- Forum Watchtower
- → Zawartość użytkownika lotka
Zawartość użytkownika lotka
Odnotowano 121 pozycji dodanych przez lotka (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-29 )
#23882 Historyjka ze zgromadzenia specjalnego w Zgorzelcu
Napisano przez lotka on 2006-04-09, godz. 11:01 w Humor
Piszesz wyżej, że ,,katolicyzm jest lepszy od wyznania świadków J. " ...Czy to znaczy, że obie w zasadzie są ok. tylko katolicka lepsza? A jeśli tak to jak się to ma do wpisu w twojej stopce i jedynej słusznej religii katolickiej ?
#11044 Przyjaciele i rodzina
Napisano przez lotka on 2005-09-24, godz. 15:01 w Kwestia krwi
#23076 Jak by wyglądał świat...
Napisano przez lotka on 2006-04-02, godz. 17:04 w Zwyczaje Świadków Jehowy
Ręce opadają jak się czyta takie teksty, szkoda czasu na rozwijanie takiego wątku. Czy wy naprawdę nie macie nic do roboty???
#23041 Jak by wyglądał świat...
Napisano przez lotka on 2006-04-02, godz. 14:09 w Zwyczaje Świadków Jehowy
a Sebastiana na proroka.!!
w takim małym nędznym Karpaczu prorok się narodził.....
#23106 Jak by wyglądał świat...
Napisano przez lotka on 2006-04-02, godz. 18:37 w Zwyczaje Świadków Jehowy
A co do karpacza to cofam słowo ,,nędzny". Bywałam tam wiele razy (hotel ,,Skalny" znam jak własną kieszeń), to rzeczywiście piękny kawałek krajobrazu a szmer potoków górskich wprost działa na mnie jak balsam najpiękniejszej muzyki. A te smreki.....
#22914 Jak opuszczenie ŚJ wpłynęło na Twoje małżeństwo?
Napisano przez lotka on 2006-04-01, godz. 20:16 w Świadectwa, wymiana doświadczeń
Sally mojego męża wykluczono za alkoholizm (z którym nie skończył do dziś) i dopiero potem się z nim rozwiodłam ale rozmawiam z nim (mieszka blisko), ustalam jakieś rzeczy dotyczące domu czy inne, nawet czasem sobie pomagamy a nawet zapraszamy na obiad. Oczywiście tkwią we mnie rany innego rodzaju ale to już inna historia (chodziłam dwa lata na terapię dla rodzin alkoholików) i napewno nie będziemy już razem ale nie przyszłoby mi do głowy traktować go tak jak twój mąż Ciebie. I napewno nie są to wytyczne płynące z biblii ani z naszej literatury...ech, szkoda słów. Zrób coś z tym konkretnie bo naprawdę długo nie wytrzymasz.
#22999 Jak opuszczenie ŚJ wpłynęło na Twoje małżeństwo?
Napisano przez lotka on 2006-04-02, godz. 11:41 w Świadectwa, wymiana doświadczeń
#15537 niebo wg Freuda czyli czym karmi się Świadczęta
Napisano przez lotka on 2005-12-22, godz. 11:55 w Seksualność
#14366 "Ofiary z życia ludzkiego składane Jehowie"
Napisano przez lotka on 2005-11-20, godz. 20:17 w Tematyka ogólna
Dość dawno nie zaglądałam na forum, dziś przeglądam tematy. Muszę przyznać, że spodziewałam się tego, iż kiedyś natrafię na taką kwsetię która jest dla mnie również zagadką choć jako ś.j chyba nie powinnam tak mówić. To jest jedno z tych pytań, które zadam Bogu jeśli tylko będę kiedyś miała taką możliwość. Jestem chyba nietypowym świadkiem (co nie znaczy, że wątpiącym lub zastanawiającym się nad odejściem) bo widzę różnicę niedzy Bogiem starotestamentowym i tym z nowego t. Oczywiście wiem, ze to ten sam Jahwe, który stworzył cały wszechświat i ludzkość którą umiłował a pokazał to przez zesłanie swego syna na ziemię w celu odkupienia nas. Ale przyznam, ze nie zawsze rozumiem motywy Jego działania ani to dlaczego raz jest taki surowy i dał nakaz karania śmiercią za np. stosunki przedmałżeńskie a jednocześnie tolerował np. wielożeństwo albo fakt, że np. żony Jakuba dawały mu swe służące aby z nimi współżył i dzieci były uznawane za prawowite....Wiem, wiem....prawo Mojżeszowe itd. Ale w końcu kto to prawo ustalał? Kurcze..chyba trochę zbaczam z tematu...Mam wiele takich pytań do Boga, może nigdy nie dostanę odpowiedzi, może mam za mało wiedzy, może jestem niepokorna, może nie znam(napewno) wszystkich okoliczności w których dano prawo lub dokonano jakiegoś czynu...może.....
Tak czy owak, moja wypowiedż napewno was nie zadowoli bo ja poprostu tego nie wiem. Nie wiem a raczej nie rozumiem w pełni, co nie przeszkadza mi być osobą wierzącą. Myślę, że Bóg jest jednak miłosierny (nie tylko Jezus Terebint), że nie podoba mu się to co się dzieje na ziemi i szykuje nam (ludziom) coś lepszego za co umarł jego syn (i za każdego z nas). Może dlatego też nie wykłócam sie o drobiazgi czy mniej istotne różnice doktrynalne . Myślę, że Bóg brzydzi się morderstwem czy zabijaniem jakimkolwiek ale podobnie jak my, ludzie kiedy widzimy np. w filmie jak ginie jakiś drań(gwałciciel, morderca, psychopatyczny bandyta itp.) to się cieszymy, że nie żyje choć to też jest ludzka śmierć. Generalnie jeśli przyjąć, że Bóg jest absolutnie doskonały, sprawiedliwy i miłosierny to widocznie miał powody tylko my ich wszystkich nie znamy.
A wogole czy to nie śmieszne, że poddajemy osądowi samego Boga? ?
Podzro.
#15020 atak na ŚJ: chora psychicznie skazana
Napisano przez lotka on 2005-12-10, godz. 16:37 w Nowości z kraju i zagranicy
No i niech uważają, żebym czasem akurat nożem elektrycznym kurczaka nie kroiła bo łapy poucinam i te wafelki odbiorę i tak.....
PS .no sorry za ten komentarz...ale tak w moich oczach wyglądają komentarze Sebola...przezabawne..
#15035 atak na ŚJ: chora psychicznie skazana
Napisano przez lotka on 2005-12-10, godz. 21:06 w Nowości z kraju i zagranicy
#15549 Chce miec przyjaciol
Napisano przez lotka on 2005-12-22, godz. 13:29 w Szukam kontaktu
#23871 proroctwa ŚJ o masowym użyciu broni nuklearnej
Napisano przez lotka on 2006-04-09, godz. 10:06 w Chronologia biblijna i wydarzenia historyczne
#11500 "Chłód od raju" Jana Frey
Napisano przez lotka on 2005-10-02, godz. 14:38 w Książki na temat ŚJ
#14765 Kilka dowcipów
Napisano przez lotka on 2005-11-30, godz. 18:20 w Humor
Ksiądz w kościele od dłuższej już chwili przygląda się kobiecie która klęczy przec figurą św. Antoniego i modli się szepcąc coś pod nosem. Minęła msza a ona dalej tak klęczy. W końcu podchodzi do niej i pyta dlaczego tak długo się modli a ona mu na to:
- A bo byłam wcześniej u spowiedzi bo bardzo, ale to bardzo przeklinam i ksiądz kazał mi za pokutę odmówić 50 ,,zdrowasiek" przed figurą św. Piotra.....
- No dobrze- mówi ksiądz- ale to jest figura św. Antoniego a św. Piotr jest tam...- i wskazał ręką na drugi koniec kościoła.
- O k.....wa mać, 47 zdrowasiek poszło się j...ć, w mordę jeża, na ch....ja tyle klęczalam..?
#15544 Interpretacja Biblii
Napisano przez lotka on 2005-12-22, godz. 13:09 w Tematyka ogólna
Biblia jest książka spisywaną przez stulecia przez wielu mężczyzn ale ma jednego autora czyli Boga. Jak wiesz zawiera opisy autentycznych wydarzeń, proroctwa, pouczenia a także poezję. I nimo, że jest najbardziej rozpowszechnioną książka na świecie mało kto kieruję się nią w życiu. Ja wierzę, że jest to natchniona księga, która pozwala nam zrozumieć (mniej więcej) jak powstało życie, dlaczego jest na ziemi tyle zła, kim jest Bóg, co zamierza(tyle ile sam to objawił) a także daje pewne wytyczne co do etyki codziennego życia godnego chrzescijanina. Jehowa jest Bogiem porządku i tak jak w niebie ma swą organizację (Serafini, Herubini itd) tak na ziemi też ustanowił przewodników, którzy mieli usługiwać z pokorą i dbac o owce. ,,Pokarm" miał być rzeczywiście dostarczany przez ,,niewolnika na czas słuszny". To co najbardziej zarzucacie CK to to, że uważa się za tegoż właśnie ,,niewolnika" a pokarm jest powiedzmy ,,zmienny". Ja bym to przyrównała do np. biuletynu medycznego, który publikuje opinie, wnioski czy dane na temat jakiejś choroby, jej przyczyn i leczenia. Nie od razu może mieć pełny obraz sprawy ale podaje to co jest wiadome na dziesiejszy dzień. Są takie rzeczy w bibili które nie wymagają specjalnego wyjaśniania i są oczywiste lub wręcz z życia wzięte, ale są też takie, których napewno sama bym nie zrozumiała. Zresztą niekiedy sami pisarze nie znali znaczenia słów pisanych pod natchnieniem, dopiero historia pokazała o co chodziło. CK to ludzie niedoskonali i mogą się mylić ale wierzę też, że skoro już Bóg dał nam biblię to pomaga nam też ją zrozumieć właśnie przez takich ludzi. Co by to było gdyby naprawdę każdy dbał jedynie o własne zdanie i upierał sie przy nim..? Jeden wielki chaos. Dla jednego księga Ezechiela np. to byłby opis najazdu kosmitów a dla innych wizja wojny Bożej. I jaki cel i sens wtedy by spełniało pismo święte? Mogło by go właściwie nie być. A ja myślę, że po to ona jest aby znać przeszłość(a zatem i przyczyny tego co jest teraz), aby wiedzieć jaki jest sens istnienia i co będzie dalej, czy jest wyjście z sytuacji w jakiej się znalazła ludzkość. Czyż to nie cudowne, że wiemy o okupie jaki złożył Jezus? Nie każdy może być matematykiem czy krawcem i dobrze, że istnieje ktoś kto jasno mi tłumaczy. Wiem, że to dla wielu słabe argumnety ale wiem, że jak ktoś szczerze chce dojść do prawdy to dojdzie. Powołam się tu jeszcze na uczniów Jezusa. Odwiedzali oni zbory i z modlitwą ustanawiali różne zakazy, polecenia i rady a przecież też byli niedoskonali i nawet kłócili się między sobą. I tak jest też z braćmi z Ciała Kierowniczego. Mamy być jednomyślni (o to prosił Jezus swego ojca kiedy odchodził już do nieba) o ni o to dbają. A że niektore poglądy są korygowane...no cóż, jeśli stan wiedzy się porzesza lub zostaną zweryfikowane jakieś fakty lub pojawią się nowe to nieraz trzeba od nowa zająć stanowisko. Jak w czasach pierwszych chrześciajan gdzie dopiero kształtował się nowy nurt wyrosły w końcu na gruncie Starego prawa i trzeba było podjąć decyzję co zostawić a co radykalnie zmienić i to działo się stopniowo.
Oj chyba się rozpisałam za bardzo....mam nadzieję, ze choć zrozumiale napisałam.
#23342 wesela ŚJ
Napisano przez lotka on 2006-04-04, godz. 08:26 w Zwyczaje Świadków Jehowy
#23276 wesela ŚJ
Napisano przez lotka on 2006-04-03, godz. 19:36 w Zwyczaje Świadków Jehowy
#14683 Czy jest coś złego w nazywaniu ŚJ "jehowitami"?
Napisano przez lotka on 2005-11-28, godz. 14:41 w Zwyczaje Świadków Jehowy
#13072 Czy jest coś złego w nazywaniu ŚJ "jehowitami"?
Napisano przez lotka on 2005-11-03, godz. 20:48 w Zwyczaje Świadków Jehowy
Jak to co..? Jeśli zniekształca się lub przekręca jakąś nazwę to chyba nie jest ok. nawet wg. zasad ortografii czy stylistyki?
pozdr.
#13077 Czy jest coś złego w nazywaniu ŚJ "jehowitami"?
Napisano przez lotka on 2005-11-03, godz. 21:48 w Zwyczaje Świadków Jehowy
#14764 Ojcze Nasz...
Napisano przez lotka on 2005-11-30, godz. 17:37 w Tematyka ogólna
Modlitwa jest w użytku jak najbardziej a że są zachęty, żeby modlić się jeszcze inaczej, swoimi słowami to po to, aby zwrócić uwagę, że możemy zwracać się do naszego niebiańskiego Ojca z każdym problemem, nie tylko stosując tę znaną modlitwę.
Ewa nie dziw się, że na zgromadzeniach publicznych porusza się podobne sprawy...Dopiero w modlitwie osobistej możesz poruszyć to co Tobie osobiście leży na sercu.
I tak to rozumieją świadkowie....czy wam się to podoba czy nie i chyba temat jest wyczerpany.
- Forum Watchtower
- → Zawartość użytkownika lotka
- Privacy Policy
- Regulamin ·