Mogłbym to zbyć pytaniem, jaką dajesz mi gwarancję, że człowiek poznał już wszystkie zasady jakimi kieruje się logika? lub, czy grzeszny i niedoskonały człowiek może do końca zrozumieć Logikę jak jest dziełem Boga? i w ten sposób moglibyśmy dyskutować tak bez końca. Co to da?
Nic. Bo będzie nie na temat.
Ostatecznym argumentem w sprawach wiary dla mnie jest to, co pisze Biblia.
Kłamiesz. Ostatecznym argumentem w sprawach wiary jest dla Ciebie interpretacja Biblii, a nie Biblia. W tej interpretacji posługujesz się logiką, ale kiedy logika przeczy Twojej interpretacji, to odrzucasz raczej logikę, niż swoją interpretację.
I tu dochodzimy do sedna. Bo jeżeli zakładasz, że Twoja religia może być z logiką na bakier a mimo to jest prawdziwa (choćby pozornie - załóżmy, że nawet zgadzam się z pierwszym akapitem Twojego postu), to dowodzenie nieprawdziwości i luk w doktrynie ŚJ jest stratą czasu, bo można do niej zastosować dokładnie tą samą zasadę.
Nauka o krwi jest nielogiczna? To co z tego?
"jaką dajesz mi gwarancję, że człowiek poznał już wszystkie zasady jakimi kieruje się logika? lub, czy grzeszny i niedoskonały człowiek może do końca zrozumieć Logikę jak jest dziełem Boga?" Może Bóg chce, żeby pozornie właśnie taka była?
Nauka o roku 1914 jest nielogiczna? To co z tego?
"jaką dajesz mi gwarancję, że człowiek poznał już wszystkie zasady jakimi kieruje się logika? lub, czy grzeszny i niedoskonały człowiek może do końca zrozumieć Logikę jak jest dziełem Boga?" Może Bóg chce, żeby pozornie właśnie taka była?
"i w ten sposób moglibyśmy dyskutować tak bez końca."Tracisz czas na tym forum. Albo przyjmujemy jakiś wspólny fundament - np. logikę, zasady argumentacji i przeprowadzania dowodów i stosujemy je konsekwentnie, albo po prostu nie mamy fundamentu do dyskusji i tylko będziemy się przerzucać wersetami.
P.S. Najśmieszniejsze jest, że dla wielu ŚJ przerzucanie się wersetami jest bardziej wiarygodne niż poprawnie przeprowadzony dowód - z takimi ŚJ możesz "podyskutować"
Użytkownik [db] edytował ten post 2006-11-24, godz. 14:29