Skocz do zawartości


Zdjęcie

Fundament Kościoła, Piotr jako skała i inne kwestie


  • Please log in to reply
83 replies to this topic

#61 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2007-04-17, godz. 08:35

Ciekawi mnie jak osoby o innych poglądach tłumaczą sobie sens zmieniania imienia Szymonowi.

Dzięki Sebastianie.Już się wyspałem.
Myślę, że kiedyś do imion przykładano większe znaczenie niż dziś.
Imię odźwierciedlało charakter człowieka. Czasem miejsce zamieszkania, wykonywany zawód...
Pytano: nie jaki jesteś, lecz jakie jest Twe imię?
Pamiętasz Mojżesza, jak pytał Boga przy Górze (Jego Posłańca)?.
Czasem tę rolę spełniał dodatkowy przydomek (dzisiejsza "ksywka").
- Z prostolinijnego Szymona, pozostał "twardy" Piotr.
Nie widzę innego powodu zmiany imienia.
Pdobnie było z Jakubem - Izrael; Abramem - Abraham; itp. Imię oznaczało "Coś".
Na podstawie wiary jak Piotr, na jego wynaniu "Tyś jest Syn..."; Jezus zbudował Kościół.
Ps: Jest to moje prywatne zdanie! Nie Grupy!

#62 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-04-17, godz. 08:42

A jednak miałem rację.

To siebie pocieszaj tym.
Tylko ciekawe jak staniesz przed Sędzią i On ciebie zapyta dlaczego zamiast wierzyć Jemu przedkładałeś autorytet ludzki nad to, co On nauczał, co odpowiesz.

Użytkownik Czesiek edytował ten post 2007-04-17, godz. 08:55

Czesiek

#63 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-04-17, godz. 08:54

Zapomnijmy na chwilę o papiestwie. Czy widzisz przeciwwskazania, aby uznać, że Piotr jest mniejszą skałą osadzoną na większej skale, jaką jest Jezus?

Sebastianie
To kim był Piotr, czy skałą, czy "szatanem" nie decydowała osoba Szymona jako takiego, ale jego wiara wyrażona w słowach.

Poza tym, czy nigdy ciebie nie uderzyło podobieństwo pomiędzy wywodzeniem nauki o prymacie Piotra/papiestwa z nauki o "niewolniku wiernym i roztropnym"? I chodzi o tą samą sprawę, o rządy nad innymi, o władzę nad duszami wiernych. Czy tym miało być Biblijne biskupstwo?
Czesiek

#64 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-04-17, godz. 09:33

czy nigdy ciebie nie uderzyło podobieństwo pomiędzy wywodzeniem nauki o prymacie Piotra/papiestwa z nauki o "niewolniku wiernym i roztropnym"?

Zauważam to podobieństwo i nie przeszkadza mi ono.
Wg mnie, istnienie autorytetu, uprawnionego do objaśniania Biblii, jest pożyteczne.
Ważne aby autorytet ten nie był chwiejny jak w WTS-ie, ale stabilny, jak w katolicyzmie.

#65 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2007-04-17, godz. 09:44

Ważne aby autorytet ten nie był chwiejny jak w WTS-ie, ale stabilny, jak w katolicyzmie.

Sebastianie.
Nie dziwią Cię dodawane na przestrzeni wieków coraz to nowe dogmaty wiary?
Nawet ostatni (prawie w moich czsach), o cielesnym wstąpieniu do niebios jej Królowej?
A celibat kapłanów? - Przez dziesięć prawie wieków nie był obowiązkowy.
A dusza kobiet? - Od kiedy uznano, że kobieta ma duszę?
Chyba coś nie znasz nauk Swych i WTS. :D

#66 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-04-17, godz. 09:51

Sebastianie, Nie dziwią Cię dodawane na przestrzeni wieków coraz to nowe dogmaty wiary?
Nawet ostatni (prawie w moich czsach), o cielesnym wstąpieniu do niebios jej Królowej?
A celibat kapłanów? - Przez dziesięć prawie wieków nie był obowiązkowy.
A dusza kobiet? - Od kiedy uznano, że kobieta ma duszę?
Chyba coś nie znasz nauk Swych i WTS. :D

Nie dziwią mnie "nowe" dogmaty, bo nie zaprzeczają "starym". Nigdy nie było nauczania, że kobieta nie jest człowiekiem albo że nie ma duszy. Celibat też mnie nie dziwi, bo jest jakby zapowiedziany w Biblii że może się pojawić ale nie wszyscy zrozumieją, że ktoś wyrzeka się żony dla Królestwa Bożego. Wg mnie, wszystko jest OK...

#67 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-04-17, godz. 10:04

Moim zdaniem następny papież zniesie celibat i będzie po temacie. ;) Hmm... albo wręcz przeciwnie. Wtedy to dopiero będą stawiane pytania - dlaczego został zniesiony. Odpowiedzią pewnie będzie liczba '10'. Przez 10 wieków nie było celibatu, później przez następne 10 był, a teraz przez następne 10 ponownie nie będzie. ;)

Użytkownik Terebint edytował ten post 2007-04-17, godz. 10:06

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#68 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-04-17, godz. 10:11

celibat można znieść, bo nie jest dogmatem wiary. Nie mam nic przeciwko temu, aby w mojej parafii pojawili się żonaci księża.

#69 hi fi

hi fi

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 932 Postów

Napisano 2007-04-17, godz. 10:19

To siebie pocieszaj tym.
Tylko ciekawe jak staniesz przed Sędzią i On ciebie zapyta dlaczego zamiast wierzyć Jemu przedkładałeś autorytet ludzki nad to, co On nauczał, co odpowiesz.


Odpowiadam:
Zaufałem Jezusowi, który zbudował swój Kościół na fundamencie Apostołów.
W tym Kościele Piotra ustanowił tym, który ma władzę związywania i rozwiązywania, daje mu klucze Królestwa Niebieskiego (Mt 16,19). Najwyższy Pasterz przekazuje pasterzowanie Piotrowi "Paś baranki i owce moje" (por. J 21,15-17). Powiedział też Zbawiciel do Piotra aby utwierdzał braci w wierze (Łk 22,32). Nowy Testament nazywa „pierwszym” wśród Apostołów (Mt 10:2).

Istotne jest to, że imię „Piotr” nie istniało do momentu gdy Chrystus je utworzył (wymyślił) i nadał Szymonowi. Widać więc, że to imię miało „coś” oznaczać. Zauważmy, że w całej Biblii nikt poza Apostołem nie posiada imienia Piotr czy Kefas. O ile dawne jego imię „Szymon” ma wiele osób to nowego imienia nikt.
Szymon otrzymuje nieznane imię Petros, specjalnie dla niego utworzone. Jeśli imię Piotr nie miałoby żadnego głębszego znaczenia, to czemu Jezus dał mu imię związane ze skałą? Czemu nikt inny nie otrzymał tego imienia, choć wszyscy inni „niby żywe kamienie” mieli tworzyć Kościół (1P 2:5)? Jeśli imię Piotr pochodzi od skały, a Jezus w Mt 16:18 wskazywałby na siebie jako Skałę, to po co by była tworzona tak niejasna sytuacja, w której dwie osoby byłyby nazywane identycznie?

Chrystus powiedział, że zbuduje Kościół swój (Mt 16:18). Budowanie to miało na pewno wykraczać poza życie Piotra, a Jezus miał go wznosić w oparciu o niego. Widać, że po śmierci Apostoła musiał go ktoś zastąpić. Podobnie słowa o Eucharystii: „to czyńcie na moją pamiątkę” (Łk 22:19) miały dot. też następców Apostołów, aż do momentu powrotu Chrystusa (1Kor 11:26). Również utwierdzanie braci w wierze miało być kontynuowane przez wieki, a nie tylko za życia Piotra, choć jemu tylko bezpośrednio to zlecono (Łk 22:32). Mt 16:18 mówi, że „bramy piekielne” nie przemogą Kościoła, a moce te miały działać zarówno za życia Piotra jak i później. Musieli więc analogicznie istnieć następcy Piotra.

Sukcesja apostolska wynika też ze słów Jezusa, w których zlecił Piotrowi i innym Apostołom nauczanie aż do skończenia świata (Mt 28:19n.) oraz gdy nadał im władzę „związywania i rozwiązywania” (Mt 16:19, 18:18). W/w posługi po Apostołach mieli przejąć inni, na których nałożono ręce (1Tm 5:22, 2Tm 1:6). Jeśli po Apostołach prawo dziedziczenia władzy biskupiej mieli inni, to czemu nie mógłby kolejny po Piotrze biskup Rzymu przejąć godności prymatu nad całym Kościołem? źródło: W. Bednarski, "W obronie wiary..."


Tak po prostu się zapytam. Od kogo otrzymałeś rozumienie Słowa Bożego? Czy potrafisz wykazać poprzedników w wierze aż do Apostołów?

Ja ufam memu Kościołowi. A dlaczego? Bo w swym nauczaniu w sprawiaj wiary jest nieomylny!
Piszesz o Jezusie. Więc dlatego Jemu ufam. Jezu ufam Tobie!
A dlaczego?
"Chrystus zagwarantował Apostołom i ich następcom nieomylność w sprawach nauczania gdy powiedział: „Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi Mną gardzi, lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał” (Łk 10:16).
Jeśli Chrystus słuchanie Kościoła nazywa słuchaniem Siebie, to jest to wystarczającym gwarantem prawdziwości i nieomylności nauki Kościoła.
1Tm 3:15 nazywa nas: „Kościołem Boga żywego, filarem i podporą prawdy”. Nie wiem w jaki sposób można doszukiwać się błądzenia Kościoła w nauczaniu po takiej gwarancji Apostoła.
Kościół nie mógł zbłądzić, bo jest „Ciałem Chrystusa” 1Kor 12:27. Chrystus jest Jego „Głową” (Ef 1:22) i ma być z nim przez wszystkie wieki (Mt 28:20 por. Ef 3:21). Duch Św. też miał być z Kościołem na zawsze (J 14:16 por. Ap 3:6). Kościół wraz z Chrystusem ma przez wszystkie wieki oddawać chwałę Bogu (Ef 3:21).

Kościół nie mógł zbłądzić i odstąpić od Jezusa bo „Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie, aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą, któremu towarzyszy słowo aby osobiście stawić przed sobą Kościół jako chwalebny, nie mający skazy czy zmarszczki, czy czegoś podobnego, lecz aby był święty i nieskalany” Ef 5:25nn. Odstępowali od Jezusa przez wieki jedynie ludzie, którzy opisani są np. w Dz 20:30 i 2P 2:1nn.
O przekazaniu nauki Chrystusa, które gwarantuje nieomylność św.Paweł uczył: „co usłyszałeś ode mnie za pośrednictwem wielu świadków, przekaż zasługującym na wiarę ludziom, którzy też będą zdolni nauczać i innych” 2Tm 2:2" (Bednarski, "W obronie wiary")

--
Proszę oznaczać cytaty! | Moderator

Użytkownik hi fi edytował ten post 2007-04-17, godz. 11:25


#70 liza

liza

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 515 Postów

Napisano 2007-04-17, godz. 10:19

Dzięki Sebastianie.Już się wyspałem.
Myślę, że kiedyś do imion przykładano większe znaczenie niż dziś.
Imię odźwierciedlało charakter człowieka. Czasem miejsce zamieszkania, wykonywany zawód...
Pytano: nie jaki jesteś, lecz jakie jest Twe imię?
Pamiętasz Mojżesza, jak pytał Boga przy Górze (Jego Posłańca)?.
Czasem tę rolę spełniał dodatkowy przydomek (dzisiejsza "ksywka").
- Z prostolinijnego Szymona, pozostał "twardy" Piotr.
Nie widzę innego powodu zmiany imienia.
Pdobnie było z Jakubem - Izrael; Abramem - Abraham; itp. Imię oznaczało "Coś".
Na podstawie wiary jak Piotr, na jego wynaniu "Tyś jest Syn..."; Jezus zbudował Kościół.
Ps: Jest to moje prywatne zdanie! Nie Grupy!

Czy w "grupie" mozna miec swoje prywatne zdanie <_<

#71 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2007-04-17, godz. 10:23

Czy w "grupie" mozna miec swoje prywatne zdanie <_<

Tak. Są takie związki wyznaniowe, Kościoły, w których jest to możliwe. :)
- W granicach przyzwoitości! :angry:
- Tę granicę każdy sam sobie ustala.

#72 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-04-17, godz. 10:27

Tak. Są takie związki wyznaniowe, Kościoły, w których jest to możliwe. :)
- W granicach przyzwoitości! :angry:
- Tę granicę każdy sam sobie ustala.

Jakby adwentysta kwestionował poczytalność umysłową lub prawdziwość wizji Elen White, ew. epifanista miałby wątpliwości czy Jonson kontynuuje nauczanie Russella to chyba wtedy tolerancja grupy skończyła by się szybko. Ale jakby ktoś błysnął niepopierającym papiestwa wytłumaczeniem Piotra jako Skały to pewnie by go pochwalili...

#73 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2007-04-17, godz. 10:34

Sebastianie.
Czytałem Elen White.
Do jej pierwszych sześciu tomów nic nie mam. Trochę zawiodłem się na "Wielkim Boju".
Co do Świeckiego Ruchu Misyjnego - nie wypowiadam się, ponieważ niezbyt wiem jak "to" działa wewnątrz.
W grupie do której i ja się przynaje, nik nie "wyskoczy" z prymatem Biskupa Rzymu, czy cielesnym wniebowstąpieniem...

#74 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-04-17, godz. 14:54

Tak po prostu się zapytam. Od kogo otrzymałeś rozumienie Słowa Bożego? Czy potrafisz wykazać poprzedników w wierze aż do Apostołów?



sukcesja apostolska. Tylko co nią jest stołki, czy wiara? Bo jak stołki to natychmiast wracam do KK. Jak wiara, to dlatego odszedłem, że nie mogłem z czystym sumieniem wierzyć we wszystko co naucza KK. I całe szczęście, że nie wszystko co nauczają biskui KK od razu staje się "nieomylne" bo zgrozą by wiało z tej instytucji.
A rozumienie Słowa Bożego kto daje Duch Święty, czy biskup (a szczególnie ten stojący w opozycji do części oficjalnego nauczania KK)

Ja ufam memu Kościołowi. A dlaczego? Bo w swym nauczaniu w sprawiaj wiary jest nieomylny!
Piszesz o Jezusie. Więc dlatego Jemu ufam. Jezu ufam Tobie!
A dlaczego?
"Chrystus zagwarantował Apostołom i ich następcom nieomylność w sprawach nauczania gdy powiedział: „Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi Mną gardzi, lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał” (Łk 10:16).
Jeśli Chrystus słuchanie Kościoła nazywa słuchaniem Siebie, to jest to wystarczającym gwarantem prawdziwości i nieomylności nauki Kościoła.


Jakbym słuchał WTS-u. Ta sama propaganda. A co z posłuszeństwem temu co nauczał Pan Jezus?

1Tm 3:15 nazywa nas: „Kościołem Boga żywego, filarem i podporą prawdy”. Nie wiem w jaki sposób można doszukiwać się błądzenia Kościoła w nauczaniu po takiej gwarancji Apostoła.
Kościół nie mógł zbłądzić, bo jest „Ciałem Chrystusa” 1Kor 12:27. Chrystus jest Jego „Głową” (Ef 1:22) i ma być z nim przez wszystkie wieki (Mt 28:20 por. Ef 3:21). Duch Św. też miał być z Kościołem na zawsze (J 14:16 por. Ap 3:6). Kościół wraz z Chrystusem ma przez wszystkie wieki oddawać chwałę Bogu (Ef 3:21).

Kościół nie mógł zbłądzić i odstąpić od Jezusa bo „Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie, aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą, któremu towarzyszy słowo aby osobiście stawić przed sobą Kościół jako chwalebny, nie mający skazy czy zmarszczki, czy czegoś podobnego, lecz aby był święty i nieskalany” Ef 5:25nn. Odstępowali od Jezusa przez wieki jedynie ludzie, którzy opisani są np. w Dz 20:30 i 2P 2:1nn.



a takie słowa z Biblii to znasz:

14. Aniołowi Kościoła w Laodycei napisz: To mówi Amen, Świadek wierny i prawdomówny, Początek stworzenia Bożego:
15. Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś. Obyś był zimny albo gorący!
16. A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić (dosłownie - zwymiotuję) z mych ust.
(Ap 3:14-16 BT)

No cóż kościół w Laodycei nadawał się jako całość jedynie do zwymiotowania. Może warto abyś to uwzglednił w swojej wierze w KK i zastanowił sie nad stanem duchowym tego kościoła w oparciu o Słowo Boże. Bo twoje zapewnienia przypominają zapewnienia proroków w Judzie, że Bóg nie wyda swojej Świątyni na zniszczenie Babilończykom.

O przekazaniu nauki Chrystusa, które gwarantuje nieomylność św.Paweł uczył: „co usłyszałeś ode mnie za pośrednictwem wielu świadków, przekaż zasługującym na wiarę ludziom, którzy też będą zdolni nauczać i innych” 2Tm 2:2" (Bednarski, "W obronie wiary")

Zrób sobie test tego, co naucza KK, czy taką naukę w takiej formie jak podaje "magisterium" KK znajdziesz w dosłowny soposób wyrażoną w Biblii. Lub czy istnieją takie fragmenty w Biblii które uzasadniają taką naukę, a których sensu nie trzeba zmieniac filozofia ludzką aby oddawały treść nauczania KK.
Czesiek

#75 hi fi

hi fi

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 932 Postów

Napisano 2007-04-17, godz. 16:06

[...]


Proponuję zapoznać się z nauczaniem Kościoła, bo widzę, że z wiedzą jest kiepsko.
Kościół jest Owczarnią Chrystusa, a On jest jego Dobrym Pasterzem (J 10, 11n). Jezus umiłował swój Kościół, bo „wydał za niego samego siebie, aby go uświęcić” (Ef 5, 25). Troszczy się o jego duchowe piękno, czyli o świętość, aby był bez skazy, zmarszczki i nieskalany (por. Ef 5, 27), by jako oblubienica ozdobiona w klejnoty dla swego Męża, Oblubienica Baranka (Ap 21, 2.9) wszedł na radosne gody w wieczne Jego królestwo (Ap 19, 8-9). Kościół jest Mistycznym Ciałem Chrystusa (por. 1Kor 12).

Zło, które jest w Kościele, wśród katolików, wypływa nie z nauki chrześcijańskiej, opartej na Słowie Bożym, ale tkwi wewnątrz człowieka, w jego naturze skażonej grzechem (por. Mk 7, 21). Kościół jest instytucją bosko-ludzką, jest on święty i jednocześnie grzeszny, bo z grzesznych ludzi się składa, którzy ustawicznie poddają się oczyszczeniu. Kościół wszystko robi, by uświęcać swoich członków. Jeśli ktoś nie skorzysta z jego pomocy i nie chce tkwić w Chrystusie, „zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie” (J 15, 6), zostanie odłączony od wspólnoty z Jezusem oraz od wspólnoty z Kościołem. Taki sam skazuje się na potępienie (por. J 15, 2. 6).

Z Kościołem, jako nowym Izraelem, Bóg zawarł „Nowe Przymierze we Krwi” (Łk 22, 20), które dokonało się na Golgocie. Przymierze to nigdy nie przeminie, bo sięga poza granice doczesności, a więc znajduje swoje wypełnienie w wieczności. Ono nie mogłoby istnieć bez podmiotu, tj. Kościoła, który od momentu założenia nigdy nie przestał istnieć. I dlatego Kościół pierwszych wieków i Kościół w dzisiejszym świecie jest ten sam, tzn. święty i zarazem grzeszny.

Z małego ziarnka gorczycy wyrosło potężne drzewo, „tak, iż ptaki powietrzne gnieżdżą się w jego cieniu” (Mk 4, 32; Mt 13, 32; Łk 13, 19).

Kościół nie jest „siedliskiem zła”, lecz jest wspólnotą ludzi wierzących, kochających Boga i pielgrzymujących do niebieskiego Jeruzalem, „gdzie nie będzie, ani żałoby, ni krzyku, ni trudu” (Ap 21, 4), lecz wiecznie trwająca radość i wesele.

Użytkownik hi fi edytował ten post 2007-04-17, godz. 16:26


#76 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-04-17, godz. 16:41

(...)

Kościół Jezusa Chrystusa, czy tylko Kościół Rzymsko-katolicki?
Czesiek

#77 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-04-17, godz. 16:53

a wracając do tematu, załóżmy przez chwilę, że rację mają protestanci i prymatu nie ma, a papież reprezentuje diabła.

Jak wtedy wygląda w praktyce protestanckie "budowanie na skale"?
Jak rozumieć słowa że "bramy piekielne" nie przemogą Kościoła?
Jak rozumieć słowa "jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata"?

czyżby były to "wszystkie dni" z wyjątkiem ponad tysiąca lat, od czasów " wielkiego odstępstwa" do czasu pojawienia się protestantów?

#78 MYSZ

MYSZ

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 229 Postów

Napisano 2007-04-17, godz. 17:28

A co ze zmianą imienia Jakuba na Izrael?

#79 hi fi

hi fi

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 932 Postów

Napisano 2007-04-18, godz. 07:25

Kościół Jezusa Chrystusa, czy tylko Kościół Rzymsko-katolicki?


"KK 8. Chrystus jedyny Pośrednik, ustanowił swój Kościół święty, tę wspólnotę wiary, nadziei i miłości tu na tej ziemi, jako widzialny organizm, nieustannie go też przy życiu utrzymuje, prawdę i łaskę rozlewając przez niego na wszystkich. Wyposażona zaś w organa hierarchiczne społeczność i zarazem mistyczne Ciało Chrystusa, widzialne zrzeszenie i wspólnota duchowa. Kościół ziemski i Kościół bogaty w dary niebiańskie nie mogą być pojmowane jako dwie rzeczy odrębne, przeciwnie, tworzą one jedną rzeczywistość złożoną, która zrasta się z pierwiastka boskiego i ludzkiego. Dlatego też na zasadzie bliskiej analogii upodabnia się ona do tajemnicy Słowa Wcielonego. Jak bowiem przybrana natura ludzka służy Słowu Bożemu za żywe narzędzie zbawienia, nierozerwalnie z Nim zjednoczone, nie inaczej też społeczny organizm Kościoła służy ożywiającemu go Duchowi Chrystusowemu ku wzrastaniu ciała (por. Ef 4,16).

To jest ten jedyny Kościół Chrystusowy, który wyznajemy w Symbolu wiary jako jeden, święty, katolicki i apostolski, który Zbawiciel nasz po zmartwychwstaniu swoim powierzył do pasienia Piotrowi (J 21,17), zlecając jemu i pozostałym Apostołom, aby go krzewili i nim kierowali (por. Mt 28,18 nn), i który założył na wieki jako "filar i podwalinę prawdy" (1 Tm 3,15). Kościół ten, ustanowiony i zorganizowany na tym świecie jako społeczność, trwa w Kościele katolickim, rządzonym przez następcę Piotra oraz biskupów pozostających z nim we wspólnocie (communio), choć i poza jego organizmem znajdują się liczne pierwiastki uświęcenia i prawdy, które jako właściwe dary Kościoła Chrystusowego nakłaniają do jedności katolickiej" (Dokumenty Soboru Watykańskiego II KONSTYTUCJA DOGMATYCZNA O KOŚCIELE)

#80 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-04-18, godz. 10:26

Czyli KRK
Choć nie bardzo rozumiem zwrot:

Kościół ten, ustanowiony i zorganizowany na tym świecie jako społeczność, trwa w Kościele katolickim, rządzonym przez następcę Piotra oraz biskupów pozostających z nim we wspólnocie (communio), choć i poza jego organizmem znajdują się liczne pierwiastki uświęcenia i prawdy, które jako właściwe dary Kościoła Chrystusowego nakłaniają do jedności katolickiej" (Dokumenty Soboru Watykańskiego II KONSTYTUCJA DOGMATYCZNA O KOŚCIELE)

Te wytłuszczenie czy sugeruje, że jednak poza KK jest też możliwość bycia w Kościele Pana Jezusa i bycia przez Niego zbawionym, czy też jest to zastrzeżenie, że jeśli ktoś jest chrześcijaninem, to jednak powinien połączyć się z KK aby być zbawionym?
Czesiek




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych