misiek
Post: 2005-07-20 18:55
może najpierw wyjaśnię Ci werset z 1 Jn 5:20, który według Twojej wersji brzmi: Jesteśmy w prawdziwym [Bogu], w Synu Jego, Jezusie Chrystusie. On (gr. houtos) zaś jest prawdziwym Bogiem i Życiem wiecznym
Na poparcie Twojej tezy zacytowałeś pewne zdanie w języku polskim: Spotkałem Kowalskiego i jego syna. On natomiast (zaś) jest naszym dyrektorem. Tak to oczywiście my rozumiemy, ale pytanie jest: czy tak samo będzie zrozumiane to zdanie w języku starogreckim. Czy wyraz polski ON oraz grecki HOUTOS rozumiane powinny być tak samo w obu językach?
Biblia Tysiąclecia przetłumaczona jest z języków oryginalnych na język polski i przypuszczam, że nie wszystko da się przetłumaczyć dosłownie (kolejno słowo w słowo). W tłumaczeniu chodzi chyba o to aby odtworzyć przede wszystkim główną myśl autora. Są przecież nawet wyrazy które nie dadzą się przetłumaczyć dosłownie.
Pismo św. czytamy po polsku i sens 1 Jn5,20 jest taki po grecku, jak i po polsku. Dlatego zacytowałem zdanie w j. polskim.
Sens tego cytatu jest jeszcze bardziej wyrazisty w Biblii Gdańskiej:
1 Jan. 5:20 A wiemy, iż Syn Boży przyszedł i dał nam zmysł, abyśmy poznali onego prawdziwego Boga, i jesteśmy w onym prawdziwym, to jest w Synu jego, Jezusie Chrystusie; tenci jest prawdziwy Bóg i żywot wieczny. (BG).
Czy w Biblii Warszawskiej:
1 Jan. 5:20 Wiemy też, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali tego, który jest prawdziwy. My jesteśmy w tym, który jest prawdziwy, w Synu jego, Jezusie Chrystusie. On jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym. (BW)
Ap 19,11 też nazywa Chrystusa Prawdziwym:
Potem ujrzałem niebo otwarte: i oto - biały koń, a Ten, co na nim siedzi, zwany Wiernym i
Prawdziwym, oto ze sprawiedliwością sądzi i walczy. (BT).
misiek
Post: 2005-07-20 18:55
Ja wiem, że cytujesz z BT, ale chcę Ci zwrócić uwagę, że tego słowa Bóg, które napisałem w nawiasie klamrowym nie ma w tekście greckim. Dlatego właśnie KrK musiał go dodać, aby zakryć fakt, iź w całym drugim członie, będącym wspaniałym świadectwem o Bogu Ojcu, to właśnie ten prawdziwy to Bóg i Życie wieczne.
Właśnie, sam przyznajesz, że „ten
prawdziwy to Bóg i Życie wieczne.” I chyba dlatego dla pełnej przejrzystości w BT zostało w tym miejscu dodane słowo Bóg (Jesteśmy w prawdziwym [Bogu] ).
I jeszcze jedno. Skoro wiedziałeś, że cytowałem z BT, to dlaczego w poprzednim poście 2005-06-20 16:02 posądzasz mnie o naginanie wersetów?
misiek
Post: 2005-07-20 18:55
może najpierw wyjaśnię Ci werset z 1 Jn 5:20, który według Twojej wersji brzmi:
To nie jest moja wersja. To wersja BT.
misiek
Post: 2005-07-20 18:55
Przeczytaj sobie uważnie ten werset bez tego słowa Bóg, ktorego nie ma w tekście, to zobaczysz, że zmienia on w ogóle sens.
Naprawdę, że nie widzę żeby słowo Bóg zmieniło sens tego zdania Przecież i tak wiadomo, że chodzi tutaj o Boga.
misiek
Post: 2005-07-20 18:55
Jeżeli więc chcesz coś udowodnić, podaj przykład zdania w biblii z wyrazem HOUTOS, aby drugi człon zdania tyczył się osoby bezpośrednio wymienionej przed tym rodzajnikiem. Twoja więc teza nie ma poparcia!
Rz 4:24-25 …ale i ze względu na nas , jako że będzie poczytane i nam, którzy wierzymy w
Tego, co wskrzesił z martwych Jezusa, Pana naszego. On to został wydany za nasze grzechy i wskrzeszony z martwych dla naszego usprawiedliwienia. (BT)
Matuzalem
Post: 2005-07-20 20:10
Ale gdzie o tym czytamy w tekście? Jeśli Izajasz tylko porównuje Syna z Ojcem, to dlaczego nie powiedzieć też, że po prostu porównuje Syna z Bogiem? Na jakiej podstawie twierdzisz, że jak Izajasz mówi Bóg to utożsamia go z Bogiem, ale kiedy zaraz potem mówi Ojciec to już tylko go porównuje. Skąd Ty to bierzesz? Na jakiej podstawie tak sobie wycinasz wersety?
Istotnie, przyznaję, że tutaj niewłaściwie to zinterpretowałem.
Najprościej należało by powiedzieć, że są to imiona określające naturę i przymioty boskie mającego nadejść Mesjasza, czyli Chrystusa:
Iz 9:5 Albowiem Dziecię nam się narodziło, Syn został nam dany, na Jego barkach spoczęła władza. Nazwano Go imieniem: Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec, Książę Pokoju. (BT)
Niedawno posądzał mnie ktoś (misiek 2005-06-20 16:02) o naginanie wersetów, teraz ty o wycinanie wersetów. Nie poczuwam się ani do naginania, ani do wycinania wersetów; wskaż mi na werset który wyciąłem . Jeżeli już to mogłem, co najwyżej, coś źle zinterpretować.
Matuzalem
Post: 2005-07-20 20:10
A więc mowa tutaj jest o ontologicznej jedności? Pomiędzy ludźmi a Bogiem?
Na jakiej podstawie przyjmujesz, że Syn Boży musiał być Bogiem, aby powiedzieć, że "stanowi jedno z Ojcem", skoro o ludziach, którzy nie są MESJASZEM, ani SYNEM BOŻYM, też tak będzie można powiedzieć?
Poza tym widzę, że próbujesz powiedzieć, że "Syn Boży" = "Bóg". Skąd to bierzesz? Czy Adam też był Bogiem, skoro był synem Boga? Albo czy aniołowie są Bogiem skoro nazywani są "synami Boga"? Na jakiej podstawie wyciągać z tego sformułowania coś PONAD to co ono znaczy?
Wiadomo przecież, że w tym wypadku nie chodzi o Adama, ani o aniołów, tylko o Jezusa, Jednorodzonego Boga, który jest w łonie Ojca
J 1, 18 Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, /o Nim/ pouczył.(BT)
Który jest wszechwładny:
Mt 28:18 Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami:
Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. O którym św. Paweł napisze w liście do Tytusa:
Tt 2:13 … oczekując błogosławionej nadziei i objawienia się chwały
wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa, (BT)
A Tomasz ujrzawszy Jezusa po zmartwychwstaniu powie:
Jn 20:28 Tomasz Mu odpowiedział:
Pan mój i Bóg mój! (BT)
Matuzalem
Post: 2005-07-20 20:10
Skąd wziąłeś to, że "chrzest przyjmujemy tylko w imię Boga"?
A w imię kogo jeszcze chrześcijanie przyjmują chrzest? Co sugerujesz?
Patmos
Post: 2005-07-20 20:50
Dziadku.
Kulturalny człowiek jak popełni błąd to się do tego błędu przyzna.
Inteligentna osoba poczuwająca się do bycia chrześcijaninem jak kogoś bezpodstawnie posądzi, a nie mając racji to nie zwleka z przeprosinami.
Dziadku, żywię nadzieje, że w porę się zreflektujesz i mnie przeprosisz.
Jeśli natomiast uznasz, że nie ma podstaw, aby mnie przeprosić, to w mojej ocenie wydasz świadectwo, jakim to jesteś człowiekiem.
Mam nadzieje, że zauważysz swój błąd.
Domyślam się, że chodzi ci o mój post z 2005-07-20 13:49.
Patmosie, ja naprawdę nie widzę za co niby mam cię tutaj przepraszać. Po prostu tak postrzegam twoją wypowiedź z 2005-07-19 22:22. Nie spodziewałem się, że cię tym obrażę. Nie miałem takiego zamiaru. Napisz w którym miejscu popełniłem błąd o który mnie posądzasz.
Poza tym życzył bym nam wszystkim więcej pokory.
1 Ptr 3:8 Na koniec zaś bądźcie wszyscy jednomyślni, współczujący, pełni braterskiej miłości, miłosierni,
pokorni (BT)