![;)](https://watchtower.org.pl/forum/public/style_emoticons/default/wink.gif)
![Zdjęcie](http://www.gravatar.com/avatar/21a8f582ee44f4bc6f45c6c2df55db98?s=100&d=%2Fforum%2Fpublic%2Fstyle_images%2Fmaster%2Fprofile%2Fdefault_large.png)
Metal
#101
Napisano 2007-08-22, godz. 11:50
![;)](https://watchtower.org.pl/forum/public/style_emoticons/default/wink.gif)
#102
Napisano 2007-08-22, godz. 11:58
Ja bym go rozumial w kontekscie tym ze SJ nie spodziewali sie ze Kazik "ewidentny punk" moze spiewac na taki tematy i to jeszcze iscie teksty WTSowskieCiekawa jest wymowa postu Jonatana, jakoby śJ uznali tę muzykę za niewłaściwą. Do treści nie mogli się przecież przyczepić
![:)](https://watchtower.org.pl/forum/public/style_emoticons/default/smile.gif)
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#103
Napisano 2007-08-22, godz. 12:23
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#104
Napisano 2007-08-22, godz. 14:41
A Kazik? Można go lubić, można nie lubić. Prawda jest taka, że to jeden z najlepszych polskich "tekściarzy" i wybitny artysta. Geny są dziedziczne
![:)](https://watchtower.org.pl/forum/public/style_emoticons/default/smile.gif)
"Rozpacz płynie rzeką poprzez świat"
(singiel CD) (1 marca 2004) (VIP Production / Luna Music)- tu można dobitnie zauważyć, wsłuchawszy się w teksty, jak daleko Kazik odszedł od dawnych przekonań.
Mocno zwątpił po ciężkiej, nieuleczalnej chorobie teściowej. Ci z was którzy śledzą rozwój kariery Kazika wiedzą, że kiedyś nawiązań do Biblii było więcej niż to ma miejsce dziś. Wynika to z pewnej ewolucji i zmiany przekonań Kazika co do kwestii istnienia Boga i podejścia do Pisma Św.
Oto fragment artykułu "Boga nie ma", zawierającego wywiad z Kazikiem:
" Obecnie w tym temacie daje się zauważyć zdecydowany zwrot. W wielu miejscach Kazik kwestionuje istnienie stwórcy. "Teraz jestem ateistą. Jestem w stu procentach przekonany, że boga nie ma. Parę rzeczy się na to złożyło. Chociażby ta historia z mamą Ani (żony Kazika - przyp. GP), która całe życie była bardzo prawą osobą i nic złego o niej bym nie mógł powiedzieć. Ona modliła się tylko o jedną rzecz w życiu - żeby nie stało się jej to, co się stało. Ponieważ jej mama przeszła to samo. I jeżeli bóg jest, to ja w ogóle nie rozumiem jego zamierzeń... Do tego dokłada się całe spektrum rzeczy, które działy się i dzieją w historii gatunku ludzkiego. Często się mówi, że bóg stworzył człowieka na obraz i podobieństwo swoje, a ja bym odwrócił sytuację: bóg jest stworzony przez człowieka na jego obraz i podobieństwo. Religia jest takim instrumentem, który pomaga ludziom w jakiś sposób zracjonalizować swój pobyt na Ziemi. Bo gdyby tak brać wszystko zupełnie saute, to nie jest za ciekawie. Rodzimy się, dorastamy, potem się starzejemy i już jest coraz gorszy syf. A potem co? Śmierć? Nikt nie chce się z tym godzić i szuka sensu na tym łez padole. Religia jest jednym z takich wytrychów, które pozwalają ludziom ten sens znaleźć. Niesie ze sobą cały szereg rzeczy i pozytywnych, i negatywnych. Ale boga jako takiego nie ma, uważam. Nie zawsze tak myślałem. Kiedyś byłem bardzo głęboko wierzący. Przeszedłem przez całą maszynę indoktrynacji katolickiej. Chociaż w to nie byłem specjalnie zaangażowany: chodziło się na religię, do kościoła i w zasadzie tyle. Potem, poszukując już bardziej samodzielnie, przeszedłem przez cały cykl szkolenia u Świadków Jehowy. Do momentu chrztu, bo na chrzest się nie odważyłem. Obecnie jestem tu gdzie jestem - wiem, że go nie ma"."
rozmawiał: Grzegorz Paraska
"Aktivist Exclusive", Nr 37 / II 2006
#105
Napisano 2007-08-22, godz. 20:38
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#106
Napisano 2007-08-23, godz. 08:25
Gdyby chciał sie przypodobać, to on i jego zespół w tamtych czasach byłby "socjalistyczny". A nie był, co widać chociażby w tekstach, tych "nie antykościelnych", tak tych starych zresztą, jak i najnowszych.
"Rozpacz płynie rzeką poprzez świat"
(singiel CD) (1 marca 2004) (VIP Production / Luna Music)- tu można dobitnie zauważyć, wsłuchawszy się w teksty, jak daleko Kazik odszedł od dawnych przekonań.
Autorem tego tekstu nie jest Kazik, tylko Tom Waits a autorem tłumaczenia Roman Kołakowski.
#107
Napisano 2007-08-25, godz. 18:22
#108
Napisano 2007-08-25, godz. 18:32
#109
Napisano 2007-08-25, godz. 18:40
#110
Napisano 2007-08-25, godz. 18:47
#111
Napisano 2007-08-25, godz. 18:52
#112
Napisano 2007-08-25, godz. 19:20
#113
Napisano 2007-08-25, godz. 19:24
#114
Napisano 2007-08-25, godz. 19:35
#115
Napisano 2007-08-25, godz. 19:41
Oczywiście, że każdy człowiek ma wolną wolę oraz prawo do wyrażania własnych opinii, jednak nie w przypadku ŚJ...
#116
Napisano 2007-08-25, godz. 20:10
(...) Generalnie osoby, które mają odwagę podważać twierdzenia władz Brooklynu oraz CK a także myśleć po swojemu, czeka w organizacji ciężki los, z wykluczeniem włącznie. Gdy pokażesz własne zdanie, będąc młodym, efekt będzie tylko jeden. (...)
Tak - albo będziesz cicho w zborze, albo wylecisz - niestety... albo i dobrze, nagroda dla myślących i odważniejszych.
A tak zwaną 'karierę' w zborze bez pokory względem starszych zboru oraz niewolnika można sobie od razu wybić z główki.
#117
Napisano 2008-03-21, godz. 15:46
![:)](https://watchtower.org.pl/forum/public/style_emoticons/default/smile.gif)
Swego czasu usłyszałam od starszego w zborze, któremu najwyraźniej słoń na ucho nadepnął, że nie wolno słuchać rocka, bo ma takt na 3/4, a to jest rytm "miłosnego zbliżenia"
![:blink:](https://watchtower.org.pl/forum/public/style_emoticons/default/blink.gif)
![:)](https://watchtower.org.pl/forum/public/style_emoticons/default/smile.gif)
![;)](https://watchtower.org.pl/forum/public/style_emoticons/default/wink.gif)
Będąc młodą siostrzyczką, zauważyłam pewną prawidłowość dotyczącą muzyki młodzieżowej oraz subkultur w szerokim znaczeniu - o wiele łatwiej jest ŚJ przełknąć dresiarstwo niż metal. Miałam te 16 lat i swój okres "buntu", czarne ciuchy, czarne włosy, starocie (Nirvana) i nowinki (Linkin Park, HIM). I nieraz zdarzało mi się usłyszeć naganę, że za mocno maluję oczy. Tymczasem młodzi bracia i siostry z mojego zboru podążali bardziej w kierunku bogatych blokersów - drogie buty sportowe, różowe sweterki, błyszczyki i tapetki na twarzach (u sióstr, rzecz jasna). I jakoś nie widziałam, żeby było to źle odbierane. Młody brat pomocniczy, o którym otwarcie mówiono, że to taki zborowy Tymoteusz, podczas służby opowiadał mi o swoich ulubionych tekstach Mezo i Paktofoniki.
![:P](https://watchtower.org.pl/forum/public/style_emoticons/default/tongue.gif)
Zawsze mnie to dziwiło. Przyznam, że do dresiarstwa u obu płci oraz do muzyki hip-hipowej (zwłaszcza w polskim wydaniu) czuję ogromną odrazę i odrzuca mnie sama myśl o tym, ze mogłabym tak się zachowywać/wyglądać. (Dla kogoś, kto nie wie, o czym mówię, polecam portal fotka.pl - najlepiej wejść po prostu w ranking "najładniejszych kobiet" i mamy portret polskiej dresiary.
![;)](https://watchtower.org.pl/forum/public/style_emoticons/default/wink.gif)
![;)](https://watchtower.org.pl/forum/public/style_emoticons/default/wink.gif)
Stanowisko WTS-u w tej dziedzinie bardzo przypomina mi kampanię LPR-u i Wszechpolaków. Pamiętacie taką reklamówkę o przyjaznych szkołach? Najpierw szły jakieś grzeczne dzieciaki, a potem brama szkoły się zamykała. Za nią pozostały te wszystkie "niegrzeczne" - czyli długowłosi chłopcy w skórach, dziewczyny w glanach i z kolczykami. Ani jednego dresika z browarkiem w ręce, ani jednego łysego chłopaczka z kolorowym szaliczkiem.
![;)](https://watchtower.org.pl/forum/public/style_emoticons/default/wink.gif)
![:P](https://watchtower.org.pl/forum/public/style_emoticons/default/tongue.gif)
Ciekawe, dlaczego tak jest. Skłaniam sie ku teorii, że osoby słuchające metalu są zwykle bardziej otwarte i indywidualnie patrzące na świat. O wiele więcej w nich tolerancji i poczucia odrębności. Natomiast dresów cechuje zwykle bardzo silne zamiłowanie do tradycji i moralności (oczywiście, moralności subiektywnie pojmowanej, tzn. homoseksualizm to zaraza i plaga, którą trzeba tępić, ale skosić kibica przeciwnej drużyny to już nie grzech). Tacy ludzie zwykle są ujednoliceni, szybko zakładają rodziny, biorą huczne śluby, mają dzieci i przykładnie chodzą do kościoła, pomiędzy piwkiem a meczykiem. Dlatego łatwo ich sobie podporządkować. Długie włosy, oryginalna powierzchowność, wyróżnianie się - to wszystko oznacza indywidualizm i niezależne myślenie, co jest sygnałem alarmowym dla tych, którzy potrzebują szarej masy. Może coś w tym więc jest.
The goddess descends from the sky."
#118
Napisano 2008-03-21, godz. 19:36
Nie wiem, czy chodzi o otwartość metalowców (mam na myśli 'prawdziwki' takie jak na koncertach Kata). Myślę, że jeżeli kogoś pociągają mroczne klimaty, nie będzie w stanie bez odruchów wymiotnych oglądać bajkowych obrazków raju.
Właśnie: metal nie chce do raju. "Dziwny szept, ciemny las, dzikie sny, czarna msza......." nuci sobie pod nosem taki prawdziwek, a potem chodzi od drzwi do drzwi, pokazuje okładkę broszurki "Oto wszystko nowe..." i pyta się "Czy chciałby pan żyć w takich warunkach?"
#119
Napisano 2008-03-21, godz. 19:42
ROTFL. Jak ja kocham teksty strażnicowych fachowców... Nie wiadomo - śmiać się czy płakać.Swego czasu usłyszałam od starszego w zborze, któremu najwyraźniej słoń na ucho nadepnął, że nie wolno słuchać rocka, bo ma takt na 3/4, a to jest rytm "miłosnego zbliżenia"
Cieszy się, chce fasolęWłaśnie: metal nie chce do raju. "Dziwny szept, ciemny las, dzikie sny, czarna msza......." nuci sobie pod nosem taki prawdziwek
![;)](https://watchtower.org.pl/forum/public/style_emoticons/default/wink.gif)
#120
Napisano 2008-03-23, godz. 03:05
Moi Świadkowie mieli "coś" do hip-hopu. Generalnie prędzej znajdą w każdym gatunku muzyki coś złego, niż dobrego. Gdyby mogli, to zabroniliby słuchania każdego rodzaju muzyki.Dlatego też nie rozumiem, dlaczego WTS tak bardzo atakuje słuchających metalu, a nie ma nic do hip-hopu.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych