Skocz do zawartości


Zdjęcie

144000


  • Please log in to reply
302 replies to this topic

#41 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2008-09-15, godz. 13:49

... 144000 zostaje opieczętowane w czasie wielkiego ucisku.

Czesiek się nie myli.

Cześku:Ap 7:3 BT "Nie wyrządzajcie szkody ziemi ni morzu, ni drzewom, aż opieczętujemy na czołach sługi Boga naszego." Odczytuję, że "pieczętowanie" zakończyło się przed uciskiem.

Henryku, jeśli wyciągasz wnioski, że pieczętowanie następuje przed wyrządzeniem szkód, a szkody będą następowały w wyniku wielkiego ucisku, to uważam, że nie masz racji. Dlatego, że wielki ucisk nie będzie wyrządzał na taką skalę opisanych szkód. Owe szkody będą wynikiem Armagedonu, który będzie w końcowej fazie wielkiego ucisku. A zatem pieczętowanie nastąpi podczas wielkiego ucisku, ale tuż przed Armagedonem. I jeszcze tak na marginesie; czy wiesz, że są dwa stadia pieczętowania? Pytam się dlatego, że racja którejś ze stron zależy od tego którą fazę pieczętowania macie na myśli. Myślę jednak, że chodzi o drugą i wówczas racja po stronie Cześka.
-- gambit
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#42 KBM

KBM

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 190 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:warmińsko-mazurskie

Napisano 2008-09-15, godz. 15:09

Piękne, ale jakże nieprawdziwe. 144000 zostaje opieczętowane w czasie wielkiego ucisku. A dodatkowo twojej interpretacji przeczy to, że wielu żydów nawracało się już po owych 3,5 roku o których piszesz.
Także "wielka rzesza", są to ludzie "wychodzący z wielkiego ucisku" a nie wszyscy wierzący ze wszystkich wieków jak sugerujesz.


To krótkie pytanie - Z Biblią w ręku - powiedz, kiedy zaczął "wielki ucisk"? Bo Jezus powiedział: "że z powodu Mojego Imienia będą was prześladować, wydawać sądom, wielu z was zabiją..." Czy Jezus mówił to do tych, którzy mieli przyjśc za 2000 lat? Czy słowa "błogosławieni jesteście, gdy cierpicie prześladowania (parafraza)" mówiły o przyszłości za 2000 lat? Oczywiście Szczepan i wielu jemu podobnych, nie byli ofiarami ucisku - tylko zginęli przypadkiem?!
Nieszczęściem niektórych jest niezrozumienie, że Objawienie ap.Jana - nie mówi tylko o ostatnich latach tego systemu rzeczy, ale opisuje cały Wiek Ewangelii.
Oczywiście, że po owych 3 i pół roku byli Żydzi, którzy również jeszcze się nawracali. Ale nie byli oni już pierwocinami Kościoła Chrystusowego.
Wszak w Objawieniu wyraźnie pisze, że są to "pierwociny dla Boga i Baranka", a więc pierwociny Kościoła. (chyba że początek Kościoła Chrystusowego mamy liczyć dopiero od schyłku XIXw.?!)

Czesiek napisał krótko, dobitnie, przekonująco i poprawnie.
To co napisał KBM nadaje się tylko do kosza na śmieci.
Dodatkowo zapytam KBM. To co Biblia podaje to: 120 (Dz.1:15) + 3 000 + 5 000 (Dz.2:41; 4:4) + (7x200) zborów do których pisał Paweł. + (7x200) z księgi Objawienia = ok. 11 000
KBM – udokumentuj pozostałych do 144 000 z I wieku?


"I wiele jeszcze innych cudów dokonał Chrystus, których nie opisano w tej Księdze, bo zabrakło by miejsca (parafraza)".
W Dz.Ap.opisano zaledwie kilka zaledwie przypadków, jak w skutek głoszenia przez apostołów Ewangelii - Żydzi nawracali się masowo do Chrystusa. Tu również nie opisano wszystkich przypadków, gdyż było by to bezsensowne a jest logiczne.
Skąd wzięłeś informacje, że zbory do których pisał ap.Paweł - liczyły po 200 osób?!
Dla mnie jedynym wiarygodnym dokumentem są słowa z Objawienia 14,4 - mówiące o 144000 - wykupionych z ziemi na pierwociny Kościoła, co w kontekście Obj.rozdz.7, rozdz.14 i 15 oraz Rz.11,1-10 nie pozostawiają cienia wątpliwości, że chodzi o pierwszych Żydów, którzy w okresie 3 i pół roku po Śmierci Chrystusa, nawrócili się i stali się zalążkiem Kościoła Chrystusowego. Zwłaszcza rozdział 14 Objawienia jasno i przejrzyście opisuje, że po opieczętowaniu 144000 (jako pierwszych) z Izraela, następuje pieczętowanie całej „wielkiej rzeszy” ze wszystkich narodów świata.
(znaczenie słowa "pierwociny" - nie podlega dyskusji)

Użytkownik jb edytował ten post 2008-09-15, godz. 17:30
w celu uzupełnienia wpisu należy korzystać z opcji edycji

Świadkowie Jehowy - niewolnicy niewolnika
Blog ukazujący błędy w naukach organizacji ŚJ
www.chrzescijanin5.blog.onet.pl

#43 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2008-09-15, godz. 18:22

I jeszcze tak na marginesie; czy wiesz, że są dwa stadia pieczętowania?

Jest to dla mnie coś nowego.
Nic nie wiem o różnych (czy dwóch) pieczętowaniach.
Proszę jakoś to mi przybliżyć.
Może czegoś nowego dowiem się.

Zwłaszcza rozdział 14 Objawienia jasno i przejrzyście opisuje, że po opieczętowaniu 144000 (jako pierwszych) z Izraela, następuje pieczętowanie całej „wielkiej rzeszy” ze wszystkich narodów świata.

Proszę wskazać miejsce w Biblii podające "pieczętowanie" wielkiej rzeszy.

#44 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2008-09-15, godz. 18:39

Nic nie wiem o różnych (czy dwóch) pieczętowaniach.
Proszę jakoś to mi przybliżyć.

No właśnie byśmy mogli wymienić się spostrzeżeniami. Pierwsze pieczętowanie za życia osób I wieku nazwane zadatkiem (np.2Kor.22). Ostateczne właśnie w okresie tuż przed Armagedonem. (Ob.7:3) Jeśli masz zastrzeżenia, proszę podaj swój komentarz.
-- gambit
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#45 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2008-09-15, godz. 19:22

To krótkie pytanie - Z Biblią w ręku - powiedz, kiedy zaczął "wielki ucisk"? Bo Jezus powiedział: "że z powodu Mojego Imienia będą was prześladować, wydawać sądom, wielu z was zabiją..." Czy Jezus mówił to do tych, którzy mieli przyjśc za 2000 lat? Czy słowa "błogosławieni jesteście, gdy cierpicie prześladowania (parafraza)" mówiły o przyszłości za 2000 lat? Oczywiście Szczepan i wielu jemu podobnych, nie byli ofiarami ucisku - tylko zginęli przypadkiem?!

Jeśli znasz Biblię, to zauważyłbyś opisy wielu ‘ wielkich ucisków’ i odróżnił byś owe uciski od ucisku ‘jakiego nie było’, a który ma się stać przed Armagedonem. Zauważ, że ów szczególny 'wielki ucisk’ odmienny od innych miał dotyczyć obecności (przyjścia jak kto woli) Jezusa. Wobec tego odpowiedz, czy było już drugie przyjście Jezusa? Jeśli masz wątpliwości zapoznaj się z 24 rozdz. Ewangelii Mat. I wówczas porozmawiamy dalej.
-- gambit
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#46 KBM

KBM

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 190 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:warmińsko-mazurskie

Napisano 2008-09-15, godz. 19:38

Proszę wskazać miejsce w Biblii podające "pieczętowanie" wielkiej rzeszy.
[/quote]

Rozdział 14 Objawienia podałem jako kontekst potwierdzający, że owe 144000 to pierwsi nawróceni wyłącznie z Narodu Izraelskiego.
Oto fragmenty, które dokładnie wskazują że chodzi o Izraelitów nawróconych w ciągu 3 i pół roku między Śmiercią Chrystusa a posłaniem apostołów celem nawrócenia pierwszych pogan (Korneliusz):
- "a oto Baranek stojący na Górze Syjon, a z Nim 144000 mające Imię Jego i Imię Jego Ojca wypisane na czołach" (Obj.14,1) (Góra Syjon - oznacza religię Izraelską "do której popłyną wszystkie narody świata")
- "I śpiewają jakby Pieśń nową przed Tronem... a nikt tej Pieśni nie mógł się nauczyć prócz 144000 wykupionych z ziemi... na pierwociny dla Boga i Baranka" (Obj.14,3.4) - nie ma wątpliwości, że przez pierwsze 3 i pół roku po Śmierci Chrystusa, Ewangelia była głoszona wyłącznie Żydom. Nie ma więc cienia wątpliwości, że pierwszymi nawróconymi a zarazem pierwszymi członkami Kościoła Chrystusowego byli wyłącznie Żydzi nawróceni w tym czasie. Oni byli pierwszymi chrześcijanami, a więc pierwocinami.
Jaka to jest "Pieśń, której nikt inny nie mógł się nauczyć"?! - "A taką śpiewają Pieśń Mojżesza, sługi Bożego, i Pieśń Baranka..." (Obj.15,3). Nie mógł się nauczyć tej Pieśni nikt z nawróconych pogan, gdyż nie byli wychowani w Prawie Mojżeszowym. Bez dwóch zdań tą "Pieśń", mogli "zaśpiewać tylko Żydzi urodzeni i wychowani pod Zakonem, którzy przyjęli Chrystusa.
- "To ci, którzy się z kobietami nie splamili, bo są dziewicami" (Obj.14,4). Kobiety w Bibli symbolizują religie. (Izrael był Oblubienicą Boga, Kościół jest Oblubienicą Chrystusa, nierządnica symbolizuje religie fałszywe, pogańskie). Każdy, kto pochodzi z religii pogańskiej, wychowany był w religiach pogańskich - a więc nie jest "dziewicą", gdyż "cudzołożył z obcymi bogami". Tylko Izraelici służyli temu Samemu Bogu i kontynuowali religię, w której byli wychowani.

Zwróć uwagę również na treść całego rozdziału 7 Objawienia, który mówi o pieczętowaniu Bożych Sług.
"Nie wyrządzajcie szkody ziemi ni morzu ni drzewom, aż opieczętujemy na czołach sługi Boga naszego" (Obj.7,3)
A więc "czterej aniołowie... powstrzymują cztery wiatry ziemi"...
"i usłyszałem liczbę opieczętowanych: 144000 opieczętowanych ZE WSZYSTKICH POKOLEŃ SYNÓW IZRAELA".
Aniołowie nadal powstrzymują wiatry, a ap.Jan pisze "POTEM ujrzałem a oto wielki tłum...". Nie ma cienia wątpliwości, że skoro aniołowie dalej powstrzymują cztery wiatry - wciąż trwa "pieczętowanie" Bożych Sług. "Pieczętowanie" rozpoczęte od Izraela w liczbie 144000, trwa nadal i pieczętowani są wierni z wszyskich narodów i wieków, aż do ostatniego który się nawróci do Chrystusa - i wtedy nadejdzie koniec.
Biblia podaje tylko jeden rodzaj "pieczęci" - "Imię Jezusa i Imię Jego Ojca wypisane na czołach"
Świadkowie Jehowy - niewolnicy niewolnika
Blog ukazujący błędy w naukach organizacji ŚJ
www.chrzescijanin5.blog.onet.pl

#47 KBM

KBM

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 190 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:warmińsko-mazurskie

Napisano 2008-09-15, godz. 20:03

Jeśli znasz Biblię, to zauważyłbyś opisy wielu ‘ wielkich ucisków’ i odróżnił byś owe uciski od ucisku ‘jakiego nie było’, a który ma się stać przed Armagedonem. Zauważ, że ów szczególny 'wielki ucisk’ odmienny od innych miał dotyczyć obecności (przyjścia jak kto woli) Jezusa. Wobec tego odpowiedz, czy było już drugie przyjście Jezusa? Jeśli masz wątpliwości zapoznaj się z 24 rozdz. Ewangelii Mat. I wówczas porozmawiamy dalej.
-- gambit


No to przyjrzyjmy się Mt.rozdz.24.
Na początku Chrystus mówi o zburzeniu Świątyni i zaoraniu Jej terenu w 70 r.n.e. Mówi, że jest to początek boleści, i że w tym czasie pojawią się fałszywi prorocy, zwiedzenia i odstępstwa. Później mówi, o prześladowaniach chrześcijan i o tym, że będą ich zabijać. I nie ulega wątpliwości, że śmierć Szczepana zapoczątkowała spełnienie zapowiedzi Chrystusa. A prześladowania chrześcijan przez Rzymian weszły od 64 r.n.e. w stan szczególnego nasilenia tych prześladowań, które trwały do początków III w. a kontynuował je potem Kościół Powszechny (Katolicki).
Tak więc rozdział ten opisuje losy Kościoła Chrystusowego od początku prześladowań chrześcijan (od śmierci Szczepana) aż do ponownego przyjścia Chrystusa.
Z wielu innych fragmentów NT można się dowiedzieć, że ten "wielki ucisk" w różnej formie i postaci będzie się systematycznie nasilał, aż do ponownego przyjścia Pana "gdy ów czas nie został skrócony, nikt by nie ocalał. Lecz z powodu wybranych ów czas zostanie skrócony" (Mt.24,22).
Bestia, której "śmiertelna rana została zaleczona" znów zyskuje coraz większą władzę i hegemonię w świecie chrześcijańskim. Symptomami tego "ucisku" będą czasy o których pisze ap.Paweł w 2Tym 3,2-5 bt "Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, wyniośli, pyszni, bluźniący, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi, bez serca, bezlitośni, miotający oszczerstwa, niepohamowani, bez uczuć ludzkich, nieprzychylni, zdrajcy, zuchwali, nadęci, miłujący bardziej rozkosz niż Boga. Będą okazywać pozór pobożności, ale wyrzekną się jej mocy. I od takich stroń." - nie jest to jednak opis "wielkiego ucisku", ale jego ostatniej fazy - "dni ostatnich" (2Tym 3,1).

Wszyscy chrześcijanie z tęsknotą oczekują ponownego przyjścia Chrystusa. Wszystkie znaki wskazują, że chwila ta jest coraz bliższa. A po zabraniu wszystkich zbawionych do nieba - zacznie się "Armagedon".
Świadkowie Jehowy - niewolnicy niewolnika
Blog ukazujący błędy w naukach organizacji ŚJ
www.chrzescijanin5.blog.onet.pl

#48 Xiondzu

Xiondzu

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 80 Postów
  • Lokalizacja:Górki Wielkie / niedal. Cieszyna - granica z Czechami

Napisano 2008-09-15, godz. 22:20

Cześku:Ap 7:3 BT "Nie wyrządzajcie szkody ziemi ni morzu, ni drzewom, aż opieczętujemy na czołach sługi Boga naszego." Odczytuję, że "pieczętowanie" zakończyło się przed uciskiem.

a ja uwazam, ze nie koniecznie przed uciskiem jak piszesz, lecz przed wyrzadzeniem szkody, jest to subtelna roznica z tego powodu iz wielki ucisk moze sie rozpoczac wczesniej, co daje nam czas na "wybory parlamentarne" miedzy poczatkiem a wrzyrzadzaniem szkod.

#49 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2008-09-16, godz. 08:04

Pierwsze pieczętowanie za życia osób I wieku nazwane zadatkiem (np.2Kor.22). Ostateczne właśnie w okresie tuż przed Armagedonem.

Wiele osób dużo napisało w tym temacie.
Ale po kolei...
Rozumiem, że jest to tym sam pieczętowaniem ( 2Kor.1:22) na sercach i czołach, o którym pisze Apokalipsa.
(Udzielenie intelektualnej oceny czasu, obecności, itd., które pocieszy i osłoni ich, i będzie znakiem, pieczęcią czyli dowodem ich synostwa.)

(Góra Syjon - oznacza religię Izraelską "do której popłyną wszystkie narody świata")

Dla mnie "Góra Syjon" to raczej duchowy rząd, który znajduje się w niebie.
Hbr 12:22 Bp "Wy jednak przystąpiliście do góry Syjonu i do miasta Boga żywego, do niebieskiej Jerozolimy i do wielkiej liczby aniołów, do uroczystego zebrania"

#50 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2008-09-16, godz. 08:21

To krótkie pytanie - Z Biblią w ręku - powiedz, kiedy zaczął "wielki ucisk"?

Musimy chyba rozróżnić ucisk dla Kościoła, od ucisku dla świata.
J 16:33 Bw „To powiedziałem wam, abyście we mnie pokój mieli. Na świecie ucisk mieć będziecie, ale ufajcie, Ja zwyciężyłem świat.”
"Wielki ucisk" dotyczy raczej pozostałej ludzkości.
"Wielki lud" czyści swe "szaty" (usprawiedliwienia) przez cały czas.
Oni zawsze mieli ucisk...


#51 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2008-09-16, godz. 13:48

Rozumiem, że jest to tym sam pieczętowaniem ( 2Kor.1:22) na sercach i czołach, o którym pisze Apokalipsa.

Tak, tym samym, jeśli chodzi o stateczny cel powołania. Jest to oczywiście królowanie z Jezusem przez 1 000 lat. Zauważ jednak, że pieczętowanie z 2 Kor.1:22, polega na różnicy która mieści się w słowie zadatek. Termin ten wskazuje na umowę wstępną i nie zobowiązuje strony do wykonalności.

Śledząc ten okres aż do ostatecznego opieczętowania, to zauważamy. Po pierwsze; po pierwszym pieczętowaniu osoby te żyją jeszcze w ciałach fizycznych, tak jak każdy z nas. Po drugie osoby nie mają zagwarantowanego nawet zbawienia. Wynika to chociażby z parafrazy Pawła o 'odcinaniu gałęzi', czyli usunięciu i odebraniu ducha świętego takim osobą. (Rz.11:15-24) Apokalipsa nazywa takich 'wypluciem' ze zboru . (Ap.3:16)

Natomiast opieczętowanie z Ob.7:3, mówi już o osobach zmartwychwstałych w ciałach duchowych podobnych do aniołów. (Mat.22:30) To drugie opieczętowanie jest już sfinalizowaniem ostatecznym gwarantującym nieśmiertelność. (1Kor.15:53-54)
Czy można uznać taką wykładnię?
-- gambit
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#52 KBM

KBM

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 190 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:warmińsko-mazurskie

Napisano 2008-09-16, godz. 19:53

Dla mnie "Góra Syjon" to raczej duchowy rząd, który znajduje się w niebie.
Hbr 12:22 Bp "Wy jednak przystąpiliście do góry Syjonu i do miasta Boga żywego, do niebieskiej Jerozolimy i do wielkiej liczby aniołów, do uroczystego zebrania"


W całej Biblii - góry, wzgórza, pagórki, wyżyny - symbolizują religie. Potwierdzają to słowa, że "Prawo wyjdzie z Syjonu, a Słowo Boże z Jeruzalem".
Równiez podany przez ciebie werset mówi o przystąpieniu pogan do religii Izraela. Dlatego Kościół Boży nazywany jest Duchowym Izraelem.

Nie będzie żadnego niebiańskiego rządu. Jest Jeden Pasterz i Jedna Owczarnia, a wszyscy zbawieni uzyskają Synowstwo Boże i wszyscy będą sobie równi.

Musimy chyba rozróżnić ucisk dla Kościoła, od ucisku dla świata.
J 16:33 Bw „To powiedziałem wam, abyście we mnie pokój mieli. Na świecie ucisk mieć będziecie, ale ufajcie, Ja zwyciężyłem świat.”
"Wielki ucisk" dotyczy raczej pozostałej ludzkości.
"Wielki lud" czyści swe "szaty" (usprawiedliwienia) przez cały czas.
Oni zawsze mieli ucisk...


W rzeczywistości jest to ten sam ucisk. Oczywiście kierując te słowa do uczniów przede wszystkim Chrystus wskazuje religijne podłoże tego ucisku. Ale nie tylko. W NT w opisach dotyczących tego ucisku od początków Kościoła Chrystusowego - ucisk ten jest stopniowany i jego skala wciąż wzrasta, dochodząc do kulminacyjnego momentu tego ucisku, w którym obok prześladowań religijnych pojawi się kryzys ekonomiczny i bez precedensowa degeneracja społeczeństwa. Nawet w tych kulminacyjnych fazach ucisku, Lud Boży - Prawdziwy Lud Boży - zawsze ma zagwarantowaną Bożą Ochronę. Tak więc ucisk ten faktycznie jest najbardziej dotkliwy i jeszcze bardziej będzie dla tzw.nominalnego chrześcijaństwa, które faktycznie odstąpiło i odstępuje od Bożego Prawa, czyli od Boga. Biblijnie wierzący chrześcijanie nie mają się czego obawiać i się nie boją.

Tak, tym samym, jeśli chodzi o stateczny cel powołania. Jest to oczywiście królowanie z Jezusem przez 1 000 lat. Zauważ jednak, że pieczętowanie z 2 Kor.1:22, polega na różnicy która mieści się w słowie zadatek. Termin ten wskazuje na umowę wstępną i nie zobowiązuje strony do wykonalności.

Śledząc ten okres aż do ostatecznego opieczętowania, to zauważamy. Po pierwsze; po pierwszym pieczętowaniu osoby te żyją jeszcze w ciałach fizycznych, tak jak każdy z nas. Po drugie osoby nie mają zagwarantowanego nawet zbawienia. Wynika to chociażby z parafrazy Pawła o 'odcinaniu gałęzi', czyli usunięciu i odebraniu ducha świętego takim osobą. (Rz.11:15-24) Apokalipsa nazywa takich 'wypluciem' ze zboru . (Ap.3:16)

Natomiast opieczętowanie z Ob.7:3, mówi już o osobach zmartwychwstałych w ciałach duchowych podobnych do aniołów. (Mat.22:30) To drugie opieczętowanie jest już sfinalizowaniem ostatecznym gwarantującym nieśmiertelność. (1Kor.15:53-54)
Czy można uznać taką wykładnię?
-- gambit


Drogi Gambicie - czy mógłbyś nie przekręcać treści wersetów biblijnych.
Przekręcasz nie tylko ich sens, ale ich treść. Dowodzisz tym, że wogóle nie masz pojęcia ani zrozumienia Bożego Słowa, ale podpierasz się Biblią, wypaczając Jej treść dla rzekomego uzasadnienia swoich wyimaginowanych racji.
Jest jedna "pieczęć", jedna obietnica i jedna nadzieja dana wszystkim ludziom. Nie ma dwóch rodzajów zbawienia, ani dwóch Owczarni. Biblia rozróżnia tylko dwa rodzaje ludzi - Dzieci Boga i dzieci diabła. Kto nie jest Dzieckiem Bożym, jest dzieckiem diabła. Jest nieporozumieniem obiecywanie dzieciom diabła Zbawienia w Chrystusie.
To twoja sprawa w co wierzysz, ale z tego co głosisz zdasz sprawę.
Świadkowie Jehowy - niewolnicy niewolnika
Blog ukazujący błędy w naukach organizacji ŚJ
www.chrzescijanin5.blog.onet.pl

#53 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2008-09-17, godz. 15:38

W powyższym adresie postu podałem sześć wersetów biblijnych wraz z ich komentarzem. Ty odpowiedziałeś …

Drogi Gambicie - czy mógłbyś nie przekręcać treści wersetów biblijnych. Przekręcasz nie tylko ich sens, ale ich treść. Dowodzisz tym, że wogóle nie masz pojęcia ani zrozumienia Bożego Słowa, ale podpierasz się Biblią, wypaczając Jej treść dla rzekomego uzasadnienia swoich wyimaginowanych racji.

…nie podważyłeś ani jednym tekstem z Pisma Świętego, które podważyłyby moje komentaże. Jest to dowodem, że liczysz zapewne na swój autorytet, którym chcesz złowić podobnych sobie. Zatem zamiast siebie wywyższać, wywyższ Słowo Boże przez merytoryczne posługiwanie się nim w przedstawionych przeze mnie kwestiach.
-- gambit
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#54 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2008-09-17, godz. 16:50

W całej Biblii - góry, wzgórza, pagórki, wyżyny - symbolizują religie. Potwierdzają to słowa, że "Prawo wyjdzie z Syjonu, a Słowo Boże z Jeruzalem".

Wybacz, ale te słowa nic nie potwierdzają.
Religie, kościoły są symbolizowane przez kobiety, niewiasty, a...nawet nierządnice.
Dla mnie góry oznaczają królestwa...
Iz 11:9 BwNie będą krzywdzić ani szkodzić na całej mojej świętej górze, bo ziemia będzie pełna poznania Pana jakby wód, które wypełniają morze.”
Tak jak drzewa narody.
Sdz 9:8 Bw „Zeszły się raz drzewa, aby ustanowić nad sobą króla, I rzekły do oliwki: Bądź naszym królem!”

Nie będzie żadnego niebiańskiego rządu.


To już drobna przesada...
1Kor 15:28 BwA gdy mu wszystko zostanie poddane, wtedy też i sam Syn będzie poddany temu, który mu poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkim.”
Syn będzie poddany, a ludzkość?
No i kto będzie królował i błogosławił?

Użytkownik Henryk edytował ten post 2008-09-17, godz. 16:52


#55 KBM

KBM

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 190 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:warmińsko-mazurskie

Napisano 2008-09-17, godz. 19:17

…nie podważyłeś ani jednym tekstem z Pisma Świętego, które podważyłyby moje komentaże. Jest to dowodem, że liczysz zapewne na swój autorytet, którym chcesz złowić podobnych sobie. Zatem zamiast siebie wywyższać, wywyższ Słowo Boże przez merytoryczne posługiwanie się nim w przedstawionych przeze mnie kwestiach.
-- gambit


Nie podałem żadnego wersetu biblijnego, aby skłonić pozostałych czytelników do samodzielnego sprawdzenia jak dalece potrafisz żonglować Bożym Słowem.
Nie mam zamiaru nikogo "łowić", a jedynie przybliżyć poznanie Prawdy Bożej, a zarazem na każdym kroku podkreślam - Słowo Boże jako jedyny wiarygodny autorytet.
Pogratulować również można tobie doskonałej "merytorycznej" żonglerki wyrwanymi z kontekstu, nawet pojedyńczymi zwrotami i słowami.
Wobec tego wyjaśniam:
2Kor 1,22 bp "oraz opieczętował i dał naszym sercom Ducha jako zadatek".
Słowo "zadatek" nie dzieli ludzi na dwie grupy - jak to sugerujesz. Istotne, aby dla właściwego zrozumienia poszukać sensu w dokładnych przekładach. Nie otrzymujemy zadatku Ducha, ale Ducha jako zadatek, tego co Bóg przygotował dla Swoich dzieci. Jest to Pieczęć Synowstwa i zadatek przyszłego dziedzictwa.

Rz 11,15-24 bp "Jeśli bowiem ich odrzucenie stało się pojednaniem dla świata, to czyż powrót ich nie stanie się powrotem do życia z krainy umarłych? Jeśli zakwas jest święty, to i cały zaczyn, jeśli korzeń święty, to i gałęzie. A jeśli niektóre gałęzie odłamano, ciebie zaś, dziką oliwkę, wszczepiono w ich miejsce i poprzez korzeń czerpałeś soki oliwne, to nie wynoś się ponad gałęzie. Jeśli natomiast chcesz okazać swą wyższość, to wiedz, że nie ty dźwigasz korzeń, lecz korzeń ciebie. Powiesz więc: Wycięto gałęzie, aby mnie wszczepić. Słusznie. Wycięto je z powodu ich niewierności, ty natomiast stoisz dzięki wierze. Nie unoś się pychą, lecz lękaj się. Jeśli bowiem Bóg nie oszczędził naturalnych gałęzi, nie oszczędzi również ciebie. Zważaj więc na dobroć i surowość Boga: wobec upadłych Bóg kieruje się surowością, wobec ciebie zaś dobrocią. Jeśli nie wytrwasz w dobroci, wówczas i ty będziesz wycięty. A także i oni, jeśli nie będą z uporem trwać w niewierności, będą zaszczepieni, bo władny jest Bóg ponownie ich zaszczepić. Jeśli bowiem ty zostałeś odcięty od dzikiej oliwki, z którą w sposób naturalny byłeś zespolony, a zostałeś wszczepiony w szlachetną oliwkę, tak różną co do natury od ciebie, to ileż łatwiej oni będą wszczepieni we własną oliwkę, do której należą z natury."
Powołujesz się na wersety, których sensu i znaczenia wogóle nie rozumiesz. Więc podajemy tobie i innym czytelnikom pierwszy werset tego rozdziału Rz 11,1 bp "Pytam więc: Czyżby Bóg odrzucił swój lud? Na pewno nie! Wszak i ja jestem Izraelitą, z rodu Abrahama, z pokolenia Beniamina."
W całym rozdziale Rz.11 - ap.Paweł wyjaśnia, że to nawróceni z pogan zostali wszczepieni w "pień" Izraela, w miejsce odciętych gałęzi Ludu Wybranego. Jest tu przestroga dla ciebie i tobie podobnych, byś nie wywyższał się ponad tych, których Bóg umiłował (Rz.11,20.21). Znowu twoja interpretacja jest jawnym nadłużyciem i głoszeniem fałszywych nauk.

Nie rozumiesz również treści i sensu Listu do Kościoła w Laodycei, a szczególnie Obj 3,16 bp "A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, mam cię wyrzucić z moich ust". List ten skierowany jest do chrześcijan ostatnich półtora stuleci. Zarzuca brak gorliwości, i jakże często powtarzane "jestem wierzący, ale nie praktykujący". Jest zarzutem również skierowanym do osób traktujących sprawy wiary bez własnego zaangażowania, oraz dla takich, którzy zamiast za Chrystusem podążają za pierwszymi lepszymi zwodniczymi naukami ludzkimi, nie zdobywając się nawet na wysiłek sprawdzenia tych nauk. A wystarczyło by, abyś przeczytał jeszcze wcześniejszy werset.

Obj 7,3 bp "'Nie wyrządzajcie szkody ziemi ani morzu, ani drzewom, aż popieczętujemy na czołach sługi Boga żywego'." Chrystus jeszcze ponownie nie przyszedł, gdyż nikt Go nie widział, a Biblia uczy "że zobaczy Go wszelkie oko". Proponuję ci w tym miejscu lekturę jakże wymownych słów właśnie z Mt.24,23-26 bp "Wtedy jeśli ktoś wam powie: Mesjasz jest tu albo tam - nie wierzcie! Pojawią się bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy, i będą czynić znaki tak wielkie, że zwiedliby, gdyby to było możliwe, i wybranych. To wam przepowiedziałem. Jeśli więc będą wam mówić: Oto jest na pustyni - nie wychodźcie! Oto w mieszkaniu - nie wierzcie!". Jeżeli nie wiesz jak rozumieć te słowa, to wyjaśniam. To jest właśnie proroctwo o takich zwodzicielach, którzy mówią "oto przyszedł w 1914r." Sam Chrystus mówi "nie wierzcie!" (Mt.24,26) - "albowiem jak błyskawice świecącą od wschodu do zachodu wszyscy zobaczą przyjście Syna Człowieczego" [parafraza], "Oto nadchodzi z obłokami i ujrzy Go wszelkie oko i wszyscy, którzy Go przebili. I będą Go opłakiwać wszystkie pokolenia ziemi. Tak (jest): Amen." (Obj.1,7).
Tym samym jeszcze nikt nie zmartwychwstał, a jak nie wierzysz wystarczy sprawdzić groby tych, których uważacie za "pierwsze owce" - oni wciąż tam są.

Mat 22,30 bp "Bo po zmartwychwstaniu ludzie nie będą się żenić ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie w niebie."
Aż się prosi, aby przytoczyć ci poprzedni werset Mat 22,29 bp "A Jezus im odpowiedział: - Na tym polega wasz błąd, że nie znacie Pism ani mocy Bożej." Pozostaje jeszcze pytanie - Do kogo te słowa mówił Chrystus? Do wszystkich, czy tylko do "wybranych", którzy mieli się pojawić za 2000 lat?! Jeśli nie wiesz - przeczytaj cały ten ustęp (a najlepiej rozdział).

1Kor 15,53-54 bp "Trzeba bowiem, aby to, co podlega zniszczeniu, przybrało postać niezniszczalną, a to, co śmiertelne - nieśmiertelną. Kiedy to, co podlega zniszczeniu, przybierze postać niezniszczalną, a to, co śmiertelne, przybierze postać nieśmiertelną, wówczas spełni się to, co napisano. Zwycięstwo pochłonęło śmierć."
Kolejny temat, którego nie rozumiesz. Odsyłam cię do treści (jakże wymownej) Gal 5,16-26 bp "I powiadam: Postępujcie zgodnie z duchem i nie schlebiajcie pragnieniom ciała. Ciało bowiem żywi pragnienia przeciwne duchowi, duch natomiast pragnie czego innego niż ciało - tak bardzo są sobie przeciwstawne - i dlatego czynicie to, czego nie chcecie. Jeżeli jednak duch wami kieruje, nie jesteście pod panowaniem Prawa. Czyny wywodzące się z ciała są znane: cudzołóstwo, nieczystość, rozpusta, bałwochwalstwo, magia, nienawiść, kłótnia, zawiść, gniewy, ambicje, niezgody, rozłamy, zazdrości, pijaństwo, hulanki i tym podobne. Zapowiadam wam, jak to już dawniej czyniłem, że ci, którzy takie czyny popełniają, królestwa Bożego nie odziedziczą. Owoc zaś wywodzący się z ducha to: miłość, radość, pokój, cierpliwość, dobroć, życzliwość, wierność, łagodność, opanowanie. Dla tych, którzy to wszystko czynią, Prawo nie istnieje. Ci zaś, którzy stanowią jedność z Chrystusem Jezusem, ukrzyżowali ciało razem z namiętnościami i pożądaniami. Jeśli żyjemy dzięki Duchowi, postępujemy również zgodnie ze wskazaniami Ducha. Nie ubiegajmy się o próżną chwałę, wzajemnie się zwalczając i wzajemnie sobie zazdroszcząc."
Skoro już wiemy, jaka jest różnica między ciałem poddanym żądzom (zmysłom) a ciałem poddanym Duchowi - wróćmy do cytowanego przez ciebie Pierwszego Listu do Koryntian. I spójrzmy na kilka wcześniejszych wersetów tego (15) rozdziału 1Kor 15,42-44 bp "Tak samo przedstawia się sprawa ze zmartwychwstaniem umarłych. Sieje się ciało podległe zniszczeniu - powstaje ciało niezniszczalne, sieje się pozbawione zaszczytów - powstaje okryte chwałą, sieje się słabe - powstaje mocne, sieje się ciało podległe zmysłom - powstaje ciało podległe duchowi. Jeżeli istnieje ciało podległe zmysłom, to musi również istnieć ciało podległe duchowi." oraz 1Kor 15,50-52 bp "Zapewniam was bracia, że śmiertelne ciało ludzkie nie jest w stanie osiągnąć królestwa Bożego, a to, co podlega zniszczeniu, nie może osiągnąć niezniszczalności. Oto oznajmiam wam tajemnicę - nie wszyscy umrzemy, ale wszyscy będziemy przemienieni. W jednym momencie, w okamgnieniu, kiedy zabrzmi trąba zwiastująca koniec, umarli powstaną w niezniszczalnej postaci, a my będziemy w tę postać przemienieni." Spójrzmy również na Rz 8,11 bp "A jeśli mieszka w was Duch Tego, który dokonał zmartwychwstania Jezusa, to Ten sam, który dokonał zmartwychwstania Chrystusa, ożywi również wasze śmiertelne ciała dzięki swemu Duchowi, który zamieszkuje w was."
Jak więc widać - nie ma tu mowy o "wędrówce dusz" czy spirytystycznym zmartwychwstaniu, ale wyraźnie jest mowa o zmartwychwstaniu cielesnym w tych samych, choć odmienionych w doskonałe (podległe Duchowi) ciałach.
Na marginesie - jak widzisz - bez Ducha Bożego (do którego prawo uzurpują sobie "pierwsze owce") - nie masz co marzyć o zmartwychwstaniu do życia.
Świadkowie Jehowy - niewolnicy niewolnika
Blog ukazujący błędy w naukach organizacji ŚJ
www.chrzescijanin5.blog.onet.pl

#56 KBM

KBM

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 190 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:warmińsko-mazurskie

Napisano 2008-09-17, godz. 19:45

Wybacz, ale te słowa nic nie potwierdzają.
Religie, kościoły są symbolizowane przez kobiety, niewiasty, a...nawet nierządnice.
Dla mnie góry oznaczają królestwa...
Iz 11:9 BwNie będą krzywdzić ani szkodzić na całej mojej świętej górze, bo ziemia będzie pełna poznania Pana jakby wód, które wypełniają morze.”
Tak jak drzewa narody.
Sdz 9:8 Bw „Zeszły się raz drzewa, aby ustanowić nad sobą króla, I rzekły do oliwki: Bądź naszym królem!”

To już drobna przesada...
1Kor 15:28 BwA gdy mu wszystko zostanie poddane, wtedy też i sam Syn będzie poddany temu, który mu poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkim.”
Syn będzie poddany, a ludzkość?
No i kto będzie królował i błogosławił?


[/b]Biblia uczy, że góry i wzgórza od najdawniejszych czasów były miejscem kultu. Na licznych w Palestynie górach i pagórkach, w różnym czasie wznoszono świątynie ku obcych bóstw (stawiano "święte stelle", sadzono "święte gaje"), co pobudzało Boga do gniewu. Wchodząc do Ziemi Obiecanej - Izraelici otrzymali nakaz (Lb 33,52 bp "macie wypędzić przed sobą wszystkich mieszkańców tego kraju. Macie zniszczyć wszystkie ich rzeźby i lane posągi [bóstw], a wzgórza ich [kultu] doszczętnie spustoszyć."). Lud Izraelski, a nawet poszczególni królowie - odstępowali od Boga, stawiając na wzgórzach świątynki ku czci róznych bóstw (1Krl.12,25-33; 2Krl.16,1-4; 17,9-22; 21,1-3). Inni burzyli te centra bałwochwalcze, odnawiając kult prawdziwego Boga (1Krl.22,41-44; 2Krl.12,1-4; 18,1-6; 23,1-25). Także na Górze Karmel prorok Eliasz rozprawił się z prorokami Baala.
Również przeważająca część Jerozolimy stoi na dwóch górach. Na Górze Syjon (gdzie leżało Miasto Dawidowe i pałac Dawida) oraz na Górze Moria na której stała Świątynia Boża.
Zapowiedziane w proroctwie "wywyższenie góry ze Świątynią Pana", a więc Góry Moria - rozumiane być może wyłącznie jako wywyższenie religii izraelskiej.
W innym znaczeniu - rzeczywiście góry uczynione są synonimem poszczególnych narodów. Tym samym należyte zrozumienie słów z Jan 4,22 bt "Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to, co znamy, ponieważ zbawienie bierze początek od Żydów.". Tak więc "wywyższenie góry ze Świątynią Pana" oznacza wywyższenie religii izraelskiej, ale też samego Izraela (a przynajmiej jego części, będącej PRAWDZIWYM IZRAELEM (Rz.9,1-8; 2,28.29)). I wszystkie narody w ten sposób "będą zdążać na Górę Pana" (Iz.2,3).
------------------------------------------
"1Kor 15:28 BwA gdy mu wszystko zostanie poddane, wtedy też i sam Syn będzie poddany temu, który mu poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkim.”
Syn będzie poddany, a ludzkość?
No i kto będzie królował i błogosławił?"
Od początku - Bóg był Królem Swego Ludu. Rządając ludzkiego króla - Izrael odrzucił Boga jako Swego Króla (1Sam.8,7-9). Takie ludzkie dążenia - obce są Bożej Woli, Mądrości, a tym samym Obietnicy. Jest to typowo ludzki sposób myślenia.
Biblia uczy wyraźnie - że Bóg będzie jedynym Panem i Władcą, a wszyscy Zbawieni będą uznani Bożymi Dziećmi i Współdziedzicami Królestwa Bożego, i wszyscy będą sobie równi. (Rz.8,16.17).
Świadkowie Jehowy - niewolnicy niewolnika
Blog ukazujący błędy w naukach organizacji ŚJ
www.chrzescijanin5.blog.onet.pl

#57 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2008-09-17, godz. 21:19

Rozumiem, że jest to tym sam pieczętowaniem ( 2Kor.1:22) na sercach i czołach, o którym pisze Apokalipsa.

Potwierdziłem Henryka następująco.

Tak, tym samym, jeśli chodzi o stateczny cel powołania. Jest to oczywiście królowanie z Jezusem przez 1 000 lat.

Omawianę są 2Kor.1:22 oraz Ob.7:1-8 ewętualnie Ob.14:1-3. Tak więc podkreśliłem, że omawiane fragmenty mówią o jednym i tym samym powołaniu do nieba. KBM odpowiedziałeś:

Wobec tego wyjaśniam:
2Kor 1,22 bp "oraz opieczętował i dał naszym sercom Ducha jako zadatek".
Słowo "zadatek" nie dzieli ludzi na dwie grupy - jak to sugerujesz.

Pokazane jest więc albo Twe niezrozumienie przez ciebie tekstu albo jakieś inne powody wmawiania nieprawdy, że w omawianym temacie dzieliłem na dwię grupy. Zresztą nie wiem tak dokładnie co masz na myśli ‘dwie grupy’. Zalewaniem obfitością materiału niczego nie wyjaśnisz. Dlatego ja staram się krok po kroku, omawiać nawet jednego zdania, by nic nie uronić. Teraz albo odwołaj zarzut albo wyjaśnij co miałeś na myśli mówiąc o dwóch grupach. Gdy to zagadnienie ustalimy możemy przejść do zadatku, a później dalej.
-- gambit
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#58 KBM

KBM

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 190 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:warmińsko-mazurskie

Napisano 2008-09-17, godz. 21:34

Potwierdziłem Henryka następująco.
Omawianę są 2Kor.1:22 oraz Ob.7:1-8 ewętualnie Ob.14:1-3. Tak więc podkreśliłem, że omawiane fragmenty mówią o jednym i tym samym powołaniu do nieba. KBM odpowiedziałeś:
Pokazane jest więc albo Twe niezrozumienie przez ciebie tekstu albo jakieś inne powody wmawiania nieprawdy, że w omawianym temacie dzieliłem na dwię grupy. Zresztą nie wiem tak dokładnie co masz na myśli ‘dwie grupy’. Zalewaniem obfitością materiału niczego nie wyjaśnisz. Dlatego ja staram się krok po kroku, omawiać nawet jednego zdania, by nic nie uronić. Teraz albo odwołaj zarzut albo wyjaśnij co miałeś na myśli mówiąc o dwóch grupach. Gdy to zagadnienie ustalimy możemy przejść do zadatku, a później dalej.
-- gambit


Napisałeś wcześniej:
"Tak, tym samym, jeśli chodzi o stateczny cel powołania. Jest to oczywiście królowanie z Jezusem przez 1 000 lat. Zauważ jednak, że pieczętowanie z 2 Kor.1:22, polega na różnicy która mieści się w słowie zadatek. Termin ten wskazuje na umowę wstępną i nie zobowiązuje strony do wykonalności.

Śledząc ten okres aż do ostatecznego opieczętowania, to zauważamy. Po pierwsze; po pierwszym pieczętowaniu osoby te żyją jeszcze w ciałach fizycznych, tak jak każdy z nas. Po drugie osoby nie mają zagwarantowanego nawet zbawienia. Wynika to chociażby z parafrazy Pawła o 'odcinaniu gałęzi', czyli usunięciu i odebraniu ducha świętego takim osobą. (Rz.11:15-24) Apokalipsa nazywa takich 'wypluciem' ze zboru . (Ap.3:16)"

To ty próbujesz wykazać różnicę w "pieczętowaniu" i z zupełnie niezrozumiałych przyczyn posługujesz się wersetem 2Kor.1,22, a w szczególności nie rozumianym przez ciebie znaczeniem słowa "Ducha jako zadatek".
Kierując się ludzkim sposobem myślenia - sugerujesz pojęcie "umowy wstępnej" z Bogiem (co samo w sobie jest chore, bo Bóg Sam wybiera "którzy są Jego" "jeszcze w łonie matki"). To równiez sugeruje różne rodzaje umów, a więc dzieli ludzi pod względem "umowy" z Bogiem.
Mówisz o "pierwszym pieczętowaniu" - co sugeruje istnienie "drugiego". Tymczasem Biblia uczy o jednym "pieczętowaniu", które trwa od początku Ewangelizacji.
Zwracam ci uwagę, że ci wszyscy, którzy posiądą Królestwo "przygotowane od założenia świata", jako zadatek Synowstwa - otrzymują Bożego Ducha jako zadatek (nie jak sugerujesz - zadatek samego Ducha, czyli jakąś Jego część).
Świadkowie Jehowy - niewolnicy niewolnika
Blog ukazujący błędy w naukach organizacji ŚJ
www.chrzescijanin5.blog.onet.pl

#59 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2008-09-18, godz. 11:26

Zauważ jednak, że pieczętowanie z 2 Kor.1:22, polega na różnicy która mieści się w słowie zadatek. Termin ten wskazuje na umowę wstępną i nie zobowiązuje strony do wykonalności.

Oczywiście nie mogę być pewny, lecz z tym zdaniem zgadzam się...
Dlaczego Apostoł nazwał to "zadatkiem"?
Myślę, że w tym celu, iż dzisiaj nikt z nas nie posiada Ducha w pełni, jak doskonały człowiek Jezus.
Mamy go na tyle, na ile nasze serca są doskonałe.
Lecz ten "zadatek", w innym miejscu nazwany (w/g mnie) "spłodzeniem", niczego jeszcze nie gwarantuje. Zawsze możemy okazać się niewiernymi...
Dopiero śmierć, czyli kres naszego życia pokaże na ile byliśmy wierni.
Jeden przypomina mi się, który miał nadzieję:
2Tm 4:7-8 BwDobry bój bojowałem, biegu dokonałem, wiarę zachowałem; a teraz oczekuje mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu da Pan, sędzia sprawiedliwy, a nie tylko mnie, lecz i wszystkim, którzy umiłowali przyjście Jego.”
- Bardzo skromne jak na Niego oczekiwania...

#60 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2008-09-18, godz. 11:46

[/b]Biblia uczy, że góry i wzgórza od najdawniejszych czasów były miejscem kultu.

Nikt tego nie neguje.
Ludzkość zawsze chciała być "bliżej" swego boga.
Kościoły, minarety, świątynie, także mają wieże. Budowane były i są wysoko...
Jest (nie jedno) miejsce, które jadnak sugeruje, że "góra" to królestwo.
Dn 2:34-35 BT „Patrzyłeś, a oto odłączył się kamień, mimo że nie dotknęła go ręka ludzka, i ugodził posąg w jego stopy z żelaza i gliny, i połamał je. Wtedy natychmiast uległy skruszeniu żelazo i glina, miedź, srebro i złoto - i stały się jak plewy na klepisku w lecie; uniósł je wiatr, tak że nawet ślad nie pozostał po nich. Kamień zaś, który uderzył posąg, rozrósł się w wielką górę i napełnił całą ziemię.”




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych