Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika Brie

Odnotowano 328 pozycji dodanych przez Brie (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-13 )



Sort by                Order  

#129998 Ubiór ŚJ na zebraniach

Napisano przez Brie on 2010-02-04, godz. 12:37 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Dżins nigdy nie byl ulubionym ubiorem śJ na zebrania. Moja córka miała taką ulubioną spódnicę dżinsową, w której bardzo lubiła chodzić i nie można jej było narzucić innego stroju, bo nie pozwoliłaby sobie. Kiedyś pojechała w tej spódnicy na pamiątkę...ojoj..:-) nikt jakoś z nas nie zauważył, że zrobiła się za krótka!:-)))w pewnym wieku zaczęła szybko rosnąć.
Po jakims czasie zwrócono mi uwagę, że moja córka na pamiątce miała za krótka spódniczkę:-) I wogóle to jej strój był światowy i że się wyróżniała wśród nastoletnich świadkiń znacznie.



#129411 [Nowe Światło?] Pokolenie

Napisano przez Brie on 2010-01-18, godz. 20:56 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Cytat

Jak zatem rozumieć wypowiedź Jezusa o „tym pokoleniu”? Najwyraźniej chodziło mu o to, że życie pomazańców przebywających na ziemi, gdy w roku 1914 roku zaczął był widoczny znak, miało się częściowo pokrywać z życiem innych pomazańców, którzy zobaczą rozpoczęcie się wielkiego ucisku. Wspomniane pokolenie miało swój początek i na pewno będzie mieć koniec.
--
„Strażnica” z 15 kwietnia 2010 roku, „Rola ducha świętego w realizacji zamierzenia Jehowy”, cytat z nagrania mp3

Najwyraźniej to chodziło Strażnicy o to, by przesunąć w czasie nadejście ucisku, który miał nadejść, ale jednak
nie nadszedł mimo przepowiadania tego faktu jeszcze za życia pokolenia pamiętającego rok 1914. A żeby to
miało ręce i nogi, wymyślono teoryjkę o pokrywaniu się życia pomazańców pamiętającego rok 1914 z życiem innych(nowych)
pomazańców, którzy pojawili się już dużo później. Zwróćcie uwagę, że nie ma tu już mowy o "pokoleniu" w odniesieniu do tej grupy ludzi, tylko używa się tu słowa "życie" po to, by z dwóch "żyć" utworzyć jedno tylko pokolenie, bo przecież Jezus mówił o "pokoleniu", a nie "pokoleniach". Podkreślono to w zdaniu :" Wspomniane pokolenie miało swój początek i na pewno będzie mieć koniec." Nikt się teraz nie czepi, jest jedno pokolenie. Co z tego, że wydłużające się w nieskończoność. Tym samym liczba przyrastającego ostatka także znalazła swoje wytłumaczenie, czyli dwie pieczenie na jednym ogniu jak to się
fajnie mówi...



#129005 ZABAWA

Napisano przez Brie on 2010-01-07, godz. 21:16 w Humor

Oj nie znam takich przypraw ale smak zaraz stracę bo w kuchni robię kilka rzeczy jednocześnie
A oso ba pode mną planuje właśnie wyjazd na narty


Planuję coś bardziej karkołomnego, ale nie skok na bandżi, tylko prawo jazdy zrobić.:-)))
Osobie pode mną właśnie sypie się choinka i postanowiła juz ją rozebrać. ;)



#128948 Organizacja w liczbach: Statystyka 2009

Napisano przez Brie on 2010-01-05, godz. 23:19 w Obowiązki teokratyczne

Może, może...w końcu wybielanie szat to niełatwe zadanie, nawet po śmierci nie można być niczego pewnym..
Idziesz do nieba z nadzieją, że bieg ukonczony i wszystko obcykane na cacy, a tu niespodzianka, jedno spojrzenie nie w tą stronę i wylatujesz...a miało być tak pięknie i bilet miał być tylko w jedną stronę :D



#128946 Wykształcenie, oficjalny pogląd SJ

Napisano przez Brie on 2010-01-05, godz. 22:02 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Jeśli przebije się przez WTS- owski mur pouczeń, sugestii i nacisków, to jest nadzieja.

A stanowisko Strażnicy w sprawie wychowywania i postępowania z dziećmi jest ogólnie znane, więc jeżeli na podstawie
Strażnicy chcesz wychować dziecko na wolny umysł to powodzenia.



#128943 Wykształcenie, oficjalny pogląd SJ

Napisano przez Brie on 2010-01-05, godz. 21:21 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Wcale nie smutne, bo pojęcie, że trzeba skończyć zawodówkę, żeby być fryzjerką, nie posiada każde sześcioletnie
dziecko, więc to chyba dobrze rokuje. A dziecko, które tak dobrze rokuje, może miec w przyszłości inne aspiracje
i całkiem inne podejście , niż nam się wydaje. ;)



#128940 Organizacja w liczbach: Statystyka 2009

Napisano przez Brie on 2010-01-05, godz. 21:08 w Obowiązki teokratyczne

Coraz bardziej intrygująca jest kwestia, w jaki sposób odpadają zmarłe osoby...ten pomysł z wykolegowaniem
namaszczonego, który już jest w niebie przez nowo przybyłego namaszczonego jest...hm...taki nowatorski,
koleś przychodzi do nieba, mówi, że mu się ten i ten nie podoba i wogóle to on tam przez pomyłkę trafił,
trafia do szeolu a na jego miejsce wskakuje nowy na ziemi. :)



#128937 Usprawiedliwienie dla unicestwienia dzieci w Armagedonie

Napisano przez Brie on 2010-01-05, godz. 20:33 w Tematyka ogólna

Zastanawiam się jak czuje się matka tych już dorosłych dzieci. Ze mną na rematy religijne nie rozmawia. Ale widać jak nadrabia miną jak jesteśmy u niej.


Żyje ze świadomością, że wkrótce Armagedon, a jeżeli jej dzieci nie ochrzczą się i nie zasilą szeregów organizacji
to zginą. Więc sam wyciągnij wnioski jak może się czuć taka matka i jak musi to przeżywać, skoro nawet porozmawiać
o tym nie może, a ty to nazywasz nadrabianiem miną???



#128909 Usprawiedliwienie dla unicestwienia dzieci w Armagedonie

Napisano przez Brie on 2010-01-04, godz. 21:29 w Tematyka ogólna

Czy we wszystkich zborach tak było? Bo mi jakoś to umknęło, choć wiele razy się nad tym zastanawiałam.
Czy to możliwe, że 12- letnie, niedojrzałe i nieukształtowane pod wieloma względami dziecko może wydać
same na siebie wyrok??? W pojęciu Strażnicy oczywiście..



#128905 Usprawiedliwienie dla unicestwienia dzieci w Armagedonie

Napisano przez Brie on 2010-01-04, godz. 21:08 w Tematyka ogólna

Chodziło mi bardziej nie o granicę wieku odpowiednią dla chrztu, ale granicę, do której rodzic może być odpowiedzialny
za swoje dziecko przed Jehową, niekoniecznie ochrzczone. Ale wydaje mi się, że takich tematów nie podejmowano w Strażnicy, raczej kładziono nacisk na szkolenie od najmłodszych lat i robienie szybkich postępów duchowych.



#128903 Organizacja w liczbach: Statystyka 2009

Napisano przez Brie on 2010-01-04, godz. 20:51 w Obowiązki teokratyczne

Bardziej zastanawiające jest to, że odpadają ci co ukończyli bieg na ziemi. Czyżby zrezygnowali po śmierci, to by wskazywało na życie po śmierci. Zauważyli, że nie należą do 144 000, bo opieczętowani to jednak należą do plemion Żydowskich.

Skąd wiadomo, że odpadają ci, którzy zakończyli swoj ziemski bieg? Są jakies dane na ten temat? Czyżby pośmiertnie
pozbawiano ich tego przywileju, chcąc w ten sposób jakoś ograniczyć liczbę namaszczonych, co jednak i tak nie bardzo
się udaje, bo ich liczba ciągle rośnie, zamiast maleć, a tym samym koniec, zamiast przybliżać, oddala się...im bliżej
końca, tym dalej...;-)



#128900 Usprawiedliwienie dla unicestwienia dzieci w Armagedonie

Napisano przez Brie on 2010-01-04, godz. 20:07 w Tematyka ogólna

Jest jeszcze taka sytuacja, ojciec ateista, matka bardzo gorliwy świadek, dzieci (4) nie dały się ochrzcić. Jak taką sytuację ma sobie wyjaśnić matka.

Skoro nie dały się ochrzcić, a mogły, bo wiek na to pozwalał albo wręcz nakazywał, to nie wiem. Nie wiem, do jakiego momentu Strażnica uważa, że to właśnie rodzice są odpowiedzialni za ocalenie swoich dzieci. Napewno zachęcaniem do przyjmowania odpowiedniej postawy utwierdza się w nich przekonanie, że zaskarbią życzliwość Jehowy dla swoich dzieci już teraz i na czas Armagedonu, jak to wynika z cytatu z "Prowadzenia...".
Ale sądzę, że może to dotyczyć tylko małych dzieci.



#128892 Usprawiedliwienie dla unicestwienia dzieci w Armagedonie

Napisano przez Brie on 2010-01-04, godz. 13:16 w Tematyka ogólna

Co się stanie podczas Armagedonu z małymi dziećmi?

Biblia nie wypowiada się wyraźnie w tej sprawie, a my nie jesteśmy sędziami. Pismo Święte wskazuje jednak, że Bóg uznaje dzieci prawdziwych chrześcijan za „święte” (l Kor. 7:14). Ujawnia też, że gdy w przeszłości Bóg wytracał złych, wytracał też ich potomstwo (4 Mojż. 16:27, 32; Ezech. 9:6). Bóg nie chce niczyjej zagłady i dlatego ogłasza ostrzeżenie dla dobra rodziców i dzieci. Czy więc rodzice nie postąpiliby mądrze, gdyby swoją postawą zaskarbiali życzliwość Bożą dla swoich dzieci już teraz, a także na czas Armagedonu?

--
źródło: "Prowadzenie rozmów na podstawie Pism"


W powyższym cytacie nie ma oczywiście odpowiedzi na pytanie, co konkretnie stanie się z małymi dziećmi podczas Armagedonu.
Są tylko sugestie, dotyczące tego, które dzieci Jehowa uznaje za "święte"- są to dzieci prawdziwych chrześcijan, czyli tylko dzieci ŚJ.
Następne zdanie mówi o tym, co działo się w przeszłosci z dziećmi złych...łatwo powiązać te fakty i wyciągnąć wnioski.
Skoro kiedys uśmiercał dzieci złych ludzi, to czemu nie w czasie Armagedonu uznane za nie "święte", czyli dzieci nie ŚJ.
Bóg nie chce niczyjej zagłady, ale najlepiej juz teraz zaskarbiać życzliwość dla nich właściwa postawą, a jaka jest
właściwa postawa, to każdy ŚJ przecież wie...postępowanie odwrotne napiętnowane zostałoby jako głupie i nierozsądne.
Co do kwestii, czy dziecko przeżyje Armagedon, jeżeli tylko jeden rodzic jest ŚJ, to o ile mi wiadomo, to jest możliwe,
przynajmniej mnie tak uczono.



#128806 Świętowanie przez nieświętowanie

Napisano przez Brie on 2010-01-02, godz. 17:28 w Boże Narodzenie & Sylwester

Świąteczne w sensie, że makowiec? Jakby u nas w domu się dziwnym trafem w tym okresie makowca nie piekło ;)

Świąteczne w sensie, że świąteczne, pieczone na święta. A wiesz, co można było sobie z takimi wypiekami zrobić;-)



#128797 Świętowanie przez nieświętowanie

Napisano przez Brie on 2010-01-02, godz. 15:58 w Boże Narodzenie & Sylwester

Od jak dawna? W latach 80-tych i 90-tych w mojej rodzinie ZAWSZE odwiedzało się mieszkających niedaleko katolickich krewnych w drugi dzień świąt.

A co ze świątecznymi potrawami? Mogły być jedzone? Czy tylko na kawe wpadaliście, no ale do kawy świąteczne
wypieki przecież były...;-)



#124148 Budujące opowieści kongresowe

Napisano przez Brie on 2009-08-16, godz. 21:44 w Obowiązki teokratyczne

Przecież wszystkie religie posługują się różnymi opowiastkami "z życia wziętymi".Wszystkie.Jedne są mniej ubarwione,inne bardziej.Istnieją też tzw "przekazy ustne" powtarzane z ust do ust,w których z gołębia robi się olbrzymi pterodaktyl.Po to nieludzcy ludzie wymyślili religie wszelkiej maści,żeby mieć w tym interes.Swiadkom Jehowy trzeba przyznać jedno: jeszcze nie piszą o przypadkach porzucenia kuli,odzyskania poziomu cukru w organiżmie oraz odrośnięcia utraconych kończyn w ciągu kilku sekund.


Nie piszą tylko dlatego, że to niezgodne z polityką CK. Wszelkie cuda opisane w Biblii typu cudowne uzdrowienie, powstanie z martwych to tylko przykład na to, że to zadziała tak samo w Raju. To jeszcze jedna motywacja, by trwać w naukach Niewolnika, bo skoro tu i teraz na Ziemi nie ma szans na polepszenie, pozostaje tylko wiara w Raj. Tu właśnie Niewolnik ma w tym swój własny interes. Dlatego literatura nie opisuje takich historii ani nikt ze ŚJ w takie cuda niewidy nie uwierzy.



#124138 Budujące opowieści kongresowe

Napisano przez Brie on 2009-08-16, godz. 16:15 w Obowiązki teokratyczne

Zabrzmiało trochę jak bajka o rybaku i złotej rybce, tu też pomogła niewidzialna siła z tym, że w postaci ręki Jehowy. Nie dość, że brzmi to wszystko dość nieprawdopodobnie, to gdzie pomoc ze strony braci w tak trudnej sytuacji, tym bardziej że Świadek ów pomagał innym wybrać się na to zgromadzenie.



#122665 Media o Kongresach

Napisano przez Brie on 2009-07-18, godz. 10:38 w Nowości z kraju i zagranicy

quote Mówimy o końcu świata ludzi niegodziwych, jestem gotów stwierdzić nawet, że nasze pokolenie jest pokoleniem na którym skończy się świat - dodaje Korytek. quote

Się wyrwał. Ciekawe, czy więcej takich "proroków" na tegorocznych zgromadzeniach było?



#122461 Kiedy sieć telefonii komórkowej Swiadków Jehowy?

Napisano przez Brie on 2009-07-15, godz. 11:37 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Nie wiem, czy rynek nie za mały, a target nie za wąski - mimo wszystko "świadkowie Jehowy" to nie jest nazwa, która sprzedaje się najlepiej. Może kiedyś, jeśli podejmą odpowiednią ofensywę, to kto wie. Prędzej mogliby zainwestować w jaką infolinię "0700" - wyślij do nas smsa, jeśli chcesz poznać najnowszą datę końca tego systemu rzeczy :D


Wcale nie muszą używać własnej nazwy...choć jakaś tam część nazwy musiałaby być, o,np:" Fajne Towarzycho" ;)
Teokratyczne telefony komórkowe z dzwonkami, tapetami, wygaszaczami jedynie słusznymi.



#122446 Proporcje płci w ŚJ

Napisano przez Brie on 2009-07-15, godz. 08:10 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Chodzi o miejsce pracy, a nie rozrywki:
quote "Mężczyznom, których rzadko można zastać w domach, warto też głosić w ich miejscach pracy".quote

Może budowa... :)



#122437 Jak się wyplątać...

Napisano przez Brie on 2009-07-14, godz. 22:13 w Tematyka ogólna

Ja zadaję same trudne pytania, ale starszy, który prowadzi to nieszczęsne studium, jest cholercia wytrwały i cierpliwy w tłumaczeniach. Cóż, może następnym razem zwiększę współczynnik trudnych pytań na godzinę ;-)


Ponieważ (choćby z tego forum) zadaję dużo pytań, moje studium leci obok tej cudnej żółtej książeczki. Ale zasadniczo (na koniec zawsze do niej nawiązują) z 7 rozdziałów przeleciałam.


Ktosia
Skoro masz trudności z wyplątaniem się na tym etapie, możliwe, że popadłaś już w jakieś uzależnienie...mowię może, bo to trudno ocenić na jakim etapie jesteś, a granica bywa bardzo cienka. Jeżeli nie chcesz tego kontynuować, najlepiej jest się wycofać, niż poźniej żałować, że się wplątało w coś bez przyszłości. Wierz mi, to naprawdę trudne, jeżeli się za daleko zajdzie... :)



#122428 Proporcje płci w ŚJ

Napisano przez Brie on 2009-07-14, godz. 20:30 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Ale nie jest to problem tylko Organizacji. Na ogół podobne proporcje płci są w większości kościołów. Może wynika to z faktu, że kobietom łatwiej się poddać czyjejś zależności. Poza tym od kobiet mniej się wymaga. Mężczynom od razu stawia się aspirację ubiegania się o zborowe przywileje. Prawda jest też taka, że nie wszystkim menom marzy się duchowe przywództwo w zborze i ciągle brakuje ambitnych braci. To znaczy ambitni często nie spełniają biblijnych wymogów starszego.

To problem nie tylko organizacji, masz rację Ida. Ale powyższe zdanie pisałam przez pryzmat arytkułu, przytoczonego przez jb i nalezy je odczytywać w kontekście całej mojej wypowiedzi. Problem dotyczy technik pozyskiwania mężczyzn poprzez konkretne wskazówki, rady i dalszego postępowania z danym delikwentem.



#122411 "Nowe posty"

Napisano przez Brie on 2009-07-14, godz. 11:10 w Do administratorów...

W "Przeglądzie codziennym" wyświetla mi się "Aktywna zawartość w ciągu ostatnich 24 godzin", tzn. wpisy i ilość wpisów.
Po prawej mam: "Najnowsze tematy" według kolejności założenia. Tak ja to widzę u siebie.



#122409 Proporcje płci w ŚJ

Napisano przez Brie on 2009-07-14, godz. 10:39 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Ilość osobników żeńskich w organizacji przewyższa liczbę męskich...ale to nie od dziś. Więc połów czas zacząć...przynęta na haczyk, zarzucamy, a jak rybka na haczyku, to wystarczy uświadomić jej potrzeby duchowe, czytaj: przygotować podatny grunt na prowadzenie studium biblijnego za pomoca jakiejs aktualnie przeznaczonej do tego celu publikacji. Umiejętne postępowanie sprawia, ze rybka czuje się coraz lepiej na haczyku, albo w sieci. I choć nie znam za dużo takich przypadków, no wiadomo, kobiety bardziej podatne jednak są, to z tego co obserwuję, jak już mężczyzna pozna "prawdę" to wyrasta z niego starszy w ciągu bodajże czterech lub pięciu lat.



#121524 Onanizm

Napisano przez Brie on 2009-06-28, godz. 20:38 w Seksualność

"Uprawiający samogwałt często bywają bardzo nerwowi i cierpią na bezsenność. Im skuteczniej uda się im poprawić zdrowie, uspokoić nerwy i zasypiać, tym szybciej też opanują swoje pragnienia cielesne"

No fajno...dogłębna analiza problemu onanizmu przez strasznicowych pseudospecjalistów seksuologów. Przyczyna- onanizm. Skutek- nerwowość i bezsenność. Z rękawa wzięte, nie poparte żadnymi dowodami naukowymi.
No i z drugiego zdania to wynika mi, że to jednak skutek powoduje przyczynę, czyli pomieszanie z poplątaniem. Eh...