bardzo trafne porównanie chrztu do ślubu. (doświadczyłem i jednego i drugiego). Jeśli wypowiadasz słowa : "świadomy praw i obowiązków"... to czy naprawdę jesteś ich świadomy.
Ja nie byłem, bo świadomy praw i obowiązków może być jedynie człowiek doświadczony, odpowiednio zaznajomiony z tematem. Ale... jeśli przyczyną ślubu była prawdziwa MIŁOŚĆ to wydaje mi się że można poukładać sobie jakoś życie i być szczęśliwym, a o to przecież chodzi....
Agape:
to prawda że cała historia o świadkach Jehowy jest nieco przekoloryzowana. To też NIEDOSKONALI ludzie. Przyznasz jednak uczciwie, że w WIĘKSZOŚCI przypadków to uczciwi ludzie, szczerzy i skromni. Chcąc podobać się Bogu starają się spełniać jego przykazania. Ale nie zawsze im to wychodzi bo są NIEDOSKONALI...
qwerty:
ja też przyjąłem chrzest jako nastolatek. Nie do końca jestem przekonany o słuszności tej decyzji w tak młodym wieku. Nastoletni g...iarz nie dokońca jest świadomy. To raczej impuls, ale patrz moją odp. do augustus...
Co do jedynej słusznej drogi, ja też się zgadzam że to Biblia jest natchniona. Niestety jak zauważyłaś wielu ze świadków Jehowy BEZKRYTYCZNIE przyjmuje to, co podaje niewolnik. Tylko że to jest nie tyle kwestia zrozumienia co ULEGŁOŚCI.
Nie ulega wątpliwości, że od samego początku przedstawianego w Biblii świata Bóg miał swój NARÓD (ORGANIZACJĘ). Miał też swoje wymagania. Pozostałe narody nie cieszyły się Jego uznaniem i je odrzucał. Każda ORGANIZACJA (nawet to forum) ma jakąś swoją strukturę (na ogół kształt piramidy). Jeśli jestem częścią tej organizacji to akceptuję jej zasady i warunki. Jeśli zapisałem się do tego forum to akceptuję jego regulamin. Jeśli zostałem świadkiem Jehowy to akceptuję że Ciało Kierownicze ma prawo kierować tą organizacją , mam też swiadomość że to CIAŁO KIEROWNICZE poniesie odpowiedzialność za to JAK się z tego wywiązało. Większa cześć świadków będzie zatem ULEGŁA , a uległość tym się różni od posłuszeństwa , że nie muszę znać powodów DLACZEGO takie a nie inne decyzje podejmuje ktoś ODPOWIEDZIALNY ZA MÓJ LOS. Uważam jednak że zbawienie leży w rękach BOGA, który zna serca i nie stosuje sztywnych reguł do osądu.
Dlaczego postanowiłem napisać na forum: bo w wielu wypadkach macie rację. Rozumiem was i wasz żal do "ORGANIZACJI" ale podkreślam że macie raczej żal do NIEDOSKONAŁYCH LUDZI. Jestem i pozostanę świadkiem Jehowy. Mam nadzieję że uda nam się rzeczowo porozmawiać na wiele tematów. Tym się może różnię od innych braci, że widzę w was nie tyle odstępców co LUDZI. Macie prawo mieć swoje odczucia. Sam doświadczyłem i obserwuję wiele nieprawidłowości w Zborze , ale jestem przekonany (i sam tego doświadczyłem) że TEOKRACJA to rządy BOGA. Jak Jehowie się nie spodoba jakieś zachowanie ludzi odpowiedzialnych to z pewnością głowa zboru - JEZUS - zainterweniuje.
Myślę że nick : SKYWALKER nie zmieni się w HELLWALKER

Pozdrowić was nie mogę (2 Jana 10) ale życzę miłego dnia
