Skocz do zawartości


Zdjęcie

"Czy autentyczność Biblii ma jakieś poważne znaczenie..."


  • Please log in to reply
73 replies to this topic

#1 ninaw

ninaw

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 37 Postów

Napisano 2008-11-17, godz. 16:58

Witam! :) Utworzyłam nowy wątek,być moze już są poruszane takie tematy,to z góry przepraszam :)
Mam taki problem,rozmawiam czasem z ludźmi na temat Biblii i wielu z nich kwestionuje to ,co jest w niej napisane.
Czesto słysze,że Biblia byla pisana bardzo dawno temu i ,że duzo rzeczy zostało w niej zmienionych,ludzie dopatruja sie wiele sprzeczności itd.,myślę ,że nie znaja jej dokładnie-z resztą podobnie jak ja,stąd mój problem.
Czy moglibście mi podać kilka argumenów,które mogłyby zaswiadczyć i prawdziwości tego co jest zawarte w Piśmie?
:)

#2 alan

alan

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 114 Postów

Napisano 2008-11-17, godz. 17:03

Witam! :) Utworzyłam nowy wątek,być moze już są poruszane takie tematy,to z góry przepraszam :)
Mam taki problem,rozmawiam czasem z ludźmi na temat Biblii i wielu z nich kwestionuje to ,co jest w niej napisane.
Czesto słysze,że Biblia byla pisana bardzo dawno temu i ,że duzo rzeczy zostało w niej zmienionych,ludzie dopatruja sie wiele sprzeczności itd.,myślę ,że nie znaja jej dokładnie-z resztą podobnie jak ja,stąd mój problem.
Czy moglibście mi podać kilka argumenów,które mogłyby zaswiadczyć i prawdziwości tego co jest zawarte w Piśmie?
:)

Podaj trochę więcej szczegółów. Z kim rozmawiasz? Na jakie tematy? Dokładnie co kwestionują i co uważśają za przestarzałe?

Pozdrawiam
Odkupię stare publikacje z początku poprzedniego wieku (polskie lub angielski)

#3 ninaw

ninaw

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 37 Postów

Napisano 2008-11-17, godz. 17:22

No to tak.Jak sie zaczyna rozmawiac na temat tego co jest napisane w Biblii,to słysze "Bibilia została napisana baaaaardzo daaaawno temu" -to juz świadczy,że jest przestarzała w/g tych rozmówców.
Ponadto mówią coś o przesadzeniu z ilością Żydów na pustni,to i twierdzą ,że to niemożliwe,żeby byli tak aż 40lat.
Ponadto spotkałam sie ze stwierdzeniem jakoby Mojżesz "zapłacił" za swoje wybawienie,luksusowe wychowanie rabunkiem,podstępem i ucieczką.

No i najlepsze,to to,ze w Biblii zapisane jest kilka razy,że człowiek to Bog- to była odpowiedź na moje stwierdzenie ,że chwała nazeży sie tylko Bogu ,a nie człowiekowi.

No i co tutaj mówić?
Wiem,że przyczyna tego ,że nie wiem jak i co odpowiedzieć jest mója niewiedza nt. Biblii,ale chciałabym z Wasza pomocą coś sie dowiedzieć.
PS.Z kim rozmawiam? Głównie ze znajomymi.

NIe bardzo wiem,jak poruszać sie po tym Forum.
Pisze,że ten temat został przeniesiony.
Gdzie on został przeniesiony?

#4 szperacz

szperacz
  • Gadu-Gadu:12358377
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2008-11-17, godz. 17:57

Takie postawienie sprawy nic ci nie da. Będziesz ciągle miotana od jednych do drugich. Powód jest prosty: Biblia jest niejednoznaczna. Jest mnóstwo przekładów Biblii, które w dodatku różnią się od siebie nieraz bardzo wyraźnie. Bardzo mi się spodobało zdanie przeczytane na tym forum, że przy pomocy Biblii można udowodnić istnienie wody na Księżycu. Jeśli chcesz nauczyć się rozmawiać o Biblii i przy pomocy Biblii, to musisz najpierw sama dobrze ją poznać. Nie da się tego zrobić słuchając tylko wyrwanych fragmentów. Ideałem byłoby, gdybyś znała język hebrajski i grecki. Trzeba poczytać komentarze zarówno przeciwników jak i zwolenników i wyrobić sobie swoje zdanie. To na początek.

#5 ninaw

ninaw

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 37 Postów

Napisano 2008-11-17, godz. 18:08

Trzeba poczytać komentarze zarówno przeciwników jak i zwolenników i wyrobić sobie swoje zdanie.


No to ja moze nie czytałam ,ale słuchałam komentarzy przeciwników i zwolenników,tyle to mi dało,ze zrozumiałam,ze ile jest ludzi tyle interpretacji.
Faktycznie jestem miotana.Kiedyś dawno,studiowałam Pismo ze Swiadkami Jehowy,potem przestałam,bo miałam wątpliwości,czy to faktycznie jest prawda ,bo własnie słuchałam tez przeciwników. Jednak nie jest tak,ze straciłam szacunek do Biblii ,czy coś w tym stylu.
Coś mi sie wydaje,że wciąż zataczam koło-odchodze i powracam ...

Użytkownik ninaw edytował ten post 2008-11-17, godz. 18:14


#6 A_Kloo

A_Kloo

    A_kloo

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 532 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa - Praga

Napisano 2008-11-17, godz. 18:56

:)
skorzystaj z tych filmów :


http://www.youtube.c...feature=related






http://www.youtube.c...feature=related
Nie wierzę w to, że ‘życie w nieświadomości jest szczęściem’, nie wierzę, że zachęcanie ludzi do życia złudzeniami jest przejawem życzliwości. Wcześniej czy później iluzja musi zderzyć się z rzeczywistością. Im dłużej trwają złudzenia, tym bardziej bolesny jest powrót do rzeczywistości” Podpisuję się pod tymi słowami Raya Franza.

#7 ninaw

ninaw

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 37 Postów

Napisano 2008-11-17, godz. 20:39

Dzięki za linki.Poogladam sobie :)

#8 novanna

novanna

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 404 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:3miasto

Napisano 2008-11-17, godz. 20:41

Jednak nie jest tak,ze straciłam szacunek do Biblii ,czy coś w tym stylu.
Coś mi sie wydaje,że wciąż zataczam koło-odchodze i powracam ...

to tak jak ze mną Ninaw....zataczam koło....pomimo wielu przeżyc bardzo złych z religią ktora kiedyś wydawała mi się w 100 % prawdziwa, religią sw. jehowy ,nie staciłam nigdy wiary w Boga, nie tracę wiary w natchnienie biblii, mimo jej niezrozumienia do końca, wielu wątpliwości, i wielu róznych interpretacji, a także dzisiejszej świadomości ze św. j. również nadużywają wersetów biblijnych na potwierdzenie swoich przekonań.....Biblia nadal jest w moim sercu i myslach księgą nadzwyczajną.
I cały czas szukam prawdy, wariuję czasami, bo siedzę po nocach,czytam, rozmyslam i modlę się....i szukam tego cholernego Boga! Bo mam jak mówi ew. mateusza potrzeby duchowe, bo uważam Stórcę za myślącą istotę, i cholernie chcę wiedziec Co On tak naprawdę mysli.....kiedyś myslałam że to co się dowiaduję na zebraniach to jest przekaz na dzisiejsze czasy Boga.....dziś juz tak niestety nie myslę.....ale czekam na znak, czekam na dalszy rozwój sytuacji na świecie....czytam Biblię, rózne artykuły , książki , nie tylko lit. bibl. wydawaną przez św. jeh., rózne, wchodzę na to forum, czasami zostawiam wiele wersetów na później.....bo dziś wiem, że rozprawiac nad nimi nie ma najmniejszego sensu,
niektórzy pewnie mój dzisiejszy stan,(sw. jehowy tak często uznają powołujac się na literaturę niewolnika wiernego i rozumnego) uznają za błąkający sie po morzu wrak okrętu i pewnie ja kiedyś też tak bym powiedziała, ale ci świadkowie nie znaja wielu faktów bo nie mogą ich znac, bo jest to im zabronione.....wolę wiec mój stan teraz, niż życie w nieświadomości, bo takie zycie w nieświadomości ma dziś mnóstwo ludzi i wielu innch religiach , ba często ten stan im odpowiada, tak jest wygodniej. pozdrawiam
oczywiście nie pomogłam w pokazaniu prawdziwości natchnienia biblii, ale kloo ci podał ciekawe filmiki, jest taka ksiązka "biblia,słowo boże czy ludzkie" wydana przez sw. jeh. czytałaś ją? polecam.
dobrze przeanalizowac ją z inną osobą....niekoniecznie św jehowy....

Użytkownik novanna edytował ten post 2008-11-17, godz. 20:45


#9 ninaw

ninaw

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 37 Postów

Napisano 2008-11-17, godz. 21:05

novanna.Fajnie ,ze napisałaś :)
Ze mna to jest tak;mam kontakt ze S.Jehowy od dziecka (ojciec mój był),potem odszedł od nich i ja też,potem wyjechałam do Austrii i tam znów ich spotkałam,nastepnie wróciłam do Polski,zamieszkałam na Sląsku i tu też ich spotkałam.
Biblię studiowałam kilka razy i przerywałam,bo dochodziłam do absurdu.Chodziłam na zebrania i rezygnowałam -no "straszne" wrecz :)
Trudno mi to opisac słowami,nawet ja spotykam znajomych SJehowy,to trudno mi wytłumaczyc swoje działania.
Jedno co mnie "blokuje" to to, że każdy SJehowy posługuje sie jakby wyucznymi szablonami-kazdy mówi to samo,każdy daje te same przykłady i każdy mówi tym samym tonem-nie wiem...może to zwykła psychologia...
Ostatnio miałam przyjemność gościć w swym domu dziewczyne,która mnie czasem odwiedza z takim panem w średnim wieku-dosyć miło sie rozmawiało i zrobił na mnie wrazenie- widać ,ze posiadał wiedze nt. Biblii,ale musiałabym z nim studiować,zeby sie przekonać,czy też nie "operuje" "szablonami" .
Proszę mi nie mieć tego za złe (tu sie zwracam do SJehowy),to tylko moje odczucia.
Bóg dla mnie istnieje,nie jestem niewierząca.Wierze ,że jest ,jednak mysl o tym jak jest WIELKI mnie przytłacza.
Skąd my mamy wiedzieć jakie są jego zamierzenie-no...S Jehowy wiedzą,ale czy Oni biorą pod uwagę to,że są niedoskonali i moga sie mylić?
Sama nie wiem.........

#10 pojawiamsieiznikam

pojawiamsieiznikam

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 264 Postów

Napisano 2008-11-17, godz. 21:41

Biblię studiowałam kilka razy i przerywałam,bo dochodziłam do absurdu.Chodziłam na zebrania i rezygnowałam -no "straszne"

Jesli moge cos doradzic - daj sobie spokoj ze SJ, tam prawdy nie znajdziesz.

Tez nie do konca wyobrazam sobie aby postepowac ze wszystkim co jest napisane w Biblii - czasem sytuacja zyciowa jest skomplikowana. Ale pomimo to wierze w Boga i wciaz go jakos tam po swojemu szukam.
U SJ nie ma Boga, jest tam Pismo Swiete, gwarancja zbawienia, przepisy bycia dobrym (nie przeklinaj, nie kradnij, nie zdradzaj). Nie ma tam rowniez ewangelii, sa tam nauki o raku 607, 1914, o raju na ziemi ale ewangelii tam nie ma. Jesli chcesz byc SJ cala swoja chec poznamania Boga musisz w sobie zdusic i zadowolic sie tym co plynie z Brooklynu. A Cialo Kierownicze nie chce aby SJ angazowali sie w prace badawcze na temat jezyka hebrajskiego, greki. Nie mozesz tez czytac zadnych innych opracowan Biblii. Nawet poslugiwanie sie roznymi przekladami Biblii oprocz Przekladu Nowego Swiata podczas zebran jest nie mile widziane.

#11 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2008-11-17, godz. 21:52

Nawet poslugiwanie sie roznymi przekladami Biblii oprocz Przekladu Nowego Swiata podczas zebran jest nie mile widziane.

Potwierdzam; osobiście kilkakrotnie doświadczyłem krytyki na temat niepoprawności posiadanego wydania.

Użytkownik Adelfos edytował ten post 2008-11-17, godz. 21:52

Dołączona grafika

#12 szperacz

szperacz
  • Gadu-Gadu:12358377
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2008-11-18, godz. 08:40

Ciekawy jestem, czy są w Polsce takie uczelnie z filologią polską (nie z teologią), na których można studiować Biblię?

#13 Fakirek

Fakirek

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 181 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano 2008-11-18, godz. 16:08

Ciekawy jestem, czy są w Polsce takie uczelnie z filologią polską (nie z teologią), na których można studiować Biblię?


Archeologia, judaistyka, kulturoznawstwa maści przeróżnej, porównawcze studia cywilizacji, międzywydziałowe studia humanistyczne, religioznawstwo - pewnie wiele innych kierunków w tym filologicznych. Oczywiscie nie będzie się studiowało samej Biblii, ale można rozwijać zainteresowania, pisać z tego prace dyplomowe robić doktoraty, a potem się habilitować.

#14 ewa.lipka

ewa.lipka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 144 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2008-11-25, godz. 15:39

Żeby odpowiedzieć, trzeba dużo wiedzieć, im więcej się wie traci się wiarę.

Trzeba być ostrożnym i trzeba pamiętać, że ktoś może mieć rację, ale nie koniecznie.
Iść za Jezusem, to badać samego siebie jakiego jestem ducha.
Pozdrawiam Ewa

#15 yanq

yanq

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 8 Postów

Napisano 2008-12-12, godz. 18:04

novanna.Fajnie ,ze napisałaś :)
Ze mna to jest tak;mam kontakt ze S.Jehowy od dziecka (ojciec mój był),potem odszedł od nich i ja też,potem wyjechałam do Austrii i tam znów ich spotkałam,nastepnie wróciłam do Polski,zamieszkałam na Sląsku i tu też ich spotkałam.
Biblię studiowałam kilka razy i przerywałam,bo dochodziłam do absurdu.Chodziłam na zebrania i rezygnowałam -no "straszne" wrecz :)
Trudno mi to opisac słowami,nawet ja spotykam znajomych SJehowy,to trudno mi wytłumaczyc swoje działania.
Jedno co mnie "blokuje" to to, że każdy SJehowy posługuje sie jakby wyucznymi szablonami-kazdy mówi to samo,każdy daje te same przykłady i każdy mówi tym samym tonem-nie wiem...może to zwykła psychologia...
Ostatnio miałam przyjemność gościć w swym domu dziewczyne,która mnie czasem odwiedza z takim panem w średnim wieku-dosyć miło sie rozmawiało i zrobił na mnie wrazenie- widać ,ze posiadał wiedze nt. Biblii,ale musiałabym z nim studiować,zeby sie przekonać,czy też nie "operuje" "szablonami" .
Proszę mi nie mieć tego za złe (tu sie zwracam do SJehowy),to tylko moje odczucia.
Bóg dla mnie istnieje,nie jestem niewierząca.Wierze ,że jest ,jednak mysl o tym jak jest WIELKI mnie przytłacza.
Skąd my mamy wiedzieć jakie są jego zamierzenie-no...S Jehowy wiedzą,ale czy Oni biorą pod uwagę to,że są niedoskonali i moga sie mylić?
Sama nie wiem.........

Oni uwazają ze są nieomylni,a sprubuj mieć swoje zdanie na podstawie bibli ze masz racje--powiedzą ze tak napisal "niewolnik" i musimy tak myslec..studiują to co napisal Bruklin albo Nadarzyn..a jak bedziesz mieć duuuuuzo godzin w sluzbie,i slepo posluszny np.nadzorcy grupy,to bedziesz miec wszystkie przywileje w zborze,i bedziesz przykladem dla innych,musisz tez sie wyspowiadac jakiemus "starszemu" ze swoich spraw osobistych,czy czasem nie myslalas o czyms "zdroznym" .Twoja prywatnosc nie ma racji bytu,bo i tak Cie wysledza czy rozmawialas z kims "ze swiata",,ale sami co robią to sie wlosy jeżą.........yanqa

#16 Magnus NoX

Magnus NoX

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 12 Postów
  • Lokalizacja:Dziki Zachód

Napisano 2008-12-12, godz. 18:34

Żeby odpowiedzieć, trzeba dużo wiedzieć, im więcej się wie traci się wiarę.

I w tym jest właśnie sęk - nie chodzi o wiarę, chodzi o WIEDZĘ :)
ŚJ nie starają się tak naprawdę dowiedzieć jak najwięcej, bo automatycznie zaczynają się pojawiać wówczas pytania i wiara słabnie.
Tak samo osoby, które mają przekonanie, że Biblia jest natchnionym słowem Bożym, boją się wiedzy.

BTW. Witam, bo to mój pierwszy post na tym jakże ciekawym (:)) forum.

Użytkownik Magnus NoX edytował ten post 2008-12-12, godz. 18:35

Postanowiłem żyć wiecznie. Jak na razie wszystko idzie po mojej myśli.

#17 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2008-12-12, godz. 19:02

Tak samo osoby, które mają przekonanie, że Biblia jest natchnionym słowem Bożym, boją się wiedzy.

Dołączona grafika No co Ty nie powiesz... To może wykaż gdzie ja się boję tej wiedzy? Dołączona grafika

Użytkownik pawel r edytował ten post 2008-12-12, godz. 19:03

Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#18 yanq

yanq

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 8 Postów

Napisano 2008-12-12, godz. 19:32

Dołączona grafika No co Ty nie powiesz... To może wykaż gdzie ja się boję tej wiedzy? Dołączona grafika


Nie boj sie wiedzy..strzez sie religiantów,,,,yanqa

#19 Magnus NoX

Magnus NoX

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 12 Postów
  • Lokalizacja:Dziki Zachód

Napisano 2008-12-12, godz. 19:43

No co Ty nie powiesz... To może wykaż gdzie ja się boję tej wiedzy?

A czy ja siedzę w Twojej głowie? Napisałem ogólnie, bo tak wynika z doświadczenia.
Postanowiłem żyć wiecznie. Jak na razie wszystko idzie po mojej myśli.

#20 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2008-12-13, godz. 11:35

Magnus NoX napisałeś:

Tak samo osoby, które mają przekonanie, że Biblia jest natchnionym słowem Bożym, boją się wiedzy.

Wynika z tego, że pisałeś o wszystkich. Na przyszłość waż słowa to nie będziesz musiał się tłumaczyć:

A czy ja siedzę w Twojej głowie? Napisałem ogólnie, bo tak wynika z doświadczenia.

Pomyśl na drugi raz zanim napiszesz ;)
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych