Skocz do zawartości


Zdjęcie

A co z gloszeniem i "spotkaniami"


  • Please log in to reply
126 replies to this topic

#81 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2009-01-05, godz. 18:16

obiektywnie trzeba P.K.Dickowi przyznać że miał prawo poczuć się dotknięty a nawet poniżony słowami "kaleko umysłowa" i słowa te nie powinny paść niezależnie od tego czy P.K.Dick odpowiada na pytania czy unika odpowiedzi.

#82 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2009-01-05, godz. 19:34

obiektywnie trzeba P.K.Dickowi przyznać że miał prawo poczuć się dotknięty a nawet poniżony słowami "kaleko umysłowa" i słowa te nie powinny paść niezależnie od tego czy P.K.Dick odpowiada na pytania czy unika odpowiedzi.

Sebastianie nie każdy ma tyle cierpliwości w dyskusjach, kiedy to na zadane pytanie ciągle słyszy jedną opowiedź, jaki to KRK jest zły. Więc nie ma się co dziwić, że ktoś nie wytrzymał i poddał władze umysłowe P.K.Dicka w wątpliwość.
Czesiek

#83 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2009-01-05, godz. 19:55

co nie zmienia postaci rzeczy że takie słowa nie powinny paść. Owszem, należy tłumaczyć je niedoskonałością jednakże jeśli zostały napisane to w tym momencie tracimy prawo do pisania że PKDick nie został poniżony. Poniżono go słusznie/niesłusznie w sposób usprawiedliwiony/nieusprawiedliwiony (to każdy niech sam oceni) jednakże sam fakt poniżenia miał miejsce.

#84 P.K.Dick

P.K.Dick

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:space1999

Napisano 2009-01-05, godz. 23:12

Już od lat wielu, w trudzie i znoju

Obliczach jak skała twardych

Niezmordowani posłańcy pokoju

Głoszą nowinę szczerym i hardym



Proroków orędzia są niespokojne:

Nad ziemią Jezus osąd da prawy

Upadek bezbożnych, śmierć w Bożej wojnie

Na bezbożnikach miecz bardzo krwawy



W dziedzinach duchowych, niebiańskich wyżynach

Jest postać na tronie – to Bóg pełen chwały

Bada co dzieje się w ludzkich drużynach

( Ma wzrok przenikliwy, nie ociężały)



Myśl mi przychodzi jak kiedyś Hiobowi

Co szukał zbytnio swojej wygody

Boże nasz, proszę daj pokój mężowi

Co szuka w Tobie życia osłody



Odwróć na chwilę swe ciężkie powieki

Pozwól by spoczął człowiek zmęczony

Nie pozwól by męczył się długie prawieki

Nad swoją odporność przed Złego dręczony



Wtem głos się z nieba gromko odzywa

Z nad tęczy koloru szmaragdowego:

Bądź mocny Synu, twa odsiecz przybywa

W postaci mądrości słowa Bożego



Pilnuj więc skarbu bardziej niż życia

Wnikliwie czytaj jak być zbawionym

Odsiewaj Prawdę od ludzkiej tradycji

Być może nagrody otrzymasz koronę

Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.



#85 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2009-01-06, godz. 00:48

Temat jest o głoszeniu i spotkaniach. Czy to znaczy, że upowszechniasz tę poezję w czasie proklamowania wyroków Jehowy, a współwyznawców umacniasz na wpólnych zebraniach jej recytowaniem?
Dołączona grafika

#86 Młody Wilk

Młody Wilk

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 118 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-01-07, godz. 15:43

,,...A kto by rzekł (...): Ty głupcze ! - tego czeka najwyższy trybunał; a kto by rzekł: Ty bezbożniku ! - tego czeka piekło ogniste".(Mat.5:22, Kow.)

Po co to cytujesz, przecież i tak nie wierzysz Pismu gdy mówi o piekle ognistym.

A po odwracasz kota ogonem? Konsekwencja czynu jest jasna. Nieznany jest tylko stopień okrucieństwa kary.

wijwsz się jak piskorz aby tylko nie odpowiadać na pytania.
skomentuję ten wpis od końca. Zarzucasz Janowi nieszczerość. Tyle razy mnie śJ zapewniali, że oni nikogo nie osądzają ale pozostawiają to Bogu. A to co zrobiłeś P.K.Dicku jest niczym więcej jak osądem. Czyli albo okłamujesz nas, że jesteś śJ, albo śJ okłamują ludzi wmawiając im, że nie osądzają. To jak to jest, ty nas okłamujesz, że jesteś śJ, czy też śJ nas okłamują, że nikogo nie osądzają?

Kłamsto to świadome wprowadzenie kogoś w błąd. Na jakiej podstawie przypisujesz Dickowi czy ŚJ taką intencję w powyższym kontekście?
A Twoje wnioskowanie jest czysto sofistyczne. Opiera się na błędnym założeniu, że każdy ŚJ jest taki sam i skoro jeden się wyłamie, to rzutuje to na obraz całej organizacji. Świadkowie Jehowy przekonując kogoś do swoich poglądów nie kłamią, bo w ich mniemaniu mówią prawdę. To tak jakby Tobie ateista zarzucił, że kłamiesz, wyjeżdżając mu z Jezusem i Duchem Świętym. Litości.

Sebastianie nie każdy ma tyle cierpliwości w dyskusjach, kiedy to na zadane pytanie ciągle słyszy jedną opowiedź, jaki to KRK jest zły. Więc nie ma się co dziwić, że ktoś nie wytrzymał i poddał władze umysłowe P.K.Dicka w wątpliwość.

A nie lepiej zamiast zrzucać winę na kogoś, samemu się powstrzymać? :) Sądzę, że niejeden miałby tu ochotę zmieszać kogoś z błotem, a mimo to potrafi nad sobą panować.

#87 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-01-07, godz. 17:12

Kłamsto to świadome wprowadzenie kogoś w błąd. Na jakiej podstawie przypisujesz Dickowi czy ŚJ taką intencję w powyższym kontekście?
A Twoje wnioskowanie jest czysto sofistyczne. Opiera się na błędnym założeniu, że każdy ŚJ jest taki sam i skoro jeden się wyłamie, to rzutuje to na obraz całej organizacji. Świadkowie Jehowy przekonując kogoś do swoich poglądów nie kłamią, bo w ich mniemaniu mówią prawdę. To tak jakby Tobie ateista zarzucił, że kłamiesz, wyjeżdżając mu z Jezusem i Duchem Świętym. Litości.

Przecież Hitler wierzył w to co robi, wierzył, że robi dobrze! W swoim mniemaniu wierzył, że mówi prawdę i robi dobrze :)
nie potrafiłam uwierzyć.......

#88 Młody Wilk

Młody Wilk

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 118 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-01-07, godz. 17:34

Przecież Hitler wierzył w to co robi, wierzył, że robi dobrze! W swoim mniemaniu wierzył, że mówi prawdę i robi dobrze :)

Toteż nikt nie nazywa go kłamcą. Po prostu miał inny punkt widzenia.

#89 P.K.Dick

P.K.Dick

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:space1999

Napisano 2009-01-07, godz. 17:55

Ok. Załóżmy hipotetycznie że ŚJ są bee... ale co z samą Biblią? Biblia mówi by głosić, mówi też by nie zaniedbywać wspólnych spotkań, zebrań itp. Jak sobie z tym radzicie? Do jakich doszliście wniosków?


Znam takich ex świadków którzy znaleźli sobie nową społeczność chrześcijan.

W rozmowach prywatnych przyznają że nie zgadzają się do końca z kwestiami doktrynalnymi ale bez społeczności byłoby im całkiem źle. Wypracowują więc jakiś kompromis dla swojego sumienia i potrzeb.

Nie jest to wyjściem idealnym, ale lepsze takowe chrześcijaństwo niż namiętne atakowanie swoich dawnych braci gdzie się da. Co praktykuje wielu.

Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.



#90 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2009-01-07, godz. 19:23

Kłamsto to świadome wprowadzenie kogoś w błąd. Na jakiej podstawie przypisujesz Dickowi czy ŚJ taką intencję w powyższym kontekście?
A Twoje wnioskowanie jest czysto sofistyczne. Opiera się na błędnym założeniu, że każdy ŚJ jest taki sam i skoro jeden się wyłamie, to rzutuje to na obraz całej organizacji. Świadkowie Jehowy przekonując kogoś do swoich poglądów nie kłamią, bo w ich mniemaniu mówią prawdę. To tak jakby Tobie ateista zarzucił, że kłamiesz, wyjeżdżając mu z Jezusem i Duchem Świętym. Litości.


A nie lepiej zamiast zrzucać winę na kogoś, samemu się powstrzymać? :) Sądzę, że niejeden miałby tu ochotę zmieszać kogoś z błotem, a mimo to potrafi nad sobą panować.

Jeśli ktoś mnie poucza, że osądzam, zapewnia mnie, że śJ nie osądzają, a następnie sam zaczyna osądzać, to mam podstawy sądzić, że wie co robi i świadomie mnie okłamał, albo w tym, że jest śJ, albo w tym, że śJ nie osądzają. A P.K.Dick nie jest jedynym przypadkiem takiego postępowania, więc miałby nawet podstawy do uogólnień.
A tobie Młody Wilku zaleciłbym jednak, abyś postarał się zrozumieć to co czytasz, bo ja jedynie zadałem serię pytań, aby P.K.Dick zobaczył co właściwie robi swoimi wypowiedziami. Choć mam duże wątpliwości aby dotarło.
Czesiek

#91 Młody Wilk

Młody Wilk

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 118 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-01-07, godz. 20:03

Jeśli ktoś mnie poucza, że osądzam, zapewnia mnie, że śJ nie osądzają, a następnie sam zaczyna osądzać, to mam podstawy sądzić, że wie co robi i świadomie mnie okłamał, albo w tym, że jest śJ, albo w tym, że śJ nie osądzają. A P.K.Dick nie jest jedynym przypadkiem takiego postępowania, więc miałby nawet podstawy do uogólnień.
A tobie Młody Wilku zaleciłbym jednak, abyś postarał się zrozumieć to co czytasz, bo ja jedynie zadałem serię pytań, aby P.K.Dick zobaczył co właściwie robi swoimi wypowiedziami. Choć mam duże wątpliwości aby dotarło.

"Świadkowie Jehowy nie osądzają" to generalizacja jakiej uległeś lub wykorzystujesz ją do dyskredytowania rozmówcy. Nawet jeśli 10 ŚJ powiedziało, że oni nie osądzają innych, to nie mogą brać odpowiedzialności za pozostałych członków organizacji i to nie jest żadna przesłanka do identyfikacji wyznaniowej rozmówcy.

#92 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-01-07, godz. 20:12

"Świadkowie Jehowy nie osądzają" to generalizacja jakiej uległeś lub wykorzystujesz ją do dyskredytowania rozmówcy. Nawet jeśli 10 ŚJ powiedziało, że oni nie osądzają innych, to nie mogą brać odpowiedzialności za pozostałych członków organizacji i to nie jest żadna przesłanka do identyfikacji wyznaniowej rozmówcy.

czy nazywanie innych ludzi spoza jedynej organizacji "światusami' nie jest osądzaniem? nie znam świadka, który tak nie mówi..... , nie znam świadka, który nie cieszyłby się z faktu, że podczas armagedonu światusy będą leżeć jak gnój na polu :) Czy wyrzucanie ludzi z organizacji nie jest osadzaniem? a w samej Polsce wyrzucono ich ok 100 tysięcy..... sj roszczą sobie prawo do osądzania w imieniu Boga... za Boga..... jeśli twierdzisz, że garstka świadków osądza a reszta jest święta to jesteś w głębokim błędzie, ale rozumiem Ciebie, jesteś zaprogramowany na bronienie Organizacji wbrew zdrowemu rozsądkowi i dużo czasu upłynie zanim zrozumiesz......
nie potrafiłam uwierzyć.......

#93 Młody Wilk

Młody Wilk

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 118 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-01-07, godz. 20:25

czy nazywanie innych ludzi spoza jedynej organizacji "światusami' nie jest osądzaniem? nie znam świadka, który tak nie mówi..... , nie znam świadka, który nie cieszyłby się z faktu, że podczas armagedonu światusy będą leżeć jak gnój na polu :) Czy wyrzucanie ludzi z organizacji nie jest osadzaniem? a w samej Polsce wyrzucono ich ok 100 tysięcy..... sj roszczą sobie prawo do osądzania w imieniu Boga... za Boga..... jeśli twierdzisz, że garstka świadków osądza a reszta jest święta to jesteś w głębokim błędzie, ale rozumiem Ciebie, jesteś zaprogramowany na bronienie Organizacji wbrew zdrowemu rozsądkowi i dużo czasu upłynie zanim zrozumiesz......

Ferowanie wyroków to domena nie tylko tej religii. To po prostu domena religii. Zatem nie wiem, czemu akurat ten kto osądza miałby być ŚJ, a nie baptystą czy prawosławnym?
Co do Twoich osobistych doświadczeń ze ŚJ - to zbyt mało, aby formułować na tej podstawie powszechną opinię nt. ich skłonności do osądzania. A o moim rzekomym bronieniu organizacji powiem tylko tyle: aby bawić się w czytanie w myślach, trzeba to potrafić. Nie każdy ma umiejętności dobrego telepaty :)

#94 P.K.Dick

P.K.Dick

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:space1999

Napisano 2009-01-07, godz. 21:03

czy nazywanie innych ludzi spoza jedynej organizacji "światusami' nie jest osądzaniem? nie znam świadka, który tak nie mówi..... , nie znam świadka, który nie cieszyłby się z faktu, że podczas armagedonu światusy będą leżeć jak gnój na polu :) Czy wyrzucanie ludzi z organizacji nie jest osadzaniem? a w samej Polsce wyrzucono ich ok 100 tysięcy..... sj roszczą sobie prawo do osądzania w imieniu Boga... za Boga..... jeśli twierdzisz, że garstka świadków osądza a reszta jest święta to jesteś w głębokim błędzie, ale rozumiem Ciebie, jesteś zaprogramowany na bronienie Organizacji wbrew zdrowemu rozsądkowi i dużo czasu upłynie zanim zrozumiesz......



Ale jesteś niesprawiedliwa. Naprawdę uważasz że wszyscy świadkowie traktują resztę świata jako tzw. Światusów ? I cieszą się z wizji śmierci innych na gnoju ?

Chyba rozmawiamy o jakieś innej grupie ludzi.

Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.



#95 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2009-01-07, godz. 21:08

"Świadkowie Jehowy nie osądzają" to generalizacja jakiej uległeś lub wykorzystujesz ją do dyskredytowania rozmówcy. Nawet jeśli 10 ŚJ powiedziało, że oni nie osądzają innych, to nie mogą brać odpowiedzialności za pozostałych członków organizacji i to nie jest żadna przesłanka do identyfikacji wyznaniowej rozmówcy.

W ogóle nie zrozumiałeś Czesia ;-)
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#96 P.K.Dick

P.K.Dick

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:space1999

Napisano 2009-01-07, godz. 21:10

A komu to się udało ? :)

Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.



#97 Młody Wilk

Młody Wilk

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 118 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-01-07, godz. 21:11

W ogóle nie zrozumiałeś Czesia ;-)

Nie wchodzę zbyt głęboko w jego transy, bo nie ma tam logiki :)

Użytkownik Młody Wilk edytował ten post 2009-01-07, godz. 21:13


#98 novanna

novanna

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 404 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:3miasto

Napisano 2009-01-07, godz. 21:53

W rozmowach prywatnych przyznają że nie zgadzają się do końca z kwestiami doktrynalnymi ale bez społeczności byłoby im całkiem źle. Wypracowują więc jakiś kompromis dla swojego sumienia i potrzeb.

Nie jest to wyjściem idealnym, ale lepsze takowe chrześcijaństwo niż namiętne atakowanie swoich dawnych braci gdzie się da. Co praktykuje wielu.

nie mam zamiaru atakowac świadków jehowy. sama byłam sw. przez wiele lat, znam , a przynajmniej tak mi się wydaje sposób mysłenia świadków, wiem jak myślą, wiem w co wierzą, wiem jak potrfią byc szczerzy, dobrzy, ile potrafią znieśc "ze względu na wiarę". wielu to naprawdę dzielni, pracowici, pokorni ludzie....szkoda mi wielu. szkoda mi nie tych co często są na mównicach, albo na salach zgoramdzeń biorą udział w wywiadach, czy pokazach.... częśto to naciągane przedstawienia...szkoda mi tych wszystkich wiernych , małowidzialnych braci którzy trwają latami w prawdzie, znoszą wiele prześładowan, żyją bardzo skromnie (zgodnie z radami ze nie trzeba gonic za materializmem) są niezauważalni przez starszych, nadzorców itd....ale to oni tak naprawdę wierzą w treśc biblii.
moje wywody są oczywiście tylko generalityką problemu
ale nie smiałabym tych ludzi krytykowac, nie godzi się, tym bardziej ze własnie ich postawa zawsze dodawała mi sił.
źle się czułam wsród tzw "karierowiczów" których pełno było w organizacji albo "bezmyslnych spatkobierców religii" krytykowałam i mówiłam im wprost co o nich myslę( dlatego nie byłąm lubiana przez co niektórych)
krytykowałam "kościelnictwo "które sie wytworzyło w zborach , ktytykowałam i krytykuję trzymanie się rad niewolnika który pozostawia coś kwestii sumienia ale pod płaszczykiem tego sumienia mówi "co masz robic".
takie rzeczy trzeba mówic nie przemilczac, takie rzeczy trzeba odkrywa, bo włąśnie to spowodowało odejscie od "chrystianizmu "do którego sie jescze nie doszło. długo by pisac, ale
muszę konczyc, bo musze zwolnic kompa

Użytkownik novanna edytował ten post 2009-01-07, godz. 21:54


#99 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2009-01-08, godz. 16:35

A komu to się udało ? :)

Są tacy, którzy mnie rozumieją i wcale nie muszą się wysilać aby mnie zrozumieć. Jednak są to ludzie myślący samodzielnie a nie sterowani przez "niewolnika"

"Świadkowie Jehowy nie osądzają" to generalizacja jakiej uległeś lub wykorzystujesz ją do dyskredytowania rozmówcy. Nawet jeśli 10 ŚJ powiedziało, że oni nie osądzają innych, to nie mogą brać odpowiedzialności za pozostałych członków organizacji i to nie jest żadna przesłanka do identyfikacji wyznaniowej rozmówcy.



Nie wchodzę zbyt głęboko w jego transy, bo nie ma tam logiki :)

Szkoda jednak, że zapominasz o analizie tego co czytasz, bo pewnie byś zauważył, że to nie ja generalizuję, lecz to śJ generalizują przedstawiając swoją "organizację" jako najwspanialszą na świecie i jacy to oni nie są naj... .
Natomiast widzę, że ty zamiast pomyśleć, wolisz być aroganckim chamem.
Czesiek

#100 Młody Wilk

Młody Wilk

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 118 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-01-08, godz. 16:52

Szkoda jednak, że zapominasz o analizie tego co czytasz, bo pewnie byś zauważył, że to nie ja generalizuję, lecz to śJ generalizują przedstawiając swoją "organizację" jako najwspanialszą na świecie i jacy to oni nie są naj... .
Natomiast widzę, że ty zamiast pomyśleć, wolisz być aroganckim chamem.


Czesławie, faktycznie niepotrzebnie to napisałem, dałem się sprowokować Twojemu klakierowi. I broń Boże, nie twierdzę, że go zatrudniłeś, raczej robi to sam z siebie. A tłumaczyć mojego stanowiska już mi się nie chce i nie dlatego, że uważam Cię za twardogłowego, ale na forum internetowym zajmuje to za dużo czasu, a i tak to tylko gierki logiczne.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych