- Forum Watchtower
- → Zawartość użytkownika Olo
Zawartość użytkownika Olo
Odnotowano 28 pozycji dodanych przez Olo (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-02-26 )
#3436 Sprawozdania ze służby - psychomanipulacja
Napisano przez Olo on 2005-02-11, godz. 17:07 w Obowiązki teokratyczne
Pozdrawiam.
#3438 Przytłaczająca ilość zebrań.
Napisano przez Olo on 2005-02-11, godz. 17:26 w Obowiązki teokratyczne
„Sześć dni można wykonywać pracę, ale w dniu siódmym jest sabat całkowitego odpoczynku. Jest on czymś świętym dla Jehowy.”
Proszę zauważyć te proporcje 6 do 1. Zebranie raz w tygodniu. Gdyby Świadkowie Jehowy wyciągnęli odpowiednie wnioski z tych słów, na pewno poprawiłaby się kondycja psychiczna ich wiernych. A może ta ich częstotliwość zebrań to również element psychomanipulacji? Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam.
#3444 Przytłaczająca ilość zebrań.
Napisano przez Olo on 2005-02-11, godz. 20:10 w Obowiązki teokratyczne
Czym innym jest chodzenie do kościoła z własnej potrzeby. A czym innym obowiązkowe (z całą rodziną/małe dzieci, które nie mogą usiedzieć 2 godzin ) chodzenie na trzy zebrania ŚJ (razem 5 godzin w tygodniu, plus studium Biblii z zainteresowanymi i głoszenie). Tu musisz to robić obowiązkowo niezależnie czy masz takie potrzeby. W przeciwnym razie wzbudzane jest w tobie poczucie winy, przez ciągłe napomnienia. To staje się wielkim ciężarem.
Czytałem książkę o psychomanipulacji w ruchach religijnych i dowiedziałem się, że przeciążanie człowieka nadmiernymi obowiązkami jest podstawowym czynnikiem do ograbienia go z sił i czasu aby nie mógł sam szukać prawdy. Poza tym wysokie wymagania, którym jednostka nie jest w stanie sprostać, mają na celu wzbudzenie u niej poczucia winy. Taka osoba chce się zrehabilitować i jest bardziej wydajna w służbie dla organizacji. Moim zdaniem to jest psychomanipulacja.
Pozdrawiam .
#3445 Sprawozdania ze służby - psychomanipulacja
Napisano przez Olo on 2005-02-11, godz. 20:26 w Obowiązki teokratyczne
Pozdrawiam.
#3454 Odwiedzili mnie SJ...
Napisano przez Olo on 2005-02-12, godz. 13:23 w Obowiązki teokratyczne
"Jeżeli ktoś nie kocha Pana, niech będzie przeklęty. PRZYJDŹ, NASZ PANIE!
Niech będzie z wami niezasłużona życzliwość Pana Jezusa"
#3468 Sprawozdania ze służby - psychomanipulacja
Napisano przez Olo on 2005-02-12, godz. 22:37 w Obowiązki teokratyczne
"Moim skromnym zdaniem to śmieszne. Nikt nie musi składać "owocu" jeśli tego nie chce."
Jesteś w błędzie byłem ŚJ 10 lat (plus 2 lata studium) i wiem co piszę. Organiazacja wymaga od ciebie comiesięcznych imiennych sprawozdań. Inaczej jesteś napiętnowany na wykładach i w literaturze. I masz poczucie winy. To jest psychomanipulacja. Chyba, że lekceważysz wskazówki towarzystwa.
Jednak moja psychika została w ten sposób zrujnowana.
Pozdro.
#3469 Przytłaczająca ilość zebrań.
Napisano przez Olo on 2005-02-12, godz. 22:46 w Obowiązki teokratyczne
Pozdro.
#3505 Sprawozdania ze służby - psychomanipulacja
Napisano przez Olo on 2005-02-13, godz. 18:57 w Obowiązki teokratyczne
Co ciekawe kiedyś raportowali nawet kwotę dobrowolnych datków finansowych na rzecz organizacji. Z czasem jednak odstąpiono od tej praktyki. Czy podobny los spotka sprawozdania z głoszenia?
I jeszcze jedno. Jeśli dzieło głoszenia nadzoruje Duch Święty, to czy trzeba go kontrolować przez sprawozdania? A może sprawozdania są próbą sprawowania kontroli nad jednostką? I wywierania na nią wpływu poprzez ewentualne zawstydzenie?
Pozdro.
#3507 Przytłaczająca ilość zebrań.
Napisano przez Olo on 2005-02-13, godz. 19:21 w Obowiązki teokratyczne
Pozdro.
#3552 Przytłaczająca ilość zebrań.
Napisano przez Olo on 2005-02-14, godz. 19:07 w Obowiązki teokratyczne
#3574 Sprawozdania ze służby - psychomanipulacja
Napisano przez Olo on 2005-02-15, godz. 09:18 w Obowiązki teokratyczne
Jeśli to taki dobry wymóg, to dlaczego nie stosowali go apostołowie?
Co o tym sądzisz?
Jeśli byłeś Świadkiem Jehowy, to jakie uczucia i emocje rodziło w tobie składanie sprawozdań?
Proszę, napiszcie.
#3575 Przytłaczająca ilość zebrań.
Napisano przez Olo on 2005-02-15, godz. 09:33 w Obowiązki teokratyczne
Kto ustalił taką liczbę zebrań, Bóg, czy może ludzie, którzy głosili niespełnione proroctwa?
Czy przejadanie się nie męczy?
Czy przejadanie się nie szkodzi?
Czy jedzenie nawet najlepszej potrawy w nadmiarze nie spowoduje uczucia przesycenia a nawet wstrętu?
Napiszcie co o tym sądzicie.
#3582 Sprawozdania ze służby - psychomanipulacja
Napisano przez Olo on 2005-02-15, godz. 12:02 w Obowiązki teokratyczne
Jeśli składanie sprawozdań, to taki dobry wymóg, to dlaczego nie stosowali go apostołowie?
Co o tym sądzisz?
Jeśli byłeś Świadkiem Jehowy, to jakie uczucia i emocje rodziło w tobie składanie sprawozdań?
Proszę, napiszcie.
#3583 Czy Saul miał kontakt ze zmarłym Samuelem?
Napisano przez Olo on 2005-02-15, godz. 12:30 w Dusza nieśmiertelna
1 Samuela 28:11 "Rzekła kobieta: Kogo mam ci wywołać? I rzekł: Samuela mi wywołaj.
12 Gdy ta kobieta ujrzała Samuela, krzyknęła wielkim głosem i rzekła do Saula: Dlaczego mnie oszukałeś? Wszak ty jesteś Saul!
13 I rzekł do niej król: Nie bój się. Lecz co widzisz? Kobieta odrzekła Saulowi: Widzę nadludzką istotę wychodzącą z ziemi.
14 I rzekł do niej: Jaki wygląd jej? I rzekła: Starzec to, który wychodzi otulony w płaszcz. I poznał Saul, że to Samuel, i pochylił się twarzą ku ziemi, i oddał pokłon.
15 Samuel zaś rzekł do Saula: Czemu mnie niepokoisz, każąc mi przyjść? A Saul rzekł: Jestem w ciężkiej niedoli, Filistyńczycy wojują ze mną, a Bóg odstąpił ode mnie i już nie daje mi odpowiedzi ani przez proroków, ani przez sny; przywołałem więc ciebie, abyś mi oznajmił, co mam czynić.
16 I rzekł Samuel: Dlaczego tedy pytasz mnie, skoro Pan odstąpił od ciebie i stał się twoim wrogiem?." (BW)
Podczas analizy tego fragmentu należy zadać sobie kilka istotnych pytań: Czy Saul wierzył w życie pozagrobowe? Jeżeli Saul w nie, nie wierzył, to dlaczego chciał wywołać ducha Samuela? A jeśli on i inni w nie wierzyli (świadczy o tym istnienie - choć sprzeczne z Prawem - wielu wywoływaczy duchów zmarłych, w Izraelu), to dlaczego Bóg Jahwe/Jehowa nigdy im otwarcie tej wiary nie zabronił, ale tylko stanowczo potępił wzywania umarłych (Pwt 18:10,11). Na marginesie mówiąc, powyższe fakty zaprzeczają wypowiedziom niektórych badaczy tego tematu, że wiara w duszę nieśmiertelną przeniknęła do wierzeń Żydów dopiero około III wieku p.n.e. z kultury greckiej. Skąd więc ta wiara u Saula i jemu współczesnych w około X wieku p.n.e.?
Dlaczego natchniony pisarz tego fragmentu Biblii powiedział: "...Samuel zaś rzekł...", oraz "...I rzekł Samuel...". Gdyby było tak - jak mówią ŚJ - że to demon podszył się pod Samuela, pisarz biblijny, jako narreator, wprowadziłby w błąd czytelników mówiąc że to był Samuel. Przecież ów pisarz, nie liczył na analizę i korektę swoich słów w świetle Biblii. Bo kiedy pisał te słowa nie wiedział, że jego pismo znajdzie się wśród wielu ksiąg Pisma Świętego i że będzie można je interpretować odpowiednimi odsyłaczami. Musiał pisać tekst sam w sobie zrozumiały dla jego bezpośredniego czytelnika. Przecież było to sprawozdanie, dla jemu współczesnych. Na marginesie pragnę zaznaczyć, że Przekład Nowego Świata wydany przez ŚJ, bierze słowo ,Samuel' w cudzysłów (.."Samuel"..), aby sprawić wrażenie, że to rzekomy Samuel, czyli podszyty demon rozmawiał z Saulem. Jest to jednak zwykła manipulacja tekstem Pisma Świętego, bo oryginalny, hebrajski tekst, tego cudzysłowu nie zawiera. Przy okazji pokazuje nam to, jak niektórzy mogą manipulować tekstem Biblii, w celu udowodnienia swoich wierzeń.
Wracając do tematu, pisarz tych słów nie twierdzi i nie zaprzecza, że Saul widział Samuela, ale napisał: "...I poznał Saul, że to Samuel..." (z opisu owej kobiety), oraz stwierdził że z nim rozmawiał osobiście.
Ciekawwe też są inne słowa pisarza:
1 Samuela 28:20 "I zaraz padł Saul jak długi na ziemię, gdyż przeraził się bardzo z powodu słów Samuela; opadł też zupełnie z sił, gdyż już cały dzień i całą noc nic nie jadł."
Tutaj według natchnionego pisarza, Saul usłyszał słowa samego Samuela.
Te fragmenty Pisma Świętego pokazują nam, że kontakt ze zmarłymi - choć zakazany - jest możliwy.
Co o ty sądzicie?
#3584 Kim jesteś, drogi gościu odwiedzający ten serwis?
Napisano przez Olo on 2005-02-15, godz. 14:43 w Oceń forum
Serdecznie pozdrawiam.
#3587 Kim jesteś, drogi gościu odwiedzający ten serwis?
Napisano przez Olo on 2005-02-15, godz. 15:40 w Oceń forum
Pozdr.
#3596 Kim jesteś, drogi gościu odwiedzający ten serwis?
Napisano przez Olo on 2005-02-15, godz. 19:05 w Oceń forum
Pozdro.
#3604 Kim jesteś, drogi gościu odwiedzający ten serwis?
Napisano przez Olo on 2005-02-15, godz. 22:51 w Oceń forum
Pozdrowionka.
#3615 Przytłaczająca ilość zebrań.
Napisano przez Olo on 2005-02-16, godz. 12:17 w Obowiązki teokratyczne
Ja piszę na tym serwisie choć nie ze wszystkim się tu zgadzam, ale jest tu dużo prawdy. Poza tym mogę tu znaleźć antidotum, na przebytą psychomanipulacje.
Pozdrawiam. Kuracjusz Olo.
#3626 Przytłaczająca ilość zebrań.
Napisano przez Olo on 2005-02-16, godz. 16:47 w Obowiązki teokratyczne
Do Mario Musicanova.
Wydaje mi się że jesteś wierzącym Świadkim Jehowy. Staram się zrozumieć twoje stanowisko i chyba wiem co czujesz. Jeszcze rok temu postępowałbym tak jak Ty. Bardzo chciałem aby moje wierzenia i praktyki miały sens. Miałem wiele wątpliwości, ale zagłuszałem je posłuszeństwem względem zboru. Jednak przyszedł ten moment przełomowy i teraz widzę dużo dobrych i złych rzeczy w organizacji Świadków Jehowy. Nie pogniewaj się na mnie, ale u ciebie też widać zalążki indywidualnego myślenia. Dlaczego? Ano dlatego, że przecież organizacja zabrania Ci serfowania po internetowych stronach sprzecznych z jej doktrynami. A ty to robisz. Nie chcę być twoim wrogiem, ale upraszam abyś starał się ocenić organizacje z dystansu, skoro zrobiłeś już pierwszy krok. Uczciwie rozważ wszystkie "za" i "przeciw". Skąd wiesz, czy nie zmienisz stanowiska?
Gratuluje pierwszego kroku i rzycze powodzenia.
#3629 Sprawozdania ze służby - psychomanipulacja
Napisano przez Olo on 2005-02-16, godz. 17:44 w Obowiązki teokratyczne
Ja pragnę powiedzieć ze swej strony, że kiedy przestałem głosić i składać sprawozdania, poczułem niesamowitą ulgę. Podobne wrażenia miała moja żona. Oboje jesteśmy ludźmi skromnymi i raczej nieśmiałymi - po prostu nie nadajemy się na akwizytorów. Dlatego ta praktyka wywoływała w nas fatalne stany psychiczne. Teraz gdy, przez trzeźwą analizę Biblii i praktyk "Strażnicy", wyzwoliliśmy swe umysły od tego obowiązku, jesteśmy szcęśliwi. Nadal bardzo kochamy Boga.
Zaglądam tu często, choć nie z wszystkim w tym serwisie się zgadzam. Jednak wiele zawdzięczam gospodarzom i gościom tej witryny. Dziękuję wam wszystkim.
Pozdrowionka.
#3632 Czym jest Duch święty?
Napisano przez Olo on 2005-02-16, godz. 20:04 w Trójca
„A gdy Piotr zastanawiał się jeszcze nad widzeniem, rzekł mu Duch: Oto szukają cię trzej mężowie; wstań przeto, zejdź i udaj się z nimi bez wahania, bo Ja ich posłałem.”
Jednakże z wypowiedzi tej, wcale nie wynika tak jednoznacznie, że to Duch Święty powiedział o sobie „Ja” (gr.ego). Równie dobrze mógł to powiedzieć Bóg, nasz Ojciec przez Ducha Świętego. Taki sposób wyrażania myśli mamy np. w Rz 10:19
„Ale mówię: Czy Izrael nie zrozumiał? Jako pierwszy Mojżesz powiada: Przez naród, który nie jest narodem, wzbudzę w was zawiść, przez naród nierozumny.”
W tym momencie, biorąc dosłownie słowa autora listu do Rzymian, można dojść do wniosku, że to Mojżesz wzbudzi zawiść w Izraelu. Bowiem według sztywnej interpretacji, to on, mówi w pierwszej osobie „wzbudzę w was zawiść”. Jednakże, już po nawet pobieżnym zbadaniu sprawy, okazuje się, że autor powołuje się na Pwt 32:20,21 z których jasno wynika, że słowa te wypowiedział Jahwe. I to on wzbudzi tę zawiść, a obwieścił to przez Mojżesza. Jednakże autor Listu do Rzymian upraszcza sprawę. Czy nie można wykluczyć, że podobny zabieg zastosowano w Dz 10:20 ? Słowo „Ja” wypowiedział Bóg, za pośrednictwem swego Duch Świętego, który przebywał w umysłach uczniów.
Podobną konstrukcję znajdujemy w Rz 10:20,21
„A Izajasz waży się nawet powiedzieć: Dałem się znaleźć tym, którzy mnie nie szukali, objawiłem się tym, którzy o mnie nie pytali. A do Izraela powiada: Cały dzień wyciągałem ręce swoje do ludu nieposłusznego i opornego.”
Tu też według dosłownej sztywnej interpretacji jaką chcą zastosować trynitarianie w Dz 10:20 można by dowodzić, że to Izajasz wyciągał ręce do Izraela. Jednakże po zbadaniu Iz 65 jasno wynika, że to słowa Jahwe. Nie można więc wykluczyć, że autorowi Dz 10:20 na pewno nie chodziło o to, że to właśnie Bóg nasz Ojciec nie powiedział „Ja” przez Ducha Świętego.
Można by wesprzeć argumentację trynitarną wersetem Dz 11:12
„I powiedział mi Duch, abym z nimi poszedł bez wahania. Poszło też ze mną i tych sześciu braci i tak....”
Tutaj sam Piotr twierdzi, że powiedział mu Duch. Ale co Piotr rozumiał pod tym pojęciem. Przykładem niech będą słowa z Obj 2:7,11,17,29; 3:6,13,22
„Kto ma uszy, niechaj słucha, co Duch mówi do zborów.”
Z Obj 1:1 wynika, że całe to orędzie pochodzi od Boga i przez Jezusa, a potem anioła zostało przekazane Janowi, który rozesłał je do zborów. Mimo to Pismo mówi wyraźnie: „...Duch mówi do zborów...” Bardzo dobrym przykładem jest List do zboru w Tiatyrze. Zaczyna się słowami Obj 2:18
„To mówi Syn Boży...”
A kończy Obj 2:29
„Kto ma uszy, niechaj słucha, co Duch mówi do zborów.”
Widać więc wyraźnie, że w liście padają słowa Jezusa, a podsumowane są jako słowa Ducha. Kto da gwarancję, że w Dz 10:20 nie chodzi właśnie o taki sens. Słowa Boga lub Jezusa dyktuje w sercu uczniów Duch Święty.
Podobnie można rozumieć werset z Dz 13:2
Myślę, że używane przez trynitarian wersety z Dz 10:19,20; 11:12; 13:2 nie są tak jednoznaczne jakby oni tego chcieli.
Pozdrawiam.
#3637 Przytłaczająca ilość zebrań.
Napisano przez Olo on 2005-02-16, godz. 22:07 w Obowiązki teokratyczne
Wróćmy więc do tematu.
Czy liczba zebrań i wymagań Świadków Jehowy nie jest przytłaczająca?
Co o tym sądzisz?
- Forum Watchtower
- → Zawartość użytkownika Olo
- Privacy Policy
- Regulamin ·