Skocz do zawartości


Zdjęcie

Moje Świadectwo


  • Please log in to reply
180 replies to this topic

#61 Gonzalo

Gonzalo

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 666 Postów

Napisano 2006-12-12, godz. 08:56

Melchizedeku,

M: Ale dziekuje Ci bo jedno zdanie wlasciwie powiedzialo mi duzo na twoj temat.
G: Dla Ciebie? A kim Ty jesteś w „Prawdzie’, aby Twoja opinia miała jakąś wartość? Liczy się jedynie zdanie Twoich nauczycieli.

Wiesz to Ty i wiem to ja: kiedy zdanie szeregowego wyznawcy i treść publikacji się różnią, to wyłączną rację ma publikacja. Twoja hipoteza, że CK to badacze, rozmija się z tezami publikacji. Fakt jest oczywisty, więc pozostaje Ci już tylko zająć się dyskusją ad personam.

Nie interesuje Cie dialog na tematy ktore wysunalem. Nie interesuje Cie to wogole. Chcesz tylko sarkstycznie opluc i gucio. Dobrze ze choc troche szczery jestes.

Za to jak Ciebie interesuje dialog z tekstami pochodzącymi z publikacji WTS. Mówią coś innego niż Ty? No to co? Doczepisz się o mój sarkazm i gucio.
A fakt jest faktem: interesuje mnie dyskusja o doktrynie ŚJ, nie o prywatnych mniemaniach Melchizedeka.

Co do metod rodem z KGB? Glupia nazwa naprawde...rownie dobrze mozna stwierdzic ze Bog stosowal metody KBG gdy kazal Abrahamowi zlozyc Izaaka w ofierze. Powstrzymal go tuz przed zlozeniem. Iscie KGB prawda?
Jezus wielokrotnie badal serca swoich uczniow, np pytal ich co ludzie o nim mowia, kim jest, a nastepnie pytal ich "A jak wy sadzicie kim jestem" Co Piotr odpowiedzial pewnie wiesz...metody KGB??

Czy zauważasz różnicę pomiędzy próbą, która ma obnażyć prawdziwy charakter człowieka (a jej niezaliczenie nie jest zagrożone potępieniem, bo Bóg nie igra z ludzkim zbawieniem), a wprowadzaniem człowieka w błąd doktrynalny (a więc mogący skutkować potępieniem) poprzez sugerowanie mu nieprawdy o wymogach prawdziwego wielbienia? KGB buduje potiomkinowskie wioski po to, aby zniszczyć. Bóg się takich metod nie łapie. Nie opowiada ludziom głupot po to, aby mieć ich za co potępić. Nie sugeruje, że istnieje piekło, aby następnie wytracić tych, którzy się nie poznali na Jego poetyce. I nie poleca zajadać Siebie, aby następnie tych, którzy nie zauważą metafory, skazać bądź to za odstępstwo bądź to za kanibalizm.

Co do Slowa Bozego - prponuje po wodce nie czytac - z szacunku dla Autora chociaz i tresci.

Picie wódki nie ma wspomagać zrozumienia Biblii, tylko nauk WTS-u. Jak Słowo Boże może mieć status tylko hipotezy? Nie mam pojęcia. Nie pytam, czy Ty masz, bo zrobiłem to już dwukrotnie, ale w odpowiedzi wolałeś się zająć demaskowaniem mojej przewrotności.

Moim celem nie jest atakowanie KK bo mam swoje zdanie na ten temat, ale skoro wytyka nam sie bledy…

To WTS popełnia jakieś błędy? Rozumiem, że to przejęzyczenie.

Na poczatku postu prosilem o konstruktywna rozmowy, a swoja ironie i sarkazm Gonzo przenies na inne topiki.

Ja też uważam, że EOT.

#62 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-12, godz. 09:10

Melchizedeku,
Przesłanka 1. KK jest bee.
Przesłanka 2. KK nie jest wcale lepszy od WTS-u.
Pytanie na inteligencję: ile w świetle tych przesłanek wart jest WTS?

do punktu 1 Tak, ponieważ należy do religii fałszywej
do punktu 2 Tak. powiem więcej. nie może się nawet równać do WTS-u
do punktu 3 w świetle tych przesłanek wartość można przełożyć na życie.
i jak będzie lepiej ? :)

#63 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-12, godz. 09:33

Melchizedeku,
A fakt jest faktem: interesuje mnie dyskusja o doktrynie ŚJ, nie o prywatnych mniemaniach Melchizedeka.
Czy zauważasz różnicę pomiędzy próbą, która ma obnażyć prawdziwy charakter człowieka (a jej niezaliczenie nie jest zagrożone potępieniem, bo Bóg nie igra z ludzkim zbawieniem), a wprowadzaniem człowieka w błąd doktrynalny (a więc mogący skutkować potępieniem) poprzez sugerowanie mu nieprawdy o wymogach prawdziwego wielbienia? KGB buduje potiomkinowskie wioski po to, aby zniszczyć. Bóg się takich metod nie łapie. Nie opowiada ludziom głupot po to, aby mieć ich za co potępić. Nie sugeruje, że istnieje piekło, aby następnie wytracić tych, którzy się nie poznali na Jego poetyce. I nie poleca zajadać Siebie, aby następnie tych, którzy nie zauważą metafory, skazać bądź to za odstępstwo bądź to za kanibalizm.

no proszę, proszę.
a czymże jest nauczanie o duszy, piekle, Trójcy itp. rzeczach jak nie wprowadzaniem ludzi w "błąd kardynalny". Stwórca człowieka jest stały od wieków i nic nie uległo u Niego zmianie. Niestety ludzie interpretują Jego Słowo tak jak uważają za stosowne. oczywiście, że Bóg nie sugeruje piekła. Bo ono po prostu nie istnieje.

#64 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-12, godz. 09:42

oczywiście, że Bóg nie sugeruje piekła. Bo ono po prostu nie istnieje.

A jak rozumiesz Łk 16:22-23?

#65 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2006-12-12, godz. 10:11

Nie chce i się uczyć :P to może odpiszę. A więc Melchizedeku:

1) ŚJ badali, studiowali nauki biblijne


Co do czlonkow Ciala Kierowniczego mam do nich duzy szacunek bo historia niejednego z nich to historia ludzi, ktorzy calym sercem powiecili sie Bogu. Popelniaja jednak tez bledy, bo sa ludzmi niedoskonalymi...popleniaja bledy za ktore jak kazdy czlowiek na tej planecie zdadza sprawe przed Bogiem.

Pismo święte jak sami świadkowie Jehowy mówią i piszą pokazuje że "po owocach ich poznacie" więc ten owoc jest opisany w NT:

"Ale o tym dniu i godzinie nikt nie wie: ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec" Mk 13:32
"Strzeżcie się, żeby was kto nie zwiódł. (6) Wielu przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem. I wielu w błąd wprowadzą." Mk 13:5-6
"Przyjdą czasy — rzekł — kiedy będziecie pragnęli widzieć jeden z dni Syna Człowieczego (to wyjątkowe określenie oznacza prawdopodobnie czas bezpośrednio poprzedzający nadejście Chrystusa), a nie ujrzycie. I będą mówić do was: Oto tam, oto tu. Nie chodźcie, ani się tam nie udawajcie. Bo jak błyskawica, gdy zabłyśnie, świeci od jednego krańca nieba aż po drugi, tak będzie i Syn człowieczy w dniu swoim" Łk 17:22—24
"Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" Łk 21:8

I tak zgadzam sie z wami ze do pewnych INTERPRETACJI proroctw nasi bracia sie mylili. Jest jednak duza roznica miedzy prorokowaniem /wizje , sny, glos z nieba/ a interpretacja proroctw. Nie zmienia to faktu ze wiedza biblijna jaka reprezentuja dzis jest duza i sa szczerymi poszukiwaczami tej wiedzy. Zreszta jak pisze Daniel w dniach ostatnich wielu zacznie badac i wzrosnie poznanie...i to sie dzieje.

Pamietasz odpowiedz Jezusa?? Dla nas bracia z ostatka nie sa PROROKAMI ale BADACZAMI ktorych duch Bozy, pobudza do wnikania w glebokie prawdy Boze. Jezeli czasami popelniaja bledy w rozumieniu pewnych proroctw biblijnych to nie oznacza ze sa klamcami. Bo klamca to ktos kto CELOWO wprowadza w blad znajac prawde.
(...)
Pamietaj ze braci ci nie sa nieomylni ani sobie nie roszcza do tego pretensji.

Melchizedeku, przecież sami ludzie z CK twierdzili że są prorokami skoro Strażnica jest Słowem od Boga.

Ale co do pewnych bledow. Od samego poczatku SJ byli BADACZAMI /zreszta tak sie na poczatku nazywali Badacze Pisma Swietego/. tak wiec badali, studiowali nauki biblijne.

Może i byli na poczatku badaczami, nie przeczę, ale to czas przeszły. Nie spotkałem jeszcze ŚJ zainteresowanego badaniem Biblii. To z czym się spotykam to opieranie się na podanych do ręki już materiałach, nic więcej. Kiedy zachęcam by zaczęli badać i szukać stwierdzają że otrzymują "wiarygodne materiały". Czy tak zachowują się Badacze?!

2) Wiedza biblijna i popełnianie pomyłek rozróżniając na błędy u ŚJ a później piszesz o błedach kk

Zauważ, że kiedy piszesz o błędach w CK które uwazało się (nie wiem jak obecnie) za rorocze piszesz że popełniali błędy jako ludzie. I w tym momencie nie miałbym nic do zarzucenia. Ty natomiast idziesz dalej. Kiedy natomiast chodzi o inną religię to ich błędy świadczą na niekorzyść "prady". Czyż nie dostrzegasz w tym sprzeczności??

3) Nieomylność papieża

A co do niemylnosci papiezy! Sebastianie, jesli jestes znawca powiedz mi czy nieomylni papieze ktorzy strszyli ludzi przez wieki pieklem pelnym ognia siarki i meki, oglaszali krucjaty i doprowadzili do inkwizycji, palili na stosie ludzi ktorzy tlumaczyli Biblie jak mozesz mowic ze ci ludzie byli nieomylni. I chodzi mi to o dogmaty wlasnie. PIEKLO - ten dogmat strasznie sie zmienia z miejsca ognia i siarki stal sie miejsce oddalenia od milosci Bozej /jak powiedzial JP/ a kwestia dusz dzieci nieochrzczonych po smierci, nowy papiez zmienil ten dogmat tez. czyli poprzedni papieze sie mylili czy dalej twierdzisz ze sa nieomylni??

W tym momencie Melchizedeku proponuje się zaznajomić czym jest nieomylność papieża.

Dogmat o nieomylności papieża - dogmat ogłoszony na Soborze Watykańskim I w konstytucji apostolskiej Pastor aeternus w roku 1870. Dogmat ten odnosi się do tzw. nauczania papieża ex cathedra.

Warunki nieomylności:
Papież występuje jako najwyższy pasterz
Nauczanie dotyczy wiary i moralności
Wskazanie na najwyższy autorytet nauczycielski
Zobowiązanie całego Kościoła do przyjęcia tej nauki


Nieomylności papieża nie należy więc rozumieć jako wszechwiedzy (nieomylności w sprawach codziennych), ani jako nieomylności we wszystkich sprawach, jakie papież poruszy. Właściwszą nazwą byłby "dogmat o nieomylności orzeczenia dogmatycznego". Katolicy uważają, że nieomylność papieża jest charyzmatem Ducha Świętego.

Jak widzisz to co podałeś nijak ma się do tego co sam kk naucza. Co więcej tych wystąpień nazwanych ex cathedra jest niewiele. Dziś każde słowo papieża bierze się za nieomylność co jest baśnią z tysiąca i jednej nocy. B)

4) Dogmat 5) Zmiana dogmatu

I chodzi mi to o dogmaty wlasnie. PIEKLO - ten dogmat strasznie sie zmienia z miejsca ognia i siarki stal sie miejsce oddalenia od milosci Bozej /jak powiedzial JP/ a kwestia dusz dzieci nieochrzczonych po smierci, nowy papiez zmienil ten dogmat tez. czyli poprzedni papieze sie mylili czy dalej twierdzisz ze sa nieomylni??

Żaden dogmat się nie zmienił. Możesz podać źródło swojej rewelacji? Po drugie CK też głosi dogmaty lecz ich tego tak nie nazywa. To sprawia że jest możliwość "jaśniejszych/nowych świateł". Co do piekła to jest ono tak jak było, nadal miejcem potępienia. Jakiego człowiek doświadczy tego cierpienia? Najgorszego, którego nie jesteśmy sobie w stanie zapewne nawet wyobrazić. To co się słyszy z wypowiedzi o tym "jak będzie w piekle" jest próbą zrozumienia wiecznej kary, a rozważania na ten temat ani nie zmieniły dogmatu, ani nie wprowadzają nowego nauczania.

6) Sprawa moralności ŚJ i innych

Przykro mi tylko jak czytam ze myslicie ze uwazamy ze tylko my przezyjemy i ze pragniemy smierci innych. Bo nawet gdybyscie nas nienawidzili /choc wierze gleboko ze tak nie jest, przynajniej nie wszyscy/ to naszym wrecz obowiazkiem w/g slow Jezusa jest was kochac jako nieprzyjaciol. Pytanie czy wy kochacie nas?? Nawet jesli myslcie ze bladzimy to czy nas kochacie?? Jezus powiedzial ze wlasnie po milosci beda poznawani jego nasladowcy.

Nie uwazamy sie za lepszych od was to wy tak to odbieracie... ale jesli widze ze ktos lamie prawa Boze, morlane i probuje mi wmowic ze ja jestem taki sam jak on, to glosno krzycze NIE! staram sie byc inny..czy lepszy, niech to osadza TEN ktora ma do tego prawo.

Ani nie twierdzę, że Ty jesteś taki sam jak inni ani nie twierdzę że ja jestem taki sam jak inni. Ale czy ŚJ nie uważają się za lepszych? hmmm mam odmienne doświadczenia. Cóż może są to jednostkowe osoby ale jakże wiele tych wyjątków spotykam... Tak samo łamią moralne prawa Miłości (Boga) i ŚJ jak i inni. Natomiast to co czytam w publikacjach i słyszę kiedy spotykam ŚJ "głoszącego" wprawia mnie w najpierw zawsze w osłupienie a następnie obrzydzenie (oczywiście zdażają się wyjątki).
Dlaczego nie miałbym kochać ŚJ? Nie wiem czy się śmiać czy płakać kiedy ŚJ twierdzi że ich nienawidzą ludzie. Dlaczego? Bo tak traktują krytykę. A jak jest napisane "po owocach ich poznacie" to jak mam się do tego stosować nie będąc krytyczny? Niestety doświadczenie moje wskazuje że krytyka jest "atakiem" na religię prawdziwą.

Pozdrawiam B)

Użytkownik pawel r edytował ten post 2006-12-12, godz. 10:13

Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#66 lantis

lantis

    www.brooklyn.org.pl

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 668 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:śląsk

Napisano 2006-12-12, godz. 10:28

W Organizacji ŚJ każda nauka Ciała Kierowniczego jest dogmatem. Gdy ŚJ nie zgadza się z jakąś doktryną CK jest na najlepszej drodze do wylotu jeśli jakiś starszy go nie "naprostuje".

Przykładowo:

Przed rokiem 1995 kiedy to jeszcze obowiązywało proroctwo CK na temat pokolenia roku 1914 osoby nie zgadzające się z tą nauką były usuwane ze zboru.

Teraz: spróbuj uparcie kwestionować naukę o roku 1914, albo o innej - efekt gwarantowany

Książka pod tytułem "Zważajcie na samych siebie i na całą trzodę" (podręcznik dla starszych zboru - niedostępna dla szeregowych głosicieli) wydana przez Towarzystwo Strażnica tak definiuje odstępcę:

"Persons who deliberately spread (stubbornly hold to and speak about) teachings contrary to Bible truth as taught by Jehovah's Witnesses are apostates." [KSK, s.94, ang.]

po tłumaczeniu na język polski:

"Osoby, które rozmyślnie rozpowszechniają (uporczywie popierają lub głoszą) nauki sprzeczne z prawdą biblijną, taką jak nauczają Świadkowie Jehowy, są odstępcami."

Kilka cytatów:

Strażnica z 1 sierpnia 2001, s.14

Po pierwsze, skoro trzeba dbać o "jedność", dojrzały chrześcijanin musi być zjednoczony i całkowicie zgodny ze swymi współwyznawcami w kwestiach wiary i wiedzy. Jeśli chodzi o zrozumienie Biblii, nie będzie krzewił osobistych opinii czy poglądów ani się przy nich upierał. Wprost przeciwnie, odniesie się z bezgranicznym zaufaniem do prawdy objawionej przez Jehowę Boga za pośrednictwem Jego Syna, Jezusa Chrystusa, oraz „niewolnika wiernego i roztropnego”. Regularnie korzystając z pokarmu duchowego, dostarczanego „we właściwym czasie” na łamach chrześcijańskich publikacji oraz na zebraniach i większych zgromadzeniach, przyczynimy się do ‘jedności w wierze i poznaniu’ z naszymi współwyznawcami (Mateusza 24:45).


Strażnica z 15 września 1989, s.23

W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. Pewien wykładowca powiedział: „Rosnący poziom wykształcenia zwiększył zasoby talentów i w rezultacie podwładni stali się tak krytyczni, że prawie nie sposób nimi kierować”. Jednakże w organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą.


Strażnica nr15 z 1986, s.12

Wystrzegaj się ludzi, którzy szerzą własne, sprzeczne z tym [co głosi ‘niewolnik’] poglądy.


The Watchtower z 1 października 1967, s. 587

Biblia nie może być poprawnie zrozumiana bez uwzględnienia koncepcji widzialnej organizacji Jehowy.

Strażnica nr18 z 1982, s. 20, s.4

Kto nie nawiąże kontaktu z tym kanałem łączności, którym się posługuje Bóg, ten nie zrobi postępów na drodze życia, niezależnie od tego jak często by czytał Biblię.

Użytkownik lantis edytował ten post 2006-12-12, godz. 10:32

Dołączona grafika lantis(at)brooklyn.org.pl

#67 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-12, godz. 11:03

A jak rozumiesz Łk 16:22-23?

ciekawym jest, że różne przeklady biblijne inaczej oddają określenie tam użyte. pojawiają się taki sformułowania jak piekło, Otchłań jak również kraina umarłych. w oryginale pod tymi określeniami kryje się określenie Hades. poniżej podaję kilka wersetów, w których również w oryginale występuje określenie Hades
np. Mat 11:23, 16:18; Łuk. 10:15; Dz. Ap. 2:27.31.
juz chociażby pobieżna lektura tych wersetów powoduje pewne wątpliwości, czy werset z Łuk. 16:22-23 sugeruje, że Hades jest piekłem. bardziej pasuje tutaj określenie użyte w jednym z przekladów, że jest to symboliczne miejsce oznaczające krainę umarłych, z której to jak wiemy ludzie dostąpią zmartwychstania.
ta przypowieść ma również pewien określony sens. ale o tym moze innym razem :)

#68 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-12, godz. 11:04

[...]Dopisz te uwagi do nowego tematu. Moderator
--


juz chociażby pobieżna lektura tych wersetów powoduje pewne wątpliwości, czy werset z Łuk. 16:22-23 sugeruje, że Hades jest piekłem. bardziej pasuje tutaj określenie użyte w jednym z przekladów, że jest to symboliczne miejsce oznaczające krainę umarłych, z której to jak wiemy ludzie dostąpią zmartwychstania.

Bardzo mi miło, żę się zainteresowałeś. Według nauki Świadków do Hadesu idą ci, którzy przestrzegali prawa albo ci, którzy nie znali prawa (nie mylę się?). Który z tych warunków spełnia bogacz, o którym mowa?

#69 Kaznodzieya

Kaznodzieya

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 41 Postów
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano 2006-12-13, godz. 12:56

Wierze w to ze ludzie ktorzy ze szczerego serce szukaja Boga ciesza sie Jego uznaniem.



Hm. Dlaczego tego zdania nie podziela Organizacja? Dlaczego tej zasady nie szanuje się w "jedynej prawdziwej religii" wywalając na zbity pysk majacych czelność poszukiwać tego Boga w prawdzie, ludzi którzy obnarzają kłamstwo. Dlaczego pozbawia się ich za to kontaktów z rodziną przyjaciółmi.

Po przeczytaniu kilku Twoich postów przyznam, że z wieloma żeczami mogę się z zgodzić bo i odstępocy przeginają czasem w swoim bólu po rozczarowaniu jakie ich spotkało. Ale nie potrafię zrozumieć takich "letnich" ludzi jak ty, którzy bagatelizują i rozmydlają tak poważne i ochydne manipulacje słowem Bożym na przestrzeni wieków. Nie potrafie zrozumieć dlaczego po poznaniu prawdy o organziacji i jej machlojach nadal potrafią trwać w niej i to jeszcze z dumna uniesiona głową. Co do braterstwa jedności i miłości jakiego doznałeś i doznajesz :) Podziel się proszę wszytkimi przemyśleniami jakie tu opisujesz w zborze a błyskawicznie zobaczysz kto ci jest bratem i siostrą.

Pozdrawiam wszytkich

Użytkownik Kaznodzieya edytował ten post 2006-12-13, godz. 13:01


#70 Kaznodzieya

Kaznodzieya

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 41 Postów
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano 2006-12-13, godz. 13:11

Melchizedeku,

Owocem dociekań badacza są hipotezy.
A czy to, co publikuje WTS ma status hipotezy? Nie, to ma status pokarmu na czas słuszny.
Hipotez nikt nie musi podzielać, poglądy zawarte w publikacjach WTS-u ŚJ podzielać muszą.
Czy fałszywy prorok jest kłamcą? Niekoniecznie, bo często sam wierzy w to, co głosi. Ale ważne jest nie to, czy sam w to wierzy, lecz to, czy kazał mu przemawiać Bóg, czy też sam się mianował Jego rzecznikiem. WTS twierdzi, że przemawia w imieniu Boga, ba, uznaje się za jedyny kanał łączności.
Jeżeli przemawia w imieniu Boga, to jego słowa nie mogą się nie spełnić, a jeśli się nie spełniają, to nie pochodzą od Boga.
Klasyczny przypadek fałszywego prorokowania opisany w V Mojż 18,20.

Jeśli WTS jest kanałem łączności, to łączy z własnymi hipotezami, nie z Bogiem.



To nie kadzenie. Ale ładnie to napisałeś :) Gonzalo:)

#71 Kaznodzieya

Kaznodzieya

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 41 Postów
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano 2006-12-13, godz. 13:19

dobrze w takim razie zapytajmy o chrzest niemowląt. poproszę o biblijne podstawy.aha wrócę jeszcze do korzystania z wizerunków. proszę o uzasadninie biblijne, że jest to zgodne z wolą Najwyższego



A czy ja mógłbym poprsić o biblijne uzasadnienie ilości zebrań chrześcijańskich w tygodniu:))) i że ilość zebrań w tygodniu jest to zgodna z wolą Bożą ? Choć sam nie jestem zbytnio zwolennikiem chrztu niemowląt to osobiście nie widze w tym nic zakazanego czy złego gdy dla pewnych potzrab zmienia czy wprowadza sie inne zwyczaje na chwałę Bożą oczywiście i dla dobra Jego ludu.

Pozdrawiam Braci w Panu

#72 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-13, godz. 14:31

kaznodzieyo. nie ma takiej potrzeby, bo Pismo reguluje tylko fakt potrzeby organizowania spotkań. natomiast co do chrztu niemowląt, tu już jest pewien problem. otóż Biblia mówi jasno, że chrzcić należy osoby, które są świadome tego faktu, które znają nauki i same deklarują taką wolę. niestety w przypadku niemowląt jak również małych dzieci wymóg ten nie jest spełniony. dlatego też można stwierdzić, że jest to niezgodne z zaleceniem Jezusa :(

#73 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-13, godz. 14:37

A umarli są świadomi faktu, że ktoś za nich się ochrzcił, skoro sobie spokojnie śpią?

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#74 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-13, godz. 14:40

A umarli są świadomi faktu, że ktoś za nich się ochrzcił, skoro sobie spokojnie śpią?

umarli nie są świadomi niczego jak mówi Pismo. natomiast to czy ktoś za kogoś może przyjąć chrzest ? nie wydaje mi się

#75 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2006-12-13, godz. 15:16

umarli nie są świadomi niczego jak mówi Pismo. natomiast to czy ktoś za kogoś może przyjąć chrzest ? nie wydaje mi się

Skoro nauka była "tak jasna" to jak mogło sie pojawic chrzczenie umarłych? :D
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#76 Kaznodzieya

Kaznodzieya

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 41 Postów
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano 2006-12-14, godz. 07:56

kaznodzieyo. nie ma takiej potrzeby, bo Pismo reguluje tylko fakt potrzeby organizowania spotkań. natomiast co do chrztu niemowląt, tu już jest pewien problem. otóż Biblia mówi jasno, że chrzcić należy osoby, które są świadome tego faktu, które znają nauki i same deklarują taką wolę. niestety w przypadku niemowląt jak również małych dzieci wymóg ten nie jest spełniony. dlatego też można stwierdzić, że jest to niezgodne z zaleceniem Jezusa :(


Nic nie zrozumiałeś Macieju. Piszesz, że nie ma potrzeby uzasadniać. To sprubój nie przychodzić na jedno z takich regularnych spotkań.:) Proponuje na poczatek opuszczać raz w tygodniu niedzielne czytanie Strażnicy.
Co do chrztu można przecież go powtózyć w wieku dorosłym i świadomym jeżeli ktoś nie uzna jego ważności po wielu latach. Powtarzam nie widze w tym nic złego a tym bardzisj zakazanego. Praktyka wielokrotnych chrztów była znana także Żydom. Żal patrzeć na przywiazanie SJ do regół, nakazów, zakazów. Zaiste noworzytny faryzeizm jeżeli nie prozelityzm. Przewaga litery nad duchem. Jesteście zazwyczaj bardzo cieleśni. (oczywiście bywają wyjątki)

Pozatym wierzę tak jak naucza Pismo, że sam chrzest nic nie daje i niczego nie gwarantuje. Bo kto UWIERZY i WYTRWA będzie zbawiony. Czyż nie? Więc o co kruszyć kopie ? Powiem ci po co, po to aby wykazać czystość , wyjat5kowość i prawowierność SJ na cała resztą tępego babilonu wielkiego:) Bo to MY jesteśmy Światłem Świata, prawda ? Reszta to prosty gnusny lud nie znający prawa i przeklęty przez Boga, am harec.

Użytkownik Kaznodzieya edytował ten post 2006-12-14, godz. 08:10


#77 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-14, godz. 09:15

kaznodzieyo. uczęszczanie na zebrania jest zaleceniem, które również ma uzasadnienie biblijnego. naturalnie fakt zaprzestania uczestnictwa w zebraniach wzbudzi (słuszny zresztą) niepokój u braci starszych, którzy zechcą się dowiedzieć, co stało się powodem takiego stanu rzeczy i ewentualnie spróbują pomóc takiej osobie, na powrót do regularnego uczeszczania na zebrania. są przecież tzw. "nieczynni" głosiciele, którzy zarówno nie głoszą jak i nie uczestniczą w zebraniach, a mimo tego sie ich nie wyklucza, więc ?
tak, kolego sam chrzest nie jest równoznaczny ze zbawieniem. jest jednak niezbędny, aby można było czynić dalsze kroki.

#78 Kaznodzieya

Kaznodzieya

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 41 Postów
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano 2006-12-14, godz. 10:34

Macieju. ty mnie wogóle nie słyszysz :( Ten zanik percepcji tłumaczy twoje nie rozumienie pism i łykanie interpretacji biblii przez CK. Gdzie jest napisane, iż żeby rozwijać się duchowo niezbędny jest Chrzest ? Znam ateistów bardziej dojrzałych duchowo i przepełninych miłością do bliźniego niż niejeden skostniały chrześcijanin z Jezusem na utach. Ja myślę że chrzest jest symbolem, sposobem na pokazanie z kim i z czym sie utożsamiam, komu uwierzyłem - Chrystusowi !!! Symbolem śmierci i narodzenia, oczyszczenia. Przecież zanim człowiek sie ochrzci szybciej podejmuje decyzje iż oddaje się Bogu. Chrzest jest potem już tylko publicznym potwierdzeniem tej decyzji.

Podsumowując sam chrzest nie daje możliwości rozwoju. Tylko w Chrystusie się rozwijamy pozostajac pod wpływem Ducha Bożego i idąc za jego nauką. To jest proces który trwa i rozłożony jest w czasie. Jak napisano parafrazując : "Kto nie ma Chrystusa nie ma Boga. Kto ma Syna ma Ojca." Jeżeli natomiast tak ważna kwestia dla Ciebie jest wierne trzymanie się symboli np. Chrztu, czemu nie zastanowisz się nad faktem, iż odrzucasz ważniejszy symbol przymieża nie sporzywając ani wina ani chleba?

Wielką krzywde robi Ci Organizacja pozbawiając Ciebie radości i uczestnictwa w symbolu przymierza w krwi Pana. To jakbyś sam odzucał sens śmierci Jezusa oraz nowe przymierze. Bo symbolicznie biarąc to faktem jest iż nie jesteś w ten sposób ani w Nowym Przymierzu ani tym bardziej Starym. Chyba, że jesteś obżezanym Izraelitą.

Coż, nie mi sądzić. Poprostu tak to rozumiem po wnikliwej analizie Słowa Bożego jako były członek organizacji z którą się utożsamiasz.

Pokój Tobie

Użytkownik Kaznodzieya edytował ten post 2006-12-14, godz. 11:09


#79 Melchizedek

Melchizedek

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 70 Postów

Napisano 2006-12-14, godz. 12:08

Czytam te wszystkie odpowiedzi i czytam.....i tylko usmiech kwitnie na mojej twarzy :) po prostu w kółko Macieju to samo /sorki Macieju ;)/

Ja napisze tak, Gonzalo mi odpowie tak, wiec znowu cos naskrobie i znowu dostane ze letni jestem, ze nie interesuje mnie logika bo przecież logika i żarliwość o sprawy PANA jest po waszej stronie prawda?

PRAWDA jest po waszej stronie Gonzalo, Kaznodzieyu, Pawle, Lantis i inni drodzy forumowicze - bo przecież to CHCECIE usłyszeć prawda?

Dla was organizacja zawsze będzie sektą i zawsze będziecie wytykali błędy a nawet często je wyolbrzymiali ku ogólnej uciesze w tym towarzystwie wzajemnej adoracji...

Co do falszywego proroka...w/g waszej interpretacji falszywego proroka z 5 Moj o Jonaszu trzeba by powiedziec ze byl falszywym prorokiem. Najpierw glosil upadek Niniwy a potem sie okazalo ze Bog ja oszczedzil. Czyli co byl samozwanczym prorokiem. MOze mial omamy ze rozmawial z Bogiem?? kto udowodni ze BOg mu kazal przeciez jak slyszal glos to tylko on sam a nie inni. A jednka w Biblii jest znany jako prawdziwy prorok. Wielokrotnie zreszta przestrogi prorokow nie byly ostateczna decyzja Boga bo zawsze dawal on sznase na skruche, dawal czas na poprawe. Falszywy prorok to taki ktory przede wszystkim zwraca uwage na SIEBIE nie na Boga. I czegos takiego u nas nie ma. Kto jest w obecnie w CK nawet nas tak naprawde nie obchodzi jak spotkalem brat z ciala kierowniczego na kongresie miedzynarodowym /sydlika/ to milo z nim pogadalem, bardzo sympatyczny czlowiek swoja droga i tyle. Jezeli jak to ktos napisal wczesniej jakies starsze siostry traktuja takie osoby w sposob - NADCZLOWIEK /a wiem zdarza sie/ to im to naprwde nie schlebia...niestey natura ludzka jest jaka jest. Pytanie czy to Jego wina?? Chodzil sobie po kongresie i niczym sie nie wyroznial z tlumu, zdnej obstawy swietego stroju itp.

Co do CK to nie jestesmy mu bezwzglednie posluszni ale wzglednie i to jest oczywiste. Moje bezwzgledne posluszenstwo nalezy do Jehowy i Chrystusa. I gdyby nagle CK kazalo glosowac na jaks partie polityczna /tak jak to czesto robi KK - och wiem znow sie czepiamy/, gdyby kazalo w trybie natychmiastowych oddac caly swoj majatek na ich rzecz, albo skakac przez okno by zostac wybawiony, to na pewno nikt z nas by tego nie zrobil. Co wiecej okzalby sie falszywym prorokiem.

Was i tak to nie przekona wiec powiem tak: Czas pokaze - jezeli macie racje to badzcie cierpliwi bo jak to powiedzial Gamaliel o chrystanizmie- jezeli jestesmy z ludzi to w koncu upadniemy i wtedy bedzie jasne ze mieliscie racje, ale jesli cieszymy sie uznaniem Bozym /w co tak trudno wam uwierzyc/ to uwazajcie bo moze sie okazac ze walczycie z Bogiem.


Tak jak napisalem szanuje cudze poglady nawet jezeli sa sprzeczne z moimi, szanuje tez ludzi ktorzy wykazuja zainteresowanie i poswiecaja swoj czas na sprawy duchowe i biblijne bo to znaczy ze sa swiadomi swoich potrzeb duchowych. Szukam mostow a nie murów, ale moje wrażenia po pobycie tu przez jakiś czas są jedne: MUR MUREM STOI I MUREM POGANIA... Czy to jest odpowiednia atmosfera na szczera rozmowe i wymianę myśli?? Raczej nie


Pozdrawiam
" Jeżeli tylko w tym zyciu pokładamy nadzieję w Chrystusie, to ze wszystkich ludzi jesteśmy najbardziej politowania godni" 1 Koryntian 15:19

#80 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2006-12-14, godz. 12:18

Melchizedeku chyba wybiórczo czytasz to forum, zauważ że opozycja którą opisujesz w jednym rzedzie nie zawsze ma podobne poglądy ;) Po drugie jeśli ktoś uważa że w jakimś wypadku nauczanie śJ jest dobre to to pisze, czy też jeśli powiela się z inną religią w jakimś poglądzie. Czy niezgadzanie się z CK od razu musi stawiać mnie w rzędzie prześladujących śJ? Napisałem tutaj dokładnie o co mi chodziło i dlaczego, a w zamian dostałem co dostałem...

Możesz mi przytoczyć jaką partię KK (albo inne wyznanie) poparł w wyborach np. od 1989 (skoro mówimy o wyborach to w wolnym kraju III RP). Byłbym wdzięczny za materiały.
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych