Ale czysto osobiście i tym samym egoistycznie patrząc, to w istocie w archiwum dręczyć nie ma kogo, bo nikogo jakby tu nie było. A tyle tu widziałem ciekawych postaci, jak np. Nadzorca Widnokręgu czy niezmordowany Piotr Andryszczak, który jak sam twierdzi, odnalazł się wreszcie na łonie kościoła katolickiego.
Chyba niedokładnie jeszcze wczytałeś się w forum. Z tego co wiem Piotr zawsze był katolikiem.
Zwykła zbieżność nazwisk 2 osób, na tym "żerują" politycy na listach wyborczych