Skocz do zawartości


Zdjęcie

Co zabilo Uzze


  • Please log in to reply
113 replies to this topic

#61 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-04-11, godz. 07:24

Bo widać Dawid był jeszcze potrzebny żywy a Uzza nie. Wychodząc z humanistycznego podejścia do człowieka jako z gruntu dobrego wokół którego kręci się cały świat, (może nieco ubarwiłem, ale takie odnoszę wrażenie), to rzeczywiści Uzza powinien być obsypany złotem za swoją chęć uratowania Arki przed upadkiem.



Gdyby było tak jak piszesz, to już byś nie żył z powodu swojego grzechu.


Cześku, a ten konkretny fragment z biblii o tym, że arka musiała być noszona to mi dasz?

Haaelu - pozostaje przyznać Ci rację ;) Z tym kondensatorem to raczej głupi pomysł był.
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#62 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2008-04-11, godz. 08:47

Mam Paragraf 22 w skórzanej oprawie :)

Ale Bóg wie znasz? Kwiczałem ze śmiechu czytając niektóre fragmenty :) Myślę, że człowiek nie znający dokładnie Starego Testamentu nie zakuma 90% dowcipów w tej książce ;)

Nie okładziny odizolowane drewnem, lecz drewno pokryte dokładnie blachą.
Prawdopodobnie w tym celu, aby umożliwić przenoszenie. Chodziło o ciężar.
Gdzie masz drugą okłądzinę? - Po drugiej stronie deski?
Blacha szczelnie pokrywała z każdej strony drewno. Na obrzeżach także.
Upływność drewna jako dielektryka, wyklucza "na wejściu" możliwość gromadzenia ładunku.

Niczego nie wyklucza. Jedną okładziną jest arka. Drugą - ziemia. Jedyny warunek konieczny to zapewnienie izolacji pomiędzy arką a gruntem.

Nigdy nie widziałeś wyładowań elektrycznych pomiędzy lądującym samolotem a gruntem? Nigdy Cię nie uczyli, dlaczego uziemia się cysternę do której nalewa się paliwo?

Zastanawiający jest taki szczegół, jak zmieściła się w arce laska Aarona i na jakim wozie ją transportowano :)
1) Aby zmieściła się do arki laska Aarona musiała mieć mniej niz 140 cm długości.

Arka mogła zawierać na przykład tylko metalowe okucie główki laski. Włócznia św. Maurycego też nie ma dzisiaj 1.5 metra, nie? ;-P

2) wóz transportowy przeciętnych rozmiarów, ciągnięty przez 2 woły nie zapewnił bezpieczeństwa skrzynce o rozmiarach 140*80*80 cm o stosunkowo dużej masie własnej? Siła tarcia była aż tak mała, że arka mogła spaść? Co oni podłogę oliwą nasmarowali? Woły to też nie zaprzęg dyliżansu pocztowego, aż takiego przyspieszenia nie miały. Nie przesadzajmy ;)

Ale po autostradzie to oni jej raczej nie wieźli. Droga mogła być kiepska, mieć głębokie koleiny, jak było błoto to dość wąskie koła wozu mogły się głęboko zapadać, sam wóz drewniany też idealnie sztywny nie był, więc jak jedno koło wdepło w głęboką koleinę to przechył mógł być spory.

Hm... nie pamietam jak sie dokladnie nazywalo taki przyrzad ktorym to pani na fizyce robila nam doswiadczenie. Polegalo ono na tym mniej wiecej ze krecila korbka obracalo sie kolo i wystawaly dwa preciki metalowe ktore mozna bylo zblizac a po miedzy nimi nastepowalo wyladowanie elektryczne w czasie obracania tego kola. Byl to prad o stosunkowo malym napieci ale za to cholernym natezeniu.

Odwrotnie. O małym natężeniu ale dużym napięciu. Wytrzymałość dielektryczna powietrza w tzw. warunkach normalnych wynosi 30kV/cm, co oznacza w uproszczeniu, że dla osiągnięcia wyładowania o długości 1cm potrzeba napięcia 30 tysięcy Volt. Przy normalych zjawiskach elektrostatycznych takich jak elektryzowanie ubrań czy włosów iskry długości paru milimetrów nie są niczym szczególnym. Takie napięcia nie zabijają, jeśli ładunek jest mały. Napięcie pomiędzy arką a gruntem mogło być nawet tego rzędu - wystarczy, że Uzzę trafiła iskierka przy odległości 5mm - takie połechtanie się czuje nawet z poręczy, a arka mogła zgromadzić większy ładunek bo powierzchnia okładziny była spora (te wszystkie blachy, blaszki, płaskorzeźby, cheruby i tak dalej). To wystarczyło by Uzza poczuł, to już samo w sobie może nie być miłe tak znienacka, dla człowieka o słabym sercu. A dla człowieka zabobonnego, w dodatku wiedzącego, że za to co zrobił grozi kara śmierci, najprawdopodobniej wystarczyło do wywołania ataku serca.

Już bardziej pasuje mi teoria, że Arka to był reaktor atomowy, do którego Mojżesz włożył tablice z dziesięcioma przykazaniami jako elementy paliwowe, przekazane mu przez kosmitów. Zakaz dotykania Arki wynikał z obawy przed chorobą popromienną. Napięcie generowane przez taką Arkę mogło spokojnie zabić Uzzę. A Szechina to było promieniowanie Czerenkowa.

Była kiedyś taka mała książeczka O tych co z kosmosu Arnolda Mostowicza, która "udowadniała" tą teorię. Klasyka gatunku ;)
[db]

#63 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-04-11, godz. 08:54

Bóg wie, nie znam ale zaraz poszperam i sobie zamówie na allegro :)
Biblia nie kłamie i podaje, że w arce była laska Aarona :) oraz, że arka mogła spaść bo woły ją szarpnęły a nie dlatego, że wóz wjechał w koleinę :) Dodatkowo dziwi mnie brak zabezpieczenia świętego kondensatora :)
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#64 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2008-04-11, godz. 09:07

arka mogła spaść bo woły ją szarpnęły a nie dlatego, że wóz wjechał w koleinę :)

Jedno drugiego nie wyklucza.

Bóg wie, nie znam ale zaraz poszperam i sobie zamówie na allegro

Zamawiaj, zamawiaj, uśmiejesz się do łez. Fragment znaleziony w sieci (cała powieść jest w formie monologu Dawida):
Ładna mi ziemia obiecana! Owszem, był tam miód, ale mleko przynieśliśmy my, a raczej nasze kozy. Mieszkańcom Kalifornii Bóg dał wspaniałą linię brzegową, przemysł filmowy i Beverly Hills. Nam dał piasek. Cannes dostaje od Niego pluszowy festiwal filmowy, my - Organizację Wyzwolenia Palestyny. Nasze zimy są deszczowe, nasze lata upalne. Ludziom, którzy nie umieją nakręcić zegarka, daje podziemne oceany ropy naftowej. Nam daje przepuklinę, hemoroidy i antysemityzm (...)

Albo jak Dawid z bandą idą do Nabala idzie mu zaproponować "ochronę" przed bandziorami. Nabal mówi, że w jego okolicy nie ma żadnych band, na co Dawid z uśmiechem: "już są" ;)

No i oczywiście nieustanne jaja z przepisów prawa mojżeszowego :)

Użytkownik [db] edytował ten post 2008-04-11, godz. 09:07

[db]

#65 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-04-11, godz. 09:30

Jedno drugiego nie wyklucza.


Zamawiaj, zamawiaj, uśmiejesz się do łez. Fragment znaleziony w sieci (cała powieść jest w formie monologu Dawida):
Ładna mi ziemia obiecana! Owszem, był tam miód, ale mleko przynieśliśmy my, a raczej nasze kozy. Mieszkańcom Kalifornii Bóg dał wspaniałą linię brzegową, przemysł filmowy i Beverly Hills. Nam dał piasek. Cannes dostaje od Niego pluszowy festiwal filmowy, my - Organizację Wyzwolenia Palestyny. Nasze zimy są deszczowe, nasze lata upalne. Ludziom, którzy nie umieją nakręcić zegarka, daje podziemne oceany ropy naftowej. Nam daje przepuklinę, hemoroidy i antysemityzm (...)

Albo jak Dawid z bandą idą do Nabala idzie mu zaproponować "ochronę" przed bandziorami. Nabal mówi, że w jego okolicy nie ma żadnych band, na co Dawid z uśmiechem: "już są" ;)

No i oczywiście nieustanne jaja z przepisów prawa mojżeszowego :)


Osobiście polecam jeszcze "Coś się stało" (jeśli nie czytałeś) :)
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#66 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2008-04-11, godz. 10:10

Osobiście polecam jeszcze "Coś się stało" (jeśli nie czytałeś) :)

Nie czytałem. Spróbuję gdzieś dorwać :)
[db]

#67 kantata

kantata

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 787 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2008-04-11, godz. 10:29

No to zatoczone zostało koło. Teoria o arce przymierza jako baterii z ogromnym potencjałem elektrycznym propagowana jest przez pisarza Juana Gómez-Jurada, nie przez naukowców (bo oni dowiedliby go eksperymentalnie i byłoby po dywagacjach).

Ps. "Coś się stało" to wg mnie najlepsza powieść Hellera.

#68 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2008-04-11, godz. 11:05

[...] konkretny fragment z biblii o tym, że arka musiała być noszona to mi dasz?

Lb 7:9 BT „Kehatytom nic nie dał, gdyż oni mieli powierzoną troskę o rzeczy najświętsze, które mieli nosić na ramionach.

#69 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-04-11, godz. 11:32

Bo widać Dawid był jeszcze potrzebny żywy a Uzza nie. Wychodząc z humanistycznego podejścia do człowieka jako z gruntu dobrego wokół którego kręci się cały świat, (może nieco ubarwiłem, ale takie odnoszę wrażenie), to rzeczywiści Uzza powinien być obsypany złotem za swoją chęć uratowania Arki przed upadkiem.


Lb 7:9 BT „Kehatytom nic nie dał, gdyż oni mieli powierzoną troskę o rzeczy najświętsze, które mieli nosić na ramionach.”


2 Ks. Samuela 6, Biblia Tysiąclecia(1) Znów Dawid zgromadził wszystkich doborowych wojowników Izraela w liczbie trzydziestu tysięcy. (2) Dawid i wszyscy ludzie towarzyszący mu, powstawszy, udali się w kierunku judzkiej Baali, aby sprowadzić stamtąd Arkę Boga, który nosi imię: Pan Zastępów spoczywający na cherubach. (3) Umieszczono Arkę Bożą na nowym wozie i wywieziono ją z domu Abinadaba, położonego na wzgórzu. Uzza i Achio, synowie Abinadaba, prowadzili wóz, (4) z Arką Bożą. Achio wyprzedzał Arkę.


Oczywiście za całą sprawę był odpowiedzialny Uzza :)
Dziekuję za taką sprawiedliwość. Gdyby JHWH był konsekwentny i za grzech karał śmiercią, to Jezus nie bardzo miałby dla kogo umierać. Na szczeście to wszystko bajki ...
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#70 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2008-04-11, godz. 11:59

No to zatoczone zostało koło. Teoria o arce przymierza jako baterii z ogromnym potencjałem elektrycznym propagowana jest przez pisarza Juana Gómez-Jurada, nie przez naukowców (bo oni dowiedliby go eksperymentalnie i byłoby po dywagacjach).

Trzeba po prostu oddzielić dwie tezy:
1. Arka mogła funkcjonować (niekoniecznie celowo) jako kondensator.
2. Uzza zginął porażony prądem.

Z prawdziwości pierwszej wcale nie musi wynikać prawdziwość drugiej.

IMHO arka mogła w pewnych okolicznościach zachować się jak kondensator, natomiast "ogromny potencjał elektryczny" można spokojnie ciachnąć brzytwą Ockhama. Małe (ale odczuwalne) wyładowanie elektryczne plus przeświadczenie, że dotknięty przedmiot jest tabu (a wyładowanie właśnie tego "dowiodło"!), to w zupełności wystarczające czynniki aby spowodować atak serca i zgon.

Problem pisarzy polega na tym, że nawet z całkiem sensownych przesłanek potrafią wyczarować teorię tak fantastyczną, że kompromituje założenia na których została zbudowana. Jak kondensator - to już od razu musi walić piorunami jak maszyna Tesli...

Użytkownik [db] edytował ten post 2008-04-11, godz. 12:00

[db]

#71 Brie

Brie

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 416 Postów
  • Lokalizacja:Serlandia...:)

Napisano 2008-04-11, godz. 12:26

Tak zapytam...twierdzicie, że to był zawał. A czy można przypuszczać, że to był wylew ze skutkiem śmiertelnym, hm?

#72 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-04-11, godz. 12:35

Tak zapytam...twierdzicie, że to był zawał. A czy można przypuszczać, że to był wylew ze skutkiem śmiertelnym, hm?


Mógł być też udar powodujący całkowity paraliż, a na skutek braku akcji reanimacyjnej Uzza wziął zszedł. Mógł się również zachłysnąć śliną, albo plackiem rodzynkowym którym się akurat posilał. To nie koniecznie musiał być zawał :)
Poza tym kto relacjonował to wydarzenie? Lekarz?

Użytkownik Padre Antonio edytował ten post 2008-04-11, godz. 12:36

"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#73 Brie

Brie

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 416 Postów
  • Lokalizacja:Serlandia...:)

Napisano 2008-04-11, godz. 12:46

Idąc dalej...zgodnie z takim tokiem rozumowania można przyjąć, że śmierć Uzzy mogła spwodować np.jakaś wyższa siła, o której nie wiemy....

#74 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2008-04-11, godz. 12:47

Tak zapytam...twierdzicie, że to był zawał.

Kłamiesz. Nie twierdzimy. Dopuszczamy taką możliwość jako dość prawdopodobną.
[db]

#75 pawdob7

pawdob7
  • Gadu-Gadu:4734141
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano 2008-04-11, godz. 12:48

Wybaczcie drogie koleżanki i koledzy, ale całe te rozważania na temat Arki jako wielkiego kondensatora traktuję jako rozpaczliwą próbę odwrócenia uwagi od faktycznego morału z tej bajki, który dla mnie brzmi: JAHWE nie podaruje nikomu!!
Choć z drugiej strony rozważania te są wyśmienitą lekturą ;) ;) ;)

Użytkownik pawdob7 edytował ten post 2008-04-11, godz. 12:51


#76 Brie

Brie

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 416 Postów
  • Lokalizacja:Serlandia...:)

Napisano 2008-04-11, godz. 12:50

Poczytaj ten wątek od początku...i cofnij to słowo.

#77 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2008-04-11, godz. 12:59

Idąc dalej...zgodnie z takim tokiem rozumowania można przyjąć, że śmierć Uzzy mogła spwodować np.jakaś wyższa siła, o której nie wiemy....

Jeśli masz na myśli mój tok rozumowania, to nie, nie można. Brzytwa Ockhama tnie tą teorię u samych korzeni.

Natomiast idąc dalej zgodnie z Twoim tokiem rozumowania faktycznie można przyjąć, że był to na przykład Latający Potwór Spaghetti albo Lobo.

Poczytaj ten wątek od początku...i cofnij to słowo.

Poczytaj ten wątek ze zrozumieniem.

Wybaczcie drogie koleżanki i koledzy, ale całe te rozważania na temat Arki jako wielkiego kondensatora traktuję jako rozpaczliwą próbę odwrócenia uwagi od faktycznego morału z tej bajki, który dla mnie brzmi: JAHWE nie podaruje nikomu!!
Choć z drugiej strony rozważania te są wyśmienitą lekturą ;) ;) ;)

Bo to są dwie zupełnie inne kwestie ;) My się zastanawiamy, czy ta sytuacja jest po prostu prawdopodobna, czy mogłaby się wydarzyć. Natomiast morał jest jaki jest i kwestia realności albo nierealności opowieści jest do niego zupełnie ortogonalna, że tak brzydko powiem ;)
[db]

#78 Brie

Brie

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 416 Postów
  • Lokalizacja:Serlandia...:)

Napisano 2008-04-11, godz. 13:03

Jeśli masz na myśli mój tok rozumowania, to nie, nie można. Brzytwa Ockhama tnie tą teorię u samych korzeni.
To pytanie niekoniecznie było skierowane do Ciebie...ale skoro czujesz się taki kompetentny, żeby wypowiadać sie za wszysktich, to czemu po prostu nie dałeś odp na moje pyt?
Natomiast idąc dalej zgodnie z Twoim tokiem rozumowania faktycznie można przyjąć, że był to na przykład Latający Potwór Spaghetti albo Lobo.
Brak argumentów próbujesz ukryć pod otoczką osmieszenia...gdzie konkrety?

Poczytaj ten wątek ze zrozumieniem.

Czytam go od początku...tobie też radzę. Oświeci cie...naprawdę... :)

#79 Agape

Agape

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 882 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2008-04-11, godz. 13:06

(...)konkretny fragment z biblii o tym, że arka musiała być noszona(...)

Liczb 4:4-6,15
1Kronik 15:2,15
Dołączona grafika

#80 kantata

kantata

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 787 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2008-04-11, godz. 13:13

Czytam go od początku...tobie też radzę. Oświeci cie...naprawdę... :)



Wiem, że nie do mnie, ale ja też szukam i znaleźć nie mogę;
możesz podać cytat, w którym ktoś twierdzi, że to na pewno był zawał (twierdzi i nie ironizuje)?




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych