Zawartość użytkownika Machabeusz
Odnotowano 49 pozycji dodanych przez Machabeusz (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-23 )
#8222 Zgromadzenia okregowe 2005
Napisano przez
on 2005-07-07, godz. 19:13
w
Obowiązki teokratyczne
Witam, wybieram się jutro na zgromadzenie i sporządzę skrupulatne "notatki", swoimi wrażeniami podzielę się na stronie www.wiary.republika.pl. Chętnych zapraszam na artykuł (niestety dopiero w przyszłym tygodniu). Apropos na stronke nie łajdaczyć bo dopiero zacząłem:)
#8411 Zgromadzenie 2005 w Legnicy
Napisano przez
on 2005-07-11, godz. 16:39
w
Nowości z kraju i zagranicy
Zgromadzenie odbyło się także w Szczecinie, o tym jak było napisałem w arcie na stronce www.wiary.republika.pl. Zapraszam do lekturki 
#8412 Zgromadzenia okregowe 2005
Napisano przez
on 2005-07-11, godz. 16:40
w
Obowiązki teokratyczne
Zgromadzenie odbyło się także w Szczecinie, o tym jak było napisałem w arcie na stronce www.wiary.republika.pl. Zapraszam do lekturki
#9102 ŚJ w literaturze, filmie, etc.
Napisano przez
on 2005-08-03, godz. 14:49
w
Zwyczaje Świadków Jehowy
Film (którego tytułu niestety nie pamiętam), w którym to dziecko ŚJ zostaje porwane. Sam doprowadza do tego, gdyż buntuje się przeciwko mamuśce która nie pozwala mu bawienia się z dziećmi podczas hallowen ( czy jak to się pisze )
#9411 Niewolnik wierny i roztropny.
Napisano przez
on 2005-08-15, godz. 12:01
w
Tematyka ogólna
Zapraszam do lektury artykułu o "niewolniku wiernym i roztropnym". Ponadto zachęcam do tego abyście pisali, jak wy rozumiecie ową przypowieść. Kim jest niewolnik (szafarz), co oznacza mienie itp. Zapraszam. Artykuł znajduje się na stronie: http://www.wiary.republika.pl
#9659 O krwi w blogu.
Napisano przez
on 2005-08-24, godz. 20:30
w
Kwestia krwi
Odpowiedź rozbraja ale musimy wziąść poprawkę, żę osóbka która to pisała ma pewnie niewiele ponad dziesięć lat.
ale musimy wziąść poprawkę, żę osóbka która to pisała ma pewnie niewiele ponad dziesięć lat.
#9676 www.wiary.republika.pl
Napisano przez
on 2005-08-25, godz. 20:14
w
Strony polemizujące z Brooklynem
Początki zawsze są trudne ale zapraszam. Przewiduje 1 art na miesiąc.
#9688 Niewolnik wierny i roztropny.
Napisano przez
on 2005-08-26, godz. 10:32
w
Tematyka ogólna
Podbijam temat, bo wydaje mi się on całkiem ważny!
Poniżej zamieszczam swoje rozumienie owej przypowieści:
Kim zatem jest „n. w. i r.”? W rozszyfrowaniu tego zagadnienia najbardziej pomaga nam ostatnie zdanie tej przypowieść, które jest kwintesencją całej nauki. „Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą”. Niewolnik (inaczej rządca, wyższy sługa) wyobraża każdego człowieka żyjącego na naszej planecie, który choć w minimalnym stopniu poznał Prawdę (Jezusa) i na którym spoczywa obowiązek dzielenia się Nią z innym ludźmi. (kwestię dzielenia się Prawdą poruszam w innym temacie). Słudzy, którzy są niejako podlegli niewolnikowi, to Ci którzy tej Prawdy nie mieli okazji poznać. Powrót Pana oznacza Sąd Boży. W dalszej części, przypowieść przedstawia nam dwóch niewolników. Pierwszy – dobry – który działał i żył zgodnie z Prawdą odziedziczy „Królestwo Boże” - „Postawi go nad całym swoim mieniem”. Drugi natomiast – ten który bił swych podległych, bo myślał, że Pan się ociąga – dostanie karę i w oczach Bożych zostanie uznany jako niewierzący (mimo, że wcześniej poznał Boga). Wersety od 47 do 48 szczegółowiej omawiają zagadnienie kary. Ci którzy wiedzieli jak należy postępować, a tego nie robili będą cierpieć najbardziej. Ci zaś którzy nie wiedzieli jak należy postępować i przez przypadek postąpili wbrew Bogu, otrzymają karę niewielką.
Poniżej zamieszczam swoje rozumienie owej przypowieści:
Kim zatem jest „n. w. i r.”? W rozszyfrowaniu tego zagadnienia najbardziej pomaga nam ostatnie zdanie tej przypowieść, które jest kwintesencją całej nauki. „Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą”. Niewolnik (inaczej rządca, wyższy sługa) wyobraża każdego człowieka żyjącego na naszej planecie, który choć w minimalnym stopniu poznał Prawdę (Jezusa) i na którym spoczywa obowiązek dzielenia się Nią z innym ludźmi. (kwestię dzielenia się Prawdą poruszam w innym temacie). Słudzy, którzy są niejako podlegli niewolnikowi, to Ci którzy tej Prawdy nie mieli okazji poznać. Powrót Pana oznacza Sąd Boży. W dalszej części, przypowieść przedstawia nam dwóch niewolników. Pierwszy – dobry – który działał i żył zgodnie z Prawdą odziedziczy „Królestwo Boże” - „Postawi go nad całym swoim mieniem”. Drugi natomiast – ten który bił swych podległych, bo myślał, że Pan się ociąga – dostanie karę i w oczach Bożych zostanie uznany jako niewierzący (mimo, że wcześniej poznał Boga). Wersety od 47 do 48 szczegółowiej omawiają zagadnienie kary. Ci którzy wiedzieli jak należy postępować, a tego nie robili będą cierpieć najbardziej. Ci zaś którzy nie wiedzieli jak należy postępować i przez przypadek postąpili wbrew Bogu, otrzymają karę niewielką.
#10208 Wykształcenie, oficjalny pogląd SJ
Napisano przez
on 2005-09-10, godz. 09:02
w
Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica
Jestem normalnie obużony tym artykułem !!! Logiczne jest że ludziom wykształconym łatwiej jest odejść z organizacji. Dlatego taki artykuł. Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać z tego co robi WTS. 
#10213 Wykształcenie, oficjalny pogląd SJ
Napisano przez
on 2005-09-10, godz. 12:11
w
Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica
No niestety cierpie na straszliwą "dysortografię" mam nadzieje że nie razi to miłych użytkowników tego forum. A odnośnie tego po co wychodzić ?
Opuścić organizacje to chyba jedyna mądra droga robienia postępów u ŚJ. Chyba że chcesz na zwsze już nie być sobą.
Opuścić organizacje to chyba jedyna mądra droga robienia postępów u ŚJ. Chyba że chcesz na zwsze już nie być sobą.
#10307 Czy to również zwyczaj?
Napisano przez
on 2005-09-11, godz. 14:26
w
Zwyczaje Świadków Jehowy
Może zostałaś zaliczona do "odstępców", a wtedy nie masz co liczyć na "dzień dobry" czy podobne pozdrowienia. Z takimi to się nie pozdrawiają 
Apropos pozdrowień. ŚJ nie używają powitania "cześć". Uzasadnienie - uważają że wiając się z kim słowem "cześć" oddaje się tej osobie cześć Ciekawe, nie? 
Apropos pozdrowień. ŚJ nie używają powitania "cześć". Uzasadnienie - uważają że wiając się z kim słowem "cześć" oddaje się tej osobie cześć
Ciekawe, nie?
#10323 Czy to również zwyczaj?
Napisano przez
on 2005-09-11, godz. 16:26
w
Zwyczaje Świadków Jehowy
Oj, przepraszam Cię, ale to ewidentna nieprawda. Świadczy natomiast tylko o tym jak bardzo przekłamane informacje o Świadkach Jehowy powtarza wiele osób. I każdego Świadka zaglądającego na to forum od razu upewni że piszemy tu kłamstwa. Sorki, ale tak właśnie to wygląda.
NIestety to jest prawda. Rzeczywiście wydaje się śmieszne ale jestem ŚJ (mimo że nie wiem ile jeszcze pociągnę) i u nas w zborze taki pogląd jest na porządku dziennym.
#10324 Czy to również zwyczaj?
Napisano przez
on 2005-09-11, godz. 16:33
w
Zwyczaje Świadków Jehowy
Jeszcze jednym zwyczajem jest to, że po kichnięciu nie należy mówić "na zdrowie". Kiedyś nawet pewna siostra upomniała mnie za to mówiąc "ŚJ tak nie mówią".
#10350 Proporcje płci w ŚJ
Napisano przez
on 2005-09-12, godz. 09:26
w
Zwyczaje Świadków Jehowy
ja kiedyś liczylem na jednym ze zgromadzeń - 30% wiecej kobiet - proba ok 1100 osób... a z obserwacji widać że mniej ludzi młodych....
Mi też się często nudziło na zgromadzeniach 
ale do takich działań nie przystępowałem
#10532 Dusza
Napisano przez
on 2005-09-15, godz. 11:00
w
Dusza nieśmiertelna
E...? Nie rozumiem. Jezus po zmartwychwstaniu był na ziemi a Jego dusza w niebie? To jest trudniejsze od zrozumienia dogmatu o Trójcy!
#10535 Szukam książki
Napisano przez
on 2005-09-15, godz. 11:32
w
Raymond Franz "Kryzys Sumienia"
Mógłby mi ktoś na maila wysłać książkę "Kryzys sumienia" ? Z góry dziękuję.
Mój adres: [email protected]
Pozdrawiam
Mój adres: [email protected]
Pozdrawiam
#10576 Dusza - gdzie jest RAJ?
Napisano przez
on 2005-09-15, godz. 21:38
w
Dusza nieśmiertelna
Mirek zdrowy pogląd! A mam do Ciebie pytanie. Jak myślisz, co się działo z ludźmi przed Chrystusem (oczywiście po śmierci). ŚJ uważają że szli do Szeolu (Hadesu). Zwróc uwagę na tych co zostali wzięci przez Boga (Henoch, Eliasz, Mojżesz). O nich (w mojej interpretacji) wspomina także Apokalipsa w 5 rozdziale gdzie mowa jest o 24 starcach. A zatem - co się działo z duszami przed Jezusem?
#10578 Rdz 1:2
Napisano przez
on 2005-09-15, godz. 21:41
w
Duch Święty
To nie pierwsza taka parafraza w przekładzie NŚ. Osobiście uważam Biblię Tysiąclecia (2 wydanie) za najwierniejszą - mój subiektywny pogląd.
#10579 Zabrakło światła?
Napisano przez
on 2005-09-15, godz. 21:44
w
Obowiązki teokratyczne
Już ponad pół roku temu informowano, że od przyszłego roku "Przebudźcie się" stanie się miesięcznikiem! Może i dobrze - tego jest tak dużo, że większość ŚJ po prostu nie ma czasu na czytanie literatury. Osobiście wolałbym jednak aby ukrócili "Strażnicę".
#10581 szukam kontaktu
Napisano przez
on 2005-09-15, godz. 21:46
w
Szukam kontaktu
Jak ktoś ma jakieś pytania to proszę także do mnie - jako do ex - [email protected]
#10599 Dusza - gdzie jest RAJ?
Napisano przez
on 2005-09-16, godz. 08:59
w
Dusza nieśmiertelna
Absolutnie nie oznaczało miejsca w pamięci Boga! Mi chodzi jednak o co innego. Gdyż pierwszym, który wstąpił do nieba był Jezus. A Ci co żyli przed Chrystusem i pomarli ... No własnie co z nimi było? Jak pisałem wyżej o niektórych patriarchach jest mowa, że zostali wzięci (Mojżesz, Eliasz) o jeszcze innych, że ich dusza wyleciała (gdzieś) - chłopczych wskrzeszony przez Eliasza. Ale co się z tymi duszami działo skoro Jezus jako pierwszy wstąpił do nieba??? Oto moje pytanie.
#10602 Dusza
Napisano przez
on 2005-09-16, godz. 09:45
w
Dusza nieśmiertelna
Po śmierci nie "oddzieli" się od ciała
Pierwsza Księga Królewska 17:21 "O Jahwe, Boże mój! Błagam cię, niech dusza tego dziecka wróci do niego!"
Gdy opuszcza go duch, wraca do prochu swego; W tymże dniu giną wszystkie zamysły jego.
Ew. św. Łukasza 16:19-31 (...)Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu. Lecz Abraham odrzekł: Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. - warto zobaczyć, że oni już nie żyli
Apropos wersetów Panie Henryku, które Pan przytoczył.
Ps. 146:4 - racja że przepadają jego zamiary (ziemskie zamiary) - przenosi się do zupełnie innego miejsca (nie wiemy dokładnie jakiego). Ale nie oznacza to, że traci świadomość. Ponadto pisarze ST nie mieli jeszcze takiej wiedzy jak pisarze NT- pełną głębie zbawienia odsłonił dopiero Jezus.
#10604 Proporcje płci w ŚJ a kwestia seksualności i zawierania małżeństw
Napisano przez
on 2005-09-16, godz. 09:52
w
Seksualność
Jakoś nigdy po otworzeniu drzwi nie zobaczyłam przystojnych braci
No to mamy wskazówkę dla CK
jeżeli chcą mieć większy przyrost powinni zainwestować w przystojnych braci - bo na kobiety (takie jak pani Ariadna) inni nie działają.
#10610 Dusza
Napisano przez
on 2005-09-16, godz. 11:38
w
Dusza nieśmiertelna
Ja, rozumie duszę - jako żyjącą osobę, człowieka.
Panie Henryku! Pan ma zupełną rację. Dusza to jest żyjąca osoba... ale nie tylko. W Piśmie Świętym wiele razy słowo dusza odnosi się do człowieka jako istoty i to jest oczywiście prawdą. Jednak jak pan raczy zauważyć, dusza ma także inne znaczenia. A oto one
Psalm 11:5 "Pan bada sprawiedliwego i występnego, nie cierpi Jego dusza tego, kto kocha nieprawość: - dusza nie określa tu osoby - tylko wewnętrzne cechy, osobowość Boga.
W Biblii jest napisane "w krwi jest dusza" (wersetu nie pamiętam, bym musiał poszukać) tu także nie można traktować duszy jako osoby.
Ponadto Pismo Święte często mówiąc o duszy ma na mysli życie człowieka.
Z tego co przytoczyłem, wynika że w Biblii słowo dusza nie oznacza jedynie żyjącego człowieka (istote, osobę). Myślę że pan jest w stanie przyjąć i zaakceptować powyższe znaczenia duszy, ale nie jest pan w stanie uwierzyć że dusza ma jeszcze inne znaczenie - jako cząstki nieśmiertelnej. ( o której pisałem wyżej).
Mimo wszystko uważam, że detale jakie często są rozważane na forum nie mają większego znaczenia w naszych stosunkach z Bogiem, nie wpływają na nasze zbawienie. Bóg nie wymaga od nas wiedzy. Nie ma różnicy czy czytając Słowo jedną kwestię interpretujemy tak czy inaczej. (pomijając niektóre naprawde ważne sprawy). Ważne jest jak naszym życiem dajemy wyraze temu, że chcemy żyć Chrystusem. A to czy pan (mający czyste, szczere serce) czytając tą samą księgę zrozumie daną sprawę inaczej niż ja, to jest już sprawa drugorzędna.
Pozdrawiam
#10613 Dusza
Napisano przez
on 2005-09-16, godz. 11:42
w
Dusza nieśmiertelna
Olo - pisaliśmy posta w tej samej chwili ale ja pierwszy klinknąłem "wyślij"
