Młody Wilku
Piszę długo i 'obficie' bo lubię tak pisac, jak już siadam do pisania, i dlatego, że nie piszę wyłącznie do Ciebie, czyta to sporo więcej ludzi.
Jeszcze jeden krótki i jeden gługi komentarz do poprzedniego Twojego postu
2. "Homoseksualizm jest zły, bo powoduje więcej problemów psychologicznych niż w innych grupach (i nawet w przypadku całkowitej tolerancji)" - i to się dzieje od "wkładania w pupę"?
Użytkownik piotrz dnia 2009-10-08, godz. 15:59 napisał
, kończący na tym, że jeśli chodzi o tzw "wychowanie dzieci" to pary homoseksulane są narażone na ogromną 'przemoc w rodzinach'. W Kalifornii o 300% wzorsła w sądach ilość spraw o "przemoc w rodzinie" od chwili rejestrowania 'homo-małżeństw'. Biją się koszmanie między sobą również kobiety!! (sic!!).
Bo społeczeństwo tego nie toleruje, a nie bo homoseksualizm jest zły. Jeśli oberwałbyś za długie włosy, to stwierdziłbyś, że długie włosy są złe?
To się nie dzieje "od wkładania w pupę" (szczególnie w przypadku lesbijek) ani nie dzieje sie z powodu nieotoleracji społecznej, ponieważ tak samo jest tam, gdzie od wielu lat społeczeństwo to toleruje (Holandia, Szwecja).
Dzieje się tak, dlatego, że seks, jakkolwiek ważny, i zaspokojenie pociągu (w "tą" czy w "tamtą" stronę) nie jest jedynym i najważniejszym czynnikiem wspólnego życia pary.
Mężczyzna i kobieta są parą komplementarną (UZUPEŁNIAJĄCĄ SIĘ)
NIGDY drugi facet nie zastąpi kobiety, ani druga kobieta nie zastąpi mężczyzny, to jest tak proste. Napisano tysiące książek, zrobiony tysiące prac naukowych (nie artykułów gazetowych) na temat różnic między kobietami, a mężczyznami (tych nie fizycznych) i stąd są główne problemy. Mężczyna odczekuje od partnerki-kobiety zupełnie czegoś innego i to właśnie tego, czego drugi mężczyzna ABSOLUTNIE NIGDY mu nie da, nie ma w ogóle takiej możwliości i wice wersa, kobieta w związku oczekuje od partnera-mężczyzny tego, czego jej druga kobieta ABSOLUTNIE NIGDY dać nie może, bo tym nie dyspunuje i stąd rodzą się problemy z agresją w związkach jednopłciowych, staje sie to jedynym sposobem wyładowania tych niespełnionych oczekiwań i napięć powstających, gdy OBIE KOBIETY (LUB OBAJ MEŻCZYŹNI) oczekują do siebie nawzajem tego, czego druga strona dać absolutnie nie może. Samo zaspokojenie seksualne, jakkolwiek ważne, nie rozwiązuje tych problemów. Wiem, że są mężczyźni o kobiecych rysach charakteru i "męskie kobiety", ale oprócz tego, że to wyjątki, to i tak nie jest to nigdy to co w przypadku 'oryginalnej' kobiety czy mężczyzny.
2.
Nie posługuję się gazetowymi informacjami, jakkolwiek są to często gazetowe skróty z naukowych prac.
Zarzucasz mi 'emocjonalną niechęć' do homoseksualistów, a równocześnie, broniąc ich, używasz pogardliwych określeń "pedzie", "homosie", ja tak o nich nie mówię i nie myślę.
... OK, jeśli to by było tylko: nie kradnij i nie zabijaj to jestem za. Przynajmniej mielibyśmy z tego jakieś wymierne korzyści. Co innego gdybyśmy razem z tym mieli przyjąć jakieś bzdurne prawa, które uprzykrzałyby nam tylko życie. Wtedy nie wiem już co gorsze - ich przestrzeganie i nie występowanie morderstw i kradzieży czy wolność mentalna wespół z nimi.
No, to jest bardzo ciekawe i zdaje się powszechne spojrzenie na temat przykazań Bożych, co już tu kiedyś śmiech wzbudziło, gdy napisałem, że Bóg dał je dla dobra człowieka.
Ponieważ w zadadzie jedynym problemem z przykazaniami jakie współcześnie mamy, to sprawa problem wstrzemięźliwości seksualnej, co można nazwać "wolnościę mentalną" w 'zrewolucjonizowanym świecie', ale tylko wtedy, gdy wzrok nie sięga wyżej własnego rozporka.
Czyli popatrzmy, co się dzieje, kiedy "jakieś bzdurne prawa, które uprzykrzałyby nam tylko życie", są odrzucane. Współczesny świat dostarcza nam przykładów tego w nieograczniczonych ilościach, szczególnie "amerykański, wyzwolony, rynek".
Więc tylko kilka skutków braku wstrzemięźliwości seksualnej, przedmałżeńskiej, wierność małżeńskiej i swobody homoseksualnej.
1. Plaga chorób wenerycznych wśród współczesnej młodzieży (nastolatków) amerykańskichszkół średnich jest wyrazem "wolności mentalnej" czy raczej "uprzykszeniem sobie życia". Jak wiele z tych dziewcząt nie będzie mogło mieć dzieci w przyszłości to tylko 'drobny problem' wobec wolności, z której korzystają.
2. Tzw. "plaga AIDS" (piszę w nawiasie, bo to żadna rzeczywista 'plaga'), którą można BARDZO ŁATWO I SZYBKO zatrzymać, stosując bezpłatny środek w postaci wstrzemięźliwości płciowej. Dziewięćdziesiąt kilka procent przypadków roznoszone jest przez przypadkowe kontakty seksualne, a z tego ogromny procent w środowiskach homoseksualnych. Nawet czaspisma gejwoskie pisza o tym, jakie procent gejów będzie chora na AIDS przed 40tką... Sprawa została sprawdzona na skalę ogólnokrajową, dostępne są jasne i proste wyniki w Ugandzie:
...
Jedynym skutecznym na krajową skalę programem walki z HIV/AIDS był ugandyjski program ABC (Abstinence, Being faithful, Condoms - Abstynencja, wierność, prezerwatywy), który skupiał swoje działania na propagowaniu abstynencji i wierności jednemu partnerowi. Obecnie Narodowy Komitet Indii ds AIDS w swych zmaganiach przyjmuje to samo podejście do sposobu ograniczania wskaźnika HIV/AIDSjak skuteczny? A tak:
Historia ugandyjskiego sukcesu robi jedno z największych wrażeń w walce z AIDS. W latach 1989-95 ilość mężczyzn mających trzech i więcej seksualnych partnerów w ciągu roku zmniejszyła się z 15 do 3% a ilość zachorowań na HIV spadła z 21% w 1991 roku do 6% w 2002. Równocześnie, zachodnie kraje sprowadziły do Afryki ponad 2 miliardy prezerwatyw a epidemia trwała nadal wraz z utrzymywanie się podejścia, że jedynie prezerwatywy są skuteczne. 3.
Stosowanie środów antykoncepcyjnych, któremu kiedyś sprzeciwał się Watykan, okrzyczany wtedy o średniowiecze i co tylko można, jest dziś oskarżane o wiele komplikacji, jak to, że dostune środki genetyczne powodują wyłączenie naturalnych umiejętności kobiety do rozpoznania odpowiedniego genetycznie partnera:
Badanie wskazuj, że kobieta ma tendencję być bardziej pociągana przez zapach mężczyzny, którego geny nie są podobne do jej własnych; ten instynktowny pociąg jest kluczową pomocą w zapewnieniu genetycznie korzystnego dopasowania potomstwa takiej pary. Jeśli genetyczne podobieństwo jest zbyt duże ryzykują oni, że nastąpi poronienie, trudności w zapłodnieniu, a gdy do zapłodnienia dojdzie dziecko może mieć słabszy system immunologiczny. Niemniej to naturalne wyczucie może zostać zachwiane przez korzystanie z doustnych środków antykoncepcyjnych. Zespół naukowców prowadzący badania prosił kobiety, aby wskazały na swoje preferencje wobec sześciu zapachów męskiego ciała, przed i po zastosowaniu tych tabletek.wywoływane sa i inne choróbska:
"
Doustne środki antykoncepcyjne całkowicie niszczą normalną kaskadę hormonalną. Gdy system hormonalny jest rozbity, wzrasta zachorowalność na choroby serca, raka, fibromyalgia, chroniczne zmęczenie i inne poważne choroby. Mając kliniczne doświadczenie wiem, że nie jest możliwe właściwe leczenie tych chorób, jeśli nie zostanie zbilansowany system hormonalny."
4.
A to akurat "najmniejszy problem", bo stosowanie środków antykoncepcyjnych przez 'wyzwolonych' wyzowliło też od ostatniego, po odrzuceniu już wcześniej Bożego przykazania o wierności małżeńskiej, hamulca, jakim była ewentualna ciąża, wpadka. Dziś skutek jest taki, że (oczywiście przy tysiącu innych jeszcze czynników, które razem z tym idą w parze, jak to Gruby Drab ładnie ujął "rozwoju społecznego" - nawet jeśli to tylko degradacja), w USA 50% małżeństw się rozpada, a średnio co drugie dziecko w szkole ma tylko jednego rodzica.
Za tym idzie ogromne spustoszenie emocjonalne jakie pociąga w życiu dzieci rozwód rodziców,
zwiększająca się przestępczość (tak, wiąże się z samotnie wychowującymi matkami, statystycznie sprawdzone), jak i przypisuje się też temu, wzrost prawdopodobieństwa rozwinięcia się homoseksualnych zachowań.
TAK, te mogą się również rozwijać u 'normalnych', żeby nie być gołosłownym, cytacik z życiorysu byłego geja (przywódcy ruchu gejów, wydawcy gejowskiego magazynu dla młodzieży itd,.... który "ozdrowiał", sławna sprawa sprzed 2 lat):
(Całość
TUTAJ)
Homoseksualizm był dla mnie łatwy, ponieważ zawsze byłem słaby. Moja mama umarła, gdy miałem 19 lat, a ojciec, gdy miałem 13. Wcześnie odczuwałem zamieszanie, co do tego, kim jestem i jak czuję się wobec innych. Moje pomieszanie co do "pragnienia" i fakt, że zauważałem, że jestem "atrakcyjny" dla gejów spowodowało, że zaliczyłem sam siebie do kategorii "gejów" w wieku 14 lat. Gdy miałem 20 byłem gejem dla każdego, kto był w pobliżu mnie. Kiedy miałem 22 lata zostałem redaktorem pierwszego magazynu skierowanego do młodej, gejowskiej, męskiej publiczności.(CAłość
TUTAJ)
Co do skrócenia życia, proszę bardzo, masz nawet takie potwierdzenie u gejówskich liderów: '
Przyznając ostatnio, że "HIV jest chorobą gejów", Matt Foreman, odchodzący dyrektor nadczelny National Gay and Lesbian Task Force, przyznał to, co medyczna społeczność wie już od dziesięcioleci; homoseksualny styl życia jest skrajnie ryzykowny i często prowadzi do chorób a nawet śmierci. Faktem jest, że liczne badania potwierdziły, że homoseksualne zachowania, a szczególnie wśród mężczyzn, są uważane za bardziej ryzykowne dla zdrowia niże stałe palenie przez całe życie.
Ku konsternacji "gejowskich" aktywistów płaskiej ziemi i tych, którzy zaprzeczają homoseksualnemu holokaustowi AIDS, jedno takie studium – prowadzone przez pro-gejowskich naukowców z Kanady, zostało opublikowane w International Journal of Epidemiology (IJE) in 1997. (p. szczegóły: http://ije.oxfordjou...nt/26/3/657.pdf )
O ile istnieje medyczny konsensus co do tego, że palnie skraca życie o 2 – 10 lat to badania IJE okryło, że homoseksualne zachowania skracają długość życia "gejów" o zdumiewające 8 – 20 lat – ponad dwukrotnie więcej niż palenie.
"Nawet przy najbardziej liberalnych założeniach – wnioskuje to badanie – "homo i biseksualni mężczyźni w tych miejskich centrach mogą spodziewać się czasu trwania życia, jakie było udziałem wszystkich Kanadyjczyków w roku 1871. ... 20 letni gej i biseks może spodziewać się, że pożyje od 8 do 20 lat mniej, niż wszyscy inni mężczyźni".Możesz wierzyć lub nie, to Twoja sprawa, ale w niczym to nie wydłuży życia tych nieszczęśliwych ludzi.
5.
Słyszałeś już coś o problemach psychlogicznych, jak i fizycznych (znacznie częściej występujące później poronienia i rodzenie wcześniaków) spowodowanych aborcją? "Fundamentalnym prawem kobiet do decydowania o ich życiu", jak to niektórzy nazywają.
Można korzystać z "mentalnej wolności", tylko czy rzeczywiście opłaca się to zarówno jednostkom, jak i społeczeństwu jako całości?
Egoizm, egoim, egoizm,.. po 1000 kroć egoizm,.. dla zaspokojenia egoistycznych potrzeb tworzy się nowe 'moralne zasady', które i tak uderzają z powrotem w tych, którzy z nich korzystają i w całe społeczeństwa, jak na przykład w Hiszpanii:
Sprawozdanie przekazane przez Hiszpański Instytut Polityki Rodzinnej (Spain's Institute for Family Policy) stwierdza, że Hiszpania, mająca jeden z najniższych światowych współczynników narodzeń i najwyższą średnią wieku, jest najszybciej starzejącym się krajem UE. Szef Instytutu, Eduardo Hertfelder, powiedział mediom, że "straszliwa" polityka antykoncepcyjna ma "katastrofalne skutki".-------------------------
Mógłbym tutaj dopisać drugi taki posta na temat odrzucenia pierwszego przykazania z obietnicą,
Czyli:
Ef. 6
(1) Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom swoim w Panu, bo to rzecz słuszna. (2) Czcij ojca swego i matkę, to jest pierwsze przykazanie z obietnicą: (3) Aby ci się dobrze działo i abyś długo żył na ziemi.
Tutaj skutki są równie drastyczne i trudne do określenia w przyszłości, tym bardziej, ze często nieposłuszeństwo rodzicom jest propagowane w szkołach, w których potem dziwią się, że dzieci nie chcą słuchać nauczycieli. Dziwne prawda?
- - - - - --
Pytam więc, czy faktycznie Bóg, który jest miłością, daje przykazania człowiekowi, aby mu 'tylko uprzykszać życie" czy też miał w tym jakiś wyższy cel? Czy trudniejsze jest życie bez na przykład: 'wolnego seksu', czy z wszystkimi jego konsekwencjami.
(Oczywiście, że łatwiej jest wtedy, gdy jest 'wolny seks' i brak konsekwencji na poziomie osobistym.)
Użytkownik piotrz edytował ten post 2009-10-11, godz. 13:45