CHRZEŚCIJAŃSKI OŚRODEK APOLOGETYCZNY

/ Destrukcyjne sekty / Świadkowie Jehowy / Artykuł

Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy

Symbole - pogańskie czy chrześcijańskie?

Każdemu chrześcijaninowi krzyż kojarzy się z Chrystusem. Przez krzyż dokonało się zbawienie ludzi. Krzyż, który był symbolem hańby, stał się symbolem zwycięstwa. Święty Paweł wyraził to słowami:

"Co, do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa, dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata." (Ga 6:14)

Zupełnie innego zdania są Świadkowie Jehowy. Uważają oni, że chrześcijanie przejęli krzyż od pogan. W swojej publikacji [:(] "Prowadzenie rozmów na podstawie Pism", cytując za jednym ze słowników, przytaczają następującą informację:

"Na wielu egipskich pomnikach i grobowcach można znaleźć różne krzyże. Zdaniem wielu znanych powag naukowych wyobrażają one albo fallusa [męski narząd rozrodczy], albo spółkowanie." [1]

Cóż, powinniśmy tylko współczuć około 5 milionom Świadków Jehowy żyjącym obecnie na świecie, którzy widząc tyle krzyży wokół siebie, narażeni są przez własne publikacje na tak nieprzyjemne skojarzenia.

Trzeba jednak odpowiedzieć na pytanie, czy chrześcijanie powinni, tak jak Świadkowie Jehowy, szukać po różnych słownikach i encyklopediach, czy dany symbol lub święto były wcześniej używane przez pogan.

Odpowiedź możemy odnaleźć w innej publikacji Świadków Jehowy:

"Zwyczaj (lub symbol) mógł mieć związek z religią fałszywą przed wieloma wiekami albo ma w dalszym ciągu, ale gdzieś w odległym kraju. Zamiast więc prowadzić czasochłonne poszukiwania, zadaj sobie pytanie. Jak na tę sprawę zapatruje się większość ludzi w moich stronach?" ("Strażnica" 1991, nr 20, s.31, podkreślenie dodane)

Nie trzeba dodawać, że tę "złotą" zasadę stosują oni tylko w odniesieniu do siebie. Na zarzuty Świadków Jehowy możemy więc śmiało odpowiedzieć:

"większość ludzi w moich stronach (tzn. praktycznie wszyscy oprócz Świadków Jehowy) kojarzy krzyż z Chrystusem, nie z fallusem".

Podobnie ma się sprawa z innymi świętami i symbolami chrześcijańskimi, które w przeszłości mogły być używane przez pogan. Dla chrześcijanina ważny jest obecny sens danego symbolu czy święta. Gdybyśmy chcieli unikać wszystkiego, co pochodzi od pogan doprowadzilibyśmy nasze życie do absurdu. Np. nie moglibyśmy używać nazw dni tygodnia, które także są pochodzenia pogańskiego (dziwne, że Świadkowie Jehowy jeszcze ich używają, skoro ich pochodzenie jest pogańskie). Podkreślmy to jeszcze raz - ważne jest, co dany symbol wyobraża tu i teraz, a nie, co oznaczał w przeszłości u Egipcjan, Greków czy innych nacji.

Przyjrzyjmy się jeszcze jednemu przykładowi. W Biblii znajduje się relacja o tym, jak Bóg kazał sporządzić Mojżeszowi węża miedzianego, aby Izraelici, patrząc na niego, mogli przeżyć po tym, jak zostali pokąszeni przez węże na pustyni (Lb 21:8). Nikt jednak nie posądza Boga, że zaczerpnął symbol węża z wierzeń staroegipskich, według których wąż"będąc okiem bożka słońca Re, chroni przed wszelkim złem". [2]


[1] [:(] Prowadzenie rozmów na podstawie Pism,[ bez autora], Brooklyn 1991, s. 155.

[2] M. Lurker, [:)] Słownik obrazów i symboli biblijnych, Poznań 1989, s. 256.


[ Powrót do spisu treści ]

Tytuł "Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy", podtytuł: "Symbole - pogańskie czy chrześcijańskie?"
URL: http://watchtower.org.pl/podolski_symbole.php
Autor: Cezary Podolski
Wprowadzono: 2001-02-13 (id:68). Ostatnie zmiany: 2001-08-04

Chrześcijański Ośrodek Apologetyczny
Copyright © 1999-2024 Jarosław Zabiełło (http://apologetyka.co)