Skocz do zawartości


Zdjęcie

Bóg jest miłością?


  • Please log in to reply
232 replies to this topic

#201 piotrz

piotrz

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 349 Postów
  • Gadu-Gadu:9115170
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nowy Sącz

Napisano 2010-02-11, godz. 13:06

[quote name='nunek' date='2010-02-11, godz. 13:51' timestamp='1265889088' post='130199']
....tylko sensu.Może zobrazuję to tak:Ja Nunek przewidziałem,że śnieg zalegający dach mojej szopy tenże dach załamie.Moje dzieci też to zauważyły,tylko ja postanowiłem tegoż właśnie śniegu z tegoż właśnie dachu nie usunąć- po to,żeby moje przewidywanie się spełniło! Rozumiesz o co chodzi w tych moich "wodolejnych" komentarzach?I drobna uwaga: rocznie umiera,czy jak to nazwać: spełnia zapowiedzi o głodzie znacznie znacznie więcej ludzi niż milion.
[/quote]
To zagadnienie raczej poza granicą "a dlaczego Bóg,... ". Równie dobrze mógł nie wstawiać drzewa z zakazanym owocem w Ogrodzie Eden i nie byłoby problemów do dziś. Jest też w tym coś z: "Przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda". Już to wcześniej było coś o gwałconych dziewczynkach, lokalnych nieszczęściach itd,.. którym Bóg nie zapobiega, bo, według naszych wyobrażeń, powinien być takim 'kosmicznym policjantem, czy strażakiem".
Z łatwością przechodzi wielbłąd miłości Bożej (nie ma większej miłośći, jak gdy kto za przyjaciół życie oddaje), a
dyskusje rozbijają się o tysiące komarów lokalnych sytuacji (typu: 'dlaczego Bóg mi zabrał dziecko', jakby to faktyczni On był wszędzie i za wszystko odpowiedzialny).

I drobna uwaga: rocznie umiera,czy jak to nazwać: spełnia zapowiedzi o głodzie znacznie znacznie więcej ludzi niż milion.[/quote]
A równocześnie ci, którym powiedziano (nawet nie ten tzw. 'zły świat), aby "zajęli się ubogimi, wdowami i sierotami" wydają miliardy na miliony niepotrzebnych rzeczy, zaspokajanie osobistych ambicji (różnych denominacji, kościołów, pastorów/księży/starszych i wpisz co tam jeszcze chcesz) cielesnych żądz posiadania, szkodliwe uzależnienia, td,..itd... Czy Głowa jest od tego, żeby podawać chleb głodnemu, czy ręka (Ciało Chrystusa na ziemi)? Głowa wydała polecenia, a ręka robi coś innego.

Ciekawe jakbyś się czuł w takiej sytuacji?? :)

[quote name='ws2005' date='2010-02-11, godz. 14:27' timestamp='1265891276' post='130200']
Skąd? Wybacz, miałem przez chwilę wrażenie jakbym czytał Russella lub Rutherforda, ty pewnie nie czytałeś i chwała ci za to ;)Zerknąłem na linka który podałeś, myślę, że większość ludzi trzeźwo myślących odrzuci argumenty tam podane, gdyż wyglądają jakby zebrane pod z góry założoną ideologię. Jak ktoś chce się czegoś dopatrzeć to się dopatrzy. Po przeczytaniu o "nowym światowym ładzie zapowiadanym na rewersie jednodolarówki" to stwierdziłem, że jestem "kompletnie niedoinformowany człowiek" :D
[/quote]
Nie jesteś pierwszy. Większość "rozsądnych ludzi" jest tak rozsądnych, że nie przyjmują do wiadomości nawet prostych i logicznie pozbieranych wiadomości. Nie przyjmujesz informacji o Nowym Światowym Ładzie, czy tylko tego z 'rewersie jednodolarówki'? Przecież o tym jest już coraz więcej, częściej i to z całkiem poważnej prasy. Do niedawna było to tylko w ramach hobby odjazdowców i miłośników spiskowej teorii dziejów, teraz już mówi się oficjalnie o tym w kręgach międzynarodowej polityki, a działania ciągle przeważnie są prowadzone po cichu. Jak inaczej stanie się prorokowany na koniec świata system gospodarczy i polityczny, w którym wszystko będzie pod kontrolą nic nie będzie można kupować i sprzedawać itd,...? Światowy rząd pasuje tutaj bardzo dobrze, a równocześnie jest cały czas za kulisami przygotowywany.

Prawdopodobnie jesteś niedoinformowany. Tekst rzeczywiście jest napisany dość 'namolnie' ale fakty i informacje da się z niego wybrać i te są istotne. To sprawa, która ciągnie się wiele lat, a ilość energii emitowana w atmosferę w tan sposób gigantyczna.
Na temat samego projektu HARP można w internecie znaleźć w j.polskim bardzo dużo. Warto pogrzebać, zanim się oskarży Boga o sianie spustoszenia na Ziemi.

Użytkownik piotrz edytował ten post 2010-02-11, godz. 12:57


#202 ws2005

ws2005

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 165 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2010-02-11, godz. 13:35

Przekonałem się już nie raz, że z teoriami spiskowymi, które tu chcąc nie chcąc głosisz, jest tak: zawsze tylko nieliczni o tym wiedzą, wtajemniczeni zawsze opierają się na "autorytetach", mało znanych, coś tam niby kiedyś napisali, ale nie bardzo wiadomo gdzie, zawsze mają na celu wywołanie strachu, bo to ludzie najlepiej chwytają.

Widzisz Piotrze, zadajesz sobie tyle trudu na czytanie spiskowej argumentacji, a czy poświęciłeś tyle samo czasu na zapoznanie się z ogólnie dostępnymi, oficjalnymi badaniami naukowymi np. dotyczącymi geologi ziemi? Szczerze zachęcam, spadają pewne klapki z oczu, wiele już rzeczy udowodniono nie raz. Na świecie jest ok. 195 państw, z nich prawie każde zabiega o własną suwerenność, wiele z nich nie sympatyzuje z USA, każde posiada ośrodki naukowe w których, wierz mi, nie siedzą dzieci z piaskownicy, a Tobie się wydaje, że tylko niektórym, nikomu nie znanym amatorom coś udało się wywęszyć.

Wyobraź sobie, że każda teoria naukowa, która się ukazuje w publikacjach jest badana od podszewki przez niezależne ośrodki, uczelnie, nawet studentów. Ludzi, nie obrażając nikogo, mądrzejszych od nas. I oni nic nie zauważyli, dziwne co nie?
Bo tylko własne upodlenie ducha ugina wolnych szyję do łańcucha

#203 piotrz

piotrz

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 349 Postów
  • Gadu-Gadu:9115170
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nowy Sącz

Napisano 2010-02-11, godz. 15:35

temat nie na temat, ale..

Przekonałem się już nie raz, że z teoriami spiskowymi, które tu chcąc nie chcąc głosisz, jest tak: zawsze tylko nieliczni o tym wiedzą, wtajemniczeni zawsze opierają się na "autorytetach", mało znanych, coś tam niby kiedyś napisali, ale nie bardzo wiadomo gdzie, zawsze mają na celu wywołanie strachu, bo to ludzie najlepiej chwytają


1.
Mieliśmy ostatnio bardzo dobry przykład testowania pewnych rzeczy na ogólnoświatowym rynku czyli rzekome ocieplenie klimatu stworzone przez człowieka (tzn. ocieplenie było tyle, że niewiele wspólnego z tym ma działalnosć człowieka) i świńska grypa (wczoraj straszona sądem polska minister, dziś jest chwalona za roztropność). Przeważnie nieliczni i nieznani protestowali i ostrzegali przed absurdami głoszonymi oficjalnie, w tym przez 'ośrodki naukowe' (duże i małe). Ile z tego zostało w ciagu kilku miesięcy zeszłego rok, każdy widzi. Autorytet naukowy tak bardzo nadwątlony, że nazwy: "samodzielne i niezależne ośrodki naukowe" należy pisać chyba w cudzysłowach.
2. Nie jest to dla mnie kwestia 'wywoływania strachu', lecz rzeczywistości, która się przed naszymi oczyma rozwija. O światowym rządzie mówi się przecież oficjalnie i coraz częściej, a ogólnoświatowa waluta jest już zaprojektowana i wykonana (przynajmniej jako wzór, może nie przyda się)

Widzisz Piotrze, zadajesz sobie tyle trudu na czytanie spiskowej argumentacji, a czy poświęciłeś tyle samo czasu na zapoznanie się z ogólnie dostępnymi, oficjalnymi badaniami naukowymi np. dotyczącymi geologi ziemi? Szczerze zachęcam, spadają pewne klapki z oczu, wiele już rzeczy udowodniono nie raz. Na świecie jest ok. 195 państw, z nich prawie każde zabiega o własną suwerenność, wiele z nich nie sympatyzuje z USA, każde posiada ośrodki naukowe w których, wierz mi, nie siedzą dzieci z piaskownicy, a Tobie się wydaje, że tylko niektórym, nikomu nie znanym amatorom coś udało się wywęszyć


Nie zadaję sobie dużo trudu, po prostu przeglądam te rzeczy, jako alternatywne źródło informacji, bo na oficjalnych jak już powszechnie widać, coraz mniej można polegać. Właśnie tacy naukowcy odkryli przyczyny ocieplenia (przynajmniej niektóre z nich) i zostało to potwierdzone z wielu różnych dziedzin i to na przestrzeni rzekomo milionów lat(tu pozwolę sobie polecieć na YouTube film "Gwiazdy słuchają się gwiazd", ale o tym się nie dowiesz praktycznie nigdzie w oficjalnych źródłach.
Jeśli chodzi o geologię to dobre 20 lat temu, albo więcej geolodzy zapowiadali wzrastanie ilości i natężeni trzęsień ziemi, więc znowu jesteśmy przy naturalnych przyczynach (przecież HARP podałem tylko jako możliwość, a nie pewnik),
a nie Bożego działania.

Wyobraź sobie, że każda teoria naukowa, która się ukazuje w publikacjach jest badana od podszewki przez niezależne ośrodki, uczelnie, nawet studentów. Ludzi, nie obrażając nikogo, mądrzejszych od nas. I oni nic nie zauważyli, dziwne co nie?

To akurat nie jest do końca prawdą, ponieważ stale dochodzą informacje z takich ośrodków o 'niewyjaśnionych' przyczynach różnych zjawisk zachodzących na ziemi i w atmosferze. To, że jako naukowcy nie mogą się podpisać pod taką czy inną przyczyną, bo nie da się wskazać radarem, miernikiem czy wagą na to czy inne źródło, to tylko ich naukowa rzetelność. Inni sobie takie rzeczy 'wiążą' i to im wolno robić, mniej lub bardziej rzetelnie, a nam wyciągać wnioski, a tutaj to już zupełnie "co komu pasuje".

- - - -

Wracając do tematu:
"Bóg w Chrystusie świat ze sobą pojednał" - Bóg nie zsyła już w starotestamentowym stylu plag, nieszczęść, kataklizmów itd,.. itd,.. za karę dla ludzkości. Całą karę poniósł na krzyż Chrystus.
(Nie robił tego zresztą w tak bezsensowny sposób nawet w okresie ST jak mu się to przypisuje, że robi dziś.)

#204 ws2005

ws2005

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 165 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2010-02-11, godz. 19:45

Coś w tym jest, nie kręcą nas żmudne badania naukowe, wolimy śmiałe tezy, sensacje i to otrzymujemy. Myślę, że patrząc na naukę ludzie często dostrzegają tylko niewielki jej fragment. Ten fragment, na który składają się różnego rodzaju teorie i prognozy (o pochodzeniu człowieka, ziemi, wszechświata, o globalnym ociepleniu itp.). No tak, często tylko do takich mają dostęp, to najlepiej się sprzedaje w mediach. Zapominają, że to tylko procent całego dorobku ludzkości, do którego dochodziły wybitne jednostki na przestrzeni wieków, na drodze prób i błędów, sukcesów, porażek, z narażeniem zdrowia, których pragnienie prawdy wręcz doprowadzało do obłędu, ludzie często głęboko wierzący, pragnący w ten sposób choćby zbliżyć się do Absolutu, poznając jego dzieło

Ktoś ciekawie napisał, że dla przeciętnego współczesnego człowieka dorobek naukowy ludzkości jest niemal niemożliwy do ogarnięcia, przytłaczający. Szkoda, bo chyba warto by było by się nad tym pochylić.



Co do rzekomego ocieplenie klimatu i sztucznie wywołanego zapotrzebowania na szczepionki przeciw świńskiej grypy to oczywiście za mało żeby „nazwy samodzielne i niezależne ośrodki naukowe pisać chyba w cudzysłowie”. Rozumiem, że na istnienie NWO i ogólnoświatowej waluty są twarde dowody? aha zapomniałem, że „nic nie będzie można kupować i sprzedawać” ;)
Bo tylko własne upodlenie ducha ugina wolnych szyję do łańcucha

#205 piotrz

piotrz

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 349 Postów
  • Gadu-Gadu:9115170
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nowy Sącz

Napisano 2010-02-11, godz. 20:13

Nie wiem do czego pasuje ta pierwsza część wywodu, co do reszty to oczywiste:

Ktoś ciekawie napisał, że dla przeciętnego współczesnego człowieka dorobek naukowy ludzkości jest niemal niemożliwy do ogarnięcia, przytłaczający. Szkoda, bo chyba warto by było by się nad tym pochylić

Przecież to nie jest możliwe nawet dla specjalistów z tej samej dziedziny!! Fizycy dogadują się do pewnego momentu, a potem każdy idzie w swoją bardzo ścisła specjalizację. Nie jest możliwe objęcie nawet pobieżnie większości wiedzy, a co dopiero całości, "człowiek renesansu" to tylko romantyczne wspomnienie.


Co do rzekomego ocieplenie klimatu i sztucznie wywołanego zapotrzebowania na szczepionki przeciw świńskiej grypy to oczywiście za mało żeby „nazwy samodzielne i niezależne ośrodki naukowe pisać chyba w cudzysłowie”

W tej obiegowej opinii, o której była mowa tak. To się dostaje do prasy, o tym się mówi i to zostaje w pamięci.

Rozumiem, że na istnienie NWO i ogólnoświatowej waluty są twarde dowody? aha zapomniałem, że „nic nie będzie można kupować i sprzedawać

Co do ogólnoświatowej waluty to kilka miesięcy temu chyba Chińczycy pokazywali je, może to tylko mrzonki, ale,...
może się okazać, że nie będzie w ogóle potrzebna, bo system światowy przejdzie na bezgotówkowy obrót, czyli wyłącznie elektroniczny. Dziś to jest możliwe, a to daje już 100% gwarancje, że bez odpowiedniej zgody władzy, nie będziesz miał możliwości nic kupić, ani sprzedać. Śmieszne to wcale nie jest.
O NWO mówią politycy jeszcze nie często, ale coraz głośniej, a po cichu załatwiają na skalę międzynarodową różne uzgodnienia.
Jak powiedział Jezus "nie zobaczycie to nie uwierzycie". Spoko, ale to temat raczej nudnawy tutaj.
Wrócmy do wątku głównego, please.

#206 ws2005

ws2005

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 165 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2010-02-12, godz. 06:27

Pierwsza część była apropo wiarygodności teorii spiskowych.

Zgadzam się, akurat na to naprawdę szkoda czasu.

-

Wracając do Haiti ostatnio ukazało się doniesienie o tym jak niewidomy muzyk leżał pod gruzami, uwięziony w zniszczonym budynku. Jak opowiada zaczął rozmawiać z Bogiem, modląc się co godzinę przez 20 minut. Wtedy ekipie ratunkowej udało się go wyciągnąć żywego - dotarli do niego po 18 godzinach od tragicznego trzęsienia ziemi.

Mam wobec tego pytanie:
Czy Twoim zdaniem zdarza się, że Bóg niesie pomoc wybranym jednostkom? od czego to zależy?

Użytkownik ws2005 edytował ten post 2010-02-12, godz. 06:29

Bo tylko własne upodlenie ducha ugina wolnych szyję do łańcucha

#207 piotrz

piotrz

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 349 Postów
  • Gadu-Gadu:9115170
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nowy Sącz

Napisano 2010-02-12, godz. 08:49

...Wracając do Haiti ostatnio ukazało się doniesienie o tym jak niewidomy muzyk leżał pod gruzami, uwięziony w zniszczonym budynku. Jak opowiada zaczął rozmawiać z Bogiem, modląc się co godzinę przez 20 minut. Wtedy ekipie ratunkowej udało się go wyciągnąć żywego - dotarli do niego po 18 godzinach od tragicznego trzęsienia ziemi.
Mam wobec tego pytanie:
Czy Twoim zdaniem zdarza się, że Bóg niesie pomoc wybranym jednostkom? od czego to zależy?


To jest raczej dość oczywiste, znajduje się w Biblii w NT jak i dostępne są tysiace swiadectw współczesnych, jak i z historii nadnaturalnej interwencji Bożej, również aniołów, w ludzkie życie i ratowanie ich z różnych opresji.
Pytasz od czego to zależy? Zdumiewająca jest nasza nieustanna chęć przepytywania Boga i pragnienie wysłuchania Jego usprawiedliwień (typowy przykład Job) z tego, co robi. Jeśli Bóg jest Bogiem, to pozwólmy mu być tym Bogiem!! Potrzebne jest zaufanie, że On wie, co robi, skoro umiłował świat i "udowodnił swoją miłość przez to, że gdy jeszcze byliśmy grzesznikami Syna Swego za nas wydał".
Oczywiście, od razu odezwą się głosy o ślepej wierze, klatkach itd... Ale jakoś przechodzi nam to, że nie rozumiem bardzo często ludzkich decyzji, a żądamy wyjaśnień od Boga. Częste ostatnio masowe zwolnienia z pracy pokazują takie postawy: "A dlaczego mnie zwolnili, a nie tą,.... ", "A czemu nie mogli zwolnić tego (np. złodzieja), a nie mnie,.." itd. itd.. Nie rozumiemy ludzkich decyzji czemu wyjechał/nie wyjechał, wydała się za tego, a nie tamtego/nie wydała wcale, po co zmieniał pracę, źle mu tu było? ... bo nie mam wszystkich informacji, które mają tamci (pomijam oczywiście błędne decyzje, tzw. stronnicze, Bóg tego nie robi). Biblia mówi o czymś takim jak "wybór łaski", Bóg wybiera i decyduje, bo wie kogo i dlaczego?
Apostoła Piotra uratował przed egzekucją, a Szczepana ukamienowano, Paweł wychodził 'obronną ręką' z setek czy nawet tysięcy trudnych sytuacji, ale w końcu go ścięto (jak mówi tradycja).
Jak napisał Paweł: "A kimże jesteś człowiecze, aby się wdawać w spór z Bogiem".
Nie chodzi o ślepą wiarę, ale o zaufanie, jeśli Bóg kocha świat tak bardzo, że dał Swego Syna, to "Jedynie Bóg jest dobry", kiedyś się dowiem ("poznamy tak, jak jesteśmy poznani") dlaczego było tak, a nie inaczej (Jak nam się wydaje, że byłoby lepiej.)

#208 P.K.Dick

P.K.Dick

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:space1999

Napisano 2010-02-12, godz. 08:54

Rozsądne jest to co napisałeś Piotrze, tak właśnie należy na to patrzeć.

Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.



#209 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2010-02-12, godz. 22:38

Co do ogólnoświatowej waluty to (...) może się okazać, że nie będzie w ogóle potrzebna, bo system światowy przejdzie na bezgotówkowy obrót, czyli wyłącznie elektroniczny.

Normalnie mało sie nie udławiłem. Dać PiotrowiZ nagrodę Nobla z ekonomii, to za mało...
Wg tej logiki, benzyna także do samochodu nie będzie potrzebna, wystarczy że za tę niepotrzebną benzynę zapłacę kartą płatniczą z chipem.

#210 pawel77

pawel77

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 626 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-02-13, godz. 02:23

tak sie zastanawiam

Bog stworzyl czlowieka(na dobra sprawe to nie wiadomo jak bo dwie wersje sobie przecza) znajac go i przyszlosc jaka spotka ludzkosc
stawia drzewo poanania na wyciagniecie reki. chwile pozniej wygania ludzi i stawia miecz aby chronil wejscia do ogrodu aby czlowiek nie zjadl z drzewa zycia itd

kilka lat pozniej pozwala aby brat zabil brata a jak jest po fakcie to interweniuje, wysyla go na tulaczke.

rozdzial 6 informuje nas ze Bog zalowal ze stworzyl czlowieka, nie wiedzial wczesniej jak bedzie? zrobil cos czego bedzie zalowal?

znowu interweniuje jak?
zatapia ludzi zwierzeta, topia sie starcy kobiety dzieci niemowleta i miolony zwierzat

dlaczego zareagowal?
dlaczego kara?
gdzie jest ta wielka milosc?
nam nakazuje milowac wrogow pomagac tym ktorzy nas nie lubia milowac przesladowcow

kolejny przyklad to Jakub
wyludza blogoslawienstwo oszukujac ojca

ciekawe ze Bog sie do tego przyznaje i mu blogoslawi. uczciwe?
kiedy moja starsza corka zabiera cos mlodszej reagujemy. widocznie jestesmy jeszcze prymitywni


kolejny przyklad to faraon

biedak byl manipulowany

Bog zatwardzal jego serce aby go zniszczyc. to chyba podobnie jakbym podpuszczal zlodzieja zeby kradl
albo grzesznika aby trwal w grzechu

pozniej kazal klamac

izrael mial porzyczac naczynia zlote itd
pozyczac?

czy ukrasc?
mieli to oddac czy byla to ich zaplata?

a moze zastanawialiscie sie nad Dawidem?

na codzien myslimy ze to fajny gosc co pasl owieczki i spiewal piosenki

otoz ten mily chlopiec klamal kradl mordowal nikogo nie oszczedzajac aby krol filystynow sie nie skapowal ze Dawid go oklamuje

a ponoc to taki dobry czlowiek w/g serca bozego

wymordowanie 70 tys z powodu bledu Dawida nie bede komentowal

gdybym zamienil slowo Bog na Ra czy Swiatowid pewnie nie zostalaby na nich sucha nitka,

ale co wolno wojewodzie...
UE w walce o rowne prawa dla chrzescijan w krajach muzulmanskich

#211 P.K.Dick

P.K.Dick

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:space1999

Napisano 2010-02-13, godz. 08:22

Do tego standardowego zestawu pretensji do Boga powinieneś jeszcze dodać pochwalenie kłamstwa Rachab, rozczłonkowanie zgwałconej kobiety na 12 kawałków w Księdze Sędziów, wymordowanie przez niedźwiedzi 42 dzieci za czasów Elizeusza, zjadanie własnego potomstwa przez Żydówki w czasie oblężenia Jerozolimy opisane w Lamentacjach Jeremiasza, a na końcu zabicie Jezusa - no jak można było na to pozwolić, skoro to taki dobry człowiek był.

Są rzeczy których nie pojmie człowiek bez wiary, odpowiedniej wiedzy i spojrzenia z innej perspektywy.

Na świat grzesznych ludzi nałożono pewien model: mają prawo żyć według własnych reguł ale będą ponosić tego konsekwencje. To nie jest w istocie raj, ani świat Boży, to środowisko od Niego oddalone.

Losy ludzkości to jakże dobitna i gorzka lekcja której bogobojni nie zapomną. W dodatku nie mamy prawa do życia. Urodziliśmy się z uszkodzonej matrycy, niejako z automatu –i umieramy automatycznie. Upadłe stworzenia mają pretensje za dar życia który im się nie należał.

Żyjemy z łaski, nie dlatego że nam się coś należy. Nagimi na świat przyszliśmy i tacy odchodzimy – to czegoś uczy. Nawet najbogatszy i najbardziej zły umiera tak samo jak najmądrzejszy – cóż za sprawiedliwość . Dla wierzących jest nadzieja – zmartwychwstanie Mesjasza i obietnice z tym związane. Po co sobie suszyć głowę czymś co przerasta?



Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.



#212 pawel77

pawel77

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 626 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-02-13, godz. 10:36

to sie nie udzielaj jak cie cos przerasta
proste jak budowa cepa

jesli jednak sie udzielasz to z sensem
UE w walce o rowne prawa dla chrzescijan w krajach muzulmanskich

#213 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2010-02-13, godz. 12:11

Rozterki opisane przez 'pawel77', dotyczą chyba każdego zastanawiającego się człowieka, bez względu na jego światopogląd.

tak sie zastanawiam
Bog stworzyl czlowieka [...] stawia drzewo poanania na wyciagniecie reki. chwile pozniej wygania ludzi i stawia miecz aby chronil wejscia do ogrodu aby czlowiek nie zjadl z drzewa zycia itd


Zazwyczaj owe opisy biblijne mają dwie alternatywy. Nazywane tak zwaną wolną wolą, która umożliwia podjęcie decyzji w jedną stronę, z dwu wykluczających się możliwości (por. Joz 24:15). Wybiorę jednak inne zagadnienie, które może posłużyć za przykład w sensie ogólnych samo-zaprzeczeń.

Ból

Może tu rodzić się wniosek, że Bóg który jest miłością, oraz Wszech-mądry, powinien zaprogramować stwarzającego człowieka, tak, aby nawet w tragicznych momentach nie odczuwał bólu, który jest negatywem sprawiającym cierpienie. Czy nie potrafił zaprogramować tylko te zmysły, które sprawiają jedynie przyjemność? Przekonany jestem, że potrafił, ale nie poinformował nas, dlaczego tego nie zrobił. Wyposażył nas natomiast w inteligencję, która może nam pomóc w dostateczny sposób odpowiedzieć na ową wątpliwość. Zatem dlaczego wyposażył człowieka w receptory bólowe? Naukowcy wcale nie biorąc pod uwagę Boga, wyciągnęli następujący wniosek:

Nocyceptor (receptor bólowy) - receptor reagujący na bodźce uszkadzające tkanki. Może wywołać mechanizm obronny, np. odruch.

Jak zauważamy ból ma wytworzyć skutek dobroczynny. Jest skutecznym strażnikiem zabezpieczającym nas przed niebezpieczeństwem śmierci. Daje sygnał; podejmuj kroki uniknięcia zagrożenia. Jeśli nie zdążymy sami (w przypadku utraty przytomności), robią to za nas inni. Wobec powyższych spostrzeżeń rodzi się pytanie: Czy pożądanym zjawiskiem byłoby korzystać z cało-czasowego i ogólnego znieczulenia? Jeśli ktoś odpowie -tak-, to niech się zgłosi do anestezjologa. Skutki do przewidzenia, odeśle do psychiatry. Chyba, że tym anestezjologiem byliby Adam z Ewą, którzy zaaplikowali nam cierpienia, te niepożądane. Więc w końcu kto tu jest miłością; Bóg, czy Adam, Ewa, Szatan? Kto tym przykrym cierpieniom jest sprawcą?
-- gambit
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#214 oskar

oskar

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 738 Postów

Napisano 2010-08-12, godz. 23:43

skay, pawdob, ja o tym pisalam także już wielokrotnie, nie potrafię się z tym pogodzić.
Trzecia opcja.... a nawet czwarta.....
jest ale coś mu się nie udało, i nie umie tego odkręcic....
Jest ale nie jest miłością tylko bawi go to co się dzieje.....
Nie ma go........

Bo jesli ja jestem stworzona na jego podobieństwo, i ja mając tę władzę ( Mickiewicz Dziady 3 ) już dawno zrobiłabym porzadek, wytukłabym wszystkich pedofili..... i ludzi krzywdzących innych........ przecież aniołowie to istoty rozsądne i nie trzeba milionów lat aby ich przekonać że szatan to zło.... więc jeśli ja mam taklie odczucia to co robi ON????????
To głównie spowodowało że nie potrafiłam i nie potrafie w niego uwierzyć!


To nie Bóg odwrócił się od ludzi..było akurat odwrotnie :)
Adam i Ewa jak wiesz zapragnęli żyć niezależnie na własny rachunek
według swej nieprzymuszonej woli jaką zresztą obdarzył ich Stwórca -
Teorie o "kwestii spornej" i inne świadkowskie rewelacje do niczego
nie prowadzą..Nie skupiaj się wyłacznie na ST który jedynie pokazuje
jak Bóg prowadzi za "rączke" lud Jahwe a oni i tak co pięć minut się
buntują..mając świadomość że są ludem Wybranym - akurat ja uważam
że wykazał dużo cierpliwości i miłości zawiązując kolejne Przymierza
To chrześcijańska Ewangelia daje Ci szansę zrozumieć jaką miłością
może i jest dla ciebie Bóg skoro osobiście w osobie CHrystusa dał
się ukrzyżować za Wszystkich - Odczuwał w tym czsie strach ,ból i
poniżenie jak każdy przeciętny izraelita...i zgodził się na to by
nam udowodnić że nas rozumie z pozycji człeka i zrobił to z miłości
aby dać nam wiarę i zbawienie - Nie ma takiego zła na ziemi za które
miałby odpowiadać Bóg... Pożary,powodzie,trzęsienia ziemi to naturalne
zjawiska a wojny ,nienawiść ,zbrodnie często tak przerażające że nie
da się ich opisać to niestety działalność człowieka...TYLKO człowieka
Podpieranie się jakimś Szatanem (który jest symbolem) to próba zwalenia
winy na Boga...to człowiek nie Bóg zbudował na ziemi Oświęcim.. Prawda?

#215 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-08-13, godz. 09:04

To nie Bóg odwrócił się od ludzi..było akurat odwrotnie :)
Adam i Ewa jak wiesz zapragnęli żyć niezależnie na własny rachunek
według swej nieprzymuszonej woli jaką zresztą obdarzył ich Stwórca -


Wszystko co zrobili było zgodne z ich doskonałą naturą. Zadecydowali o zjedzeniu owocu jako doskonali ludzie. Tak?
Myślisz, że bóg nie odwrócił się od nich? Jak to niby pokazał? Dlaczego znając konsekwencje grzechu Adama i Ewy nie wybaczył im?
Przecież wielokrotnie pokazywał później, że potrafi nie karać za łamanie swojego prawa.

Teorie o "kwestii spornej" i inne świadkowskie rewelacje do niczego
nie prowadzą.


Dokładnie.

Nie skupiaj się wyłacznie na ST który jedynie pokazuje
jak Bóg prowadzi za "rączke" lud Jahwe a oni i tak co pięć minut się
buntują..mając świadomość że są ludem Wybranym - akurat ja uważam
że wykazał dużo cierpliwości i miłości zawiązując kolejne Przymierza


Można się nie skupiać, ale nie można nie wspomnieć o tych wydarzeniach. Przecież już po pierwszym buncie powinien ich zakopać w piasku pustyni żywcem. Adamowi i Ewie nie popuścił skazując całą ludzkość na grzech, ludziom przed potopem nie popuścił, wymordował wszystko co się ruszało z niewielkim wyjątkiem.
Historia pokazała przecież, że Żydzi nie zasłużyli na tyle wyrozumiałości ze strony boga, bo ostatecznie zabili jego syna czyli jego samego, który zesłał się sam by umrzeć za ludzi.

To chrześcijańska Ewangelia daje Ci szansę zrozumieć jaką miłością
może i jest dla ciebie Bóg skoro osobiście w osobie CHrystusa dał
się ukrzyżować za Wszystkich - Odczuwał w tym czsie strach ,ból i
poniżenie jak każdy przeciętny izraelita...i zgodził się na to by
nam udowodnić że nas rozumie z pozycji człeka i zrobił to z miłości
aby dać nam wiarę i zbawienie


To jak już poczuł jak to jest, to dlaczego nie zrobił później porządku z tym wszystkim?
Dorabiasz do tego zbędną szopkę. Z opisu biblijnego wynika, że ani tak długo się nie męczył, ani tak bardzo się nie poświęcił (bo przecież nic nie stracił).
Znam wielu ludzi, którzy znoszą dużo więcej upokorzeń, bólu i cierpień od wielu lat.

- Nie ma takiego zła na ziemi za które
miałby odpowiadać Bóg... Pożary,powodzie,trzęsienia ziemi to naturalne
zjawiska a wojny ,nienawiść ,zbrodnie często tak przerażające że nie
da się ich opisać to niestety działalność człowieka...TYLKO człowieka
Podpieranie się jakimś Szatanem (który jest symbolem) to próba zwalenia
winy na Boga...to człowiek nie Bóg zbudował na ziemi Oświęcim.. Prawda?


To za co odpowiada bóg?
Zło się dzieje na Ziemi bo nasza planeta taka jest, albo sami sobie robimy kuku.
Sami sobie musimy poradzić z powodzią w Bogatyni, z chorobami, przestępczością, itd.
Jak widać jakoś sobie radzimy. Bóg nam palcem nie pomaga, chociaż kiedyś sypał manną z nieba.
To po co ten bóg?
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#216 oskar

oskar

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 738 Postów

Napisano 2010-08-14, godz. 00:39

nie wiem Padre co to za pytanie "to po co ten Bóg" ?
Tym pytaniem chcesz coś zweryfikować czy może mnie do czegoś przekonać?
Żyjemy na dwóch odległych wyspach odzielonnych wielkim oceanem...i
właśnie nadciąga sztorm :) :)

#217 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-08-16, godz. 08:30

Chętnie poznam twoją odpowiedź na to pytanie.
Serio pytam, po co w takim razie istnieje ten tajemniczy KTOŚ?
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#218 oskar

oskar

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 738 Postów

Napisano 2010-08-16, godz. 13:32

Chętnie poznam twoją odpowiedź na to pytanie.
Serio pytam, po co w takim razie istnieje ten tajemniczy KTOŚ?


Tak szczerze..? Nie wiem <_<

Pewne pytania są dla nas bez odpowiedzi...i nawet gdy ludzkość już
sama wyprodukuje "zarodek życia" lub odleci do innych gwiazd to nie
poznamy oblicza Boga
Można o nim rozmyślać , postrzegać w przyrodzie , analizować ,podziwiać
lub odrzucać...ale nie można go dotknąć - inaczej niż przez miłość

#219 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2010-08-16, godz. 18:06

Tak sobie przejrzalem temat jeszcze raz na szybko i stwierdzam, ze boj jest tym kim z niego robi wyznawca. jak sie wyznawca w zyciu kieruje miloscia, to i jego bog bedzie miloscia, jak sie wyznawca kieruje nienawiscia, to z jego boga tez bedzie kawal ******.



tak mi nachodzi na mysl swiadkowska 'jednosc w mysleniu' - kompletna bzdura jesli przjac to co powyzej napisalem.

#220 gruby drab

gruby drab

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 871 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-08-17, godz. 06:44

Tak sobie przejrzalem temat jeszcze raz na szybko i stwierdzam, ze boj jest tym kim z niego robi wyznawca. jak sie wyznawca w zyciu kieruje miloscia, to i jego bog bedzie miloscia, jak sie wyznawca kieruje nienawiscia, to z jego boga tez bedzie kawal ******.



dziwne, zanim otworzylem wątek spodziewalem sie takiej Twojej odpowiedzi :)
i w zasadzie sie z nią zgadzam.

bog jest taki jacy sa jego wyznawcy, tak jak pisales wczesniej bog zyje tak dlugo jak jego wierni.
w takiej logice pojawia sie jednak odpowiedz, ktora nie kazdego moze zadowolic. bo wynika z tego, ze bog to zbiorowa psychoza, skonstruowany z tysiecy lub milionow mysli ludzkich twor psychologiczny, ktory nabiera konkretnego ksztaltu, cech, zachowania i staje sie niebezpieczny. jest to jakby zbiorowy, potezny duch woli czlowieczej, za pomoca, ktorej ludzkie populacje realizuja przerozne cele, od niesienia pomocy biednym po czystki etniczne.
skad to rozdwojenie jaźni i skrajna postawa?
wynika zapewne z ludzkiej natury... kazdy z nas moze stac sie filantropem i sadystą.

posluchajmy siebie:
gdybym ja mial te pieniadze to pomoglbym biednym...
gdybym ja zlapal tego pedofila zamknalbym go w celi z kolesiami...

a tu jakby lustro:

bog stworzyl motylka z misternymi pawimi oczkami na skrzydlach, skrzacymi we wschodzacym sloncu...
bog stworzyl smierdzace przez nastepny tydzien bagno krwi i ludzkich szczatkow w kananejskich miastach...

kim zatem jest bog, czy jest wnetrzem czlowieka? jesli tak, to go zrozumiemy i usprawiedliwimy kazda jego decyzje. bo jestesmy tacy jak on, a on jest taki jak my.

-------------------------

mysle, teraz o kananjeczykach, biblia mowi, ze zgineli oni poniewaz ich cywilizacja i kultura byly oparte na wierze w tance, spiewy, seks na czesc bogow, ktorych uznawali za prawdziwych, przynaszacych im blogoslawienstwo, obfitosc i plody.

wystarczy zatem zmienic optyke i nazwac kananejczykow, rozpustnym, rozpasanym i oddajacym czesc demonom narodem, a juz mamy powód, usprawiedliwienie i potrzebę.

na co pozwala taka optyka? na wiele.

z punktu widzenia kananejczyka, inny demon pustyni o nazwie Jehowa, naslal bandę rabusiow z pustyni, dzikich, wyglodnialych i zdesperowanych hebrajczyków, ktorzy w barbarzynski sposob wybili w pien ich zony, dzieci i domy.

zachowanie izraelitow oczywiscie mozna "usprawiedliwic" poniewaz kananejczycy byli zli. zatem dobrzy walą mieczami po glowach zlych, aby oczyscic swiat z plugastwa, po czym dobrzy zajmuja ich domy, posady, gospodarstwa, pija ich wino i ciesza sie z dobrze wykonanej pracy, ich radosc siega zenitu, gdy odkrywaja zloto, srebro, klejnoty, wtedy dopiero dociera do nich jak dobry uczynek wykonali, zrozumieli, ze ich misja ma sens, bo łączy sie z tym czego czlowiek pragnie najbardziej, bogactwa. ten jakze malostkowy cel przysloniety jest jednak czyms co ma sprawiac wrazenie wielkiego, wznioslego i szczytnego. oto my narod wybrany oczyscilismy ziemie z brudu, z brudnych dzieci, kobiet i mezczyzn, nasza rasa i sila, ktora dostanie obiecane ziemie i pastwiska, bedzie wladac nad swiatem, po to aby zaludnic ja naszymi dziecmi, a nastepne pokolenia wykorzystujace niewolnikow, pladrujace nastepne panstwa w imie niezwyciezonego, milosiernego boga, beda zyc w dostatku i pokoju.


wrocmy z marzen, pragnien i z rządzy do izraelitow patrzacych, ze wzgorza na kanan.
z calego kontekstu sprawy wychodzi zatem brzydka ość, która uwiera w gardle, izraelici byli bardzo przejeci tym co zobaczyli w kananie, i chyba zdajemy sobie sprawe, ze slinka ciekla nie z powodu "zła".... o nie.

sama egzekucja kananejczykow byla niezwykle przedmiotowa. nie miala sluzyc pouczeniu tego narodu, bo normalny ojciec, ktory umie robic cuda i inne sztuczki na pustyni, schodzi do nich w cudowny sposob niszcy ich ołarze, pruje swiątynne zasłony i na cele miasto, jak duch swiety grzmi, hello to ja jestem prawdziwy. wiadomo, wszyscy od razu by w to uwierzyli i zyli by spokojnie i szczesliwie, nikt nie musialby byc zabijany, takie nieprawdopodobne historie sa czyms normalnym w biblii, ale widocznie cuda nie zdarzaja sie w istocie, bo nigdy nie ma ich tam, gdzie sa naprawde potrzebne. za to sa tam gdzie istnieja konkretne cele dzialan danej grupy.

jednak, zeby nie uznac, ze kananejczycy zgineli na daremno, okazuje sie ze, czemuś posluzyli i są przydatni. ta historia ma byc pouczajaca dla nas, przedmiotowe wykorzystanie zycia kananejczykow sluzy nam dzisiaj jako przyklad. i tu wysiadam :( jest to cios i uderzenie w sedno czlowieczenstwa, jest to nauka niegodna humanisty, straszny to i obrazajacy mnie obraz, ktory ma byc ilustracja do nauczenia mnie.... czego?


zgodnie z moja dewiza nazywania rzeczy po imieniu staram sie tak robic, wczuc sie w sytuacje i zrozumiec, co mogli przezywac owczesni ludzie, staram sie nie patrzec z jednego punktu widzenia, ktory teraz dla wspolczesnie zyjacego czlowieka jest znieksztalceniem danej historii, gdyz ja urodzony w religii judeochrzescijanskiej zawsze mam patrzec na obcych jak na wrogów,jak na kananejskie ludzkie przedmioty, mam szukac i badac w taki sposob aby usprawiedliwic wszystkie straszne czyny, ale po co? zeby uspokoic wlasne sumienie, ze wierzę w takie bóstwo?

jest w nas cos niezwykle dziwnego, otóż na to, na co nie mamy dowodow i nie mozemy tego zbadac, patrzymy jak na zjawisko wyższe, nadnaturalne i w krwi, smierci widzimy lekcję. czy taką samą lekcę przypisujemy konkwiscie i indianom, wierzacym w demony, szamanizm. wedlug tej naszej pokretnej logiki, należało im się i jest to dla nas ostrzezenie.

a przeciez tak naprawde potrafimy zapłakac na losem tych ludzi, z wlasna wiarą, wartosciami i nie przeszkadza nam to, ze zona indianina byla wypozyczana i ze odrywali sobie skalpy, nie usprawieliwiamy przez to chrzescijanskich wypraw, ktore nie roznily sie niczym od wyprawy na kanan.



* Kanaan - jesli przez edytor :)

Użytkownik gruby drab edytował ten post 2010-08-17, godz. 07:33

Z naszych rozmów o niczym
wynika że
tyle wiemy o świecie
a o nas trochę mniej




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych