Cytat z publikacji:
Jeżeli nienawidzimy bezprawia, będziemy starannie się wystrzegać wszelkich praktyk skalanych nieczystością płciową oraz niemoralnych rozrywek. Będziemy więc unikać wątpliwych moralnie książek, czasopism i gazet. Ponadto, jeśli nienawidzimy bezprawia, nie będziemy oglądać żadnych zdrożnych widowisk, czy to w telewizji, w kinie, czy na scenie. Gdy stwierdzimy, że jakiś program jest niemoralny, powinniśmy poczuć się zobowiązani do niezwłocznego wyłączenia telewizora lub mieć odwagę opuścić teatr. Podobnie nienawidzenie bezprawia skłoni nas do wystrzegania się wszelkich utworów muzycznych, które słowami lub rytmem rozbudzają namiętność. Nie będziemy łaknąć wiedzy o sprawach niemoralnych, lecz ‛będziemy w złem jak niemowlęta, natomiast w myśleniu będziemy dojrzali’
Koniec cytatu.
Ktoś powie: ci co tak robią - przesadzają. Być może. Znam jednak takie osoby które tak właśnie starają się żyć. Nie pytałem się czy coś tracą.
Ale jedno jest pewne. Na pewno mają czystsze sumienie niż tacy którzy połykają wszystko jak leci.
Co byś w takim razie powiedział o Jezusie z Nazaretu, który, jak napisano, jadał i pijał z celnikami i grzesznikami?