A jaka religia Twoim zdaniem jest prawdziwa?
Tego jeszcze nie wiem. Być może nie ma takiej, w moim rozumieniu. Zresztą to nie temat na teraz. Wiem natomiast, czym jest religia fałszywa i co znaczy bycie fałszywym prorokiem.
A wiesz jak się prawo veta wykorzystywało na sejmach w Polsce? Jak tak, to proponuje kloo spróbować - w koncu mu przysluguje.
Azariszu, nie kpij sobie i nie czepiaj się słówek. Obaj wiemy, że użyłem przenośni. Swoją drogą byłoby aż nadto dobrze w Twojej organizacji, gdyby takie prawo faktycznie istniało. Na razie istnieje prawo silniejszych, a więc braciszków na przywileju, którzy niemal w dowolnej chwili mogą uczinić z człowieka szmatę. Tak było choćby z bratem K.F. z Gdańska, który zaszedł bardzo wysoko, łącznie z wykładami na stadionach, a upadł, dzięki swoim "współbraciom", bardzo nisko. Takich przykładów jest więcej, ale to nie na temat, więc już milczę.
bracie jaraczu właśnie te słowa oddają to co może i Kloo czuje ale i ja jestem tego samego zdania i z tego samego powodu dalej pozostaję w WTSie i zdaję owoc ... a jak ktoś tego nie rozumie niech spędzi przynajmniej 20lat czynnie życia w WTSie to może zrozumie.
Właśnie dlatego ciągle powtarzam, że SJ są mistrzami w stwarzaniu pięknych pozorów. I nigdy nie zrozumie nas, odstępców, człowiek, który porządnie nie utaplał się w tym bagienku. Taki jak nasz kolega, Maciej.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"