moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ
#661
Napisano 2007-01-17, godz. 00:29
Teraz przedemną wielkie wyzwanie przez wielkie W bo ze strony mojej rodziny wiem ,że otrzymamy wsparcie nie koniecznie materialne bo o to sam jestem w stanie zadbać obawiam się reakcji jej rodziny i może tego jak ją potraktują ciąża przed ślubem i wogule że nie dochowała czystości no bo jak Jehowa na to spojrzy.
A przkonanie jej rodzicow i wogule rozmowa z nimi będzie bardzo trudna.
No i kwestia tego jak ona się naprawdę zachowa po wykluczeniu, bo napewno ją wykluczą jak się dowiedzą.
Będe ją wspierał z całego serca!!!!
Choć gdyby miała kłamać że tylko się kochamy i chcemy wziąc ślub a potem by powiedziała że jest w ciąży... jeżeli ona była by w stanie żyć z takim kłamstewkiem to nie miałbym nic przeciwko temu.
Dla niej i jej dobra jestem w stanie zrobić wiele, bardzo wiele.
Pozdrawiam wszystkich i życzę równierz szczęścia i udanej drogi w życiu.
#662
Napisano 2007-01-17, godz. 02:15
#663
Napisano 2007-01-17, godz. 02:29
#664
Napisano 2007-01-17, godz. 03:41
wybaczcie EOT, to naprawdę ostatni eot w tym temacie
#665
Napisano 2007-01-17, godz. 08:41
Dziękuje Kris!
Teraz przedemną wielkie wyzwanie przez wielkie W bo ze strony mojej rodziny wiem ,że otrzymamy wsparcie nie koniecznie materialne bo o to sam jestem w stanie zadbać obawiam się reakcji jej rodziny i może tego jak ją potraktują ciąża przed ślubem i wogule że nie dochowała czystości no bo jak Jehowa na to spojrzy.
A przkonanie jej rodzicow i wogule rozmowa z nimi będzie bardzo trudna.
No i kwestia tego jak ona się naprawdę zachowa po wykluczeniu, bo napewno ją wykluczą jak się dowiedzą.
Będe ją wspierał z całego serca!!!!
Choć gdyby miała kłamać że tylko się kochamy i chcemy wziąc ślub a potem by powiedziała że jest w ciąży... jeżeli ona była by w stanie żyć z takim kłamstewkiem to nie miałbym nic przeciwko temu.
Dla niej i jej dobra jestem w stanie zrobić wiele, bardzo wiele.
Pozdrawiam wszystkich i życzę równierz szczęścia i udanej drogi w życiu.
bardzo sie cieszie, Misiu!! Teraz juz nie moze byc inaczej, wszystko sie pouklada
pzdr
asia
#666
Napisano 2007-01-20, godz. 11:59
#667
Napisano 2007-01-20, godz. 12:45
ale może wziąć katolicki ślub "a potem okazać skruchę" za to że uczestniczył w "balwochwalstwie"
nic innego mi nie przychodzi do głowy.
#668
Napisano 2007-01-20, godz. 13:19
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#669
Napisano 2007-01-20, godz. 14:28
#670
Napisano 2007-01-20, godz. 14:46
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#671
Napisano 2007-01-20, godz. 15:05
Coś mi tu nie pasuje w tym obrazku.......
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#672
Napisano 2007-01-20, godz. 15:11
#673
Napisano 2007-01-20, godz. 15:16
Jeśli należy do sortcorowego zboru, to w przypadku "ekspresowej" "skruchy" mógłby uniknąć wykluczenia, a skończyłoby się na zakazie uczestnictwa w TSKK Wszystko zależy od widzimisię miejscowych starszych.' date='2007-01-20 15:28' post='50346']Za uczestnictwo w ślubie kościelnym grozi mu bezwarunkowe i niezwłoczne wywalenie z Organizacji. Jedyną możliwością wzięcia takiego ślubu i pozostania ŚJ jest pogodzenie się z wykluczeniem na jakiś czas, a potem "zrozumienie błędu", "okazanie skruchy" i ponowne przyłączenie. Nie istnieje ŻADNA inna możliwość.
Teraz organizacja się liberalizuje no i stara się zapobiegać odchodzeniu owieczek.
Jeszcze trochę a w ogóle trzeba będzie starszych prosić na kolanach, aby łaskawie przyjęli oświadczenie o wystąpieniu.
#674
Napisano 2007-01-20, godz. 15:20
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#675
Napisano 2007-01-20, godz. 15:21
#676
Napisano 2007-01-20, godz. 15:28
A potem sie dziwia, ze jest mały wzrost przy takim podejsciu młodzieży.
Chyba,ze facet mydli oczy i kłamie, a nie można tego wykluczyć.....
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#677
Napisano 2007-01-20, godz. 15:30
#678
Napisano 2007-01-20, godz. 15:34
A mogłabyś szerzej bo trudno ten szyfrogram mi przeczytaćSchwacher.... ty to masz teksty nie kazdy katolik jest świętojebliwy i może to dotyczyc także sj..... jesteśmy tylko ludźmi
Co do tego faceta to mniemam że tak jak wspomniano wyżej faktycznie może być obojetny na sprawy religii ale przywiazanie do tradycji ŚJ i przebywanie w tym środowisku wpływa na niego na tyle by oponować wobec slubu kościelnego.
Ale z drugiej strony nie przewidzieliście pewnej kwestii... Sprawa ślubu w KK to kwestia która wymaga czasu. Z reguły to rok-lub pół przygotowań. Oczywiście można i szybciej ale to bardzo żadkie. W takim razie przez ten czas miałby sporo facet problemów i nie wiem czy przed samym slubem nie miałby KS... Co o tym myslicie?
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#679
Napisano 2007-01-20, godz. 15:51
Co wam powiem to wam powiem ale wam powiem. oto mamy SJ ,który się nie nadaje na SJ. No bo który szczery Świadek Jehowy, jako męzczyzna pozwoliłby aby jego dzieci były wychowane w religi fałszywej (no chyba, ze kłamie), SJ, który nieczyni nic aby swoją narzeczoną przekonać do zmiany religi fałszywej na prawdziwą. Jakim hipokryta trzeba być aby wychowac dzieci w religi co do której ma się pewnośc, ze jest zła? Co zrobi dziecko kiedy dowie sie od którego ze SJ a będzie miało z nimi kontakt, ze katolicyzm to religia fałszywa i odstępcza, pełna zła?
Coś mi tu nie pasuje w tym obrazku.......
jest to jakas forma hipokryzji ale w przypadku sj na plus..... dobrze, że nie przekonuje jej do wstąpienia do organizacji, bo świadczy to o tym że ma szacunek dla jej wiary...
na pytanie "co zrobi dziecko kiedy dowie sie od którego ze SJ a będzie miało z nimi kontakt, ze katolicyzm to religia fałszywa i odstępcza, pełna zła?" nic nie zrobi....jesli rodzice wychowają go z głową to będzie odpowiednio przygotowane na taike pytania.... mozna to zrobić z głową i z wypracownaniem u niego szacunku...
później Schwacher napisał:
"Jednak większośc katolików mimo wszystko nie jest takimi obłudnikami." -moim zdaniem masz zbyt wybujałą wyobraźnie i naiwnie na to patrzysz, gdyby wiekszośc katolików nie była obłudnikami to kościoły musiały by mieć trzy razy większą powierzchnie żeby pomieścic tą "wiekszośc" katolików.....
Napisał też:
"Chyba,ze facet mydli oczy i kłamie, a nie można tego wykluczyć....." nie rozumiem, skąd takie podejście ... za czesto zakładasz że ludzie są źli, kłamią i oszukują... tylko dlaczego nie masz takich założeń, a przynajmniej tak wiele w stosunku do katolików, nie sądzisz że to niepoparta niczym stronniczośc? :hyh: a co za tym idzie także forma hipokryzji która zarzucasz sj ?
jak to było.... "kto jest bez grzechu niechaj pierwszy rzuci kamień..." (parafraza)
wybacz artur za te ostre słowa, ale jak juz być krytycznym to wobec siebie i swojej wiary także
Użytkownik Maryhna edytował ten post 2007-01-20, godz. 15:53
#680
Napisano 2007-01-20, godz. 15:56
Nie wierze ze chodzacy na zebrania Sj jako głowa odpuści i pozwoli by zona wychowywała dzieci w KK- juz bracia to podsumuja jaka to z niego d...a a nie głowa rodziny. i nawet jesli chłopina bedzie super dowartościowany, facet z klasą- gdzies musi to odreagowac, bo kropla drąży skałę. I awantura gotowa...
zbyt "lajcikowo" to wygląda by mogło sie udac na dłuższą metę.
Ale życze szczęscia, choś uwazam ze takie mieszane małżenstwo to źródło dodatkowych problemów. Rozumiem serce nie sługa! Ale zycie we dwoje nie jest łatwe- wiec po co dodatkowo wkładac sobie taki ciężar na barki?
Użytkownik Abriella edytował ten post 2007-01-20, godz. 15:57
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych