Nie wiem, czy wypowiedź dotyczy Boga, czy szatana, ale stawiam na szatana. Bóg nie jest zainteresowany naszym potępieniem. W tej interpretacji werset oznaczałby: "nie bójcie się prześladowań, tylko uważajcie, żeby nie ulec pokusie". Natomiast gdyby wstawić tam Boga, to werset brzmiałby faktycznie bardziej po świadkowsku: "nie bójcie się prześladowań, bo Bóg ma możliwość was zabić". Marna to pociecha.
Byłby to zaiste wyjątkowy przypadek, kiedy Jezus zachęca aby się bać szatana (a jego sług już nie).
Setki razy Biblia nawołuje aby bać się Boga, ale żeby bać się szatana? To chyba jakaś inna Biblia.