzysz?

[Terebint]

Ja mówię o życiu Ma takie same prawa: może pracować, więc idzie do pracy (bo z jednej pensji nie utrzymają się), rodzi dziecko (bo mężczyzna tego nie zrobi). Po czym okazuje się, że ona odnosi sukces, on nie i on jest biedny, zakompleksiony, wpada w depresję, całymi dniami pije lub leży. Domem i dzieckiem nie zajmie się (bo ma depresję), nawet jak trzeba przybić gwóźdź do ściany, to tego nie zrobi (złamie młotek, złamie gwódź i uderzy się w palec). Więc do prac, które do tej pory uchodziły za męskie, trzeba zawołać fachowca. Na fachowca trzeba zarobić i kółko się zamyka.


Coraz częściej cały dom jest na głowie kobiet. Nie wierzysz?

Ewa uważasz, że w starożytności lub w średniowieczu kobiety miały lepiej niż w naszych czasach? Teraz kobieta ma wybór za kogo wyjdzie za mąż. Nie musi wychodzić za takiego, który jest zniewieściały.

[ewa]

Ewa uważasz, że w starożytności lub w średniowieczu kobiety miały lepiej niż w naszych czasach?

Miały tak samo (jedne dobrze, drugie źle). Czasy się zmieniają, mentalność nie.

[Terebint]

Ja tak nie uważam. Kiedyś było gorzej. To jak czasy potrafią się zmienić można zaobserwować w krajach bardziej cywilizowanych niż nasz np. w Skandynawii.

[ewa]

Ja tak nie uważam. Kiedyś było gorzej. To jak czasy potrafią się zmienić można zaobserwować w krajach bardziej cywilizowanych niż nasz np. w Skandynawii.

Oby ...

[Brie]

Nie wiedziałem gdzie to napisać. Ale właśnie usłyszałem w Faktach wieczornych o zbliżającej się fali głodu dla świata. Oczywiście nie będzie to równomierne. Ale wspomniano, że w USA już zaczyna być reglamentowany ryż. A w Rosji kartki na chleb. W Polsce niebawem wzrośnie cena żywności o około 15%. W innych krajach już ludność walczy z siłami porządkowymi o żywność. Przyczyniły sie nawet do tego uprawy rzepaku na biopaliwa. A te wypierają uprawy żywności i pasz, co w kolei podniosło ceny żywności. Sam wyleczyłem się już z czarnowidztwa. Ale właśnie usłyszałem tę wiadomość i troche mnie zaniepokoiła. A czy wy ją słyszeliście? I czy była gdzieś powtarzana. Lub sugerowane podobne realia? I jakie jest wasze zdanie.

Moze ck opanowalo juz media i wersja o nadciagajacym glodzie to ich sprawka. To tak zeby docierac z "dobra nowina" do szerszej publiki

[Terebint]

Jakiś głębszy kryzys dosięgnie nas prędzej czy później. Źle gospodarujemy zasobami ziemskimi.

[haael]

Wystarczy, że skończyła się koniunktura, a już ktoś wieszczy koniec świata. Przez ostatnie parę lat świat rozwijał się bardzo szybko, teraz czeka nas parę lat wolniejszego wzrostu. To naturalna kolej rzeczy.
Kryzys żywnościowy mamy nieprzerwanie od kilkuset lat, więc informacje o głodzie w niektórych miejscach świata to nic nowego.

Ludzkość przezwyciężyła już parę kryzysów ekonomicznych, żywnościowych i energetycznych i cywilizacja się nie zawaliła, więc tak się stanie i tym razem.

[Olo.]

Wątpię aby Fakty wieszczyły jakiś upadek cywilizacji tą wiadomością. Podobnie i ja.

[ihabot]

Wystarczy, że skończyła się koniunktura, a już ktoś wieszczy koniec świata. Przez ostatnie parę lat świat rozwijał się bardzo szybko, teraz czeka nas parę lat wolniejszego wzrostu. To naturalna kolej rzeczy.
Kryzys żywnościowy mamy nieprzerwanie od kilkuset lat, więc informacje o głodzie w niektórych miejscach świata to nic nowego.

Ludzkość przezwyciężyła już parę kryzysów ekonomicznych, żywnościowych i energetycznych i cywilizacja się nie zawaliła, więc tak się stanie i tym razem.

Swego czasu Chorąży Pokoju (Józef Stalin) w dniach, kiedy niebo sprzyjało sianiu i zbieraniu plonów, zagłodził w sposób świadomy kilkanaście milionów istnień ludzkich.Poprostu uznał że są Mu Oni nie potrzebni. Obawiam się ,że współcześni Chorążowie Pokoju doszli do podobnych wniosków z tym że mówimy o liczbach w skali globalnej.
Niemozliwe?!...hm...siostrami głodu są wojny i choroby.Czego jedna nie dokona dokona druga lub trzecia.
Oczywiście masz racje haael , że cywilizacja bedzie trwać nadal.

[ihabot]

Wątpię aby Fakty wieszczyły jakiś upadek cywilizacji tą wiadomością. Podobnie i ja.

Z Pism znamy historię Józefa i jego wykładu snów Faraona. Bez wojny udało sie Faraonowi posiąść całą ziemie egipską.Bo co człowiekowi ze tego co posiada , jak nie ma co jeść.Za dni starożytnego Rzymu kto posiadał ziemie egipską posiadał spichlerz i władał samym Rzymem.Globalizacja i struktury polityczne , które za nią stoją decydują co , gdzie i ile ma być uprawiane.Uważny obserwator w ciągu ostatanich lat mógl obserwować to na naszym polskim podwórku.
I nie ma żadnej przesady w tym ,że globalizacja to osiągniecie władzy w skali całego globu.
Już dziś w krajach biedniejszych "eurokołchozu" ochroniarze w supermarketach zwracają szczególną uwagę na leciwych seniorów dokonujących kradzieży żywności.