Nie miałaś odwagi cywilnej podpisać się pod tzw. anonimem ? . Jeżeli chodzi o zachowanie się śJ , piszę , gdyż chcę , żeby osoby postronne mogły zobaczyć zachowanie się śJ z tej drugiej strony . , chodzi mi o stosunki interpersonalne . Dlatego nie podaje imion , nazwisk i miejscowości . Nie twierdzę , że wszyscy śJ są tacy ale nie jest tak kolorowo , jak mówią o sobie .
Bo to jest tak,że ogólnie przyjęte zasady obowiązują na całym świecie : są urzędnicy i są petenci(nawet nazywani klijenci) i pytanie : czy petent jest dla urzędnika??czy odwrotnie??.
I tak samo jest z urzędnikami duchowymi - nazywanymi pasterzami(podpasterzami),starszymi,nadzorcami itp.itd(w zależności jakie wyznanie).I tacy pasterze tą są 'namaszczeni' dla owiec,aby wspierac ich jak najlepiej i jak najmożliwiej.
I jeśli chodzi o odwagę cywilną,to nie każdy może ją zastosowac i nie każdy może się z tym otwarcie manifestowac.
Ja zastosowałem odwagę cywilną,bo mi i tak już nie zależało na swojej reputacji,ale na konsekwencjach jaki by otrzymali prześwietni starsi.I taki mały żart w obronie naszej Damy z forum idy - ida zastosowała odwagę wojskową,a mianowicie ... to można nazwac "sabotażowo-dywersyjną"
,była tylko współczesną sykofantką?,bo dla dobra ogółu (pro publico bono i altruistycznie wykonała czy chciała wykonac tą strategię donosu)i sprawiedliwości społecznej braci uczyniła to jak Mata Hari:lol:
A tak na poważnie,to donos - denuncjacja jest anonimowa,tylko najważniejsze są intencje danego "oskarżyciela" - jeśli tak nazwę osobę donoszącą - i poważny powód(chociaż wiemy z przysłowia,że dobrymi intencjami jest piekło wybrukowane)
Ważne w tym wszystkim nie zatracic siebie i żeby donosy nie weszły nam w krew.
Użytkownik caius edytował ten post 2010-09-30, godz. 12:14