---------------------------------
ewa Wczoraj, 14:02
Ja wybrałam drugą postawę. Czyli jadę tym samym autobusem co Hubert Ale zgadzam się, że każdy musi sam wybrać i raczej nikt nie powinien podważać tego wyboru
moge sie z Wami zabrac? cos mnie ciagnie do takiego wlasnie wyboru...
---------------------------------
szperacz Wczoraj, 16:31
(...) Podam taki przykład. Jeśli ktoś brał udział w napadzie na bank, to chociażby tylko stał na czatach, albo był kierowcą - brał udział w przestępstwie. Mógł odmówić udziału, a jeśli tego nie zrobił jest tak samo umoczony. Argument, że był w tej szajce, bo wtedy mógł innych namawiać do wystapienia z bandy - odpada. Co najwyżej może dostać niższy wyrok. Będzie jednak zawsze kojarzony z grupą przestępczą. Jest jeszcze inne rozwiązanie. Agent specjalny. Ale to zupełnie inna bajka.
gdzies ty taki przyklad wyszperal... nie zdziwie sie jesli w straznicy.
moze sie powtorze, ale... mysle, ze przyklad ten mocno odstaje od wartosci o jakich mowimy w tym watku i wogole na tym forum... kula w plot.
zreszta zauwazylem, ze nie tylko mnie sie tak wydaje...
ewa Wczoraj, 17:39
Związek wyznaniowy to nie grupa przestępcza
--------------------------------
ewa Wczoraj, 17:39
A są gdzieś spotkania "wolnych chrześcijan"?
no wlasnie... poszukam cos o tym w internecie, ale jesli okaze sie, ze tylko na tym forum... to ja sie nie dziwie, ze WTS tak ta wolnosc ogranicza...
A jeśli ich nie ma, to czy wszyscy powinni odejść ze wszystkich religii?
retoryka tego pytania jest powalajaca...
---------------------------------
Brie Wczoraj, 17:56
Twoj przyklad pokazuje mi tylko, ze sumienie mozna rozciagac jak gume.
raczej jednemu sumienie pozwala na cos, na co drugiemu nie pozwala...
Mialo byc bez oceniania, ale skoro zrobiles to w stosunku do mnie, zrobie to samo.
jak widac hubert tez popelnia bledy, ale ty nie musisz robic tego samego
Ew. Lukasza 6:29 "Temu, kto cię uderza w jeden policzek, nadstaw także drugi (...)"
Wyraznie sugerujesz sabkowi, ze w byciu sJ tylko z nazwy nie ma nic zlego. Wogole skad Ci przyszlo do glowy, ze jestem do Ciebie uprzedzona? Mam tylko alergie na osoby niewiarygodne i niepoczytalne, ktore same juz nie wiedza, co udowadniaja i komu.
ewa Wczoraj, 18:20
Słucham?
Co do dobrych stron WTS...jezeli lubisz pic piwo, z ktorego dawno juz ulecial gaz...to pij...tylko zebys pozniej nie plakal, ze musisz pic piwo, ktorego Ci nawarzyli.
zastanow sie z jakich pobudek weszlas do organizacji? bo wyglada, ze z takich samych chcesz z niej wyjsc...
---------------------------------
Brie Napisano Wczoraj, 17:43
sabekk mowiac o tym, ze chcesz to jakos uporzadkowac, wcale nie mialam na mysli tego, o czym piszesz...nie doradzam ci, bo nazwyczajniej w swiecie nie moge. A to z tego prostego wzgledu, ze ja sama jeszcze nie podjelam tego kroku. A nawet gdyby...to i tak nie lezy to w mojej gestii. Zreszta sam odczuwasz taka potrzebe, sam to przyznales.
zacytuje osobe, ktora wydaje mi sie stoi troche z boku...
ewa Wczoraj, 19:26
(...)
Tu często padają rady: "odłączyć się", "zostać", ale tak naprawdę sam jesteś odpowiedzialny za swoje wybory.
(...)
A porywczosc nie ma tu nic do rzeczy...to efekt wielu przemyslen...
w swej porywczosci zastanawialem sie czy nie odejsc, lecz w efekcie wielu przemyslen zostalem. ty jednak w efekcie wielu przemyslen porywasz sie na to by odejsc...
Skoro zapytales o mnie, cytujac moja wypowiedz do Huberta...rozumiem, ze w sensie tym, ze jestesmy w podobnej sytuacji, nie uznajemy nauk niewolnika, sJ jestesmy tylko z nazwy, nie bierzemy czynnego udzialu w zyciu zboru i wogole trzymamy sie od nich z daleka...
zgadza sie, moze oprocz tego ze "sJ jestesmy tylko z nazwy"
tylko, ze ja sie do tego przyznaje, Hubert nie.
hubert684 2008-04-24 05:00
w swoim umysle i sercu odrzucilem "wladze" ciala kierowniczego (...)
hubert684 2008-04-24 11:00
nie zdaje owocu, nie licze godzinek..... nie wyrabiam pioniera.......
A cytat, jak narazie, to jedyny, jaki mi przychodzi do glowy..ten z Mateusza
i wlasnie zastanawiajac sie nad nim sie uspokoilem...
---------------------------------
pawdob7 Napisano Wczoraj, 18:15
Cytat(ewa @ 2008-04-27 13:02)
Ja wybrałam drugą postawę. Czyli jadę tym samym autobusem co Hubert
Ewa, chciałbym wierzyć i wierzę, że Wasza postawa ma złożoną i poważną przyczynę. W przeciwnym razie musiałbym podejrzewać Was właśnie o konformizm. A czynić tego oczywiście bym nie chciał
tak sie zastanawiam czy konformizm o ktorym piszesz moze chodzic w parze z neurastenia. moze cos w tym jest?
Cytat(ewa @ 2008-04-27 16:39)
Związek wyznaniowy to nie grupa przestępcza
Nikt tego nie twierdzi. Nasze przykłady miały pokazać odpowiedzialność jednostki za ideę z którą się identyfikuje ( nie można przynależąc do jakiejś grupy brać odpowiedzialność tylko za to, co nam się podoba a co złego, to nie my ). Może faktycznie były to przykłady niezbyt trafione.
no troche nie byly, choc rozumiem intencje...
-------------------------------------------------
ewa Napisano Wczoraj, 18:26
Sabekk, powiem tak: znajdujesz się na zakręcie. (...) Pamiętaj jednak, że to musi być Twoja decyzja.
(...) tak naprawdę sam jesteś odpowiedzialny za swoje wybory.
(...)
Ja wybrałam opcję drugą i jest mi z tym dobrze. Może kiedyś zmienię zdanie, bo jak mówi przysłowie: "nigdy nie mów nigdy"
(...)może dlatego jest mi łatwiej nabrać dystansu do organizacji i widzieć w niej plusy (prócz minusów).
(...) Życzę Ci powodzenia, bez względu na to, jaką drogę wybierzesz. Pozdr
dzk za twe slowa. sa mi duzym wsparciem w moim postanowieniu... wsiadam, zrobcie mi troche miejsca
--------------------------------------------
szperacz Napisano Wczoraj, 22:10
Cytat(ewa @ 2008-04-27 18:39)
Związek wyznaniowy to nie grupa przestępcza
Zasada jest ta sama. Jesli jestem w tym związku, to obowiązują mnie jakieś zasady i konsekwencja przyjęcia jego statutu.
Sebastian Andryszczak Napisano Wczoraj, 22:57
czy to nie jest śmieszne, że mnie, świadkowi Jehowy, od dnia chrztu 5 VIII 1989 do wystąpienia 16.12.2002 przez ponad 13 lat nikt nie pokazał na oczy tego statutu?
Sebastian... to bylo genialne. czy moglbym to w tym zestawieniu umiescic w dziale humor?
-----------------------------------------------
Brie Napisano Dzisiaj, 11:45
sabekk..argumenty, argumenty...a Ty nazywaj je sobie, jak chcesz. Twoja postawa zaczyna przypominac mi postawe Huberta...wiec pijcie dalej to piwo...ale beze mnie.
tak czy siak Twoja postawa pomaga zachowywac mi moja...
--------------------------------------------
ewa Napisano 45 minut temu
Cytat(ewa @ 2008-04-28 18:11)
Bzdura.
Przepraszam, wcześniej śpieszyłam się i dlatego napisałam tak zdawkowo, ale już wyjaśniam, o co mi chodzi (...)
ewa, nie ma czego tlumaczyc... nasi bracia z poza zboru dokladnie wiedza o co chodzi. wydaje mi sie tylko, ze po przeczytaniu paru:
(...)
1. Strona internetowa brooklyn.org.pl
2. Strona internetowa watchtower.org.pl
3. „Wykłady Pisma Świętego” C. T. Russell i inne wydawnictwa
4. Książka „Kryzys sumienia” Raymonda Franza
5. Książka „Kwestia czasów pogan” C. O. Jonssona
(...)
/czyz to nie jest fragment Twego listu pozegnalnego szperaczu?/
maja oczy na tyle szeroko otwarte, aby nie miec obowiazku otworzyc ich szerzej. niektorzy z nich nie patrza na Ciebie juz jak na brata/siostre. spojz np. na stopke edd-a:
Fryderyk Nietzsche
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
nie poswiecilem mu jeszcze tyle uwagi by stwierdzic czy byl SJ, ale jesli byl i odszedl od zboru reprezentujac to co w stopce, to zadnego postepu nie zrobil. jesli byl i odszedl od zboru reprezentujac wyzszy poziom, to zrobil spory krok w stecz. ale jesli wyszedl bedac ponizej poziomu swej stopki to ptytanie dokad zmierza?
na tym wlasnie polega niebezpieczenstwo zeglujac samotnie
Wiatr wieje, gdzie chce, i słyszysz jego odgłos, ale nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd idzie. (...) Ew. Jana 3:8
przepraszam, ze te slowa wyrwalem z kontekstu, ale jako fragment doklanie mowia o tym co mowie.
-------------------------------------------
and Napisano Dzisiaj, 19:34
Hubert: proponuje z WTS-u brać to co dobre a inne odrzucać.
Ew. Mateusza 23:1-3
mam pytanie, czy nie warto było tak postąpić przed porzuceniem poprzedniej religii zanim zostałeś śJ.
and, czy pokazales te slowa swojemu synowi zanim zostal SJ? mam nadzieje, ze zrozumiesz dlaczego je dostrzegl, gdy dostrzeze ja wlasnie jako SJ.
Adelfos 2008-04-21 08:45
(...) Dociekać to można "przed", natomiast "po" należy wyłącznie potakiwać.
ewa Napisano Dzisiaj, 19:43
Może warto było, ale wtedy ani nie znałam tego cytatu, ani nie miałam takiego doświadczenia życiowego, a teraz za późno ...
---------------------------------------------
ewa Napisano Dzisiaj, 19:52
Cytat(and @ 2008-04-28 21:45)
nigdy nie jest za późno.
Może, ale na razie podjęłam taką a nie inną decyzję i ja za nią ponoszę odpowiedzialność. A co będzie później, zobaczymy. Inny fragment mówi, żeby nie martwić się o to, co będzie jutro ... Pozdr.
Ew. Mateusza 6:25... ?
A co będzie później, zobaczymy.
w pewnym sensie mogo ci powiedziec juz co bedzie pozniej... z lza w oku, ale rozwine to w moim nastepnym...
tymczasem pozdrawiam wszystkich serdecznie...
(c.d.n)
Użytkownik sabekk edytował ten post 2008-04-28, godz. 21:31