Skocz do zawartości


Zdjęcie

Uczciwość świadków Jehowy


  • Please log in to reply
92 replies to this topic

#61 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2009-12-06, godz. 07:48

Bozenko od wczoraj juz nie jestem dla ciebie calkiem anonimowy ... po moich miejscach zamieszkania mozna wysnuc ktory to byl zbor..... a oto przyklady nie z mojego zboru...... Jest takie miasto w Polsce, ktore po zborach nazywa sie kur...wi...kiem teokratyczym w Polsce... sprawdzilem faktycznie.. jedna siostrunia np. sypiala w jednym czasie z dwoma braciszkami.....i jednym facetem ze swiata. jak sie okazalo, ze jest w ciazy to wybrala sobie jednego z nich na meza.. jakis komitecik tam byl.... synus sie szybko wyprowadzil od tatusia nadzorcy wiec tatus na przywileju pozostal choc synus sie ..no wiecie co.... jaka byla niespodzianka jak dzidzuius zaczol rosnac i rude slosy dostal nie jak tatus-mezus tylko jak ten drugi....... no wstyd sie na kongresie pokazac bo kaaaaazdy wie o co chodzi....najsmieszniejsze jest to ze ten maz, niby tatus jak z ta siostrunia sypial to po braciach w zborze opowiadal ze ona to ku...wa jest i ja ma kazdy kto chce on zreszta tez, inna rzecz ze pali.... ale tatus znaczacy nadzorca w miescie w ktorym sa nie dwa zbory tylko 2 obwody.... wiec wszystko jest ok. co druga siostra w zborze lyka tabletki poronne czy jak sie one tam nazywaja bo jest dobre zrodlo gdzie je mozna dostac... w jednej aptece pracuje siostra wiec jest dojscie....... jedna siostra o drugiej opowiada ze ta ciaze usunela a sama wczesnoporonne tabletki lyka..... sex spotkania sobie z czata organizuja....jak to mowia: Panie widzisz a nie grzmisz!!!!

oj tak rozne to sa zbory na swiecie.....


Ja pier.... :( Religia prawdziwa.

#62 paradise1874

paradise1874

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 236 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano 2009-12-06, godz. 09:54

no to wyobraz sobie jak ta sprawa byla niepubliczna jesli ta siostra potrafila na zebraniu kiedy on mial przemowienie odwrocic krzeslo i siedziec tylem do mowinicy... wiec byla publiczna na tyle publiczna ze wowczas zwolano to spotkanie obydu gron.... jeszcze dodam ze uczestniczylem w komitecie tej siostry, zdaje sie nawet przewodniczylem ale juz nie jestem pewien... 2 glosy przeciw mojemu by ja wykluczyc... jak o tym pomysle to do dzis mni sie krew gotuje... opier...la nas na komitecie z gory na dol..... a jastanolem na rzesach i nie wykluczylismy jej.... niestety po ok zdaje sie roku jak mnie nie bylo juz w tym zborze doszla mnie wiesc ze wykluczono ja . a ow braciszek , starszy nie tylko wowczas nie byl upomniany ale nadal w glorii chwaly sprawowal swoj przywilej .... zdaje sie juz obecnie nie jest na przywileju ale dobre 5do 8 lat jeszce byl. i to on byl glownym powodem jej pozniejszego wykluczenia, bo wykluczenie nie maja racji..... i glosu jak ryby......

Zastanawiają mnie takie sytuacje, skoro duch Boży rozstrzyga sytuację grzesznika to mam pytanie czy na pierwszym spotkaniu komitetowym tej siostry duch Boży się pomylił i nie wykluczono jej a po roku ten sam duch zmienił zdanie...?
Podobnie rzecz ma się z tzw komitetem odwoławczym, jeśli pod wpływem ducha Bożego są podejmowane decyzje to ja się pytam jaki jest cel komitetu odwoławczego? Duch Boży pomylił się w pierszej instancji komitetu? Myślę że to kolejny dowód że organizacja to li tylko twór ludzki, nic poza tym.

A co do braciszka, który sprawował w chwale swój przywilej jeszcze kilka lat to sądzę że całe grono 'czekało na Jehowę' żeby ów braciszek został usunięty ze swego stanowiska :lol:

#63 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2009-12-06, godz. 13:29

dziwi mnie przedstawiona powyżej scenka przypominająca tę z filmu o Nikodemie Dyzmie (nie sugeruję jakoby easypacx był chamem na salonach, chodzi mi *tylko* o sposób reakcji zebranych na właściwe potraktowanie "świetej krowy", "ważniaka", (pretensja "o sałatkę") okazywanie sympatii w 4 oczy i strach przed publicznym odezwaniem się i skrytykowaniem "ważniaka"). Jak to możliwe, że jacyś nadzorcy deklarują że lubią i podziwiają człowieka który przestawia wyliczenie kwot na które oszust oszukał państwo i współwyznawczynię i nic sie nie dzieje.

W postępowaniu podatkowym taki człowiek by beknął i to od razu. Jeśli uczestnik kontroli (obojętnie kto: urzędnik, sam podatnik, jego złośliwy współmałżonek, jego pracownik, przypadkowy klient który "akurat wszedł" do pomieszczenia, ktokolwiek) przedstawiłby wyliczenie kwot utraconych przez skarb państwa, podatnik musiałby albo sensownie odnieść się do zarzutu albo ponieść bardzo surową karę. Innego wyjścia nie widzę.

pytanie proceduralne: takich spotkań starszyzny z obojga zborów nie protokołuje się?
Można udawać że pewne słowa nie padły albo się ich nie usłyszało? Naprawdę?

#64 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-12-06, godz. 13:46

Bez różnicy.



Rozumiem, że w twojej sytuacji uzyskałeś pomoc i należy pochwalić tego ŚJ co tak zrobił i to w niezbyt poważnej sytuacji. Jednak mi chodzi o to czy Organizacja oficjalnie przyznała że wykluczonym/odłączonym należy pomagać w sytuacjach zagrożenia zdrowia i/lub życia.

Nie sądzę, żeby uzyskał pomoc. Jak ONI mają pomóc to niestety ale wykluczonym odłączonym nie mogą :) A zresztą dobrz im tak i właśnie Bóg w ten sposób okazuje im brak błogosławieństwa :) Ale sytuacja zupełnie się odwraca, kiedy oni muszą jednak poprosić o coś wykluczonego odłączonego :) Ostatnio rozmawiałam z jednym exem i bracia walą do niego drzwiami i oknami, po róxnoraką pomoc :) Ale mówią, że pytali starszych i starsi pozwolili :) Ha ha ha.... Jak Kali kraśc to super, jak kalemu kraść to na policję :)
nie potrafiłam uwierzyć.......

#65 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2009-12-06, godz. 13:51

a to trzeba mieć pozwolenie starszyzny na uzyskanie pomocy od ex-a?
pytam poważnie bo chcę zaproponować pewnemu ŚJ podjęcie stałej pracy w mojej spółce.
czy taki kandydat na pracownika musi pytać starszyznę o pozwolenie czy wolno mu od razu podpisać umowe o pracę?

bracia walą do niego drzwiami i oknami, po róxnoraką pomoc :) Ale mówią, że pytali starszych i starsi pozwolili :)



#66 pawdob7

pawdob7
  • Gadu-Gadu:4734141
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano 2009-12-06, godz. 14:08

a to trzeba mieć pozwolenie starszyzny na uzyskanie pomocy od ex-a?

Również znam tego exa i opowiadał mi tą samą historię. Ten śJ nie tyle pytał się o pozwolenie, co radził starszych, czy z takiej pomocy może skorzystać. Uzyskał odpowiedź, że w sprawach zawodowych można mieć kontakt z exami i można korzystać z ich pomocy. Zwykła hipokryzja.

Ale tu pojawia się ciekawostka - od mojej siostry wiem, że mój szwagier został upomniany za to, że kupował kilka lat temu sprzęt w moim sklepie komputerowym i korzystał z usług informatyczno-elektronicznych. Wydaje mi się to tak kuriozalne ( nawet jak na WTS ), że aż niemożliwe! Nie mam jak tego zweryfikować u źródła, czyli mojego szwagra. Brak kontaktów. Faktem jest, że w wyniku jakiś dziwnych spraw zborowych szwagier z rodziną zmienił właśnie parę lat temu zbór.

#67 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-12-06, godz. 14:16

Również znam tego exa i opowiadał mi tą samą historię. Ten śJ nie tyle pytał się o pozwolenie, co radził starszych, czy z takiej pomocy może skorzystać. Uzyskał odpowiedź, że w sprawach zawodowych można mieć kontakt z exami i można korzystać z ich pomocy. Zwykła hipokryzja.

Też nie są jednomyślni..... ja zatrudniałam swiadków i w momencie , kiedy napisąłam list z informacją, że odchodzę, prawie natychmiast starsi nakazali świadkom zatrudnionym u mnie zmienić pracę...
nie potrafiłam uwierzyć.......

#68 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2009-12-06, godz. 14:55

istnieje nieoficjalny podział odstępców na aktywnych (zwalczających WTS słowem i czynem) i biernych (odeszli i olewają wszystko z góry na dół),

widocznie wy, qwerty i pawdobie7, jesteście zaliczani do aktywnych, groźnych dla WTS i z wami nie wolno utrzymywać kontaktu. Poza tym, mogli sie obawiać (albo zakładać z "prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością"), że odstępca-komputerowiec na sprzedawanym sprzęcie umieści jakieś publikacje antystrażnicowe.

#69 easypadcx

easypadcx

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 245 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-12-06, godz. 15:41

o ile jestem w stanie uwierzyć w istnienie takiej jednej puszczalskiej siostry co to z trzema facetami jednocześnie nagrzeszyła, o tyle w masowe uzywanie tabletek wczesnoporonnych jakoś powątpiewam.

Seb wierz w co chcesz a ja wiem jak jest. Sam poszedlem na dyskoteke w tym miesciei to nie jeden raz.... totalna okupacja zborowej mlodziezy i po czesci doroslych..... w moich okolicach jesli bys poszedl na dyskoteke byla by dosc duza szansa ze nie wydaloby sie bo malo osob chodzilo a jak juz cie ktos zobaczyl to zaraz miales wizyte.... w ty miescie ...to po zal sie boze....

dziwi mnie przedstawiona powyżej scenka przypominająca tę z filmu o Nikodemie Dyzmie (nie sugeruję jakoby easypacx był chamem na salonach, chodzi mi *tylko* o sposób reakcji zebranych na właściwe potraktowanie "świetej krowy", "ważniaka", (pretensja "o sałatkę") okazywanie sympatii w 4 oczy i strach przed publicznym odezwaniem się i skrytykowaniem "ważniaka"). Jak to możliwe, że jacyś nadzorcy deklarują że lubią i podziwiają człowieka który przestawia wyliczenie kwot na które oszust oszukał państwo i współwyznawczynię i nic sie nie dzieje.

W postępowaniu podatkowym taki człowiek by beknął i to od razu. Jeśli uczestnik kontroli (obojętnie kto: urzędnik, sam podatnik, jego złośliwy współmałżonek, jego pracownik, przypadkowy klient który "akurat wszedł" do pomieszczenia, ktokolwiek) przedstawiłby wyliczenie kwot utraconych przez skarb państwa, podatnik musiałby albo sensownie odnieść się do zarzutu albo ponieść bardzo surową karę. Innego wyjścia nie widzę.

pytanie proceduralne: takich spotkań starszyzny z obojga zborów nie protokołuje się?
Można udawać że pewne słowa nie padły albo się ich nie usłyszało? Naprawdę?

dobre przemyslenia.... na moje proste i matematyczne wyliczenia oraz proste pytania dlaczego? odpowiedz byla jedna... : nie wiem o co ci chodzi. nie rozumiem twego pytania. robil z siebie glupa. mnie chodzilo tylko zeby wywiazal sie z zobowiazan w stosunku do tej chorej siostry.... poczatkowo sadzilem ze najoczywistrzymi faktami zajmie sie grono z jego zboru.... po czasie okazalo sie ze nic nie zrobiono... pozamiatali pod dywan..... a ja sie i tak wyprowadzilem. Jednym slowem pozniej ja bylem ten winny jak w historii o tym , ktory zapalil swiatlo i pokazal ze w pokju jest nas***e.. i winny byl nie ten co kupe zrobil tylko ten co pokazal....

#70 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2009-12-06, godz. 15:58

czyżby "zabrakło dwóch świadków"? czy to prawda, że ta "święta" zasada pozwala zamiatać wszystko pod dywan? (pedofil nie odpowiada za pedofilię bo nie gwałcił dziecka przy świadkach, a oszust podatkowy nie odpowiada bo oszustwu nie przyglądało sie dwóch współwyznawców itd. itp. i wszyscy mają w d... np. pokwitowania z banku, akty notarialne i ekspertyzę biegłego psychologa, bo "Biblia nic nie mówi o dokumentach bankowych ale żąda dwóch świadków i koniec kropka"...)

#71 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2009-12-06, godz. 20:39

czyżby "zabrakło dwóch świadków"? czy to prawda, że ta "święta" zasada pozwala zamiatać wszystko pod dywan? (pedofil nie odpowiada za pedofilię bo nie gwałcił dziecka przy świadkach, a oszust podatkowy nie odpowiada bo oszustwu nie przyglądało sie dwóch współwyznawców itd. itp. i wszyscy mają w d... np. pokwitowania z banku, akty notarialne i ekspertyzę biegłego psychologa, bo "Biblia nic nie mówi o dokumentach bankowych ale żąda dwóch świadków i koniec kropka"...)


Dokładnie tak Sebastianie. Nie ma dwóch świadków, nie ma sprawy. Oczywiście bywają odchyły od normy ale wtedy trzeba mieć plecy i wielki szacunek u starszych.

#72 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2009-12-09, godz. 08:56

Zastanawiają mnie takie sytuacje, skoro duch Boży rozstrzyga sytuację grzesznika to mam pytanie czy na pierwszym spotkaniu komitetowym tej siostry duch Boży się pomylił i nie wykluczono jej a po roku ten sam duch zmienił zdanie...?
Podobnie rzecz ma się z tzw komitetem odwoławczym, jeśli pod wpływem ducha Bożego są podejmowane decyzje to ja się pytam jaki jest cel komitetu odwoławczego? Duch Boży pomylił się w pierszej instancji komitetu? Myślę że to kolejny dowód że organizacja to li tylko twór ludzki, nic poza tym.


"Duch boży" nie tylko ten raz się pomylił. Krótko przed chrztem dopuściłem się poważnego grzechu za który grozi napomnienie/wykluczenie a mimo to starsi zalecili mnie do chrztu. Drugi raz "duch boży" chyba był ślepy i głuchy i to podwójnie bo przed ślubem pozwalaliśmy sobie z żoną na różne łóżkowe zabawy a mimo to "duch" nie zareagował. Skoro "duch boży" się często myli albo czegoś nie widzi i nie słyszy to trudno oczekiwać żeby Organizacja czy Komitety sądownicze były lepsze od niego.

Najwyraźniej "duch boży" chyba mścił się za mnie na braciach ;) Wykluczeni zostali:

1. Siostra która prowadziła ze mną kiedyś studium biblijne
2. Brat który mnie wychował "w prawdzie"
3. Brat który miał wykład do mego chrztu

Mściwy ten "duch" ;)

Kiedyś nawet Nadzorca Obwodu wiedząc o tym żartobliwie powiedział, żebym uważał, bo może przyjść na mnie kolej. Przyszła, tyle że nie za tamte grzechy. Widocznie "duch" uznał, że się nie przyzna do błędu (bo przecież jest prawie nieomylny tak jak cała Organizacja) ;)

Użytkownik ble edytował ten post 2009-12-09, godz. 09:06


#73 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-12-09, godz. 11:05

"Duch" jak to "duch" - pojawia się i znika :) Pamiętajmy jeszcze o rozgraniczeniu między błogosławieństwem i jego brakiem :) Na pewno przypadki przytoczone przez Ble można w tej sposób zakwalifikować. Tylko czy było to błogosławieństwo/brak tegoż? To już chyba zależy od oceny świadka/odstępcy ;)

Pozdrawiam
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#74 P.K.Dick

P.K.Dick

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:space1999

Napisano 2009-12-09, godz. 21:00

"Duch boży" nie tylko ten raz się pomylił. Krótko przed chrztem dopuściłem się poważnego grzechu za który grozi napomnienie/wykluczenie a mimo to starsi zalecili mnie do chrztu. Drugi raz "duch boży" chyba był ślepy i głuchy i to podwójnie bo przed ślubem pozwalaliśmy sobie z żoną na różne łóżkowe zabawy a mimo to "duch" nie zareagował. Skoro "duch boży" się często myli albo czegoś nie widzi i nie słyszy to trudno oczekiwać żeby Organizacja czy Komitety sądownicze były lepsze od niego.

Najwyraźniej "duch boży" chyba mścił się za mnie na braciach Dołączona grafika Wykluczeni zostali:

1. Siostra która prowadziła ze mną kiedyś studium biblijne
2. Brat który mnie wychował "w prawdzie"
3. Brat który miał wykład do mego chrztu

Mściwy ten "duch" Dołączona grafika

Kiedyś nawet Nadzorca Obwodu wiedząc o tym żartobliwie powiedział, żebym uważał, bo może przyjść na mnie kolej. Przyszła, tyle że nie za tamte grzechy. Widocznie "duch" uznał, że się nie przyzna do błędu (bo przecież jest prawie nieomylny tak jak cała Organizacja) Dołączona grafika


Ble.. jesteś z tego dumny co robiłeś? Chwalisz się tym publicznie?
Boża cierpliwość jest dla ciebie przedmiotem kpin? Tak to odbieram.

Użytkownik P.K.Dick edytował ten post 2009-12-09, godz. 21:00


Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.



#75 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2009-12-09, godz. 21:06

Boża cierpliwość nie jest obiektem kpin jak to ująłeś. Tylko duch organizacji.
pozdrawiam Andrzej

#76 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2009-12-10, godz. 21:17

Ble.. jesteś z tego dumny co robiłeś? Chwalisz się tym publicznie?
Boża cierpliwość jest dla ciebie przedmiotem kpin? Tak to odbieram.


Gdzie ja napisałem że jestem z tego dumny i się tym chwalę? Boża cierpliwość? Za co niby miałby Bóg wobec mnie być cierpliwy? Gdzie ja zakpiłem z cierpliwości Boga?

Źle to odbierasz.

Użytkownik ble edytował ten post 2009-12-10, godz. 21:21


#77 P.K.Dick

P.K.Dick

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:space1999

Napisano 2009-12-10, godz. 21:28

To po co piszesz:
"podwójnie bo przed ślubem pozwalaliśmy sobie z żoną na różne łóżkowe zabawy a mimo to "duch" nie zareagował"
Kogo to obchodzi? To twoja prywatna sprawa.

Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.



#78 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2009-12-10, godz. 21:50

To po co piszesz:
"podwójnie bo przed ślubem pozwalaliśmy sobie z żoną na różne łóżkowe zabawy a mimo to "duch" nie zareagował"
Kogo to obchodzi? To twoja prywatna sprawa.


A czy ja napisałem że ktoś ma się tym interesować? Podałem to jako przykład braku ingerencji "ducha bożego".

Rozumiem jednak, że może przesadziłem, jeśli chodzi o żartowanie. Chyba z tym skończę, bo nie chciałbym urażać kogoś uczuć religijnych.

Użytkownik ble edytował ten post 2009-12-10, godz. 21:52


#79 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2009-12-10, godz. 22:51

A czy ja napisałem że ktoś ma się tym interesować? Podałem to jako przykład braku ingerencji "ducha bożego".

Rozumiem jednak, że może przesadziłem, jeśli chodzi o żartowanie. Chyba z tym skończę, bo nie chciałbym urażać kogoś uczuć religijnych.


No teraz to kiepski zart napisales.

prawda w oczy kole, dlatego warto ją czytac.

#80 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2009-12-11, godz. 04:00

Powróćmy już do głównego tematu dyskusji.
.jb




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych