elihu, on 2008-11-05 18:26, said:
Niestety myliśz sie. Nie chodzi tu o to, że wasze relacje są anonimowe. Tylk o to co juz napisałem ale nie pojęłaś. Wiec powtórze: Wasze relacje , opowieści nie są bez znaczenia, bo nie wiadomo czy sa prawdziwe. One są bez naczenia, bo są jednostronne, subiektywne. Nie weryfikowalne z powodu niemożności dowiedzenia się jak na daną sprawę zapatruje sie ta druga strona.
W związku z tym,że mój wczorajszy ostatni post nie zapisał się w całości, a dziś nie mogę go edytować, chcę dodać jeszcze mały komentarz do powyższej wypowiedzi elihu. ŚJ uwielbiają wszelkie doświadczenia, relacje z życia innych braci, pełno ich w literaturze, na kongresach, opowiada się je także na spotkaniach towarzyskich, im bardziej dramatyczne tym lepiej: jak to źle się żyło bratu/siostrze w świecie, jak poznali prawdę i byli za to prześladowani przez bliskich, kapłanów kościoła katolickiego, protestanckiego tudzież szamana w wiosce...WSZYSTKIE te relacje są jednostronne, subiektywne, nieweryfikowalne, nie mamy możliwości poznania zdania drugiej strony, no i nie wiemy czy są prawdziwe.
Użytkownik malinowa7 edytował ten post 2008-11-06, godz. 13:54